wróciłam z pracy w której haruje za 1300 brutto

pocieszę ciee ---1300 brutto byś chciała ? nie wierzę :-O

oj no przepraszam nie chcialam zrobic nikomu przykrosci ja wiem, jaki gowniany jest nasz rynek pracy :o sama mam duzo wiecej dos.niz Wy i zarabiam 1500zl

Chodziło się na wagary to teraz trzeba nosić ciężary... A tak na poważnie to masz dobrą pensję jak na taką prace. Ja jestempo państwowej uczelni - prawo. Znajomość 2 j. obcych w tym j.angielski z terminologią prawniczą. Dyplom Cambridge z prawa brytyjskiego i europejskiego. 2 lata doś. zawodowego i mam jedynie 3300 - 4000 brutto w zależności od tego czy dostanę nagrodę czy też nie.... Więc dupa blada i też nie jestem zadowolony z mojej roboty. A pisze dziesiątki opinii prawnych....

oglądałaś film Londyńczycy ? To jedź. Tam przynajmniej zarobisz wiecej i to w funtach

Jeżeli czujecie się nieszczęśliwe z powodu pracy to wprowadźcie w czyn 11 punktów gwarantujących sukces oraz zacznijcie współprace z Mary Kay. Ja spróbowałam i wiem, że warto. Dla mnie ta praca daje wiele radości i satysfakcje, a jeszcze nie dawno siedziałam w domu i narzekałam... 1) dokonaj wyboru czego chcesz 2) jeżeli chcesz mieć coś czego nigdy nie miałaś, rób coś czego nigdy nie robilaś 3) kochaj siebie 4) nie czuj się winna za wybory 5) dotrzymuj słowa; nie obiecuj tego, co nie jest możliwe; nie ograniczaj ludzi 6) badź otwarta na informacje zwrtone/ analizuj je 7) NIGDY SIĘ NIE PODDAWAJ 8) myśl tak, jakbyś już to miała 9) wizualizuj swoje marzenia 10) polegaj na wierze 11) ciesz się życiem

a ja haruje tez za 1300 brutto tyle ze na stanowisku ksiegowa.... pracuje tu od miesiaca i uzupelniam akta, adne pisma od stycznia .. bo poprzedni ksiegowy nic tu nie robil tylko baki zbijal... i co? robie za 1000 zl.... minus dojazdy do pracy zostaje mi 850... jestem po studiach ekonomicznych a teraz zapier jak osiol za marne grosze... to nie godne.... polska to chory kraj gdzie ludzie wyksztalceni zarabiaja grosze.... mieszkam w malym miescie mniej niz 10 000 mieszkancow gdzie jest mega wyzysk i ludzi chetnych na moja'' posade'' jest pelno.... wiec jak upomne sie o wiecej to znajda inna osobe to jest dopiero porazka... odpowiedzialna praca ksiegowej i placa 1000 zl na reke wiec autorko nie jestes sama:-(

i jeszcze dodam ze pracuje w warunkach ''polowych'' brud smrod i malaria biuro to jednoczesnie magazyn..... a toaleta jest w osobnym budynku gdzie syby sa popelane w drzwiach i smrod jak w barowej meliniarskiej toalecie a szkoda gadac:-( porazka

a my mamy 1600 + 400 wychowawczego na troje w tym 8 miesieczne dziecko i jakos glodem nie przymieram

CHCESZ ZOBACZYĆ RÓŻNICĘ TO SIĄDŹ NA 8H NA KASĘ W JAKIMŚ HIPERMARKECIE ZA 900ZL PRZERZUĆ PALETE CUKRU MINERALKI I PROSZKU Z PROMOCJI ORAZ WYSŁUCHAJ PRETENSJI KLIENTÓW WTEDY MOŻESZ POWIEDZIEĆ ŻE JESTEŚ ZMĘCZONA... ZAMIAST MARUDZIĆ I ZAKŁADAĆ TEGO RODZAJU TEMATY WEŹ SIĘ DO PRACY BO PRACA TO NIE KAWA, CIASTKA I PLOTY O JOLI Z 3 PIĘTRA DZIEWCZYNO OBUDŹ SIĘ!!!!!!

