Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...staram się być szczęśliwa..

Samotność i jej smak..

Polecane posty

Gość magnolia mala
wiem co czujecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama i samotna
ja chcę wyjść do ludzi ale nie mam z kim, co najwyżej raz na 3 miesiące do kawiarni z nudną koleżanką. Jest coraz gorzej, nie dam rady, lato, zima, u mnie każdy dzień wygląda tak samo. Praca, dom, praca... i oczywiście komputer. Jutro oczywiście pytanie - jak andrzejki, co robiłaś, gdzie byłaś..A za miesiąc będzie jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
tak się wydaje , że to błędne koło gdyż dotychczasowe doświadczenia mimo pewnych prób wyjścia i otwarcia się doprowadziły Cię do stanu bezsilności i wyrażnej depresji. masz teraz mocno obniżony poziom serotoniny i taki stan prowadzi nie tylko do apatii ale także do narastania różnych lęków . trzeba podejść do tej sytuacji jak najbardziej spokojnie i rozumowo - chcąc nia chcąc musisz zając się na razie sobą - codziennie ćwiczyć, nie spać w dzień ( spada serotonina i dopamina ), dieta antystresowa ( banany, ciemne pieczywo , orzechy, ryby, owoce, herbata, sery, dziurawiec, poczytaj w googlach ), witaminy ( MG, Ca, wszystkie B,C,D ), może basen i aerobic. czytać ( depresja , serotonina , stres, dopamina, neurotyzm, inteligencja emocjonalna ,.....) właściwy poziom serotoniny uspokaja , studzi negatywne nastroje, człowiek patrzy realniej na świat i nie pcha się w beznadziejne związki, nie daje się też tak łatwo skrzywdzić, niepowodzenia przyjmuje z pewnym dystansem i nie da go się tak łatwo załamać ani zastraszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama i samotna
ni zachowuję się jak 15 latka. Swoje lata już mam. Podchodzę do tematu zdroworozsądkowo. Chodzę na pewne zajęcia, ale ludzie są młodsi a tak naprawdę nawet nikt nie próbuje z nikim rozmawiać.. Nie zamykam się na świat, nie zamykam się w sobie. Jest mi ciężko. Jednak mimo to chcę gdzieś wyjść, tylko nie mam z kim. Ludzie mają swoje rodziny, swoje problemy, komu potrzebna "stara panna"? One są odsuwane na bok, na margines. Każdy na nie krzywo patrzy...trędowate. A łykanie tabletek, czekolady, czy robienie przysiadów naprawdę nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem co mają wspólnego z tematem rady o pójściu do psychiatry po tabletki czy stosowanie jakiejs diety. Jest nam źle i w ogole ale nie mamy jakiejś depresji czy choroby psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyssany5
nie wysyłam nikogo do psychiatry - napisałem jedynie co może on przepisać i dlaczego dietę i ćwiczenia to wyjście dla tych , którzy z powodu samotności popadają w stany depresyjne sama i samotna jesteś otwarta , aktywana, masz poczucie własnej wartości . nie ułożyło Ci się dotychczas ale będzie dobrze. może jakieś portale randkowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
ja przerobiłam wszystko..trudno znaleźć miłość..poprostu trudno, przynajmniej mojej osobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Humor już kiepski.. nie dziwie sie w końcu przychodzi wieczór.. Smutnoo mi..Chciałabym sie do kogoś przytulić tak poprostu,brakuje mi tego ciepła,obecności drugiej osoby.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
samotność to najgorsze co może w życiu spotkać, też bym się przytulił do jakiejś ładnej kobietki ale nie mam Jej :-( a poprzednie mimo, że się starałem i nie wykorzystywałem zabawiły się mną i zostawiły, mam pecha :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Witam w klubie.Ja już nawet nie pamiętam jak to jest gdy ktos jest obok.. Eh..jedyne co to mam sny ale co mi z nich kiedy trzeba sie obudzić..Człowiek bez milości i uczucia płynącego od drugiej osobby jest pusty,,,...czuje sie nikomu niepotrzebna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
to czujemy to samo, a mówi się, że faceci i kobiety to inne światy, a ja myślę, że jak się takie same charaktery spotkają to jest właśnie to, moim zdaniem przeciwieństwa się jednak odpychają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia
Też tak sądze.. Fakt ludzie nigdy nie będą jak dwie krople wody ale dwa inne światy to chyba zbyt wiele.. Wazne aby mieć te same (podobne) pragnienia.. hierarchie wartości, potrzeby bliskości i bycia kochanym... Jak widać nie jest to latwe..a moze i jest a tylko we mnie jest jakiś problem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Eh... dwie krople wody i dwie totalne odrębności są trudne w budowaniu zwiąku.Ważne jest mieć podobne potrzeby co do bliskości, uczuć, hierarchi wartości... Chyba trudno jest znaleźc taką osobę..a może to we mnie jest jakiś problem.Skaza która nie pozwala nikomu mnie pokochac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
