Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fumka29

CZAS NA SIŁOWNIE! JAK CZESTO ĆWICZYC I NA CZYM?

Polecane posty

Gość fumka29
WItam Dzis wstalam ledwo zywa:) Ale jez jest lepiej:) Dziewczyny wsumie znamy sie troszke z naszego topiku...skad jestescie?....tak sobie piszemy a moze mijamy sie na tej samej silowni:):):0 nie wiedzac ze to my:) Wiem ze sissi_ch mieszka zagranica...a reszta Was? Ja obecnie mieszkam w Wawie...silownia na Smolnej :) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwiczacax
ja Olsztyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mieszkam na Sardynii w Cagliari :) torba mi sie podoba i ten kolor naprawde tez! ja chodze z taka beznadziejna szaro - zielona, z checia sobie zmienie :) wogole myslalam o rozowej albo fioletowej :) pewnie ze do wakacji tyleczek sie zdazy wyrobic :D bedzie super jedrnym cacuszkiem :) fumka - widzisz chyba teraz, dlatego od poczatku mowilam, ze bez instruktora to silka wogole sie mija z sensem ;) super, ze zmienilas miejsce cwiczan, teraz na pewno bedziesz miala lepsze wyniki i lepsze podejscie do cwiczen :) ja wczoraj bylam i cos sobie znowy zrobilam w bark ;( nie moge ruszac reka, mam nadzieje, ze mi do pojutrza przejdzie, bo mam w planie isc na silownie :D pozdrawiam! :) wogole super ze jest taki topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
sissi_ch nadwyrezyla bark a ja walcze z kostka...po piatku poli potwornie, a jeszce wczoraj jakos zle stanelam....zapisalam sie do ortopedy na wtorek...nie wiem czy isc na siownie w pon....jezeli pojde to wogole na bieznie nie wchodze, jedynie rowerek....boje sie tej wizyty bo lekarz zupelnie zakaze mi biegac:(:(:( Milej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruttellaa
A ja biegam trzy razy w tygodniu od 10 lat:) do tego kila razy w tygodniu po 200 brzuszków(4x po 50),regularnie plywam.Używam ciężarkow po 2 kg każdy:)Nie lubię ani siłowni ani fitness clubów:) czasami na aerobik pójdę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fumka a może orbitrek? Dla mnie bieznia jest najbardziej mordercza, jakoś nigdy nie lubiłam biegać, ale faktycznie najlepiej działa. Ja jestem na niej góra 10 minut, przy czym zmieniam tempo, raz maszeruje, raz biegne. Na początku i na końcu powoli przyśpieszam/zwalniam tempo. Poza tym najbardziej lubię orbitrek, po tym urządzeniou jestem mniej zmęczona niz po bieżni ale zdecydowanie bardzej niż po rowerku i jest to najmniej monotonne dla mnie ćwiczenie. Może i Tobie przypadłoby do gustu? Mnie dziś wszystko boli po wczorajszym fitnessie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fruttellaa pogratulować podejścia:) Ja jak pisałam nie lubię niestety strasznie biegać:/ próbowałam ale nic z tego nie wychodziło. Do ćwiczen w domu nie mam jakoś mobilizacji, zawsze mi czasu brakuje, a na siłownie o dziwo umiem czas wygospodarować, mam większa motywację. Basen też nie dla mnie - chlor powoduje że jestem po nim bardzo zmęczona, do tego długie włosy i spora wada wzroku:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
