dlaczego biedne kobiety maja dzieci?

2 tysiace to biedne kobiety? a co maja powiedzieć te które mają 800 zł?

a ja mam bogatych sasiadów ,domek odpierniczony ,samochod dla kazdego i to nie byle jaki i niczego im nie zazdroszcze a nawet zal mi ich ,ciagle zapracowani ,ona zadbana ,odpicowana ,on z kochanka u boku, a synalek narkoman w doopie mam takie zycie gdzie wartosci rodzinne sie nie licza tylko forsa .

a ty stoktotsks jestes beznadziejna

czy biedne czy bogate kazdy ma prawo do posiadania dzieci,jesli potrafi je wychowac na pozadnych ludzi z wpojonymi zasadami i kultura,mam ogromny szacunek do rodzicow ktorzy choc nie maja bogactw i kokosow potrafia wychowac swoje dzieciaki na ludzi,oczywisci pisze tu o ludziach ubogich a nie patologi ktora klepie bezmyslnie dzieci,a mysli co tu by wychlac!!!wiadomo ludzie ubodzy maja ograniczone fundusze i czesto bywa tak ze ostatnie grosze wydaja na wyksztalcenie dla potomstwa ,by im sie lepiej wiodlo w zyciu i dla mnie tego trzeba im pozazdroscic,a co z tego ze bogacz ma kupe kasy jak nie potrafi wychowac na czlowieka swoje dziecko,oczywiscie to nie jest regula;)

totalna idiotka :D:D Mój ojciec miał ogromne pieniądze i zawsze wychowywał nas tak jakby nie miał ich wcale zpedzał do pracy przy lada okazji i zabierał niemalze wszystko co zarobiliśmy i moze dlatego dzis nie boje się cięzkiej pracy i znam godnosc ludzi ciezko pracujących oraz ich wartość Nie wielkosc dochodu decyduje o tym jakiego człowieka ktoś wychowa idiotko!!1 Prowadze firme i ostatnio zatrudniłam 17 latka z rodziny gdzie było ich 9 cioro!!! Nie znam innego 17latka o takich wartosciach i chęci do pracy oraz umiejętnosciach jak ten biedny chłopiec. Mój mąz planował go nawet adoptować!!! Ja wiem za 2 tys nie da sie kupić kompa zapłacic za net ubrac w adidasy i oryginalne ciuchy czyli wszystko to co demoralizuje i uprasza ludziom życie a z dzieci robi nierobów i ćpunów!!!

Wszystko fajnie, macie rozne opinie i tak dalej...ale po jaka cholere wyzywacie sie od suk, idiotek i jeszcze uwazacie to za bardzo smiesze :o Normalnie mialam tu cos sensownego napisac, ale jak widze wypowiedz zaczynajaca sie od slow "autorka to totalna idiotka" to po prostu rece mi opadaja i ochota na sklecenie jednego zdania na temat znika jak reka odjal :o Ludzie, troche kultury i szacunku dla innego zdania nie zaszkodzi! Nawet, jesli z tym zdaniem kompletnie sie nie zgadzacie i myslicie diametralnie inaczej! Super tak naublizac ludziom jak sie jest anonimowym, co? :o

