CZAS NA SIŁOWNIE! JAK CZESTO ĆWICZYC I NA CZYM?

Witaj Milka zauwazylam ze nozki mam fajniejsze...ale jeszcze dlugo droga do idealu...:) w tym tyg nawalialm...bylam tylko w pon :(...te straszne mrozy mnie odstraszaja:( nadal jednak nic sie nie dzieje z oponką , a o nia najbardziej mi chodz...moze cos mi poradzisz???

ja jestem i cwicze... chociaz wczoraj mi sie nie chcialo strasznie isc na silownie... ale jak juz poszlam, to sie cieszylam :) wogole to przykro mi, ze narazie musze robic taki niepelny trening, w sensie bez rak i gornej czesci plecow... :( no ale niedlugo zaczne znowu i nad tym pracowac :) fumka, pisalas, ze cos ci jesdnak sie stalo z brzuszkiem, ze stal sie bardziej miekki... itp. wiesz, moze on maleje, tylko powoli i ty tego tak nie zauwazasz...? mierzylas obwod? jak nie, to zmierz obwod teraz i np. za miesiac. wtedy bedziesz miala bardziej dokladne dane.

Hej. Jeśli chodzi o mnie to kiepsko z ćwiczeniami:/ Byłam jedynie w tamtym tygodniu raz na fitnessie, a w tym tygodniu dwa razy i to by było na tyle:/ W ogóle przerzucam się na fitness - dwa razy w tygodniu plus siłownia ile dam radę. Ostatnio mocno zmęczona jestem a pogoda nie nastraja mnie do ćwiczeń pozytywnie:/ A jak kupiłam karnet na fitness 8 razy w miesiącu to przynajmniej wiem że tyle na pewno będę ćwiczyć.

Fumka :) Jeśli chodzi o brzuch, to jestem pewna, że coś się u Ciebie dzieje, tyle, że wolniej niż np. na nogach, gdzie jak sama mówisz już widzisz efekty :) Ja mam podobnie - ćwiczę od początku października, po 3-4 razy w tygodniu przez godzinę (step oraz BPU) i pierwsze co zauważyłam to zmiany właśnie na udach :) Ale schudłam naprawdę sporo- bo wszystkie ubrania mam już za wielkie, myślę, że spokojnie zrzuciłam jeden rozmiar :) I również jeśli chodzi o brzuch, to zmiany są wolniejsze, ale widzę, że jest inny w dotyku chociazby oraz w wyglądzie. Jest też mniejszy, bo przecież całe szczuplejemy, tylko w niektórych partiach widać to bardziej niż w innych. Także Fumka głowa do góry i nie poddawaj się! Dziewczyny mnie nie zniechęca nawet ten starszny ziąb i twardo 3 razy w tygodniu biegam się poruszać :) Szkoda, że u mnie w mieście nie ma takiej siłowni, napewno też bym poszła aby sprobować przynajmniej :) Ale z drugiej strony dla mnie fitness, grupa i instruktorka ze świetną muzyką - to jest właśnie to! :) Pozdrawiam dziewczynki i pamiętajcie, że nawet jak tutaj cicho, to ja jestem stałą czytelniczką :)

Witam wszystkich:) To miło, że małymi kroczkami aktywność na tym forum wzrasta ponownie. Cieplutkie pozdrowienia z miejsca, gdzie temperatura w tej chwili sięga -22 st. :)

Cześć dziewczynki :) U mnie też ziąb niemiłosierny, ale rozgrzewam się kawką i gorącymi rytmami pewnego przystojniaka :) A co u Was? Jak Wam mija niedziela ? Pozdrawiam Was wszystkie przed nami kolejny tydzień pracy nad sobą :)

hej dziewczyny:) fajnie, ze zauwazacie efekty. ja wlasnie mam sesje, cwicze, ale malo bo 2- gora 3 razy na tydzien, oglnie juz jakos nie czuje, ze cwicze, bo zaczelam sie oberac-zajadam stres, adziej cwicze, mniej intensywnie i nie czuje, zbeym w pelni wykorzystywala swoj karnet, no ale zawsze cos tam sie poruszam, tak zueplnie bez cwiczen tez byloby ciezko. po sesji mam zamiar znow sie ostro wziac za siebie i na wiosne figura bedzie jak zloto:) Wasze tez:)

Witam Mimo syberyjskiego mrozu....silownia zaliczona...dzis wiecej aerobow...:) Bola mnie plecy teraz oby od cwiczen, bo zmarzlam troche:( Pozdrawiam:)