a wiec tak...lubie bieznie....ostatnio rowniez na rowerku jezdze i bardziej mnie to meczy...orbitrek tez mi daje w kosc, bardziej niz bieznia...zdecydowanie wole bieznie dlatego martwie sie co bedzie???? jestem pewna ze lekarz mnie opierniczy...a jak zobaczy moj kregoslup???? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się na zapas i niech powie jaki wysiłek, ćwiczenia itd poleca dla Ciebie. Może on doradzi coś co jednocześnie nie będzie dla Ciebie zagrożeniem, a z drugiej strony pozwoli Ci dalej ćwiczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwiczacax
a mnie cos lapie, dziewczynyyyyyyy:( mialam dzis isc na TBC i na plaski brzuch i lipa, jak sie rozlowe, to lipa. ciagle tylko mysle o tym, ze strace kolejny dzien cwiczen, haha:O, chyba popadam w jakas obsesje, ale potrzebuje tego ruchu, no i szkoda kasy, ktora wkladam w karnet. trzymajcie sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frutella: pozazdroscic motywacji! ja w domu sama nie mam ani ciezarkow, ani ochoty cwiczyc :) ale za to codziennie spaceruje (ok godzinki szybkim krokiem) no i w domu tez robie sobie rozciaganie, takze cos tam w domu robie ;) ale to nigdy nie jest tak jak na silowni. no ale wazne, ze cwiczysz! :) fumka: nie przejmuj sie na zapas! to bardzo dobrze, ze idziesz sie skontrolowac, lekarz na pewno ci nie zaszkodzi. wiem, ze na silowni moga cwiczyc rowniez osoby z problemami ze stawami, ale musza miec odpowiednio dobrany trening. no i faktycznie bieznia nie jest polecana, jezeli ma sie problemy z kostkami. sluchaj.. ja sobie lubie "popedalowac" tez na rowerku :) po prostu ustawiam sobie wieksze obciazenie i wierz mi - tez mozna sie niezle zmeczyc, wiec moze sprobujesz? :) orbiterek tez nie obciaza tak mocno stawow :) a wiec tak: ja tez lubie biegac, ale tylko na biezni, bo jakos tak po ulicy to nie za bardzo, zwlaszcza sama... a zadnej kolezanki nie moge zmotywowac :P ale jak bylam na studiach, to biegalysmy z dziewczynami z akademika - codziennie godzine, poltorej... ehhh efekty byly rewelacyjne! :) cwiczacax: pamietaj ze najwazniejsze jest zdrowie! nie mozna sie za bardzo forsowac, jak nie jest sie w pelni zdrowym, takze jak sie nie wykurujesz calkowicie, to nie rob bardzo intentywnego treningu.. moze taki lagodniejszy? :) a jak sie gorzej poczujesz, to lepiej zostan w domu i odpusc sobie raz cwiczenia (lepiej sobie odpuscic jeden, dwa dni, niz potem w razie czego dwa tygodnie...) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam siłaczki! Ubiegły tydzień zakończyłam na 4 wizytach w siłowni:) Dziś zaczynam kolejny tydzień, jak zwykle zacznę od bieżni, a potem zrobię chyba trening obwodowy na poszczególne partie ciała, niestety odczuwam też lekki ból kostki,podobnie jak Fumka , to pewnie efekt uboczny bieżni. Mam nadzieję, że to nic poważnego bo uwielbiam biegać, no nic zobaczę popołudniu:p Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie na siłowni najlepsza jest bieżnia -szybki marsz i orbitrek>Nie polecam dziewczynom za to ćwiczeń na ręce po2 miesiącach miałam jak u chłopa...wszystko z umiarem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fumka29
