co myslec, jak postapic bo nie mam pojecia doradzcie prosze

pisali caly ranek poznie od 15-18 i pozniej miedzy 20 - 22

A jak te bilingi trafiły w Twoje ręce?

mowisz, ze on zamknie temat.. nie wazne jest co on zrobi. Wazna jestes ty! Wazne jest to, ze ty widzisz co sie swieci... i to cie boli. Powtorze ci jeszcze raz, naucz sie szanowac.

szuflady i bilingi same ci w rece wpadly... lepiej niz gdybys musiała sie przyznac ze przeszukałas jego komórke. czytanie bilingów to nic złego :D

szukalam karty gwarancyjnej - zajrzalam do dokumentow ktorymi "zarzadza" wylacznie on lezaly sobie na samym dnie

No autorko to w czym problem? Porozmawiaj z nim i już.

widzicie... glowny problem to ten ze nie wiem o czym pisza :( on zawsze moze powiedziec ze o sprawach zawodowych no i??? i wowczas niby co mam powiedziec?? mam do niej zadzwonic??? do jej meza ???

nooo czyli były ogólnodostepne :):) nic w tym złego ze poczytałas :D powiedz mu normalnie... słuchaj szukałam gwarancji znalazłam bilingi i nie podobaja mi sie one... a reszta sie sama potoczy:)

Jeszcze raz się pytam. Czy nie możesz się jego wprost zapytać o te sms-y ?! Zamiast szukać odpowiedzi na kafeterii spytaj się jego najpierw i nie histeryzuj bo wygląda na to, że być może robisz z igły widły.

jezeli powie ze w sprawach zawodowych to powiesz mu ze ok, że sie z tego cieszysz ze nie w innych sprawach... na koniec stwierdzisz, ze bardzo sie cieszysz ze jest ci wierny i ze nie pisze smsów innej tresci :D wtedy troche zgłupnie, a ty bedziesz go obserwowała:D

jesli go spytam to na bank wyjdzie ze robie z igly widly... no wybacz ale gdybym ja miala cos na sumieniu a on mnie przylapal to nie jestem przekonana ze tak od razu bym sie przyznala... w koncu TO TYLKO BILINGI chcialam tylko poznac wasza opinie czy taka ilosc i czestotliwoesc smsow tez by was zaniepokoila

mnie by zaniepokoiła na pewno :)

pamietaj tylko ze na bilingu sms to pojedynczy sms tak naprawde jedna wiadomosc mogla skladac sie z kilku smsow ( malo kto juz miesci sie w jednym) wiec zaloz ze jedna wiadomosc to 2 czasem 3 smsy w jedny takze podziel to na moze 3. Aczkolwiek nie zmienia to faktu ze to nadal dosc duzo...

ups. nawet bardzo bardzo duzo

oiga tez o tym myslalam - tym bardziej ze niektore sa z dokladnie tej samej godziny i minuty... najpierw troche mnie to pocieszylo ale z drugiej strony jesli mialabym pisac smsa z tylu znakow na temat spraw zawodowych to wierz mi ze wolalabym po prostu zadzwonic

ja bym nie wytrzymała i porozmawiała, że niepokoja mnie te smsy... ja bym nie mogła czekac na serio... porozmawiaj z nim koniecznie

on niedlugo wroci.. moze faktycznie z nim porozmawiam.. wiecie... z drugiej strony to strasznie zabawne jak on nagle zapewnia mnie tak bardzo goraco o swoich uczuciach... moze jeszcze pobawie sie ta sytuacja

a znasz ta kobiete i jej meza? spotykacie sie towarzysko?? Moze zaproponuj mezowi spotkanie w czworke na miescie do pubu lub na obiad. zobaczysz jak beda sie zachowywac. na pewno cos wyczujesz jesli cos bedzie nie tak.

ja znam wlasciwie tylko z widzenia i opowiadan meza. jej mez nie znam

a ja nic bym mu nie mowila bo jesli ma cos na sumieniu to zacznie sie jeszcze bardziej kontrolowac. regularnie przez jakis czas przeszukiwalabym mu telefon - za ktoryms razem napewno zapomni wykasowac smy. nawet jesli bedzie nieodbrana wiadomosc wejdz a pozniej ja skasuj . gdyby zapytal sie czy grzebalas mu w komorce wysmiej go i powiedz ze moze sms nie doszedl. u mnie przykladowo w orange zdarza sie to dosyc czesto

ja tez zaraz stad ide.. edzorek, dobre rady! A co do autorki.. jesli bawi cie cala ta sytuacja to juz wszystko jest jasne... tak czy inaczej, powodzenia!

edziorek w sumie to chyba byloby najlepsze wyjscie.... ...tylko tak strasznie utrzymac jezyk za zebami w takiej sytuacji :(

hm... sytuacja nie... jego zachowanie TAK - bo jesli ma cos na sumieniu - a pewnie niestety ma - to zachowyje sie jak podrecznikowy przyklad zdradzajacego meza

wlasnie mialam napisac to samo co edziorek. no coz jesli zaczyna cos cie niepokoic i masz jakies podejrzenia to masz prawo je rozwiac nawet kosztem naruszenia partnera prywatnosci. niestety innego wyjscia nie ma. chyba ze z nim pogadasz ale rzeczywiscie moze sie nie przyznac i bedzie bardziej sie kontrolowal jesli oczywiscie laczy ich cos wiecej bo nadal to jednak tylko hipoteza. tak wiec glowa do gory, nic mu nie mow, miej oczy szeroko otwarte i sprawdzaj mu tel ile wlezie. jesli przez 2 tyg nic sie nie wyda wtedy sprawdz nastepny biling, ten najnowszy. dalej juz bedziesz wiedziala co robic

a moze wiecie jak obejsc blokade klawiatury w komorce?? bo to niestety kolejny problem - teraz caly czas ja walcza:(

jaki to model telefonu? i czy blogada jest na pin?

nokia ale nie wiem jaki model :( ma blokade klawiatury na haslo a czy ma blokade pin na karte to nie wiem

o kurcze na haslo? ciezko bedzie w takim razie bo to trzeba szybko dzialac a zanim ty zgadniesz haslo... hmmm dziwne to troche, zawsze tak ja blokowal?

ja mam nokie i jesli na haslo na blokadzie to nic nie zdziałasz, ale zastanów sie czy chcesz czytac te smsy? na pewno? jesli nie sa o tresci zawodowej to ja bym wolała ich nie czytac dla dibra samej siebie... najpierw porozmawiaj

nie zaczal moze z rok temu:( no wlasnie i to jest glowny problem bo o ile jeszcze jego komorke moglabym dopasc - np gdy sie kapie to jak policze wszystkie mozliwosci hasla :(.... sama widzisz to nie jest takie proste myslalam juz o przelozeniu jego karty do swojego tel. ale jesli ma zabezpieczona pinem to dupa:(