Ja dziś fitness zaliczyłam :d Mnie w sumie mniej niż mróz odstrasza przebieranie się. Nienawidzę zimy i noszenia wielkiej ilości ubrań na sobie, a przebieranie się najpierw aby wyjść z domu, później w klubie, nastepnie znów aby wyjść, a następnie prysznic w domu i znów przebranie, dobija mnie :p

a wiec tak--> mialas chyba na mysli ze bardziej Cie meczy przebieranie niz mroz. ja tez marze, by juz bylo cieplo, zebym mogla wziac sobie prysznic na spokojnie w klubie i taka orzezwiona wyjsc na zewnatrz, gdzie jest cieplutko, ach:D:D pozdrawiam:)

spadaj trollu:)

dziewczyny, ja w porównaniu do was czuję się szczęściarą, bo u mnie nie jest tak bardzo zimno i nie mam tych wszystkich problemów. Naprawdę was podziwiam, że mimo mrozów znajdujecie w sobie wolę walki i chęci, żeby poćwiczyć troszeczkę. ja w tym tygodniu na siłowni byłam juz 2 razy, czyli programowo, jutro idę trzeci raz. od lutego zaczynam delikatnie ćwiczyc też ręce i górną część pleców. no i oczywiście za 3 dni się ważę... :p

Witam . Ja również uczęszczam na siłownie i chodze 3 dni w tygodniu :), w moim przypadku było troszke inaczej bo zamiast schudnąć to chiałam przytyć :( ale tylko troszke, masa mięśniowa jest zdrowsza od tłuszczu dlatego też chciałam przytyć z głową, i jak wiadomo mięsień jest lżejszy od tłuszczu. Waga moja została taka sama ale z wyglądu nabrałam ładnych kobiecych kształtów , teraz mam ładny zgrabny tyłek, łydki i płaski brzuszek. Moje ćwiczenia składają się głownie z brzuszków (również na piłce), ćwiczenia na łydki , nogi i ćwiczenia na ręce plecy hantlami, rozpiętki , barki ,na początku jak mój trener podał mi plan ćwiczeń to byłam przerażona gdzie orbitek ,bieżnia? ale z czasem zauważyłam że ten zestaw ćwiczeń daje duże rezultaty :) przedewszystkim ważna jest dieta :)a i jeszcze jedno trener pomógł mi z doborem odżywek , efekty były super :)Pozdrawiam.

Witajcie:) Mimi strasznego mrozu, nawet przy -15 jechalam po pracy na slownie...w pracy dziewczyny smieja sie ze powinnam medal dostac za wytrwalosc!!! Ale co z tego, nadal nie widze rezultatow...szczegolnie brzuch...mam wrazenie jakby byl jeszce wiekszy!!!!!!!!! Normalnie wyc mi sie chce....dziewczyny co ze mna jest nie tak??? Mija juz 3 mc (z przerwa na swieta) jak chodze po 3 razy w tyg. Bylam ostatnio u dietetyczki...po wywiadzie pani lekko sie zdziwila ze nie slodze, nie jadam ziemniakow, makaronow, chleb sporadycznie , slodycze jedynie w weekend na cos sie skusze(tez nie zawsze)posprawdzala wyniki ktore wczesniej zrobila(hormony, tarczyca)...nie potrafila mi doradzic...wyslala na maila ogolnie prawidlowe nawyki zywieniowe i jakies przykaldowe 2 dni... Dziewczyny ja wiem, ze sie powtarzam i ze nazwiecie mnie maruda!!! ale ja juz nie wiem co mam zrobic...ani waga ani obwody...nic nie chce nawet drgnac....powoli wariuje!!!!!!!!!!! :(

Do Karolcia85: 1) tkanka mięśniowa jest cięższa od tkanki tłuszczowej, a nie lżejsza Do fumka29: 1) powiedz mi, co jesz w takim razie? Może problem tkwi właśnie w pożywieniu, które spożywasz. 2) jak wygląda twój obecny plan treningowy? Chodzi mi dokładnie o konkrety, może będziemy mogły Ci pomóc trochę go zmodyfikować

