Samotność i jej smak..

samotny29on Tak dokładnie były mąż choć jeszcze rozwodu nie ma ale już od kilku miesięcy jestem sama z córcia. Tak Staram się być dobrą mamą mam nadzieje że choć to mi się na razie udaje mam tylko ją:)

no dobra będę na dziś kończył, troszkę już od monitorka troi się w oczach, jutro postaram się podejrzeć co u Was słychać. Miłego wieczoru i słodkich snów.

Dobranoc.....

Pora rozpocząć kolejny dzień.Zapewne będzie wyglądał podobnie jak każdy.Narazie z nutką optymizmu która z godziny na godzinę będzie się wypalała..

o to i tak u Sooonii poprawa bo choć nad ranem optymizmu troszeczkę :-)

Dowcipne.Staram sie nie być ponurakiem 24h na dobe ale czasem bywa cieżko.Z resztą chyba sie już przyzwyczaiłam do tego jak jest.Każdy dzien taki sam

f frgtw4rg

Są na świecie ludzie, którzy przez całe życie będą samotni. Trzeba sie pogodzić z tym, że nie kazdemu jest pisane bycie z kimś. Życie w samotności nie jest takie złe. Ma swoje dobre strony.

Powiedz choć jeden pozytyw.. z resztą każdy lubi co innego.Są osoby dla których samotnośc to nic strasznego.Ja niestety do nich nie należę.

pozytyw a proszę Cię bardzo: - nie jesteś za nikogo odpowiedzialna - nie musisz liczyć się z czyimiś humorami - masz całe mieszkanie tylko dla siebie - nie musisz się z nikim niczym dzielić - robisz to co chcesz i kiedy chcesz - itd... mogę wiecej , ale po co? :))

Bez urazy ale skoro tak myslisz to musisz mieć "niezły" charakter, typ osoby która poprostu traktuje partnera tylko jako kolejny problem na głowie niczm pasożyt

Lepsza samotność niż toksyczny związek. Przecież wystarczy, ze się czymś zajmiesz i nie będziesz nad sobą rozczulać. Dobrze, ze to nie boli tak jak głowa np. :)

Rozczulanie a poprostu poczucie ze jest sie neiszczęśliwym to różnica. Nikt kto czuje sie samotny, kogo dusza cierpi nie siedzi a fotelu i na siłe nie szuka problemów tylko po to zeby sobie pomarudzić..UWIERZ

Nie piszę tego z własnego doświadczenia. Wystarczy poczytać tematy tych osób, które cierpią bedąc w zwiazkach. Poczytaj sobie jak zyją te wszystkie zdradzane, niedoceniane, opuszczone, bite, molestowane psychicznie i fizycznie itp. Może gdyby nie były takie zdesperowane przed ucieczką od samotnosci, wybrałyby właśnie samotność?

Nie mów,że to wina desperacji.Czasem poprostu sie nie udaje.Nie mnie oceniać co gorsze.Każdy podejmuje decyzje, obdarza zaufaniem drugą osobę nigdy nie wiesz jak bedzie wygladała relacja w przyszłości, gdyby tak było świat byłby za piękny.

A czym jest poczucie bycia nieszczęśliwym jeśli nie myśleniem, czyli rozczulaniem się nad sobą? Zacznij mysłeć o czymś innym i poczucie odejdzie. I nie muszę wierzyć, bo pisze z autopsji. :)

Chyba Cię rozumiem. Ale pamietaj nic na siłę, obserwując swoje otoczenie dochodzę do wniosku, że niektórym osobom wyszłoby na zdrowie życie w samotności. Mówi się, że to co nam pisane nie minie nas. Miej oczy szeroko otwarte ..... niech Ci się poszczęści. DOBRANOC

Więc sie nad sobą rozczulam.Niech będzie.

A jakże- dziękuje

ten kto wymienił te plusy samotności niech się nie obrazi, ale to egoizm jakiś. A ja chcę znosić czyjeś humory, dzielić się tym co mam, niech mi się kręci ktoś po domu jeśli nam obojgu by na sobie zależało. Nawet jak by to był tylko pokój z kuchnią, ale z osobą którą pokocham a ona mnie mogę się tak gnieść do końca życia.

Pozdrawiam Sooonię i życzę dobrej nocki :-)

Samotny dobrzenapisane a te plusy to takie racjonalizowanie:) zalozylam se profil na randkach ale cos zarno to wiedze

samotni tak wczesnie chodza spac??? ja w sumei tez ide zaraz tylko dokoncze ogladac m jak m:D

Dziękuję bardzo. A ja cierpie na bezsenność..chodze spac po 1 :(:(

Sonia tonei tak zle mysle ze gorsze jest jak sie czlowiek w srodku nocy udzi np 2-5 i zasnac nie moze

wiem... ale najgorzej jest zasypiać w smutku.Nie wiem czemu najgorzej jest zawsze wieczorami.Ostatnio prawie codziennie płacze aż serce mnie ściska. Rano wstaje jakby już na starcie przygaszona, staram sie uśmiechnąć..jakby zmusić organizm do tego aby go nałądować pozytywną energią..ale nie wychodzi

Jaki człowiek musi być straszny żeby nie dało sie go pokochać ? ;(

i kolejny samotny dzien spedzony w 4 ścianach

to jeszcze nic. Najgorszy będzie weekend :(

Sonia wiecej wiary w siebie , ludzi i los zbaczysz ze wkrotce szczescie sie do Cieie usmiechnie badz czujna i mysl pozytywnie