Witajcie Dzis zaliczylam 3 wizyte na nowej silowni....niestety teraz odczuwam straszny bol kregoslupa...odcinek piersiowy a szczegolnie szyjny:( :( cholera jak nie urok to..... Ja zdecydowanie najlepiej lubie bieznie..w tempie 5,5 naprawde daje sobie swietnie rade i wtedy kosta mnie nie boli :) Po piatkowej wizycie caly weekend chidzilam ja pokrecona....dzis tez jest fatalnie...chyba nie moge cwiczyc na sprzetach....:( hmm...czuje sie jak kaleka :( Jutro wizyta u ortopedy:)...jak powiem o swiich dolegliwosciach to mi silownie z glowy szybko wybije:( pa....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dobrze ćwiczyłaś na sprzetach? Tzn ćwicząc na nich plecy w całości dotykały oparcia? Bo ja na siłowni widziałam że wiele osób źle ćwiczy, ich plecy nie sa w całości oparte a instruktorka mi właśnie zwracała uwagę że tak nie powinno się ćwiczyć. Napisz jutro co lekarz powiedział. Ja uciekam na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj siłownię zaliczyłam 2 godzinki: 15 min. rower ćwiczenia siłowe na maszynach + brzuszki -1 godz bieżnia 30 minut Nistety nie zawsze mogę skorzystać z porad trenera dlatego mam pytanie do Was ile najlepiej poświęcać czasu na aeroby i kiedy je najlepiej wykonywać, przed treningiem siłowym , po czy może przed i po? Jeśli któraś mogłaby udzielić rady sprawdzonej na własnej skórze lub przedyskutowanej ze swoim trenerem będe wdzięczna za wskazówki:) Dziś też popołudniu śmigam na siłkę:) , więc wpadnę do Was jutro pewnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja wiem to aeroby są najlepsze na poczatek, ale można też nimi zamykać trening i jest to bardzo wskazane. U mnie proporcja jest taka że z całości czasu który poświęcam na aeroby 2/3 jest przed treningiem siłowym a 1/3 na końcu - ztym że na końcu wybieram lżejszy trening czyli np rowerek lub orbitrek ale na małym oporze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, DO fitjaga: 1) lekki ból kostki - nie jest spowodowany "bieżnią" - raczej brakiem rozgrzewki lub niewłaściwie przeprowadzoną rozgrzewką - i ten ból nie jest efektem ubocznym bieżni... 2) z tego co przeczytałam - masz niewłaściwie dobrany trening - jeżeli jesteś początkująca, to ćwiczenia siłowe nie powinny przekraczać 30 min (nie wliczając aerobów). Twój trening trwa 2 h a to zdecydowanie za długo jak na osobę początkującą. 3) Aeroby - zdania są podzielone, w którym momencie treningu najlepiej wykonywać aeroby. Niemniej jednak najwięcej zwolenników uważa, że powinny być wykonywane po ćwiczeniach siłowych. 4) Napisz od kiedy ćwiczysz, ile razy w tygodniu, jak dokładnie wygląda twój trening, czy jest zaplanowany, czy jest taki z dnia na dzień. Generalnie pojawiające się uczucie dyskomfortu lub bólu różnych części ciała wynika albo z braku rozgrzewki lub z jej nieprawidłowego przeprowadzenia lub ze niewłaściwie wykonywanych ćwiczeń pod względem technicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc zacznę od początku: Na siłownię chodzę już dłuższy czas, ale wcześniej to raczej tylko bieżnia oraz od czasu do czasu jakieś ćwiczenia na maszynach + regularnie aerobik , natomiast od miesiąca regularnie chodzę tylko na siłkę jakieś 4razy w tygodniu po około 1,5 godz. a do aerobów dołączyłam ćwiczenia siłowe z hantlami i na maszynach. Jestem osobą raczej wysporowaną dlatego nie mam kłopotu z kondycją, a bieżnia to moja ulubiona forma, najczęściej ćwiczę na niej interwałowo jakieś 40 minut, a potem ćwiczenia siłowe na poszczególne partię ciała i tak ręce i plecy w jeden dzień, kolejny to brzuch, kolejny nogi lub robie trening obwodowy na maszynach. Zaczynam zawsze od rozgrzewki, ale faktycznie moze ten ból kostki wynika ze żle przeprowadzonej rozgrzewki. Niestety nie za każdym razem jest trener i nie zawsze mogę skonsultować się jeśli chodzi o wykonywanie ćwiczń dlatego