hmmm plan treningowy: 40-50 min biezni z predkoscią 6(wiecej nie moge z powodu kostki) 20 min orbitreka(ten jest taki ze kracuje tylko nogi) ok 40-45 min cwiczenia na innych sprzatach, cos na nogi, rece, brzuszki a co jadam? dzis np kawa w domu, kawa w pracy. salatka z serka wiejskiego, kilku rozyczek ugotowanego brokulu, kawalka papryki i 2 plastrow chudej wedliny-podzielona na 2 razy (polowa o 8h, druga polowa o 11h) w miedzy czasie herbata zielona po 13 pol grejfruta o 17 30 salatka z troche salaty(mieszanka), 1/4 puszki tynczyka i ogorek kiszony pewnie wypije jeszczcze jakas herbatke i tak prawie wyglada moj kazdy dzien jesli chodzi o diete, sama wymyslam salatki do pracy, od czasu do czasu jakas zupka na kostach rosolowych, chude miesko z kurczaka, ryba...naprawde ograniczam sie jak moge i staram sie wiecej pic do 3 herbat w pracy(czerwone, ziolowe) co jeszcze?????????, co jest nie tak?????

czesc dziewczyny chcialabym dolaczyc do waszego watku:)od poniedzialku 1lutego zaczynam wizyty na silowni.chcialabym schudnac z brzuszka i wysmuklic uda.jakie cwiczenia byscie mi polecily?dodam ze raczej ejstem osoba wysportowana,ale troszke leniwa;)pozdrawiam

Fumka - ja cie podziwiam dziewczyno... ascetyczna dieta i cwiczenia mimo mrozu... masakra... az ciezko w to uwierzyc, ze nic - kompletnie nic ci nie ubylo przez ten czas... :/ ja tez mam problem taki, ze tyje wlasnie w brzuchu, wiec rozumiem twoje frustracje, ale obecnie, kiedy cwicze - nie mam juz brzuszka, nie mam problemu... Przede wszystkim sie nie poddawaj teraz. Mysle ze zrobilas naprawde duzo i zmierzasz w bardzo dobrym kierunku! Na spalanie tkanki tluszczowej na brzuchu maja wplyw prawie wszystkie cwiczenia wykonywane na silowni, zarowno aerobowe jak i silowe. Ja dodatkowo na zakonczenie treningu (ale jeszcze przed rozciaganiem) robie takie rzeczy: - biore drazek do podnoszenia ciezarow, ale bez zadego obciazenia (waga - ok 2 kilo), klade go z tylu plecow na wysokosci ramion, przytrzymuje od tylu rekami (odleglosc miedzy dloniami ok 1 metra) i wykonuje rytmiczne 100 skretow tulowia (cale cwiczenie wykonuje sieczac na lawce z nogami w lekkim rozkroku - odleglosc miedzy stopami - ok 50 cm), - Biore 2 ciezarki (kazdy do jednej reki), staje w rozkroku i 100 razy opuszczam ciezarek wzdluz nogi, przechylajac sie na boki, utrzymuje jednoczesnie plecy prosto (nie garbie sie); - 30 brzuszkow, ale takich, ze podnosze praktycznie tylko klatke piersiowa (dolna czesc plecow pozostaje na podlozu), po podniesieniu klatki piersiowej utrzymuje te pozycje ok sekundy i robie w tym momencie wydech (wdech biore, kiedy rozluzniam miesnie); - 30 podnoszen nog do gory, na nogach mam zalozone niewielkie obiciazenia (pol kilo na kazdej nodze w okolicy kostek) - cwiczenie wyglada tak, ze siadam na brzegu lawki, podpieram sie z tylu rekami, unosze nogi w taki sposob by kolanami dotykac do klatki piersiowej (w tym momencie robie wydech); dodatkowo staram sie by lydki tworzyly kat prosty z udami - dzieki temu miesnie brzucha lepiej pracuja. Takich serii robie 3, po kazdej serii pedaluje 1 minute na rowerku. Osobiscie uwazam, ze ten zestaw jest rewelacyjny na brzuch. Fakt - na poczatku bylo mi bardzo ciezko. Robilam mniej powtorzen i bralam mniejsze ciezarki. Fumka - spytaj trenera o zestaw cwiczen na brzuch - moze ci poleci cos odpowiedniego, cos wzmacniajacego wlasnie miesnie brzucha, przyspieszajacego metabolizm w tej czesci ciala?

