Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyrafka27

Żałuję że mam dziecko

Polecane posty

Gość żyrafka27

wydaje mi sie że decydując sie urodzic moją córkę zamknęłam sobie drzwi do kariery.. konsekwencją jej poczęcia było kompletnie nieudane małżeństwo.. sama je zakończyłam.. mam teraz nowego faceta..zycie..wszyscy córkę akceptują i ona ich także.. ale mi jest cięzko..coraz ciężej.. wszedzie muszę ją za sobą ciągnąć.. uzalezniać swój czas od jej czasu.. na zakupy z nią, do znajomych z nią.. łażę jak dziad gdyż wolę jej kupić lepsze ubranie.. nie mam czasu iść nawet do głupiego fryzjera bo musze lecieć po nią do przedszkola.. Wszystko uzależniam od niej... A ona jest czasami taka nieznośna,.. na przystanku ciąge musze ją upominać bo biega i najczęściej robi coś głupiego.. ludzie patrzą się na mnie jak na idiotkę..albo czasami nie wierzą że jestem jej mamą bo tak młodo wyglądam.. spaprałam sobie zycie na max.. nigdy nie zdecyduję sie na ponowną ciąże - dzieci mam już dość. oczywiscie zostawiam ją czasem u byłych teściów ale w tym czasie robię zaległą pracę i idę do studium podyplomowego.. żałuję że tak szybko wpadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niechcąca nigdy
i dlatego ja nigdy nie chce dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A niektórrzy.........
A niektórzy muszą latami starac się o dziecko i czasami nawet zabiegi różnego typu nie pomagają. Nie zawsze mamy to co chcemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hakunamatatatataa
To smutne.... Mam nadzieję,że Twoje dziecko się nigdy o tym nie dowie... Ty pewnie nie wiesz jak boli odrzucenie przez rodzica... Ja mam 20 lat. A mój stary chleje od 25 lat! Nie mam ojca... to boli.... Mam go głęboko w dupie! Bo od 14 r. życia jestem samodzielna i niezależna... Kochaj małą... i bądźcie swoim oparciem na wzajem:!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazde dziecko jest czasem nieznośne my jako dzieci też byliśmy pamiętasz jak chodziłaś za rękę ze swoją mamą załatwiać jej sprawy?? jak musiała cię wszędzie ciągać?:) taka jest rola rodzica osobiście radzę ci czasem pomyśleć co ona czuje wczuć się w jej świat spojrzeć na sytuację jej oczami bo przecież ty to musisz pamiętac- bo kiedyś byłaś nią chciałabyś być ta niechcianą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granatowe
jasne, najlepiej zwal wine za swoje popapranie na córkę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość granatowe
poostaje miec jedynie nadzieję, że ona nigdy tego od Ciebie nie usłyszy.... Ale, czy gdy poziom Twojej frustracji osiagnie apogeum, bo np. rzuci Cie Twój facet- czy wtedy jej tego wszystkeigo nie wykrzyczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto zacznij się leczyć
założyłaś ten temat już jakiś czas temu teraz znowu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata...
Kochana troszkę Cię rozumiem ;-) Są chwile,że jest naprawdę ciężko...ja też mam zero swobody,ani jednej chwilki dla siebie. Nie mam z kim zostawić dziecka. Teściowie,nigdy nie mają czasu i w ogóle nie interesują się. (ostatni raz widzieli wnuka 3 miesiące temu) A moi rodzice mieszkają daleko. Mąż pracuje od rana do 18-19, pracuje 7 dni w tygodniu.. :( Ostatnio mały był chory, dużo gorączkował to przez kilka dni nie miałam jak z domu wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto zacznij się leczyć
niby taka wyedukowana a nie wiedziałaś co to dobra antykoncepcja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mnie Cie oceniac
ale...... az mnie zmrozilo jak przweczytalam te glupoty.... Jak mozna o wlasnym rodzonym dziecku powiedziec, że żaluje się że się je ma.... Sama mam dziecko - tez bylam mloda jak zaszlam w ciaże i wiem ze nie zawsze jest pieknie i cudownie.... z wielu rzeczy podobnie jak Ty musiałam zrezygnować, ale do głowy mi nie przyszło tak pomyśleć..... Tak jak wyżej napisano, obyś nigdy w złości, żalu itp, nie wykrzyczała tego dziecku....bo to nie ono jest tutaj winne.... Ono bardzo Cie kocha (nawet jak czasem psoci - przweciez to dziecko) i jestes dla niego najwazniejsza.... Radze Ci tez je bardzo kochaj, bo przez takie nastawienie mozesz stracic to co najwazniejsze (chociaz teraz wydaje CI się, że to sam cieżar) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 2 dzieci
