Podoba mi się dziewczyna, ale nie mam pieniędzy

A kto chciał równouprawnienia?

Ciekawych osobowości to się szuka w koleżankach. Facet ma mieć samochód, kasę i być macho. - i to pisze facet a potem kolejni faceci wypisują jakie to kobiety są okropne, bo chcą tylko kasy, kasy, kasy... A osoba powyżej ma rację - chłopakowi brakuje inicjatywy i chęci a nie pieniędzy ale facetowi łatwiej napisać, że to baba leci na kasę i on bidny nic nie poradzi, że baby takie są.

"i to pisze facet a potem kolejni faceci wypisują jakie to kobiety są okropne, bo chcą tylko kasy, kasy, kasy..." A dlaczego mam pisać nieprawdę? :P "A osoba powyżej ma rację - chłopakowi brakuje inicjatywy i chęci a nie pieniędzy ale facetowi łatwiej napisać, że to baba leci na kasę i on bidny nic nie poradzi, że baby takie są." Łatwiej kobiecie uczepić się nieciekawej osobowości anizęli przyznać się, że nie jest przystojny albo ma za mało kasy. Wychodzi na to samo, a nie zdobędzie się opinii pustaka. :P

z takim podejściem to i za 20 lat dziewczyny nie znajdziesz. wiadomo, że student nie musi być bogaczem :) ale jakieś drobne wyjścia mimo wszystko są potrzebne, można się przecież zrzucać po połowie. A jeśli zaproponujesz podrzucić dziewczynę gdzieś samochodem, to raczej nie licz, że odda ci za paliwo :) chociaż....spotykałam się kiedyś z pewnym chłopakiem, miał super płatny zawód a osobiście zarabiał grosze. Czasami bardzo chciał gdzieś po mnie przyjechać, wtedy oddawałam mu za paliwo i nie było problemu.

smiac mi sie chce:D ciastka beda przynosic, naprawde przypal:D i ze na paliwo.. wiesz co.. ja bym w ogole do seicento nie wsiadla, wolalabym tramwaj:D

co za czlowiek, tylu facetow nie ma kasy i maja normalne dziewczyny. wystarczy im usmiech, dobre slowo, wsparcie. wg mnie wiele dziewczyn wolaloby milego, bardzo fajnego, zadbanego faceta ktory tymczasowo nie ma kasy od jakiegos gbura myslacego ze jak ma beemke to moze miec kazda.

A ja ci mówię, że mnie kasa faceta nie obchodzi, bo mam swoją. Ale nie toleruję facetów nudnych, biernych, bez inicjatywy, którzy tłumaczą się "powszechnie znaną prawdą" że i tak dziewczyna na nich nawet nie spojrzy, bo "powszechnie wiadomo", że ona chce tylko kasy, kasy, kasy. Taki facet to za przeproszeniem dupa. Kończy z dziewczyną zanim cokolwiek zacznie i zamiast zaprosić ją chociażby na spacer czy w póżniejszym okresie znajomości do domu (ale no tak, trzeba by było najpierw posprzątać a to już jest zbyt męczące) siedzi i się użala, że kobiety są takie złe.

Dobrze niech wyjde na psutą ale nie bede utzrymywać kolejnego Ferdka Kiepskiego!

Ale stwierdzanie wszystkim znanej prawdy nie jest równoznaczne z użalaniem się.

dokładnie perła :). Kurcze student to wiadomo że kasy nie ma no bo skąd. Jak się studiuje dziennie to nie bardzo ma się czas pracować (nie mówię o dorabianiu typu korki bo to inna bajka) a jak zaoczny to owszem pracuje ale za szkołę musi płacić więc też kasy jak lodu mieć nie będzie. Jak byłam studentką to chodziliśmy z chłopakiem w poniedziałki do Luny bo seans kosztował 5 zeta albo do teatru na wejściówki i się przedstawienie oglądało siedząc na schodkach i jakoś nie oczekiwałam żeby mi wszytko kupował bo kurcze tak samo ma kasę od rodziców albo jakieś zaskórniaki z korków czy za jakieś chałturki . A rodziców nie ma się co wstydzić bo każdy ma jakiś i myślisz że jej rodzice to są jacyś doskonali czy jak że będzie oceniać twoich ?

No ale autor właśnie się użala nad sobą a nic nawet nie zrobił żeby zawrzeć z nią znajomość, bo z góry założył że nie ma szans, bo nie ma pieniędzy. A "powszechnie znana prawda" nie jest wcale prawdą bo wiele kobiet nie zwraca uwagi na to ile mężczyzna ma pieniędzy (zwłaszcza student) tylko właśnie na to czy jest on osobą z inicjatywą, chętną do działania (w różnych sferach życia).

Autor nie tyle się użala co zadał konkretne pytania i czekała odpowiedz z uwzględnieniem jego obecnego stanu majątkowego. Powszechnie znana prawda obowiązuje wszystkie z tym, że cześć wie, iż nie ma odpowiednich warunków fizycznych by móc sobie takowego faceta przy kasie znaleźć.

