Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkiem normalna dziewczyna 85

jestem samotna i już...są tu samotne 24 latki?

Polecane posty

Gość jakaja25
Moje Drogie! czym wy się przejmujecie? ja mam 25 lat i życie tak mi się ułożyło, że teraz też jestem sama. Po 6 latach rozstałam się z facetem tzw. "miłością z czasów liceum", nagle oznajmił,iż jest jeszcze niedojrzały ;( Pół roku życia straciłam na innego, zajętego faceta, który ożenił się z inną. Zaczęłam zapominać, aż nagle on po ok. 5 miesiącach po ślubie zadzwonił, nie wiem kompletnie po co... Dzwonił ciągle, niby to tylko zwyczajny kontakt typu "co słychać", ale ja wiem, że on liczy na romans a nie na spotaknie przy kawce... Tacy są faceci. Mój problem nie polega tylko na tym, że jestem sama. Oprócz tego muszę przeprowadzić się do większego miasta w zwiazku z pracą zawodową. Poza tym zaczynam pisać doktorat, co też mi komplikuje kilka spraw. Chcecie mnie jakoś pocieszyć??? Na koniec mogę Wam napisać, że życie czasami się tak układa: jedni znajdują miłość życia w wieku 20 lat, inni po 30stce, a jeszcze inni jeszcze później. Nic na to nie poradzimy, takie życie. Jeśli rzeczywiście tak b. czujecie się samotne to może jakieś internetowe portale randkowe? piszę serio. Teraz najwięcej par poznaje się przez net!!! Na dyskoteki, czy kluby nie radzę liczyć. Tam można spotkać faceta na przelotną znajomość, a nie dojrzałego do małżeństwa. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooth.brush
Witajcie. Mam ten sam problem co wiekszosc z was, chociaz jestescie w lepszej sytuacji, bo ja mam juz 25 lat, czyli rok wiecej na karku. NIedawno sie dowidzialam, ze moja kiedys bliska kolezanka, z ktora ostatnio mialam mniejszy kontakt, wiec nie wiedzialam co sie u niej dzieje, ma faceta. Moze to glupie, ale ta wiadomosc byla dla mnie jak policzek w twarz i uswiadomienie sobie jak bardzo beznadziejna jestem. Owa kolezanka jest naprawde brzydka(po mamie niestety), bardzo specyficzna, ma wiele drazniacych zachowan, to typowy odludek z dziwnymi nawykami i naprawde nieciekawa uroda. Lubie ja, bo znam ja od lat, ale w zyciu staram sie jednak unikac takich ludzi. Skoro taka osoba moze miec faceta, to znaczy, ze z osobami samotnymi naprawde musi byc cos nie tak(czyli ze ma rowniez):O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25
do "tooth brush": myślę, że powinnas zadac sobie pytanie czy lepiej być (jak na razie) samą, czy też być z kimś niewartym Ciebie, byleby tylko z kimś być... Większość młodych kobiet niestety popełnia ten błąd: są z kimś ale dla samego "bycia". Ich szczęście wewnętrzne nie ma tutaj znaczenia, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to niby znaczy? ktos niewarty mnie? ksiezniczka tylko dla ksiecia? oj no przecież to nikt nie miał tego na mysli...to samo działa w drugą stronę, zastanów się czy Ty chciałbyś być z jakąś np pustą laską, z którą nie miałbyś o czym pogadać, która np interesowałaby się tylko tipsami albo zakupami:) Dlatego ja wiem po sobie że nie chciałabym być z facetem który myśli np tylko o piwie, nie ma żadnych zainteresowań, przeklina co drugie słowo i tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Większość młodych kobiet niestety popełnia ten błąd: są z kimś ale dla samego "bycia". Ich szczęście wewnętrzne nie ma tutaj znaczenia, pozdrawiam" zgadzam sie z tym:)gdybym tez tak miała byc z byle kim to zmieniałabym ich co miesiąc,bo chętni są:-P Będzie git;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tooth.brush