pościągałam wiele informacji z inernetu i nimi się kieruję, no i czytam też Wasz topik i korzystam z Waszych doświadzceń , stąd moje pytania:), no i chęć dołączenia do Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonkawa25: wiesz, ja mysle ze ciezko jest poradzic cos komus, jezeli on sam nie jest do tego wewnetrznie zmotywowany... ale osobiscie moge ci powiedziec, co mnie najbardziej motywuje: otoz dla mnie duza motywacja sa efekty, ktore zaobserwowalam u siebie po 4 miesiacach cwiczenia na silowni :) moge jesc co chce, a mam ladne proporcje no i jestem silniejsza. dodatkowa motywacja sa dla mnie koietki po 50tce, ktore cwicza od kilkunastu lat i maja naprawde super ciala, takie, ktorych niejedna dwudziestka i wiekszosc trzydziestek by im pozazdroscila :) no i ja tez tak chce miec w ich wieku! :P ;) dla niektorych dobra motywacja jest karnet wykupiony na caly miesiac, bo szkoda im tracic zainwestowanych juz raz pieniedzy. inni motywuja sie bardziej chodzac na cwiczenia z jakas inna osoba, np. kolezanka, chlopakiem... no ale tutaj juz to dyskutowalysmy i nie wszystkei dziewczyny uwazaja ze chodzenie z kims jest dobrym pomyslem (ja osobiscie uwazam, ze fajnie jest chodzic z kims zamiast samemu :) ). napisz, czy chodzis, czy odpuscilas! :) no i oczywiscie zachecamy do pisania na naszym watku! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj co do tych pań po 50 to sama z zazdrością patrze na niektóre zwłaszcza na fitnessie jak są rozciągnięte i jaką super mają sylwetkę :) Ja mam zamiar na siłownię i fitness chodzić stale. Póki co moje cialo pozostawia wiele do życzenia. Ćwiczę od sierpnia z dwumiesięczną przerwą niestety i jeśli chodzi o kg i cm to różnicy wielkiej nie widzę a chciałabym:( Ale jednak kondycja lepsza, nie męczę się tak bardzo, jestem bardziej elstyczna - choć do elastyczności z lat szkolnych wiele mi brakuje:/ ale co mnie cieszy najbardziej to to, że o ile w udach nie straciłam to jednak nie są już takie obwisłe ale znacznie jędrniejsze:) no i humor lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fitjaga - wiesz, ja podzielam zdanie Natalki, ze cwiczenia na biezni nie powoduja bolu kostek.. gdyby tak bylo, to nikt by nie cwiczyl na biezni... mysle ze problem musi tkwic w czyms innym... moze faktycznie nei jestes rozgrzana przedwejsciem na bieznie? z drugiej strony wlasnie po to sie wchodzi na bieznie, zeby sie rozgrzac... ;) moze zaczynaj nie od biegu, tylko od marszu, za to mozesz ustawic sobie na biezni jakies pochylenie, tak zeby isc pod gorke.. ? bol kostki moze byc tez zle wykonywanymi cwiczeniami silowymi na nogi, przemysl to, zebys sie bardziej nie kontuzjowala. Co do cwiczen aerobowych, to ja je wykonuje na poczatku (30 minut), zeby sie rozgrzac, potem po kazdych powtorzeniach cwiczen silowych (2 minuty), no i na koniec - od 20 minut wzwyz ;) tak mi polecili instruktorzy i tak cwiczy sie chyba w calych Wloszech, przynajmniej z tego, co wyczytalam na tutejszych forach (oczywiscie nie znaczy to, ze ten sposob jest jedyny i sluszny, ale mi naprawde bardzo dobrze sluzy, bo na poczatku moge sie dobrze rozgrzac, potem, po kazdych powtorzeniach cwiczen silowych - zeby troche rozluznic miesnie, podniesc cisnienie i w razie czego dogrzac miesnie, no i na koniec, bo wtedy jest wlasnie najlepsze spalanie tkanki tluszczowej, przynajmniej