ło matko, co za filozfie:D z tego co wiem to na kasę lecą: a)blachary b)pustaki idąc tym tropem- jeśli z góry zakłada się, że wybranka należy do jednej z ww kategorii to po kiego ch*** z nią w ogóle zaczynać, się pytam? a pustakom chcą zaimponować tylko jeszcze większe pustaki:) podoba mi się ten śmierdzący pokój;)

Tak sobie tłumacz Prawiczku lenistwo i brak pomysłowości wśród mężczyzn. Ja jestem kobieta i lepiej wiem niż Ty czego oczekuję od mężczyzny niż Ty.

"ło matko, co za filozfie z tego co wiem to na kasę lecą: a)blachary b)pustaki" To są określenia, które stosują sfrustrowani faceci, którzy by chcieli a nie mogą. "idąc tym tropem- jeśli z góry zakłada się, że wybranka należy do jednej z ww kategorii to po kiego ch*** z nią w ogóle zaczynać, się pytam?" Ano dlatego, że sa atrakcyjne fizycznie.

" Tak sobie tłumacz Prawiczku lenistwo i brak pomysłowości wśród mężczyzn. Ja jestem kobieta i lepiej wiem niż Ty czego oczekuję od mężczyzny niż Ty. " Ja niczego sobie tłumaczyć nie muszę, nie mój cyrk, nie moje małpy. Lenistwo, brak pomysłowości... faceci upodobnili się w tej kwestii do kobiet. :P Już pisałem, kto mieczem wojuje ten od miecza ginie, efekty emancypacji kobiet powszechnie zwanej równouprawnieniem.

No to teraz już rozumiem Prawiczku dlaczego jesteś prawiczkiem...

Prawiczku, jestem kobietą a nie sfrustrowanym mężczyzną:D

Zatem rozumiem że kobieta ma być bardzo atrakcyjna fizycznie, pchać się do łóżka facetowi, który jest nudny, leniwy i bierny i płacić za wszystkie wyjścia, paliwo itp. bo on nie ma pieniędzy a przecież nie pójdzie pracować i to jeszcze na jej zachcianki.

Jestem prawiczkiem, gdyż jestem beznadziejny, co wielokrotnie oznajmiałem. W sumie czekałem tylko kiedy będzie nawiązanie do mojego prawictwa, nie zawiodłem się.

"Prawiczku, jestem kobietą a nie sfrustrowanym mężczyzną" A czy ja pisałem o Tobie? Ty mozesz być zazdrosną nieatrakcyjną kobietą, zazdroszczącą tamtym dziewczynom powodzenia. ;)

Wygląda na to, że faktycznie jesteś beznadziejny, przynajmniej na podstawie tego co piszesz.

"Zatem rozumiem że kobieta ma być bardzo atrakcyjna fizycznie, pchać się do łóżka facetowi, który jest nudny, leniwy i bierny i płacić za wszystkie wyjścia, paliwo itp. bo on nie ma pieniędzy a przecież nie pójdzie pracować i to jeszcze na jej zachcianki." Nigdzie tego nie pisałe, to jakiś Twój pokrętny tok rozumowania. :D Niech każdy bierze sobie taką osobę, jaką chce i u jakiej ma szanse. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy tymi dwoma rzeczami. Nie można jednak zabraniać komus narzekania, wystarczy ignorować.

"Wygląda na to, że faktycznie jesteś beznadziejny, przynajmniej na podstawie tego co piszesz." To już dawno zostało ustalone i co w związku z tym? :D

Racja, bo marudą też jesteś straszną.

Facet ma byc przystojny i z kasa. Takie wymagania nawet maja inteligentne studentki. Bo skoro same sie cenia, to szukuja najlepszej partii dla siebie

To że swoje beznadziejne wywody przedstawiasz tutaj jako prawdę powszechną, nie wiadomo po co.

Do autora.z Toba chlopaku jest cos nie tak.nie chodzi o to,ze nie masz hajsu.chodzi o to,ze nie masz jaj.jezeli ,jak mowisz,dziewczyna jest inteligentna to doceni gest i inicjatywe,ale z tym sie przeciez nie wychylisz.butelka wina,mila sceneria,tradycyjny kwiat i troche osobowosci.to wcale nie kosztuje majatek,wystarczy chciec

"A czy ja pisałem o Tobie? Ty mozesz być zazdrosną nieatrakcyjną kobietą, zazdroszczącą tamtym dziewczynom powodzenia." a nie wpadło Ci do głowy że można być atrakcyjnym i nie być pustakiem:)??? oj Prawik Prawik, jak ja Cie kocham:P

"To że swoje beznadziejne wywody przedstawiasz tutaj jako prawdę powszechną, nie wiadomo po co." Nikt Ci nie każe tego czytać. :D "a nie wpadło Ci do głowy że można być atrakcyjnym i nie być pustakiem ??? oj Prawik Prawik, jak ja Cie kocham" Ktoś kto nie jest pustakiem nie będzie nazywał innych pustakami tylko dlatego, że mają inne wartości w życiu.