Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iki45

wypowiedzcie sie na ten temat bo juz mnie szlag trafia!!

Polecane posty

Gość iki45
no moj mowi mi cos zupelnie innego-ze napewno bym z nim nie wytrzymala bo jest nerwowy i by mnie ranil.ale daje do zrozumienia ze kocha.przynajmniej ja tak to odbieram no bo jak to inaczej odebrac??ale powiedzal wprost-teraz to tylko rozmowy i zarty(na temat jego i moj)ale gdybym byl wolny nie odpuscil bym ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie chcesz z nim być zerwij ta chorą znajomość.. jednak Ty tego nie zrobisz bo cię swędzi cipa, i prędzej czy pozniej dasz mu dziury :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
i ogolem jest oschly,niedostepny a kiedy gadamy staje sie zupelnie inny-czuly,kochany przytulasek...ale od niedawna taki jest kiedys i dla mnie byl bardzo oschly,jednak to sie zmienilo gdy bylam przy nim mimo jego roznych potkniec.mowi ze uwielbia kiedy okazuje mu czulosc slowna i kiedy jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystery_cat
a może to tylko żarty? po prostu mu się podobasz, ale mu na Tobie nie zależy? hihi wolałabym takiego, niż mojego (dziś kupuje pierścionek, jutro śpię z inną :P chociaż w sumie może są podobni...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystery_cat
iki, błagam, otrzeźwiej. on jest strasznym egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
wredzioszek juz nie raz byla okazja,zapewniam cie i zadne z nas do tego nie dazylo.jedna z tych naszych granic jest bark sexu,tak sobie postanowilismy.choc wiem jak jest,nigdy nie mow nigdy tym bardziej ze obydwoje wiemy ze mamy na siebie ochote,jednak na razie dobrze nam idzie i poki co nie bedzie mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym nie zadala wyjasnien tylko bym sie delikatnie odsunela od niego powoli i nie robila mu wyrzutow dlaczego i po co tak jak mowilam nie masz czasu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zaraz mi powiesz, ze jestescie masochisci z wyboru, oboje macie na siebie mega chec, dlatego sie spotykacie ale seksu nie uprawiacie bo to niemoralne buhehehe to po co te spotkania, zeby sie dreczyc i wzajemnie unieszczesliwiac? czy moze zostaniesz jego kochanka? dla niego pewnie wyjscie idealne :P a mozesz liczysz ze zostawi zone (ale nie Ty podobno tego nie chcesz) zastanow sie co Ty robisz? jestes stara a glupia jak but..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
mysle ze mu zalezy w jakims stopniu bo inaczej nie odzywalby sie po takiej definitywnej klotni ktora miala byc koncem kontaktu.tylko nie rozumiem co on czuje.nie mowi ze kocha nie mowi tez ze nie kocha ale przy tym mowi ze to tylko przyjazn i probuje trzymac mnie na dystans a po chwili gdy ja rowniez trzymam dystans okazuje milosc i tesknote...gdy jestem czula mowi ze to uwielbia a gdy jestem oschla pyta czemu i smuta sie...ze mi nie zalezy...nic juz nie rozumiem,czy on jest egoista ktory sie mna bawi czy facetem ktory kocha ale nie chce zranic ani mnie ani jej ale ze mnie nie chce rezygnowac,tylko zebym byla tak jak teraz.nic juz nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a faceci czesto gesto tez tak mowia tzn ze nie zdradzilby nigdy zony bo ja szanuje itd zeby zdobyc twoje zaufanie zeby cie powoli urobic,jak sama powiedzialas obydwoje macie na siebie ochote ale macie granice a zakazany owoc kusi najbardziej tu o to w tym wszystkim chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
wredzioszek widac ze twoja inteligencja nie jest zbyt duza skoro innych wyzywasz,kafe jest po to zeby zamieszczac takie walsnie bzdurki i nie prosilam a krytyke tylko o rade...to nie jest najnowsza plyta dody i nie wymaga wypowiedzi doswiadczonego krytyka wiec odpusc...poza tym kto cie wykorzystal tak perfidnie ze tylko to ci w glowie??od razu widac co cie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mystery_cat
tak, kocha Ciebie i nienawidzi swojej żony - ale nie chce jej zranić. dlatego wciąż są razem, a od czasu do czasu spotyka się z Tobą. tak naprawdę potrzebuje jednak nowych doznań seksualnych i wydajesz mu się najlepszą partnerką do ich spełnienia, zaraz po żonie. w końcu jest samcem alfa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
fakt ze mowia co chca a polowa z tego jest klamstwem ale po tylu okazjach i nic....ja nie nalegam na wyjasnienia do niego tylko udaje ze tego nie zauwazam,pocieszam go jak ma zly dzien,lubie sie z nim posmaic ale na nic nie nalegam,nie okazuje uczucia.tylko dziwi mnie jego zachowanie i tyle.a przespac sie z nim jie chce choc tak cholernie mnie pociaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trwajac w takiej relacji nie bedziesz miala szansy na znalezienie sobie odpowiedniego partnera i wczesniej czy pozniej bedziesz tego zalowac zastanow sie nad tym porzadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
mystery myslalam o tym tez ale...wlasnie jest jedno ale...on ma mnostwo bardzo atrakcyjnych znajomych a je olewa,moglby miec wiele kobiet.wiec po co ja skoro wie ze i tak nie bedzie mnie mial??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
