czy Wasi mezowi,faceci tez sikaja na siedząco???

pracuje z 3 kobietami...I sa zdumione i zszokowane,ze moj maz robi "siku na STOJACO"!.przeciez to sie "chlapie,smierdzi pozniej moczem cala lazienka".... w mojej rodzinie mezczyzni robili to na stojaco...a jak to jest u Was???? co w ogole myslicie na ten temat? bo jesli o mnie chodzi to...facet niech pozostanie fecetem...przynajmniej w tej kwestii:O

mój mąż sika na siedząco...u mnie w rodzinie wszyscy faceci sikają na siedząco...przynajmniej nic nie pryska....a tłumaczenie że niech przynajmniej w tej kwesti zostanie facetem jest według mnie bez sensu :O

Ja nie widziałam faceta sikajacego na siedząco i chyba bym nie chciała zobaczyć. A jak w plenerze załatwia potrzebe to tez kuca? :D Mój facet est normalny i sika na stojaco.

taa twój facet jest ''normalny'' bo sika na stojąco i opryskuje ci łazienke bo to przecież takie męskie :O:O....w plenerze sika na stojąco

Z tym wyjatekiem że umie posprzatac po sobie:)

lezaco byle deski/kibla/kafelek nie zostawiał olanych po sobie

śmieszy mnie jak mówicie że wasz facet jest normalnmy i męski bo sika na stojąco...to musi być nieźle zniewieściały skoro sikanie nadaje mu męskości :D:D

a ja myslalam ze kazdy facet majacy chociaz troche kultury i poczucia utrzymania sika na siedzaco. :O papieru tez nie uzywa tylko strzepuje kilka razy na sufit, lustro i sciany?

po co sprzątać własny mocz skoro można usiąść...kupe tez robią siedząc więc nie widze róznicy...

ajt---> pewnie ich faceci nie użuwają papieru bo to przecież takie ''niemęskie'' :D:D

Moj sika na stojaco,czasami mi sie zdazy na siedzaco jak mu palka stoi ,przewaznie z rana :)

moj facet sika na siedzaco i nie widzi w tym nic dziwnego a moze mam z tym pojsc o programu "nie do wiary" albo "rozmowy w toku" najlepiej jedno i drugie.

nie lubie jak siada bo z rana czesto za jedym zamachem kupe wali, no i niestety prawie za kazdym razem po takim załatwieniu sie ma osrany za przeproszeniem instrument

o facet sikajacy na siedzaco to ci dopiero dziwota:o

to niech se trzyma ten instrument po to ma rece no nie no tak czy nie?

ciota nie facet :o

jednak sikać na stojąco

nie wyobrazam sobie, zeby mezczyzna ingerowal w to jak sikam, i ja tez tego nie robie jesli chodzi o jego potrzeby fizjologiczne; moze tez kazesz mu jesc rekoma z garnka, zeby nie brudzil naczyn...??

dobre Siczku,dobre!to jest argument!

dzieki :) nasuwa mi sie kolejny pomysl, byc moze autorka tematu bedzie wdzieczna: nakladaj gosciom siatki na wlosy i ochraniacze na obuwie, zeby nie brudzili ci mieszkania :D a skoro jestes taka czyscioszka, to pewnie twoje kanapy sa nadal pokryte folia, tak samo jak siedzenia w aucie :P :P no nie moge :D :D, z tym twoim pomyslem z sikaniem, zapytam meza co o tym sadzi :)

a swoja droga... bylabys sklonna sikac na stojaco, gdyby dzieki temu toaleta mniej sie brudzila? ja raczej nie!

facet sikający na siedząco? no tego jeszcze nie było!!!!!!!!!! co za debile! to dlaczego większych chłopców nie uczy się sikania na siedząco jak już umieja się załatawiać?

w moim domu rodzinnym wszyscy faceci na stojaco i niestety czasem pozostawiali cos po sobie na podlodze po czym byly awantury a moj maz roznie - raz stoi raz siedzi - ale nigdy mu sie nie zdarzylo nigdzie pochlapac

wszystko chyba zalezy od faceta, niektorzy np. bardzo gestykuluja nawet podczas sikania i potem sa tego efekty na podlodze i scianach :D

dla mnie przez cale zycie bylo jasne, ze jak facet mieszka z kobieta, to przez sama kulture osobista sika na siedzaco, zeby owa kobieta potem nie musiala siadac dupskiem na kibel obsikany niewidocznymi kropelkami moczu itd. czasami facet moze o tym nie wiedziec, wiec kobieta moze mu to kulturalnie, lub nawet humorystycznie, zasugerowac. jakby zas facet sie ofuknal, ze nie ma mowy, bo on jest b. meski i sika na stojaco ... hmmm ... facet o tak zakompleksionej mentalnosci nie ma u mnie racji bytu, aczkolwiek sa kobiety, ktore gustuja w facetach nader 'meskich', nawet maczo zreszta nie wiem o co tu szaty rwac. jakby np. facet mnie poprosil o cos tam, co ma mu ulatwic lub uprzyjemnic zycie lub sprzatanie, nie widze problemu, zeby sie temu sprzeciwiac... np. gdyby powiedzial ... no nie wiem ... zebym nie zdejmowala buty przywejsciu, bo mu sie nie chce po calej chalupie piachu zamiatac, to bym zrazu zrozumiala o co mu chodzi i zdejmowala te buty. to tylko przyklad nie z zycia (mojego) wziety.

Ja swojego męża nie podglądam,to raz.Dwa,nigdy nie zostawia śladów po sobie.I mam pytanie -a z kim on gada podczas sikania ,że żywo gestykuluje? Sam z sobą?

ja pieprze facet szczajacy na siedzaco,już na sam taki widok pękłabym ze śmiechu,jakby mój tak zrobil to by juz obrzydził mnie tym widokiem do końca życia.Ale może i takiego palanta można znaleźć.A kulturalny facet podnosi deske klozetową i nie trzeba na nic po nim siadać

i nic na to nie poradzę. Kiedyś o tym rozmawialiśmy i on się bardzo zdziwił moim pomysłem, aby sikał na siedząco. Nie wracamy do tego tematu, a mi nie przeszkadza, bo na podłogę ani sufit nie sika, deskę podnosi, więc ja na żadnym moczu nie siadam :D

swoja droga, to ciekawy fenomen, ze kobiety tak zaciekle wstawiaja sie za sikajacymi na stojaco facetami ... tak sie wczuwaja w ich pozycje, tak przejmuja, ze siku na dziedzaco to utrata meskiej dumy i powagi ;) mozna by sie temu przyjzec i znalezc drugie dno ;) faktycznie, zupelnie zapomnialam o podnoszeniu deski, tu moze przeoczenie ... w gruncie rzeczy to co za roznica. moim zdaniem sikanie na siedzaco jest bardziej ekonomiczne (mniej podnoszenia desek, ew. sprzatania, no i mozna za jednym przysiadem, w razie by ktos mial potrzeba, zrobic nr.2 ) ale jak jakis facet uwaza sikanie na siedzaco za wyjatkowy dyskomfort, niech sika na stojaco, tez nic wielkiego. tylko wlasnie zastanawia mnie, czemu niektorym kobietom tak bardzo na tym zalezy i uwazaja za sluszne na stojaco. czy gdyby wasz facet nalezal do tych siedzacych, to byscie go namawialy zeby robil na stojaco? no bo skoro waszym zdaniem na stojaco jest lepiej ...

Moj czasamin sika na siedzaca deska jest czysta:O,ale jakos mnie to irytuje tzn smieje sie z niego hehe:D