3-4 razy w tygodniu. Rzadziej nie ma sensu. Ćwicz ogólnorozwojowo, czyli rób wiele powtórzeń w 4 seriach robiąc obwód na maszynach w siłowni. Ale zanim zaczniesz pamiętaj o rozgrzewce - 10 min. biegu lub 20 minut na rowerku

Do fumka29: 1) ile kalorii (mniej więcej) spożywasz w ciągu dnia? Bo z tego co napisałaś ograniczyłaś jedzenie do minimum. Nie zaczynaj dnia od kawy (lepiej wypij na śniadanie samodzielnie przyrządzony sok z marchwi, zjedz jabłko), ok 10 zjedz np. kaszę gryczaną z ugotowanymi na parze warzywami. Na obiad też zjedz węglowodany. Im bliżej do wieczora, zacznij spożywać posiłki bogate w białko. Dodaj do każdego posiłku warzywa. Jeżeli spożywasz mniej niż 1200kcal, to organizm broni się przed głodem, niedostateczną ilością energii i zamiast spalać pożywienie - odkłada je w postaci tkanki tłuszczowej. 2) nie jedz o 13 grejfruta - w tym czasie twój organizm potrzebuje energii, więc zjedz kaszę (gryczaną, jęczmienną) lub ryż (brązowy) 3) możesz dokładnie opisać jakie ćwiczenia siłowe robisz? Do sissi_ch: 1) czemu służy pedałowanie na rowerku przez 1 min po każdej serii - pytam z ciekawości

Podczas mojego treningu robie tak, ze po kazdej serii cwiczen silowych wykonuje ok. 1 minuty cwiczen aerobowych. Po prostu nie dalabym rady wykonac np. 3 serii pod rzad bez odpoczynku, wiec w tej minucie w ktorej odpoczywam wykonuje cwiczenia aerobowe. To jest taki rodzaj rozluznienia i relaksacji miesni, a jednoczesnie nie spada mi cisnienie (mam niskie cisnienie i bardzo szybko po przestaniu wykonywania cwiczen moje cisnienie wraca do stanu poczatkowego). Tak mi zalecil lekarz sportowy, z ktorym sie konsultowalam :) Poza tym widze, ze na silowni na ktorej cwicze bardzo wiele osob tak robi :) Czyli robia serie silowa, a przed rozpoczeciem kolejnej ida na minute - dwie pocwiczyc cos aerobowego. Moze to czemus sluzy, nie wiem, nie znam sie tak gleboko. Mysle ze jak ktos ma normalne cisnienie to nie musi tak robic. Jeszcze sie zapytam w poniedzialek instruktorow dlaczego tak sie robi, to napisze :)

Witajcie nie potrafie dokladnie okreslic ile zjadam kalori w ciagu dnia, naprawde, ale mysle ze nie jest ich za duzo...tzn nie przekraczam 1500 na bank... a cwiczenia to tak jak juz pisalam bieznia i orbitrek a pozniej na urzadzeniach, nie wiem jak one sie nazywaja, gownie na klatke i raczki, troche na nogi...stawiam wiekszy ancisk na gore czasci ciala na urzadzenaich dlatego ze na dolnie cwicze na biezni i orbitreku wracajac do posilkow-7-15 jestem w pracy i prosto po jade na silownie, wiec mozliwosci mam bardzo ograniczone jesli chodzi o to co zjadam...przynosze gotowa waladkiz domu albo suchy prowiant, nie mam mozliwosci podgrzania (mamy w socjalu jedynie czajnik na prad). :(

witam! Wkońcu wróciłam do regularnych treningów:) Wczoraj siłownia zaliczona: rozgrzewka ćwiczenia głównie na nogi na maszynach brzuszki i inne ćw, na brzuch orbitrek-30 min interwałowo rozciąganie. Dziś w planie : ćw. na łapki i plecki oraz bieżnia Pozdrawiam:)

DO sissi_ch: 1) dlaczego po prostu nie zrobisz 1 min przerwy między jedną serią a następną? :) 2) moim zdaniem po to jest odpoczynek, aby mięśnie odpoczywały - lepiej tę 1 min poświęcić na rozciągnięcie mięśni, które aktualnie ćwiczysz (to wpłynie na nie zdecydowanie lepiej, o ile celem 1 min na rowerze nie jest podtrzymanie ciepłoty ciała) 3) mówiąc o ciśnieniu pewnie masz na myśli "tętno" 4) jeżeli twoje tętno po wysiłku w szybkim czasie wraca do stanu spoczynkowego - to dobrze - znaczy to tylko, że twój organizm jest coraz bardziej wytrenowany (o ile mówimy o tym samym) 5) chociaż nie powiem, to dość ciekawe z tą "1 min na rowerze" - jak będziesz wiedziała coś więcej na ten temat, to chętnie się dowiem czegoś nowego :)

