Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kleopatra01111

Nie moge patrzyc na to ze oni maja lepiej..........

Polecane posty

Gość amisu90
'oceniany mialo byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisu90
no faktycznie masz nie fajnie;/ bo on Cie wogule nie wspiera. ja tez studiuje, nie mam pracy a tez na nikogo nie moge liczyc- rodzicow nie stac:( znaczy mama- bo z ojcem nie gadam! ale moj chlopak mnie wspiera- pociesza ze znajdziemy mi lepsza prace. pozycza mi pieniadze, czasem mnmie bierze na jakies jedzenia czy os- bo wie ze ja sobie na to nie moge pozwolic. na tym sie konczy- bo wie ze ja nie wzielabym od niego pieniedzy takich konkretnch. wszystko pozyczam i sobie zaspisuje zeby nic nie zapomniec- bo czego on ma mnie utrzymywac! on nie studiuje - tylko ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooo
dokładnie chodzu mi o to co amisu napisala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok dziewczęta. Nie rozpędzajcie się. Wsparcie wsparciem ,ale akurat to, że nie chce płacić za nią za mieszkanie, to rozumiem. Mieszkają we trójkę, więc ksozty mieszkania dzielą się równo. Jakby mieszkała z obcymi ludźmi też byście wymagali, żeby ci lepiej zarabiający płacili więcej? Co nie zmienia faktu, że facet wykazuje się absolutnym brakiem zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
E to nie przesadzaj, nie porównuj innych ludzi z mieszkania z własnym facetem...Zresztą mi nie chodzi o to że powinien za nią płacić, bo nie powinien, ale nic by się nie stało jakby płacił 100 zł więcej niż ona, uważam że to jest sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisu90
no ja Ciebie rozumiem:) ale nie lubie jak sie tu ocenia ludzi bo sie ich nie zna;/ a mi w tym jedzeniu to chodzilo o to ze na pizze czy nawet do kina itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisu90
ja tez tak uwazam1 bo jak ma iwcej to moze zaplacic:) zamiast wszystko przechulac prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Ciekawe jakby to autorka tak się zachowywała jak on, co wtedy by o tym myślał jej facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak uwazam1 bo jak ma iwcej to moze zaplacic zamiast wszystko przechulac prawda?? bez przesady. To, że ktoś ma więcej kasy nie znaczy, że musi od razu utrzymywać tych co nie mają. Ja pierdole co za myślenie zmień faceta i siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooo
A kto mówi o utrzymywaniu, chodzi o małe wsparcie dla niego pewnie 100 zł, to wyjście na jedną, dwie imprezy, a dla niej to może być sporo...Nie przekręcajcie tego o czym tu piszemy, nikt nie pisze, że ma ją utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imprezy to nie jest coś, bez czego nie można żyć. Jakby jej na jedzenie czy leki brakowało, to mógłby jej pożyczyć. Ale impreza? :) no proszę Cię. a Ty autorko weź się w garść i do roboty zamiast się użalać i zwalać winę na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anoooo
Nie chodzi mi o to, że ma jej dawać na imprezy, tylko że przeliczam te 100 zł, że dla niego, to suma wydawana na jedną dwie imprezy...jeny myślcie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muchomor sromowy
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2498903 To na początek - dla mądrali, co wyzywa od debili, a sam jest nieukiem niedoinformowanym. Autorko, jest jak jest. Wiesz, ze musisz liczyc na siebie. zaciśnij zęby i walcz, to cię wzmocni i bedziesz miec przewagę nad mazgajami, którym rodzice wdmuchują w dupę cukier puder. Po drugie - zdystansuj sie od tego swojego chłopaka. Przede wszystkim - skończ ze wspolnymi zakupami, to taka rada na od-dziś. On niech kupuje sobie, ty sobie, każde takie, jak chce. Rada, nad którą pewnie bedziesz musiała dłużej pomyśleć- zerwij z nim. To nie jest osoba, która kiedykolwiek by cię wspierała. Nikt nie wymaga, żeby ci coś finansował, ale tak zwyczajnie po ludzku zwrócic uwagę - jak tak chronicznie nie masz kasy, to pomyśleć, gdzie można by przyoszczędzić, jak kupujecie razem, to zwrócić uwage na to, że twoj budżet jest ograniczony. Od chlopaka można tego wymagać. On cię nie kocha i im szybciej sobie z tego zdasz sprawę tym lepiej. On po prostu chce miec jakąś laskę, zeby sobie od czasu do czasu podupczyć albo zrobic co innego, co sie robi dziewczyną - ale on cie nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisu90