Jesli chodzi o ta moja kolezanke, to jest to osoba bardzo samodzielna zyciowo, ktora juz sie pogodzila z tym, ze bedzie sama i na pewno nie zwiazalaby sie z pierwszym lepszym facetem, ktory okazal jej zainteresowanie. Zeby nie bylo, ciesze sie, ze spotkala kogos takiego, ale jednoczesnie uswiadamia mi to beznajdziejnosc mojej sytuacji. Jasne, ze lepiej byc samemu niz z kims, kto nam totalnie nie odpowiada, ale to nie zmienia faktu, ze samotnosc jest do kitu i jak czlowiek widzi wokol same pary, to dochodzi do wniosku, ze cos z nim jest nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25
miałam na myśli to, że trzeba znać swoją wartosć i być z kimś kto nam po prostu odpowiada, bo na innych szkoda czasu. Wiem to z autopsji, jeśli czytaliście moją historię kilka odp. wyżej :) Gdyby ludzie wiązaliby się na zasadzie :jestem sama i on jest sam, więc musimy być razem, bo boimy się samotności, choć mało nas łączy, to nie byłoby na świecie ani jednego samotnika. Uwierzcie, że warto czekac na swoją miłość, tzw. "drugą połówkę", a ktoś kto jest sam nie oznacza wcale, ze jest gorszy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra 24 i pół
dzięwczyny dołączam do was:) też jestem sama od prawie roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaja25
dziewczyny! zobaczycie, za kilka lat będziecie się śmiały z tego problemu, zapewniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna od pewnego czasu
i ja dołączam do Was. Mam prawie 24lata, zakończyłam kilkuletni związek i nie mogę oprzeć się poczuciu że już nic dobrego w życiu mnie nie spotka i zawsze będę sama. Bo gdzie niby ja bym w ogóle miała tego faceta poznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Randman
"Mam prawie 24lata, zakończyłam kilkuletni związek i nie mogę oprzeć się poczuciu że już nic dobrego w życiu mnie nie spotka i zawsze będę sama. Bo gdzie niby ja bym w ogóle miała tego faceta poznać?" To jesteś taka brzydka że boisz sie iż już nikogo nie poznasz w swoim typie? Że już zaden fajny facet Cie nie zechce? Pisze z doświadczenia bo widze, że naprawde ładne dziewczyny nie mają takich dylematów. Mogą mieć niezłego faceta w 15 minut. Choćby poznać na portalu randkowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mieszkam w Londynie...mam meza ale mam i brata ktory ma 23 lata...i szuka tej wlasnie polowki i znalezc nie moze...bardzo fajny chlopak,wszyscy go uwielbiaja ale wolnej zadnej dziewczyny w poblizu nie ma....nie mieszka ktoras z Was w Londynie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to w lndynie juz zadnych kobie
t nie ma ???/////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Randman
"oj no przecież to nikt nie miał tego na mysli...to samo działa w drugą stronę, zastanów się czy Ty chciałbyś być z jakąś np pustą laską, z którą nie miałbyś o czym pogadać, która np interesowałaby się tylko tipsami albo zakupami" Jasne zę bym chciał :). Takie są zwykle naprawde ładne. Nie wypuszczałbym z łózka, zatem jej pustota nie maiłaby znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mieszkam w Londynie...mam meza ale mam i brata ktory ma 23 lata...i szuka tej wlasnie polowki i znalezc nie moze...bardzo fajny chlopak,wszyscy go uwielbiaja ale wolnej zadnej dziewczyny w poblizu nie ma....nie mieszka ktoras z Was w Londynie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sa w Londynie panny...ale widocznie moj brat na odpowiednia nie trafil...wiec szuka a ja zapytalam tutaj bo wpadlam na ten post .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozgrozo
drogi Randman! jeśli sądzisz, że na portalu randkowym można poznać spoko faceta w 15 minut to chyba nie wiesz co to jest portal randkowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Randman
Ależ wiem bo jestem zarejestrowany na większosci z nich :). Prawda jest taka, ze ładne dziewczyny mają tam po 100 propozycji zapoznania się dziennie, co wychodzi właśnie jedna na kwadrans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×