Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iphone106

alimenty na żonę

Polecane posty

Gość szczęśliwa mężatka***
To kto chce wyciągnąć dla siebie korzyści, xxxxxx, która ma w dupie faceta i sama sobie świetnie radzi czy taka co to tylko wyciągnąć chce całą kasę od faceta, nawet nie dlatego, że potrzebuje tylko po to, żeby się zemścić? żeby się zemścić kobieta chce od byłego męża alimenty? A nie sądzisz, że sąd bada również sytuację materialną kobiety? Czy myślisz, że taka kobieta dostaje"alimenty" na piękne oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pyt.
do do xxxxxx102 tylko, że na tym topiku panuje zasada, że każdy facet to właśnie świnia i prostak bez klasy a kobieta na pewno jest biedna i pokrzywdzona a to też nie jest regułą bo jak twierdzisz każda historia jest inna. szczęśliwa mężatko na temat sądu można by książki pisać jeśli chodzi o to na jakiej podstawie zapadają wyroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa mężatka***
ja mam pyt. Znam kilka kobiet, którym byli mężowie płacą alimenty, słusznie im się należą. Klasyczny przykład - dwoje młodych ludzi, po studiach pobiera się, na świat przychodzą dzieci, panowie pracują, dokształcają się, zdobywają nowe doświadczenia, kończą kolejne kierunki studiów, awansują... A kobietki tkwią na posadkach za 1600 - 1800 brutto. Dyplomy można schować do szuflady, ważniejsze przez kilka lat są dzieci, dom, pranie, sprzątanie. Kobieta nie może być dyspozycyjna, nie może zostać po godzinach. Kto odbierze dzieci z przedszkola, kto odprowadzi na zajęcia, kto zostanie z chorymi w domu? Ojciec, sporadycznie owszem poświęci im nieco uwagi między jakąś naradą, szkoleniem, seminarium, służbową kolacją... Owszem, zarabia niezłe pieniądze, ale dom traktuje jak hotel. Nietrudno zgadnąć, że i jakieś panienki na horyzoncie pojawiają się. Rozwód jest już tylko kwestią czasu. Dlaczego kobieta ma nie żądać alimentów dla siebie? Mamy równouprawnienie - może panowie niech pracując na etacie zajmą się również pracami domowymi. Kobiety też mają prawo do samorealizowania się w pracy, do robienia kariery. Wtedy w razie rozwodu my będziemy płacić panom alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A to że otrzymują alimenty może być np. kwestią ugody z byłym mężem, wynikiem jego paskudnego zachowania w trakcie rozwodu, zadośćuczynieniem za krzywdy itp...." gdyby alimenty zostały ustalone na takich zasadach nie powstał by ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa mężatka***
Powyższy przykład jest i moim udziałem, oboje kończyliśmy studia w jednym terminie, małżeństwem jesteśmy 14 lat, dorobiliśmy się 3 dzieci[11lat i bliźniaki 7 lat]. Ja kariery nie zrobiłam uwikłana w domowe obowiązki, mąż owszem. Ja zarabiam 1800 zł, mąż ponad 20.000. Na jego karierę ja również pracowałam i pracuję nadal, wspólnie tak postanowiliśmy. Wspólnie! Gdyby jednak miał kiedyś nastąpić rozwód z jego winy, nie podaruję. Będzie płakał i płacił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od siebie do mam pytanie