zabezpieczenie

powiem tak: z pełnym szacunkiem do wszystkich kobiet. Nawiązując do wypowiedzi typu "2000 to mało aby kobieta mogła o siebie zadbać" Powiem wam drogie panie, że sa kobietki co mają kasy po uszy faceta nadzianego , ona tapetę na twarzy- myśli , że wygląda na bóstwo a jak staniesz koło niej to jedzie smrodem na kilometr i a na szyi można rzepę sadzić!!! Sorry ale prawda jest okrutna. Natomiast następny problem (wasz - nie wszystkich) - 2000 to mało aby utrzymać gromadkę dzieci. Może to i nie za wiele ale jak tu ktoś wspomniał kto chce ten potrafi. Sa rodziny , które zyją za mniejsze pieniądze i wcale nie chodza zaniedbani ani głodni. Aby odpowiedzieć na pytanie autorki postu- też nie wiem dlaczego biedni ludzie maja dużo dzieci. Dużo tzn ile? ma autorka na myśli??? Bo wydaje mi się , że 2 -ka dzieci to standard. Może wiodło im się dobrze, potem oboje stracili pracę i bieda zajrzała im w oczy??? Nikt nie wie do końca jak jest. Nie chcę tu bronić nikogo. I nie mam zamiaru wyznaczać granicy finansowej decydującej o ilości dzieci w rodzinach. Aleeee powiem szczerze niektórzy nie mają rozumu. Otórz niedaleko mnie mieszka rodzina , która ma 5 dzieci od 6 lat w dół i rodzice nigdzie nie pracują. Za to widzę ich codziennie piechotą czy śnieg czy deszcz czy upał ida 10 km w jedną stronę do miasta i po kilku godzinach wracają spowrotem. Sama nie wiem po co tak chodzą ale domyślam się , że na obiad przykościelny. Żal mi tych dzieciaków dreptających u boku wózka. Straszne było jak zeszłej zimy maszerowali w 4 -reczkę a matka z brzuchem obok nich. NIE ROZUMIEM TAKICH RODZIN -niestety. Dodam , że widać , że w tej rodzinie alkoholou nie brakuje :O niestety. Co tu sądzić w takim przypadku????? Nie jestem zwolenniczką antykoncepcji ale mogliby dać sobie na wstrzymanie w TYCH Dniach. Ale widać , że tak się kochają , że co rok prorok :O BIEDNE DZIECI :O :O :O

po prostu się zastanawiam co można dziecku zapewnić za tą kwote,dla mnie to jest niwyobrażalne.A dokladnie chodzi mi o to,że takie matki później mają pretensje do wszystkich wokół.Ja sobie takie życia nie wyobrażam i myśle ze ludzi powinni bardziej się zastanawiać nad tym jaki los gotują swoim dzieciom.Znam takie matki co mają 2 tys na 4 osoby i dzieci mają być szczęśliwe a mamuśki noszą buciki za 50zł +palszczyki za 200zł,no toż to rewelacja a pożniej takie mamuśki się dziwią ze dzieci ich nie szanują ani nie są z nich dumne

oczywiscie nie mam na myśli bardzo prymitywnych ludzi którzy w pogoni za pieniędzmi nie zajmują się wlasnymi dziecmi.Mysle ze wszystko powinno być zrównowazone ale trzeba myslec o przyszlosci swoich dzieci i nie podawajcie tu jakiś bzdetów ze tam jakis chlopak mial 7 rodzeństwa i sobie poradził.Oczywiście musiał sobie poradzić no bo jak rodzice nieudaczniki nic mu nie zapewnili no to....

nie rozumiem dlaczego ubogi=nieudacznik skad taki wniosek? analogicznie mozna powiedziec bogaty=zlodziej i kretacz ja cenie ludzi wlasnei ubogich a potrafiacych wychowac dzieci za to gardze tymi co zostawiaja dzieic samym sobie, staczaja sie itd.. a 2 tys na 4 osoby to wcale nie jest bieda

jak to nie bieda? nie bądź śmieszna:O oczywiście że bieda. 2 tyś starcza na całkiem dobre życie 2 osób, ewentualnie 3, ale przy czterech to już nie ciekawie...tyle sobie trzeba odmawiać...nie o to chodzi w życiu. najpierw zadbajcie o dobrą pracę a później dzieci róbcie!

