Olewa mnie, woli kumpli proszę pomóżcie

idziesz juz? ja juz mialam jakas chwile temu ale nie chcialam cie zostawiac heh to chyba juz tez bede sie zwijac a za co niby? przestan

hahaha inaczej ma na imie! i ma 22 lata jestem tego pewna w 100% :D myśle ze mnie nie oklamywał z tym ile ma lat . :P

no jużchyba ide, mam dosc wrazen na dzisiaj, ide sie kapac i spac bo jutro szkola mnie czeka :P

ja tam bym jednak sprawdzila ;D

haha, nie no wyglada na tyle ile ma więc może coś z jego rozwojem mózgowym jest nie tak. ale naprawde az mnie śmieszy to co pisal .

no to ja tez spadam spac glowa do gory i sie nie lam! co cie nie zabije to cie wzmocni a juz niebawem przyjedzie do ciebie ksiaze na bialym rumaku i zrobi z ciebie ksiezniczke haha to tak na dobranoc wiesz, zamiast bajki :P to dobrej nocy :** jak cos to jeszcze tu pewnie zajrze :)

niby jest caly czas obok ale chcialabym zebysmy czasem porobili cos innego

ale ty mi humor poprawiasz :) haha :D no zagladaj tu, jak ja tu pisze to ty też masz być! haha dobranoc :* Samotnnaa jak masz czas to poczytaj sobie od 10 strony :D

Witajcie Dziewczynki Kochane!!!:)))masakra Dziwna to co przeczytałam, normalnie załamka, masz rację prawie z krzesła spadłam, dobrze że nie stałam bo bym upadła:(brak mi słów na to zachowanie Twojego faceta, on cholercia nie dorósł do związku, Boże żal go normalnie że ma tak nawalone w głowie, bo mózgu brak:(przykro mi że musisz przez jakiegoś głupka cierpieć, no bez przesady, jak on może wogóle tak napisać, kurcze tylko pragniesz czułości no zwykle tęsknisz, widać dla niego tgo zbyt wiele choć nic nie kosztuje:(Kamyczek ma rację kopnij go w dupe, no za kogo on Cię ma przykro mi to pisać, ale normalnie wydaje mi się jakbyś była tylko pocieszeniem w chwilach gdy kolegów brak, a ja myślałam że u mnie jest kiepsko. Olej go totalnie niech czuje to co Ty, o ile w ogóle ma uczucia, tak się wkurzyłam jak to czytałam, masakra krew mnie zalewa dosłownie!!!!co za baran, dupek...niech poczuje to co Ty, olew totalny dla niego. Aż nie wiem co mam pisać, szkoda że mnie nie było wczoraj ale Mąż miał wolne:)jak się na dzień dzisiejszy sprawy mają Dziwna, mam nadzieje że dobrze, napisz co u Ciebie..ale mam nadzieję że tego swojego olałaś po całej lini, kurde niech się prosi o spotkanie, kurde i odmów mu tego dzisiejszego spotkania, odmawiaj i jeszcze raz odmawiaj jak pisał Kamyczek, tydzień , lub nawet dłużej, ciekawe co zrobi. Trochę jestem w szoku że po roku związku aż taka rutyna, czy znudzenie mogło by wpaść, dziwne.