a byłabyś z tym biednym dorobionym już przez żonę misiem, gdyby kasy nie miał? Na dobranoc nieźle się uśmiałam. Mój ex też mówi, że wszystko mi zostawił. Zapomina dodać o mieszkaniu, które zabrał dzieciom, a którego wspólnie się dorobiliśmy i było kupione z myślą o dzieciach ( jego cichodajka w życiu, o takim nie śniła), o samochodzie, o działkach kupionych dla dzieci, gdzie miały powstać ich domy i o olbrzymiej kasie (którą musiałam zapłacić zapożyczając się, na którą ta dziwa pracowałaby z 10 lat). W zamian dostałam dom, który sami wybudowaliśmy i w którym wychowuję nasze dzieci. Wszystkiego dorabialiśmy się sami. Dom, który i tak zostawię dzieciom. Ona nie miała godności iść i zostawić nam wszystko i w imię wielkiej miłości zacząć od zera, na to klasy jej brakło. Była na tyle cwana, by swoje dupsko posadzić w naszej wspólnej kasie i czerpać z tego korzyści. Dodam, że tak Ci się tylko wydaje, bo wierzysz w bzdury, by przed swoją chciwością się usprawiedliwić. Nigdy, nie usłyszałam od mojego ex męża, że jest niezadowolony i nigdy takich powodów mu nie dałam. Jeżeli jesteś tak pusta, że łykasz każde słowo faceta, to Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od siebie do mam pytanie
no i jestem pełna podziwu dla takich samarytanek, co ze szpon wstrętnych żon są w stanie ich ratować:):):). Tak z ciekawości się zapytam, czy ratowałabyś chłopa co zarabia 1200zł? Czy tylko grubsze portfele mają szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już pisałam wcześniej nikogo nie ratuje ani nie tłumacze. po prostu wierze w własne siły. nie jest mi potrzebna kasa ex nawet gdyby zarabiał 50000 miesięcznie bo sama wierze w to ze mogę się czegoś dorobić i do tego dążyć a nie tylko siedzieć komuś na karku i się użalać.uważam ze jak chcesz być kimś to musisz sama na to zasłużyć a nie kosztem byłego bo jest ci coś winny. " by przed swoją chciwością się usprawiedliwić" gdybym była chciwa snuła bym z wami plany o słodkiej zemście ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w przeciwieństwie do was nie lecę na grubsze portfele :) z tego co widzę to wy macie z tym problem jak chłopa oskubać :/. i tez po tej wypowiedzi wychodzi dlaczego się z nim hajtnęłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pyt.
ja od siebie do mam pytanie ja nikogo nie ratowałam, facet nie chciał być z żoną i od niej odszedł, potem się związaliśmy ze sobą, co w tym dziwnego. Od dawna planował odejść, zbierał się kupę czasu ale się zdecydował. Nie wiem o jakiej kasie mówisz bo jak my się wiązaliśmy to on jedyne co miał i ma do tej pory to długi powstałe na skutek jego małżeństwa właśnie, które teraz spłacamy więc daruj sobie gadanie, że poleciałam na kasę bo co jak co ale na to na pewno. A zatrudniony jest za 1.400 złotych jak musisz wiedzieć. To, że ty nie usłyszałaś od swojego eks, że jest niezadowolony nie oznacza, że każdy facet jest zadowolony ze swojej żony. A swoją drogą skoro był taki usatysfakcjonowany przez ciebie to dlaczego od ciebie odszedł? Dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pyt.
do "ja od siebie do mam pytanie" a skoro dostałaś dom to o co ci chodzi? No przecież nie zostawił cię z niczym a to, że on wziął mieszkanie to ci przeszkadza? to miał ci zostawić, dom, mieszkanie, działki i wszystko i sobie iść, a gdzie on miał mieszkać, nie rozśmieszaj mnie. Po prostu żal ci dupę ściska, że on wybrał kogoś innego. Każdego słowa nie łykam, nie bądź śmieszna, mam swój rozum i wiem co i jak. A gdyby był tak zakochany i zachwycony to by nie postanowił od niej odejść. Jesteś rozgoryczona bo facet wybrał inną kobietę. Masz alimenty na dzieci i siebie? pewnie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam pyt.