tak twierdza moi instruktorzy). ja tak cwicze i nie mam zadnych dolegliwosci bolowych, nie mam kontuzji.. no moze procz barku, ale on mi kilka razy w zyciu wypadl, wiec to przez to, nie przez silownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cricki - co ty opowiadasz? :D smiac mi sie chce, jak czytam takie glupoty... po 2 miesiacach cwiczen, zeby miec "rece jak u chlopa", to musialas niezle jakies sterydy grzac, albo brac jakies super suplementy, bo ja cwicze dosc ostro juz od 7 miesiecy, biore uwaga uwaga: aminokwasy ... przed cwiczeniami, a rece mam bardzo ladne i kobiece :D co wiecej - wczesniej mialam klasyczny problem kobiecy, czyli ta czesc reki od lokcia do pachy, z dolu, byla galaretowata i sie trzesla, jak machalam zgieta w lokciu reka (przepraszam, za taki dziwny opis, ale nie umiem tego lepiej okreslic), a teraz nic mi sie nie trzesie i mam lade ramiona :) poza tym - na silowni pracuje instruktorka, ktora cwiczy juz od ponad 20 lat, jest przed 50 i ma super kobiece, drobne cialko, wogole nie widac ile ma lat... no i wcale nie ma "rak jak u chlopa", chociaz sie posilkuje tez roznymi suplementami, zeby miec sile. Skonczmy raz z tym mitem, ze silownia rozwija miesnie kulturysty, bo tak sie nie dzieje, zwlaszcza u kobiet.. A osoby ktore nie maja pojecia o tym, co pisza, moze niech sie lepiej doinformuja, bo moga wprowadzac w blad innych forumowiczow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fumka, napisz co ci lekarz powiedzial.. wiesz, mnie tez czasami bola miesnie jak sobie ostro pocwicze.. ale pamietam, ze jak zaczynalam treningi silowe to praktycznie prze 2 miesiace mialam takie bole.. moze za ostro zaczelas...? pamietasz moja rade, zeby cwiczyc na jak najmniejszych obciazeniach o robic mniej powtorzen, za to wiecej serii? :) trzeba powoli budowac sile swoich miesni. jezeli na poczatku damy sobie czadu, to wiadomo, ze potem bedzie sie odczuwalo rozne dolegliwosci bolowe... to tak jakby probowac robic szpagat bez wczesniejszego rozciagania ;) tak czy owak czekam na wiesci od lekarza :) a wiec tak - mnie takie babeczki motywuja do cwiczen, naprawde! :) jak na nie patrze, to az mi sie nie chce wierzyc, ze maja tyle sily i tyle sprawnosci w sobie. ostatnio taka babeczka przed 50 cwiczyla miesnie wewnetrzne ud z obciazeniem 50 kilo... ja sie pytam, skad ona ma tyle sily? :D az faceci na nia patrzyli z uznaniem, bo zaden z nich tyle nie wytarga na tej maszynie :D a babeczka 160 cm wzrostu, szczuplutka, drobniutka... :D normalnie jej zazdroszcze i tez do tego daze! ja narazie moge cwiczyc z obciazeniem 35 kilo, wiec mi jeszcze 15 brakuje ;) ale moze kiedys... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec tak... wiesz, w sumie to cwiczysz ok. 2 miesiecy, wiec mysle ze musisz poczekac na efekt jeszcze troche. pierwsze dobroczynne efekty juz widzisz - jedrniejsze cialo i wzrost kondycji :) zobaczysz, ze jezeli bedziesz wytrwala w tym co robisz, osiagniesz to, do czego dazysz! :) i to sie tyczy kazdej cwiczacej dziewczyny :) NatalkaO_o: powiedz cos wiecej o sobie :) jestes instruktorka, fizjoterapeutka, czy moze jestes dobrze poinformowana dziewczyna cwiczaca na silowni?? ..bo tak udzielasz rad, a w sumie nic o Tobie nie wiadomo :) no i skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za wszystkie uwagi co do mojego treningu:) Wczoraj