A jeśli chodzi o to co u mnie, to powiem Wam że jestem bardzo mile zaskoczona:)Tak więc, wczoraj mój Mąż wrócił chwilę przed 6, o 3skończył pracę czyli dwie godzinki siedział z kolegami. Powstrzymałam się by być nie miła, zapytałam tylko czy gdzieś byli w innym pubie, on na to że nigdzie nie wyszli i siedzieli w pracy:)sami:)Ci kumple palili i pili, a mój Mąż im odmówił, oni go namawiali a on na to że" nie będzie palił, pił bo prowadzi auto a poza tym to musiał by mi napisać że wróci później, a już śpię więc nie będzie mnie budził, a oni że ma zostać jak i tak śpię, a on na to że teraz jest dobrze między nami i nie będzie nic psół bo chce by było dobrze":)))kurde jestem w szoku, a jeszcze co lepsze jak mi to się spodobała co mi powiedział:)bo jego kumplowi temu samotnemu spodobała się laska jakaś, i prosi mojego Męża by on poszedł z nim zagadać do nich, bo było ich trzy, a mój Kochany na to że nigdzie nie idzie bo po pierwsze ma żonę którą kocha, nie ma ochoty na jakieś podrywy. A ten kumpel to powiedz mi jak mam chociaż do niej zagadać, a mój Mąż na to że nie wie i nie pomoże mu bo od prawie 9lat jest w związku i już nie pamięta jak to się robi:)))miło mi się zrobiło. A ogólnie to mile spędziliśmy czas, byliśmy razem w mieście, dbał o mnie bo trochę się rozchorowałam, ale już mi przeszło. Było na prawdę super:)jak zawsze z nim:)dzis już jest w pracy, ten kolega przyjdzie też do niego, dziś na bank dłużej będzie bo sobota. Właśnie wróciłam z zakupów, kupiłam mu prezent na mikołajki:)jak ja lubię mu dawać prezenty:)))Piszcie Dziewczynki co u Was:)mam nadzieję że dobrze, dziś jestem w domku więc będę tu zaglądać, mam nadzieję że będziecie:)Pozdrawiam Was Serdecznie!!!

Cześć Kochane :* Dopiero teraz jestem bo w szkole byłam. Więc powiem Wam, że czuje sie dobrze.. Wcale na ryk mi sie nie ma hehe, jakoś tak myślałam, że będzie gorzej. Teraz czytam to co wczoraj pisałam, takie to pogmatwane.. No bo tak pisał.. Raz tak raz tak. Chce to zmienić, ale czasu nie ma, bo koledzy ważniejsi (to mnie po prostu zabiło) Jak mogą być ważniejsi kumple! Szok! "ale to nie koniec, nie?" no to też mnie zabiło. Opis jeszcze dla mnie na gg ma, nie wiem co on sobie myśli.. Nie odzywa sie od wczoraj, no bo co ma pisać ??? Jak zwykle nie ma nic do powiedzenia, a jeszcze wczoraj pisał, że DARZY MNIE WIELKIM UCZUCIEM, a po chwili, że mu się nie chce tego zmieniać. No masakra jednym słowem. Nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać! Ale spodziewałam sie takiej rozmowy.. Nie jest dojrzały, nie nadaje się do związku, sam pisał, że nie wie czego chce, i że się zastanawia od 4-ech miesięcy co z Nami! haha , no naprawde śmiać mi się chce! To nie wie czego chce ?? To kto ma wiedzieć? Aż mi się nie chce już gadać na temat jego, bo nie mam słów.. Samotnnaa Bardzo się cieszę, że u Ciebie coraz lepiej. Widać, Twój mąż się bardzo stara. Teraz jest miedzy Wami dobrze i tak trzymać! No i jaka poprawa, kurde to co powiedział kolegom, super:)

czesc Dziewczynki! no to samotna super :) oby tak dalej, najwyrazniej dotarlo do niego wszystko i jak widzisz ma swoj rozum! i niewazne co koledzy mowia i robia bo on ma od tego swoj mozg zeby myslec! chyba jednak zjadlam wszystkie rozumy hahaha dziwna i co? Ty nic nie pisalas mam nadzieje? dobrze ze sie trzymasz bo najwyrazniej nie ma po kim plakac ehh no ale co zamierzasz dalej?

Oczywiście,że mu nic nie pisalam, ale jest mi strasznie przykro :( nie , że się to wszystko skończyło, bo wg mnie skończyło, a co on sobie myśli to nie wiem.ale to co wczoraj mi pisał. w ogóle pełno takich bzdur, tylko niektóre tutaj kopiowałam. ehh szkoda gadać. a co dalej zamierzam ? nie wiem, ale wiem że strasznie go kocham :(

ehh mi tez jest przykro :( bo szczerze mowiac myslalam albo mialam nadzieje ze on zacznie cos tlumaczyc, ratowac, a nie mowic ze sie od 4 miesiecy zastanawia co z wami ;/ to juz mnie w ogole rozwalilo... nie mam slow.. a Ty powinnas cos z tym zrobic i to konsekwentnie i definitywnie!