zapraszamy do zapoznania sie z oferta naturalnych kosmetykow arabskich, czarne mydlo, glinka ghassoul, olejek arganowy ... sekret gladkiej skory i lsniacych wlosow marokanskich kobiet ... sklep marokanski marokostyle

hej! fitjaga - to super, ze znowu zaczelas cwiczyc regularnie :) to jest bardzo istotne, zeby nie opuszczac zadnych treningow (jezeli sie nie ma powaznego powodu) :) natalka - wiesz, mieszkam we wloszech i czasem mam problemy z rozroznieniem niektorych terminow typu "cisnienie" i "tetno" ;) tak czy owak mialam na mysli tetno :) prawde mowiac to mam tak juz od wielu lat, ze tetno w miare wysilku wzrasta mi dosc powoli, za to bardzo szybko wraca do wartosci spoczynkowej. Mysle ze jest to zwiazane z tym, ze od dziecka trenowalam lekkoatletyke, a teraz biegam polmaratony.. serducho sie musialo przezwyczaic :) swoja droga chcialabym kiedys pobiec caly maraton :) zobaczymy... ;) tak czy owak - rozmawialam ze swoim instruktorem i on twierdzi, ze aerobik przeplatany z cwiczeniami silowymi (w sensie: seria, a zamiast odpoczynku minuta lub dwie aerobiku) podnosza do 20% wydajnosc treningu. chodzilo mu o wydajnosc w spalaniu tkanki tluszczoewj. i faktycznie widze, ze tutaj masa ludzi tak wlasnie cwiczy; nie tylko na mojej silowni, ale tez na innych, bo mam znajomych, ktorzy chodza na rozne silki. ale za to jezeli komus zalezy na rozbudowie miesni, to aerobik w ramach odpoczynku NIE jest zalecany (poleca sie zwykly odpoczynek). tak mi to wyjasniono :) dodam jeszcze, ze aerobik wykonuje na poczatek cwiczen (rozgrzewka) i na zakonczenie, ale jeszcze przed rozciaganiem. acha - tutaj panuje taki poglad, ze jak sie wykonuje cwiczenia silowe, to rozciaganie nie powinno przeplatac cwiczen silowych, tylko powinno byc wykonywane na zakonczenie, ewentualnie mozna rozpoczac trening wlasnie tez od rozciagania (ale to nie jest obowiazkowe w odroznieniu od rozciagania koncowego). nie wiem, czy to jest sluszne czy nie :) tylko tak napisalam dla skonfrontowoania opinii ;)

Do sissi_ch: Dzięki za informację. Zainteresowało mnie to bardzo, także poszperam jeszcze w internecie, popytam :) Swoją drogą, nigdy tego nie próbowałam, ale może przetestuję to jeszcze na sobie. Pozdrawiam

No dziewczyny, ja też znów się za siebie wziełam:D Przez ostatni miesiąc ćwiczyłam raz w tygodniu, czasem dwa. A w tym wczoraj byłam na fitnessie, a dziś na siłowni :) Przyznam, że nie wyobrażam sobie odpoczynku w postaci rowerku lub podobnych ćwiczeń pomiędzy siłowymi... Ja aeroby robię na początku i na końcu, kończę ćwiczenia właśnie rozciąganiem - które na koniec jest bardzo ważne, a widzę, że wiele osób nie ma takiego nawyku. Jutro przerwa, w czwartek i w sobotę fitness i może w piątek siłownia.

witam Was dziewczyny, dosc długo sie tutaj nie pokazywalam.przez ten miesiac mialam tez przerwe z silownia.dzisiaj juz byłam i zaczynam moj trening na nowo.zdecydowalam ze czesciej bede chodzila na fitness, trampolinki, aquaaerobic a w międzyczasie na silownie.wydaje mi sie ze wiecej kalorii sie spala na takich godzinnych zajeciach, co Wy o tym myslicie?

Co do kalorii spalanych na fitnessie, a na siłowni, to trudno porównywać. Mozna spalić więcej kalorii w jednym jak i w drugim miejscu, wszystko zależy od co się cwiczy i jak. Ja osobiście mieszam jedną i drugą formę ruchu - z prostego powodu, organizm adoptuje się do danej formy ruchu, a tak to mam urozmaicenie. Na fitnessie wykonujemy za każdym razem inne ćwiczenia i układ i mam pełne 60 minut intensywnego wysiłku, a na siłowni zmieniam część aerobową, raz rowerek, raz orbitrek a raz bieżnia, za każdym razem zaczynam i kończę inaczej.