tyle ze ja teraz nie chce miec faceta,nie ze wzgledu na niego oczywiscie,po prostu ktos bardzo mnie zranil i mam niesmak.przez dluzszy czas chce pobyc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma kobiete na codzien jakby nie bylo wiec jest w komfortowej sytuacji i moze tak cie urabiac miesiacami nie ma nic do stracenia a jesli moge spytac jak dlugo to juz trwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iki45 > jestem na tyle madra zeby nie wchodzic w pojebane uklady z niezrównoważonymi psychicznie facetami. nikt mnie nie wykorzystal ale Ty juz jestes wykorzystywana tyko tego jeszcze nie widzisz.. niedlugo z usmiechem na twarzy bedziesz machcac gola dupa tyle ze pozniej przyjdzie twoj placz otrzasnij sie kobieto moj chamski sarkazm ma Cie sklonic do refleksji i wbrew pozorom zle Ci nie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no ciezki orzech do zgryzienia teraz nie chcesz faceta ale keidys zachcesz i co bedzie wtedy a jak sie zakochasz w swoim przyjacielu to bedziecie trwac w chorym zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
i jeszcze jedno-my nie spotykamy sie zbyt czesto,po prostu brak czasu.i on nie nalega na spotkania, ja tez nie.czasem jakies spotkanie przypadkiem na ulicy,czasem sie umowimy do kawiarni...tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ten zwiazek kiedys sie naprawde skonczy i nie bedzie przyjemnie bo tego typu zwiazki nie trwaja wiecznie a raczej krotko bo klamstwo ma krotkie nogi a wy sie oszukujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
wredzioszek refleksji to ja mam powyzej uszu juz.refleksja to oszukiwanie siebie ze tak trzeba i ze bedzie ok a potem okazuje sie ze gowno jest a nie ok.przez 2 lata nie przespac sie z kims na kogo sie niby leci i jeszcze nie nalegac na to,to chore nie uwazasz??troche grubsza rozkmina,nie dla ciebie temat...my tu rozmawiamy o aspektach psychologicznych,nie lozkowych dylematach...wiec lekkie pomylenie pojec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to tym bardziej wydaje mi sie to dziwne ze on sie tak zachowuje to jest chyba tylko fascynacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
iza zdaje sobie sprawe z tego wszystkiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok wiec skoro tej sfery sexualnej miedzy wami nie bedzie i jak mowisz chcesz byc tylko jego przyjaciolka to moze pomozesz mu odzyskac rados c z posiadania zony pomozesz mu jakos odbudowac jego uczucie do zony moze wlasnie on w ten sposob wola o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz facetowi jak sama mowilas szorstkiemu ciezko jest mowic o uczuciach i ciezko mu wiesz stracic na dumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
ja juz nie wiem,czasem mi sie zdaje ze my sie tylko oszukujemy nawzajem ze nic nie czujemy procz przyjazni a tak naprawde cos jest miedzy nami ale zadne nie chce sie przyznac bo boi sie ze straci to drugie no i wiemy jaka jest sytuacja...ze zony nie mozna tak po prostu wyrolowac...wiec tak sobie tkwimy w tej przyjazni i jedno nie moze wytrzymac bez drugiego dnia.a jak przychodzi refleksja jak to wredzioszek mowi i dochodzimy do wniosku ze nalezy to skonczyc bo to dziwny uklad to konczymy...i po 2 dniach znow dzwonimy do siebie i sie przepraszamy...i zadne nie chce zeby tamto drugie przestyalo sie odzywac,wystarczy sms i jest ok...kazde wraca do swoich zajec i juz jest wtedy ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wredzioszek refleksji to ja mam powyzej uszu juz.refleksja to oszukiwanie siebie ze tak trzeba i ze bedzie ok a potem okazuje sie ze gowno jest a nie ok.przez 2 lata nie przespac sie z kims na kogo sie niby leci i jeszcze nie nalegac na to,to chore nie uwazasz??troche grubsza rozkmina,nie dla ciebie temat...my tu rozmawiamy o aspektach psychologicznych,nie lozkowych dylematach...wiec lekkie pomylenie pojec.. " Czy Ty jestes glupia czy tylko udajesz, a moze masz powazne problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Pytanie podstawowe, na ktore sobie sproboj odpowiedziec. Po co Ci ten układ?? Jestes cierpietnicą? Chcesz seksu (masz chec na goscia) ale z drugiej strony nie chcesz seksu (jakies rozdwojenie jazni???) Gosc ma jakies wyzuty sumienia wobec zony dlatego cie zwodzi ale pewnie do czasu. Łączymi sie w pary bo nas to uszczesliwia. A czy ten uklad Ci uszczesliwia??? Chyba nie, to po co w nim jestes? A moze Ty jestes szczesliwa, kiedy jestes w chorych ukladach, kiedy cierpisz? Przeanalizuj swoje zycie? Czy bylas kiedys szczesliwa z mezczyzna? Czy wybierasz na partnerow popaprancow emocjonalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iki45
ja mu bardzo czesto polecam zeby on ja przytulal itp ze ma super zone( bo ma) ale on jest czlowiekiem szorstkim dla otoczenia,dla zony jest ok i miedzy nimi jest ok.no wiadomo jak to w malzenstwie zwlaszcza z 20 letnim stazem bywa,i wogole w malzenstwach,klotnie bywaja.ale ogolem oni sa ok rodzinka ale on z pewnych powodow czuje sie nie rozumiany przez nia,ona mocno bagatelizuje jego problemy i uwaza ze powinien sobie radzic z nimi sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×