dzięki :-O właśnie o takie wpisy mi chodziło, poczytać jak żyją inni towarzysze niedoli w tym kraju zarabiam mało ale taki kraj tylko czuje sie jakaś przegrana i wstydze się bo miałam takie marzenia jak byłam nastolatką, że będę prezenterką w tv, redaktorką a biegam z faxami i telefonami jak przymuł ale niektórzy mówią, że chcieliby taką parcę jaką mam co mnie bardzo zaskoczyło muszę się jakoś pozytywnie nastawić ale przychodzi mi to z ciężkim trudem :-O zaraz biorę prysznic i szykuję się znowu, od 12 do 20 warunki tam są bardzo ładne, mam laptop elegancki, nowoczesne wyposażenie --może to jakis atut chociaż :-O

dziewczyna z korporacji skoro czujesz sie niedowartościowana w pracy to może ją zmień. Warto tez pogadac z szefem o podwyżce - to zawsze motywuje pracowników:)

dziewczyna z korporacji skoro czujesz sie niedowartościowana w pracy to może ją zmień. Warto tez pogadac z szefem o podwyżce - to zawsze motywuje pracowników:)

tylko rzecz w tym że pracuje od niedawna i szef o nic mnie nie pytał tylko powiedział że mam iść do kadr podpisać umowę przygotowaną i podpisaną przed dyrektora i prezesa.Poszłam , zobaczyłam, szczególnie zakraes obowiązków przyprawił mnie prawie o spadnięcie z krzesła .Podpisałam i koniec, co miałam zrobić ? Nie podpisać i pójść do dyrektora ?Dopominać się o coś ? przesada chyba.

Skoro Ci nie pasuje to nie podpisujesz proste. Umowa jest po to żeby 2 strony ją zaakceptowały. Skoro podpisałas tzn. ze warunki w niej zawarte Ci pasowały. Trzeba było wspomniec ze wg Ciebie to za mało kasy. Jak się nie upomnisz to sami Ci nie dadzą.

tzn że źle zrobiłam ? tak właśnie czułam :-( bo jak podpisałam tą umowę to dyrektor strasznie sie cieszył, uśmiechał się do mnie , zastępca podchodził do mnie specjalnie żeby tylko cześć mi powiedzieć :-O znaleźli frajera do roboty za pół darmo :-O

tzn że źle zrobiłam ? tak właśnie czułam :-( bo jak podpisałam tą umowę to dyrektor strasznie sie cieszył, uśmiechał się do mnie , zastępca podchodził do mnie specjalnie żeby tylko cześć mi powiedzieć :-O znaleźli frajera do roboty za pół darmo :-O

odpisuje i sie nie pokazuje pisze jeszcze raz sfrajerowałam się ? nie powinnam podpisywać od razu tak myślałam bo jak podpisałam tą umowę to dyrektor sie strasznie cieszył , uśmiecha sie jak głupi do sera a jego zastępca specjalnie do mnie podchodzi żeby mi cześć powiedzieć znaleźli sobie frajera do roboty za pół darmo wykonuję prace za dwie osoby :-( dałam sie zrobić w bambuko bo jestem głupia i naiwna :-O

kurwy wiecej nie daja gdyby mogli to by placili jeszcze mniej ale robol musi zapierdalac kopara o posadzke na tych skurwysynow oby zdechli...

kazdy musi sie chyba przemeczyc na oczatku i potm albo sie meczy dalej albo znajduje cos lepszego

szukaj nowej pracy i nie wysilaj sie w tej, przerwy na toalete i sniadanie musza byc, jak sami siebie traktujemy jak niewolnikow to tez tak jestesmy przez pracodawcow traktowani ..