to jest chore co Wy tu piszecie, ja mam niewiele na życie, ale moje dziecko jest w mojej rodzinie na 1 miejscu, ma wszystko co mu trzeba, i nie ma biedy! bieda jest wtedy gdy nie ma co jeść, w domu ciemno i zimno albo domu nie ma, a nie wtedy gdy rodzina ma 2000 na utrzymanie poprzedniczko nie umiesz zrozumiec ze nie wszysyc wymagaja od zycia tyle co Ty? badz szczesliwa i pozwol byc szczesliwym innym

czytam większość wypowiedzi to wypowiadają sie rozpieszczone bachory.... hehe

dzieci....a bogaci albo wogóle albo góra jedno he he he

Żenujący temat :o

ok myszo, jeśli uważasz , ze taka kasa to cud miód i orzeszki to spoko. moim zdaniem to śmiesznie mało jak na 4 osoby, ale to jest moje zdanie. czy jestem rozpuszczonym bachorem? nie, po prostu oczekuje od życia czegoś więcej niż niezbędne minimum czyli zjeść, ubrać się i mieć ciepło. ale skoro jesteście tak mało wymagające to może i wam starcza.pozdrawiam

2tys miesiecznie to niejest biedny

Posiadanie dziecka to nie posiadanie kota czy samochodu ! i dlatego Dziecku zapewnia się odpowiednią edukację, przygotowanie do życia, obycie w świecie, rozwój! -na należytym poziomie to dość kosztowne :) jak można kochać dziecko i je obiedzać, nie dawać tego, co dla niego najlepsze? Ty chcesz dziecko, a co chce dziecko? temat rzeka tak w ogóle

wiecie co, to też zależy gkto mieszka, ja znam młode małżeństwo bez studiów, tylko średnia szkoła, po 22 lata i dwójka dzieci. Chłopak zarabia 1500, ALE --- mieszkają na wsi w domu po babci więc nie ma czynszu, woda ze studni i nigdy jej nie brakuje, nie płacą za wode, jedyne co to gaz czy prąd no to nawet jakby bylo 200 zł na miesiąc (płacąc naprzemiennie) - to co, mało mają na życie? Nie kupują sobie jakichś ciuchów co miesiac, a dla dzieci sterta ciuchów po krewnych w super stanie, wiec ani grosza nie wydają na to, Dla porównania - mieszkam w sporym mieście, maż ma własną firmę, ale co z tego skoro 4 tys miesiecznie wydajemy łącznie na opłaty typu zus (800zł ponad), kredyt na auto (konieczne do pracy, tez 800 zł), mieszkamy w bloku wiec czynsz, i wszelkie opłaty typu woda, gaz, prąd itd, opłaty za telefony, wynajem pomieszczen służbowych, opłata za plac manewrowy (maz jest instruktorem i uczy jezdzić, założył swój ośrodek), i mogłabym tak jeszcze wymieniac długo. I na życie wcale nam wiele nie zostaje choc mamy nadzieje ze firma sie rozkręci. Ja tez rozkrecam swoja dzialalnosc i do tego tlumacze bo jestem filologiem. Nie wiem kto ma lepiej, bo czasem mysle ze tyle lat studiow u nas obojga, potem kupno mieszkania, i teraz kombinacje zeby sie rozkrecilo plus splata kredytów -- to czy nie lepiej takiej Kasi i Markowi, gdzie ona siedzi od skonczenia liceum w domu i ma dwoje dzieci, nic nie robi i żyją, a on na 8 godzin do pracy i tyle. Zero sterty rahunków do płacenia.

odpowiedź bardzo prosta- tak żyć może każdy, Wy również, a jednak nie przeprowadzacie się na polską przaśną wieś i nie pijecie bimbru z sołtysem rozmawiając o żniwach

e to od mentlności też zalezy bo ta Kasia na przyklad nie uwaza ze powinna pracowac kiedykolwiek, ze moglaby zrobic prawo jazdy, ksztalcic sie. ona uwaza sie za spelniona, ja tak nie mam. kazdy inaczej widzi szczescie. co nie zmienia faktu ze my mamy nieraz ciezko a oni nic nie robia prawie i luz bllues, udaje im sie mimo tej mikroskopijnej kasy czasem lepiej niz tym ambitnym:)

bo jest polska, niszczy mlodych przedsiebiorcow, najlepiej nie miec ambicji jak ci twoi znajomi i zrezygnowac z marzen

droga koleżanko, ludzi sie szanuje nie za to że chodzą w drogich ubraniach ,tym szacunku nie zdobeziesz cyba że wśród równie głupiutkich kolżanek. Ja mam inne zdanie na twój temat, ludzie głupi nie powinni miec dzieci ( ty sie do nich kwalifikujesz sądząc po twoich wypowiedziach)