na siłowni więcej czasu poświęciłam na pożądną rozgrzewkę, potem 40 mninut biegania na bieżni, a następnie ćwiczenia z hantlami na bicepsy, tricepsy itd,itp ogólnie na ręce:), na koniec trochę brzuszków i rozciąganie.Cały trening 1godz i 20min. Dziś mam zamiar zacząć od orbitreka, a potem ćwiczenia siłowe na maszynach na łydki, uda, pośladki, czyli ogólnie na całe nogi:) Pozdrawiam i czekam na cenne uwagi i Wasze doświadczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO fitjaga: 1) nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale na jednym treningu ćwiczysz ręce i plecy, na drugim treningu ćwiczysz brzuch, a na trzecim treningu ćwiczysz nogi lub robisz trening obwodowy? Zastanawiam się czy dobrze zrozumiałam to, co napisałaś. DO sisii_ch: 1) Mam 23 lata, pochodzę z województwa podlaskiego. Energia rozpiera mnie od dziecka. Na początku piłka nożna, tea kwon do, lekkoatletyka, taniec... kilka lat przerwy... od stycznia 2007r. zafascynowana treningiem na siłowni. Na początku popełniałam dużo błędów dając sobie wycisk (błędnie sądząc, ze im więcej tym lepiej) - doprowadziłam swój organizm do przeciążenia i przetrenowania po miesiącu ćwiczeń. Wtedy skupiłam się na pogłębianiu wiedzy na temat aktywności fizycznej, którą podejmuje. Dzięki treningom mój rozmiar 36/38 zmienił się na rozmiar 34 (waga czasami wykazuje wahania 1-2 kg, ale od 2007r. praktycznie się nie zmienia - 50 - 52 kg). Zrobiłam dyplom z wychowania fizycznego (I stopnia), ukończyłam kurs z gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej, jestem też instruktorem rekreacji ruchowej o specjalności aerobik. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO fitjaga: 1) nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale na jednym treningu ćwiczysz ręce i plecy, na drugim treningu ćwiczysz brzuch, a na trzecim treningu ćwiczysz nogi lub robisz trening obwodowy? Zastanawiam się czy dobrze zrozumiałam to, co napisałaś. DO sisii_ch: 1) Mam 23 lata, pochodzę z województwa podlaskiego. Energia rozpiera mnie od dziecka. Na początku piłka nożna, tea kwon do, lekkoatletyka, taniec... kilka lat przerwy... od stycznia 2007r. zafascynowana treningiem na siłowni. Na początku popełniałam dużo błędów dając sobie wycisk (błędnie sądząc, ze im więcej tym lepiej) - doprowadziłam swój organizm do przeciążenia i przetrenowania po miesiącu ćwiczeń. Wtedy skupiłam się na pogłębianiu wiedzy na temat aktywności fizycznej, którą podejmuje. Dzięki treningom mój rozmiar 36/38 zmienił się na rozmiar 34 (waga czasami wykazuje wahania 1-2 kg, ale od 2007r. praktycznie się nie zmienia - 50 - 52 kg). Zrobiłam dyplom z wychowania fizycznego (I stopnia), ukończyłam kurs z gimnastyki korekcyjno-kompensacyjnej, jestem też instruktorem rekreacji ruchowej o specjalności aerobik. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Natalkaoo: Właściwie tak to wyglada 3 razy w tygo dniu ćwiczę kolejno: 1dzień łydki,uda, pośladki 2.dzień ręce 3 dzień brzuch A 1 raz w tygodniu robię trening obwodowy. Każdt trening poprzedzam rozgrzewką i przeważnie bieganiem na bieżni jakieś 40minut. Z Twojego zdziwienia wynika chyba, że robię coś nie tak, dlatego będe wdzięczna za jakieś rady, tymbardziej że przez najblizszy czas nie moge skorzystać z rad trenera na siłowni:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×