No i łaski nie robisz, że dom dzieciom zostawisz, każda normalna matka by tak zrobiła, nie jest to coś za co należy cię podziwiać jeśli miałaś taki zamiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
jhsjhsj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
xxx102 taka jestes niby dobra i uczciwa? poprostu i yak bys nic nie dostala bo nie jestes po ślubie z chłopem który cie zostawił i tyle. Sama napisalaś w innym topiku że Tobie zrobił dziecko a ożenił sie z inną. Więc cóz nie tylko chcesz sobie radzic sama ale wręcz jestes do tego zmuszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogla bym wnieść sprawę do sadu o utrzymywanie mnie przez okres 3 miesięcy po porodzie (mam do tego prawo poczytaj kro) a jednak tego nie zrobiłam. dlaczego? równie dobrze mogla bym domagać się zwrotów części kosztów za wyprawkę moje ewentualne leczenie w ciąży, przymus powiększenia zawartości szafy ze względu na mój odmienny stan. a jednak tego nie zrobiłam. hmmm ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
bo dowiedziałaś sie o tym fakcie po czasie? Skoro jestes taka swietnie zorientowana co ci sie nalezy to pewnie sie dowiadywałaś heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trakcie rozwodu
mam pytanie widze ,ze jestes obeznana mam trojke dzieci,on wyprowadził sie,w sadzie dostane gora 400zł na dziecko on grozi powiedz on chce mnie wyrzucic z pustymi walizkami za drzwi,nic nie mamy prawnie na siebie,dom na tesciow,samochody ma w leasingu,kredyty,wykazac chce zerowy dochod jego firmy zeby mi nie placic jak udoopic gnojka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3940795 poczytaj sobie ten topik i się przekonasz ze niektóre kobiety robią wszystko by jak najwięcej wyłudzić z byłego pantera. wymyślają śmieszne powody by cena płaconych alimentów na dziecko pokryła tez ich zachcianki. jeśli ogarniesz co kobiety robią by dostawać więcej i więcej a jeśli coś czytam lub szukam ten temat informacji nie oznacza ze od razu chce z tego skorzysta a chce być doinformowana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
xxx102 ja nie chce ciebie osądzac tylko uswiadom sobie ,że twój związek czytaj romans zakończył sie nieplanowana ciąża i dlatego jestes z tym gościem niestety zwiazana dzieckiem do końca życia, zdarza sie takie zycie. Ale nie porównuj sie z kobietami które zainwestowały najpiekniejsze lata swojego zycia w małżeństwo , pielęgnowanie latorośli , zwierzaków , mezunia co kariere robi , co rano wstaje i swiezutka wyprasowaną koszule z szafy wyciaga i do pracy leci . I potem co ma pozostac jak zepsuta lalka? juz niemodna? nie ladna? Ma siedzieć w kącie i swoja dumą i godnością wypełnic pusta przestrzeń wokoło siebie ? ta którą ptrzez 20 lat wypełniał ten męzuniu najwazniejszy, dla którego wszystko musiało być na czas, który nigdy nie zmienił pieluchy żadnemy z ich np. trojga dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
ps. xxx102 jeśli czytasz i szukasz to znaczy ze rozwazasz mozliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez czytaj mnie uważnie. dobijają mnie młode kobiety (wiek 25-27lat) które nie maja dzieci a kombinują jak koń pod gore żeby dostać coraz więcej i zemścić się na byłym mężu. to ze ktoś nie żyje w związku małżeńskim nie oznacza ze się nie poświęcasz dla partnera. z kwestii wygody tez bym wolała siedzieć w domu być na utrzymaniu partnera podlewać kwiatki, gotować obiadki itd. a jednak w większości małżeństw jest tak ze kobieta tez pracuje zawodowo. wiec nie rozumie takich osób które wymigały się od pracy zawodowej w imię "kury domowej". gdyby jedna z druga się zaparły i chciały pracować by pracowały. a teraz jak im w życiu zbytnio nie wyszło tłumacza swoja obecna sytuacje "poświeceniem dla męża"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli czytam ze powiedzmy w Szwecji są tańsze mieszkania niż w Polsce nie oznacza ze chce tam wyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