"Znam takie matki co mają 2 tys na 4 osoby i dzieci mają być szczęśliwe a mamuśki noszą buciki za 50zł +palszczyki za 200zł,no toż to rewelacja a pożniej takie mamuśki się dziwią ze dzieci ich nie szanują ani nie są z nich dumne" Tez nie lubie wyzwisk, ale po przeczytaniu tego popieram, ze autorka to idiotka. :o Czy uważasz, że ludzi się szanuje za to, w jakich chodzą butach???????????? To raczej nie kobiety o dochodach w wysokości 2 tysięcy nie powinny mieć dzieci tylko takie puste snobki, bo jedyne co mogą dać światu to kolejne pustaki oceniające ludzi po ciuchach. A tak na marginesie - to rozumiem, że twoim olbrzymim szacunkiem cieszą się ogoleni dresiarze w dresach z olbrzymim napisem nike na plecach :o

acie biednych i próbujecie udowodnić, ze bogaci są puści i powierzchowni a biedaki to tacy porządni ludzie, i dzieci tak cudownie wychowują!!!!:D dalej się pocieszajcie bidoki i klepcie biedę...

ja tam nie uważam że osoby ubogie nie powinny mieć dzieci. Jak jest sobie normalne małżeństwo gdzie nikt nie pije, dzieci chodzą czyste i najedzone a dochód nie jest duży bo ona pracuje np na poczcie a on jest jakimś monterem czy pracuje w jakieś fabryce to ja nie widzę problemu. Szczerze dzieci mogą chodzić w ciuchach po starszym rodzeństwie. I jak są już starsze to nie widzę problemu jeżeli w wakacje dorabiają przy zbieraniu jakiś owoców na wsi (zarobione przez siebie pieniądze wydaje się inaczej niż te dostane) Jak starcza na jedzenie, zeszyty, książki do szkoły to ja nie widzę problemu. No ale niektórzy uważają że przecież konieczne dla dziecka jest: jazda konna, angielski, francuski, niemiecki, chiński, basen, balet i cholera wie co jeszcze. Jasne fajnie jak by chodziło na język, ale inne zajęcia dodatkowe to już można w chodzić za grosze w ośrodkach kultury, są kółka zajęciowe w szkołach (tak są ale przecież to takie niemodne i tylko dziwacy chodzą na kółko matematyczne). I pytanie to od jakiej kwoty można mieć dzieci ?

moj tata przez 20 lat zarabial tylko 1300 zl , mama nie pracowala i jakos sobie radzilismy a bylo nas 5 , wiec nie gadaj ze 2 tys to malo na utrzymanie?!!!

ze uwazasz ze 50zl na buciki i 200zl na plaszczyk to wiele :/ a po drugie popiera tez to ze glupi ludzie tacy jak autorka nei powinni miec dzieci bez wzgledu na to ile bys nei zarabiala nie tweirdze ze bogaci to dno ale nowobogaccy faktycznei to dno, ktore zastawia sie tylko kasa, markowymi ciuchami i jazda konna dla dziecka :/ prawdziwi bogaci ludzie zyja tak samo jak szarzy ludzie skad wogole tweirzdenei ze ktos kto nei ma firmy, ktos kto nie jest dyrektorem czegos tam i nie mieszka w wielkim miescie nei am ambcji, kto powiedzial ze to kazdy ma robic kariere dyrektora? dlaczego kazdy ma byc pzredsiebiorczy na twoj sposob czyli zakladajac wlasny interes?

no to ci współczuję biedy, przecież 1300 zł to my mamy na opłaty, a za co żyć do tego, nie dość, że bieda u was to 5 os. rodzina tzn. w tym 3 dzieci, także współczuję ci bezmyślności twoich rodziców. Mama nie pracowała, także brawo, nie ma to jak matka leń, zapewne opieka pomagała