tez je "ciagne" zawsze ze soba,mieszkam za granica i nie mam tutaj ani rodzicow ani tesciow ktorzy by mi pomogli.Wieczorem jak dzieci ida spac daja mi buziaka,obejmuja mnie raczkami za szyje i szepcza do ucha "kocham cie mamusiu,zlotych snow" zapominam ze bede je musiala "ciagnac" jutro za soba znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po Twoim wpisie wnioskuję, że życie upłynęło Ci bardzo bezproblemowo i nie potafisz docenic tego co masz.Gdybyś była dobrze zorganizowana to z wszystkim poradziłabys sobie doskonale i kariere tez byś zrobiła.Widocznie ona nie była Ci pisana a Ty będziesz teraz obwinać córkę, że Ci sie nie udałó.Nie wiesz co tak naprawdę w życiu jest najważniejsze, jeszcze widocznie życie nie doświadczyło Cię.Jeśli chcesz zniszczyć życie nie tylko swoje ale i swojej córeczki to myśl tak dalej jak myślisz.Kobieta może bardzo wiele w życiu pogodzić i potrafi zrobić karierę mając nawet kilkoro dzieci.Trzeba sie umieć zorganizować i kochac swoje dziecko bo to część Ciebie, Twoja prawdziwa i bezinteresowna miłość.Bądź dla swojej córki przyjaciołką a nie takim człowiekiem jakim Jesteś teraz.I dojrzej wreszcie.Moja szwagierka czasem do mnie mówiła, że młodo wyszła za mąż i przez dzieci nie osiągnęła nic w życiu.A prawda jest taka, że chodziła do technikum i się jej uczyć nie chciało to poszła do zawodówki i teraz jej dzieci czasem słuchaja takich bredni i mogę sie tylko domyślać , jak to wpłynie na ich psychikę.Więc jeśli Ty chcesz być kiedyś taka zgorzkniałą kobietą i beznadziejna matka to dalej myśl tak jak myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Dada
Do mającej 2 dzieci - > Cały czas marzę by być taką matką jak Ty! I będę!!!!!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężka sprawa
tez tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też żałuję że mam córkę
zostawiłęm swoja rodzinę. miałem dosyć żony i dziecka. teraz mieszkam w Londynie i jest mi dobrze. Mam 12lat młodszą czarnoskórą laskę (180cm, 50kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KEYRA
mam podobnie zyrafko. mam 24 lata i 3,5 letnia corke. nie jestem z jej ojcem bo to kompletny pajac. tez mam faceta ,ale na odleglosc poki co.akceptuje moja mala. na nic nie mam czasu. tez rzadko kupuje sobie jakies ciuchy bo mi na nie nie starcza. oplacam studia a reszta idzie na przedszkole , malej ciuszki i jedzenie dla niej. jestem zmeczona tym wszystkim . a mala mimo iz jest swietna i kazdy sie nia zachwyca czasem wyprowadza mnie z rownowagi - mysle wtedy o tym ,zeby uciec jak najdalej...sama. tez zaluje ze wpadlam w tak mlodym wieku i z takim oszolomem. wszystko co robie robie z mysla o niej. ucze sie, doksztalcam na kursach, pracuje... nie mam jednak poczucia ze przegralam zycie...jedynie ze za wczesnie weszlam w jego dorosla czesc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko trzeba bylo
wczesniej sie zastanowic, teraz juz zaapozno i niewalj winy na dziecko ono jest niewinne ty i Twij chlopak /maz zawiniliscie. nieuzalaj sie nad soba wez sie wgarsc, ztego co rozumiem to ona juz jest duz tzn. ze mozesz dlej sie uczyc robic karjere. niektur pary straja sie latami o dziecko, Ty mialas to szczescie ze dostalas wczesniej szanse .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sceptyczna jestem mocnooo
jestem pod wrażeniem ze taki temat w ogóle powstał.....w każdym razie chce powiedzieć ze kraj opętała jakiaś mania "starania" się o dziecko....jakbyśmy mieli mało kultu matki polki....jak czytam te babska piszące na forum o staraniach, metodach, cyklach i innych obkurwieństwach, chce mi sie wyć ze zgrozy... ja mam 32 lata, mój 36 nie mamy dzieci i nie wiem czy się kiedykolwiek na nie zdecydujemy....ale wiem, ze wszsyscy są baaardzo zdziwieni,ze tych dzieci nie tylko nie mamy ale i nie chcemy--współczuję wszystkim, którzy zostali choćby w jednym procencie "zmuszeni" do macierzyństwa, czy przez wpadkę, czy przez " no w sumie wypada miec dziecko"....nie wiem , skad załóżenie,ze wszyscy muszą m,ieć dzieci......jedno jest pewne- ta decyzja powinna być najbardziej swiadomą w naszym popapranym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jest niestety bol
zycie sie swoje poswieca dziecku, a potem zero wdziecznosci i wyrodne dzieci rosna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKOOOOOO
POWIEDZ SWOJEMU DZIECKU, ZE ZALUJESZ, ZE ONO SIE URODZILO! Zobaczymy, jak zareaguje... A ciebie mi zal... nie ma slow na takie wycieraczki lazace po swiecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvlahsbvdb
tak jak juz ktos napisal- jestes nieogarnieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety.....