xxxx102 ja tez sledze rynek nieruchomosci i tez nie planuje w nic zaiwestować a po 12 latach nieudanego małzeństaw i rozwodzie i innych sprawach nie wiem co mi sie nalezy a co nie bo sie tym nie interesuje . dlaczego? bo zapomniałam o byłym sukinkocie i jie chce nawet na niego patrzec! Więc kochana bądz uczciwa chociaz sama przed soba. temap kolejny który poruszyłaś. Podam ci przykład takiego "pasożyta" Moja kuzynka , jej mąż zatabia miliony zł rocznie. Sa obrzydliwie bogaci, stac ich na wszystko nawet słuzbe w domu. Ale moja kuzyneczka nie kozysta z pań do pomocy, sama dba o dom, gotuje obiadki , dba wysmienocie o dzieci i męza który jest gosciem w ich pieknej willi i co? tez wyślesz ją do pracy? po co ? Ona ma męza który zarabia na rodzine a ona o ta rodzine dba. I zapewniam cie kochana ,że nie jest kura domowa jest poprostu szczęsliwą żoną, spełnioną matką i cudowną kobieta w kwiecie wieku. Nie pasozytem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdyby nie daj boże doszło do rozwodu i gdyby chciała wyciągnąć jak najwyższe alimenty uważała by ze została zmuszona do opieki nad domowym ogniskiem ze maż zabronił jej pracować i tez przez to ze wiecznie harowała przy garach od rana do wieczora straciła na atrakcyjności i dlatego maż zamienił ja na "nowszy model" bo nie miała jak się rozwijać i jak o siebie zadbać, gdyż maż podciął jej skrzydła. a sama dobrze wiesz ze gdy byli małżeństwem ona sama chciała się "poświecić" i nikt jej do tego nie zmusił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"12 latach nieudanego małzeństaw i rozwodzie i innych sprawach nie wiem co mi się należy a co nie bo się tym nie interesuje " tez mogę powiedzieć ze ściemniasz gdybyś nie wiedziała nie nie broniła byś tych co chcą alimenty na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
mąz mojej kuzynki jej nie zmusił żeby zajeła sie domem i charowała. On stwozył jej warunki aby mogła zając sie domem dziecmi i soba. Nigdy nic jej nie brakowało i nie brakuje . Przez 25 lat ich małzeństwa zdazyły mu sie skoki , niestety to tylko facet. Ale nigdy mu nawet do głowy nie przyszło zeby ja zostawić przenigdy! Jak sie pobrali to razem rozkrecali biznes, dorobili sie fortuny swoimi rekami i głowa na karku . 0d 20 lat ona zajmuje sie domem a on pomnaza majatek . Tylko że jest normalnym pożadnym człowiekiem . Docenia prace swojej zony i zaangazowanie w dom i rodzine . Cały majatek maja zapisany po połowie . wiec gdyby nawey cos sie chłopu w głowi pomieszało nie musi go o nic prosic . Bo maz ja sam zabezpieczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my tu mówimy o alimentach na żonę a nie o zabezpieczeniu w razie rozwodu. gdyby laski miały łeb na karku tez by się zabezpieczyły a nie teraz kombinowały. i przeczytaj raz jeszcze mój post powyżej tylko tym razem dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mixik
Ja nie bronie tych co chca alimenty na siebie , To porostu fakt , Jesli tobie pogorszyła sie sytuacja materialna w związku z tym ,że chłopu zachciało sie innej piczy masz prawo wnieśc o wyrównanie waszych dochodów 50/50 czyli jak ty masz 100zł a on 200 to razem daje po 150 na łeb. Zwiazek małzenski to poprostu cos na zasadzie umowy. Podpisujesz papier ze teraz to co moje to i twoje tak? Robisz plany. rodzisz dzieci, kupujesz , sprzedajesz . I nagle twój " partner biznesowy" cie wydymał 1 i co robisz? klepiesz go po ramieniu i zyczysz powodzenia? Kazde zobowiązanie to zobowiazanie. Tylko jest kwestia uczciwiści człowieka wobec człowieka. Jesli ja wychodze ztakiego interesu bez szwanku to nie wnosze roszczeń, ale jak partner mnie wydyma to jak najbardzie bede dochodzic swoich praw. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zwiazek małzenski to poprostu cos na zasadzie umowy. Podpisujesz papier ze teraz to co moje to i twoje tak?" ślubujesz także "i cie nie opuszczę aż do śmierci" to dlaczego dałaś mu rozwód trzeba było na sile się w nim męczyć i dotrzymać ślubowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×