nie masz racji! bo wlasnie jak wyzej zauwazono dla niego to jest nic! i moja kolezanka mieszka z chlopakiem i on placi 150 zl wiecej ale mu to nie przeszkadza i nigdy jej tego nie wytkna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor sromowy
I tez myślę, ze twój problem to nie kasa, bo wielu studentów ma problemy z kasą, ile stosunek twojego chłopaka do faktu, ze ty masz problem. Jesteś rozczarowana jego reakcją, czujesz sie zostawiona samej sobie, co w momencie, jak sie ma kogoś, kto niby powinien wesprzeć - jest szczególnie nieprzyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amisu90
ale tez uwazam zeby jescze moze poszukac oszczednosci- albo rozdzileic zakupy! tak bedzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę czytać mądrusiów, którzy cisną od nieuków. Jestem w podobnej sytuacji, żeby studiować muszę pracować. Studiuję dziennie na państwowej uczelni. Stypendium socjalnego nie otrzymam, bo nie spełniam wymogów. Mimo to rodziców nie stać na dawanie mi kasy. Średni koszt wynajęcia miejsca w pokoju to ok. 400 zł. Doliczyć bilet miesięczny, jedzenie i jakieś podstawowe kosmetyki. Minimum!!! to 700 zł. Więc Ci mądrusie co nie mają poprawek i tak naprawdę WIELKIE GÓWNO WIEDZĄ o życiu może pozamykają ryje. Tacy jesteście wszyscy mądrzy? Bo mamunia podstawi am am pod nosek da kieszonkowe na zakupy weekendowe i imprezke integracyjną. Tydzień ma 7 dni z czego 5 dni zajęcia - często całymi dniami - np. ja mam studnia inżynierskie i mam laboratoria po 6 godzin i to nie jedne!!A w weekend po 10-12h praca, żeby pół etatu wyrobić.Bo taki jest warunek! A gdzie czas na odpoczynek? Na naukę do chemii matematyki fizyki ?! Więc Wy którzy używanie tu słowa nieuk bo ma poprawkę... jesteście zwykłymi PAJACAMI z pod mamusinej spódniczki. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megisoonka. Teksty o nieukach byłby wywołane tylko tym, że autorka ma pretensje do śiata, że oni dostali stypendium, a ona nie. No sorry bardzo, ale stypendium dostaje się za sukcesy w nauce, a nie za powatarzanie roku. Oczywiście w repetach nie ma nic złego, sama już powinnam skończyć studia, a jakoś się nie złożyło ;) Ale nie mam do nikogo pretensji, że mi za to uczelnia nie płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Po pierwsze nie zdałaś a oni zdali i dziwne że ty powtarzasz rok i masz 3 dni zajęć (to chyba połowy przedmiotów nie zdałaś) a oni prawie nic...coś tu nie gra... po drugie skoro dostają kasę od szkoły to znaczy, że z jakiegoś powodu przyznano im socjal...a wiec raczej rodzice pełnych kieszeni nie mają...no chyba że kolesie mają kasę za wyniki w nauce...ale to ich zasługa wtedy... po trzecie pracują i widać są dobrzy w tej pracy skoro mają dobre pensje i ich nie zwalniają... a to, że ty nie umiesz zaleźć pracy lepszej to już twoja wina, bo albo guła jesteś albo złe wrażenie robisz (może CV z błędami bo widzę, że masz z tym problem)...skoro studiujesz i ci nie idzie to może idź do zwykłej pracy bo widać się nie nadajesz na studia...nie każdy musi mieć wyższe...poza tym skoro przeniosłaś się na studia do dużego miasta to nie powinnaś mieć problemów z pracą dla studentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kibolina
Kleopatro: w ogóle - a nie wogóle, wziąć - a nie wziąść. Nie możesz sobie zainstalować jakiegoś dodatku do przeglądarki, żeby byków nie walić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
wiecie co ten temat to chyba wkreta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
poszukaj sobie sponsora po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muchomor-masz rację
autorka powinna przemyśleć problem-bo tu chyba ona jest mimo wszystko sponsorem swojego"chłopaka"!komu tu wygodnie.....o miłości nie ma mowy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×