nawet suka jest lepsza od ciebie,szkoda czasu i słów ,aby wypowiadać się na twój post,jesteś po prostu śmieciem!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja Cię rozumiem i nie potepiam Mam prawie 3 letnia córkę i czasami mam dosyc wszystkiego, braku czasu, pieniędzy, ciągłego dostosowywania sie do obiadków, spacerków i zero spontaniczności, wyskoczenia gdzieś tylko z mężem... ale jak małe łapki sie wyciągają i słyszę "kocham cie mamciu" to wiem że to najwspanialsze co mogło mnie spotkać :) trzymaj sie kochana, duzo ciepłą i radości zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to smutne co napisałaś, nie chce cie obrazac bo to nie o to chodzi, ale nie doceniasz tego co masz swojego dziecka ktore nosiłaś pod sercem 9 miesiecy, ktore świata poza toba nie widzi. I jestem pewna, że nawet tak oschłej kobiecie jak ty gdyby twoja rodzona matka tak by ci powiedziala łzy popłyneły by ci po policzku. Sama zgotowałaś sobie taki los a ta niewinna istotka jest niczemu nie winna wiec kochaj to co masz a nie to co mogłaś mieć. Masz zdrowe dziecko wiec dziekuj Bogu że takim cie obdarował bo gdybyś miała chore dziecko dopiero wtedy byś plakala. Nie rozumiem takich matek. Gdyby mnie Bog obdarował zdrowym dzieckiem była bym najszczesliwsza matką pod słońcem. A tobie autorko zycze abys przemyślała to co napisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krropeczkaaaa
nie piszcz cie takich rzeczy " niestety..... nawet suka jest lepsza od ciebie,szkoda czasu i słów ,aby wypowiadać się na twój post,jesteś po prostu śmieciem!!!!!!" -- moze ona ma depresje, jest jej ciezko samej wychowywac mala. i co to za tekst ze suka jest lepsza nie prawda moja babcia ma suke co po kilku tygodniach porzuca male i trzeba je samemu dokarmiac butelka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy topik nie powstał po to (nie pierwszy raz) by zademonstrować jak kobiety łatwo skaczą sobie do gardeł :D i kolejny raz to się udało :D a ponoć idiotek nie sieją... może takie "wyrodne" matki jak żyrafka27 je rodzą? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwin
ja nie wiem jak można nienawidzieć i nie kochac swojego dziecka , nogi to umiałas rozkladac ale konsekwencji nie umisz podolać . Jesteś żałosna i szkoda mi ciebie ,ja mam corke i mogłabym z nia spedzać każda sekunde mojego życia. Ciekawa jestem jak by sie poczuł jak by ciebie matka tak nienawidziła . jesteś walnięta moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jestecie porabane
3 latka??????? do cholery, jeszcze masz czas, zeby sie z mezem zabawic, teraz masz WYCHOWAC DZIECKO!!!!!!!!! trzeba bylo sie wyszumiec wczesniej!!!!!! poczekaj, az samo bedzie umialo sobie kanapke zrobi, to sobie gdzies pojdziesz z mezem!!!!1 chyba nie dojrzalas do bycia rodzicem..... boze, jak tu znalezc matke dzisiaj i odpowiednia kobiete na zone i matke??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×