hmmmmm, też masz pecha a nie tam jakaś skaza zaraz, jeśli uważasz się za atrakcyjną kobietę to sobie "upoluj" faceta, w którym jest trochę nieśmiałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia
Upoluj...heh to nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia
Nie czuje sie aż tak pewna siebie.Zraziłam sie do mężczyzn po tym jak każdy nowo poznany w ostatnim czasie bawił sie jedynie moimi uczuciami.. Z drugiej strony brakuje mi go przy boku :/ jakiś paradoks.. To głupie może i naiwne ale chciałabym aby ktoś zauważyl mnie, zobaczył co we mnie jest dobrego zauroczył się tym a potem pokochał.. Nie chce po raz kolejny angażować sie pierwsza a potem poczuc kubeł zimnej wody na głowie.. to zabardzo boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
Fakt, za mną biegała dziewczyna i chciała się ze mną spotykać, a potem wykręciła się, ale nie napiszę nigdy, że wszystkie są takie tylko jak poznać taką co się tak nie zachowa? Mamy podobne "przeżycia", ale może kiedyś choć mam mało wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Ja już chyba w ogóle jej nie mam.Z dnia na dzień czuje sie jak większy ufoludek ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
sooonia nie mów tak bo Ci czułki wyrosną :-) troszkę wiary w sercu trzeba mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soooonia
Raczej naiwności,że coś sie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
Normalnie jak bym teraz był przy tobie to bym Cię za kare tak złaskotał,że ze 3 dni byś miała uśmiech na twarzy, piórkiem pod stopami. Nie mów tak,jak naprawdę poznasz takiego nieśmiałego, ale nie co się nie odzywa tylko który się zaprzyjaźni na początek i będzie z Tobą spędzał czas kiedy będziesz chciała to "bierz sprawy w swoje rączki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem samotna i to juz bardzo dlugo, dookola mnie same malzenstwa z dziecmi, najczesciej to juz drugie w drodze, a ja ?ciagle sama... generalnie wygladam spoko, mysle, ze mam duze zaintersowanie mezczyzn, ale jakos mam blokady... czasami jest mi siebie zal, ze jestem ladna, wyksztalcona, niezalezna finasowo i samotna jak pies.... Jak mi juz nie starcza wlasnej motywacji i sil aby isc z podniesiona glowa i usmiechac sie do ludzi(troche sztucznie;) ), to ratuje sie internetem(czat, wirtualne randki) pozwalaja mi na chwile zapominiec sie i nie myslec o sobie. Narazie nie koncza sie niestety one jakimis sukcesami :). Sporty, pasja sa ok ale wymagaja duzej samodyscypliny, ktora niestety jest towarem deficytowym ;). Pozdrawiam wszystkie samotne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonia
Nie mam łaskotek, więc nici z Twoich planów. A co do zaprzyjaźnienia.. sama nie wiem.. z reszta nie gdybam..nie ma to najmniejszego sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
sooonia to chyba jesteś jedyna która nie ma łaskotek, i znów pech, na pewno chciałbym spotkać osobę która nie rani, no ale fakt jest taki, że nim się pozna kogoś z charakteru musi nas urzec coś w jego wyglądzie. Ja np. zwracam uwagę na twarz dziewczyny a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
amelia wiesz no czasem tak jest a w necie też mozna kogoś poznać a przynajmniej wymienić poglądy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Musi być to coś co urzeka mnie w drugiej osobie.. Nawet na początku w ogóle nie musi mnie pociągać fizycznie,kiedy zacznie być ciepła, okazywać zainteresowanie, kiedy rozmowy będą trwały godzinami i będzie sie chciało tą osobe zobaczyć natychmiast drugiedo dnia..poprostu tworzy się więź..co za róznica..jakie włosy, jakie oczy... Musi zaiskrzyć - POPROSTU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotny29on
chodziło mi o to że idzie sobie chłopak a dziewczyna widząc go myśli "chcę go poznać" jest mi to potrzebne bardzo żeby wiedzieć co kieruje dziewczynami, że to właśnie ten a nie inny, bardzo mi to potrzebne do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sooonia
Kazda dziewczyna patrzy na coś innego, uwierz tu nie ma reguły ludzie są tak inni, maja takie różne podejścia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×