Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Ohh.. wiele powodów. Przede wszystkim brak czasu.. Jeden po dyżurze to drugi ma :( Zazwyczaj pracują w tym samym miejscu, więc też nie dobrze. A poza tym nie ma o czym rozmawiać... Nie ma jak wymieniać się wiedzą, bo jeden i drugi już wszystko wiedzą. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli mieszkają w większym mieście, to mogą pracować w bardzo różnych miejscach. Na pewno nie wiedzą wszystkiego, bo nikt nie wie. Ale to fakt, że przy różnych "branżach" wymiana informacji może być ciekawsze. Rozmawiać o czym może nie być z każdym. Ale skoro nie pasuje Ci medyk, to przecież jest dużo więcej nie-medyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak... Nie mogę powiedzieć, że nie pasuję mi medyk. Tak po prostu słyszałam od koleżanek ze studiów. Ja nie potrafię się związać z nikim, więc jest mi wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba nie mam Cię jak przekonać. Skoro tak twierdzisz, nie mam na to wpływu. Ale uważam, że to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zresztą mnie nikt nigdy nie pokochał... to dlaczego ja mam kogoś kochać ?" Może dlatego, że chcesz kochać i być kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
damo- wet za wet...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
nie wiem czy ktos tu jeszcze zwraca na mnie uwage:(( damo-na pewno chcesz... widze to po Twoich dotychczasowych wypowiedziach ,niby sie deklarujesz ze jestes taka zimna i z lodu ,ale momentami wychodzi z ciebie ogromna potrzeba uczucia ,cipla ,milosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że to jest samotność innego rodzaju.. Nawet wśród ludzi czuję się samotna. Już taka jestem. Co z tego, że mam kogoś u boku, skoro i tak mam w sobie tą cholerną nicość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikjthmr - oczywiście, że zwracamy. Myślę, że tak mam , bo brakuje mi miłości.. Tyle, że ja mam tak wyjebane, że nawet jak już mnie ktoś pokocha to ja nie czuję nic..żadnej bliskości, ani uczucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ikjthmr - oczywiście, że zwraca. I zgadzam się z Tobą, że widać w tym co pisze Dama potrzebę uczucia, ciepła. Damo, skoro tak jest, to może próbować i z kimś to zmienić. Podzielić tym z nim, otworzyć. Spróbować pokonać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
no bo taki dziwny ten nick sobie wybralam :P sama sobie zem winna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam terapię, ale psycholog niewiele zdziałał. Boję się , że jestem chora psychicznie.. Naprawdę ... choć wiem , że chorzy ludzie nie wiedzą , że są chorzy .. ja jednak tak się czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikjthmr
to cytat z kafeterii-kiedys go sobie skopiowalam... "Poza tym prawdziwa samotność to nie jest stan przejściowegi nieposiadania partnera (czy też nieposiadania przyjaciół). To jest stan egzystencjalny permanentny i wrodzona dyspozycja charakteru. Taka samotność nie zależy od życiowych okoliczności, jest nie do zaleczenia ani pokonania" i tak sobie pomyslalam o Tobie Damo,czyzby nie pasowal on do tego ,co prawisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damo, ja też nie potrafię się otwierać. Ale wiem, że trochę, powoli jednak tak. Tylko osobie u której czuję akceptację, czuję porozumienie. Której mogę się "odsłonić", bo czuję się bezpiecznie, bo ona też się odsłania a nie działa na zasadzie oceniającej istoty idealnej. Ale szczególnie na początku, dużo łatwiej mi niebezpośrednio. W korespondencji. Wówczas zauważam, że ta osoba jest "bezpieczna" i wtedy jakoś łatwiej sobie pozwolić też realnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×