bym Ci jeszcze napisała co pisał wczoraj, ale już tej rozmowy widzieć nie chce, nie chce otwierać tego pieprzonego archiwum!! Ja wiedziałam, że się nie odezwie. Jak wczoraj miał mi mało do powiedzenia, to przecież dzisiaj go nagle nie olśniło.. Sam nie wie czego chce a on myśli że co ? Czekać na niego będę? Bo kurwa kim on jest !!?? no dobra , tylko co zrobić.

napisał teraz sms " co robisz?"

tzn ze ty juz z nim zerwalas? mimo ze on nie zdaje sobie sprawy czy co? bo o to mi chodzi, czy chcesz dalej cos ratowac, robic czy dalas sobie spokoj?

dałam sobie spokój chyba. wiedziałam że taki jest, a wczoraj to przegiął na maksa. chociaż z nim sie pogodze (w co watpie) to nie wierze, żeby coś sie zmieniło, a jakby zmieniło to raczej chwilowo! więc po co ?

i co ty na to? mam nadzieje ze nie odpisalas?

teraz pisze na gg (sam sie odezwal, a na niewidocznym jestem) tak jakby nic sie nie stało!!!!!! identyczny styl pisania, te same emotyki, pisze o pierdolach. tylko zapytal sie jak sie czuje i czy jestem zla na niego ;/;/

nie odpisalam, a na gg sie odezwał

czyli z nim rozmawiasz?! ;/

no niby tak :| ale odpisuje "acha" "ok"

no chyba Cie pojebalo?! ;| to ja juz nie mam nic do powiedzenia...

ale tylko chwile,3 razy mu odpisalam to co pisalam wczesniej. i że nie chce mi sie z nim gadac i poszlam

Witajcie Dziewczynki:)też się cieszę że u mnie jest ok, bardzo Wam Dziękuję:)naprawdę bardzo bardzo!!!! Dziwna strasznie mi przykro, tak jak Kamyczek myślałam że on coś zacznie myśleć logicznie..że coś zmieni, że zacznie się starać. A te jego słowa masakra normalnie, człowiek mający tyle lat nie wie co ze swoim związkiem i od 4 miechów się nad tym zastanawia, brak słów. Według mnie to niedojrzały koleś, który nie wie czego chce, kurde a Ciebie to przykro mi to mówić ale traktuje jak zabawkę, kiedy chce ściąga z półki, kurcze to jest przykre, musisz być silna i mimo że kochasz a widzę że bardzo, to musisz pokazać że nie jesteś na każde jego zawołanie!!!!Pozdrawiam Was Kochane:)fajnie że jesteście:)

napisalam mu ze ide, a ten sie wypytywal co robie, napisalam że ma sie lepiej kolegami intersowac.

Dziwna ja na Twoim miejscu wcale bym się nie odezwała, ja wiem że ciężko będzie ale postaraj się. Tym że odpisujesz pokazujesz że on może Cię w ten sposób traktować i że jesteś na każde jego zawołanie, kurcze napisz mu ok sory lecę na spotkanie nara i tyle.. Koniec tematu, niech się martwi gdzie, zobaczysz jak wtedy będzie latał, a jak nie będziesz się odzywała to tym bardziej, tak jak już pisałam wcześniej cisza najbardziej wkurza, milczenie jest złotem:)

no dlatego napisalam ,że wychodze . sie wypytywal gdzie to napisalam zeby zainteresował się kolegami.. Juz sie dzis nie odezwe. wychodze ale dopiero po mam talent:P

Aha z tego wszystkoego się pogubiłam, bardzo dobrze zrobiłaś, teraz nie reaguj na jego jakiekowiek wiadomości, pokaż jak to jest gdy on ma Ciebie gdzieś. Mam nadzieje ze poczuje to dupek jeden, przepraszam że tak piszę ale to jego zachowanie jest okropne i niedojrzałe:(co jest przykre:(ale będzie dobrze:)musi być..też oglądam mam talent:)a jak wyjdziesz to baw się świetnie i staraj się nie myśleć o nim:)