20+ latki pamietacie zabawy w podchody, zbieranie karteczek z notesow itp?

buty ,,trapery" Macarena i ten taniec :p Piosenka,której nienawidziłam: Eiffel 65 ,,I'm blue dabu di dabu daj..." :o Gierka Super Mario Bross i Tetris na telewizorze ,,Idź na całość" z Chajzerem, zawsze wiedziałam,w której bramce jest samochód,bo kotara była wyżej od dwóch pozostałych :p

a pamietacie macarene na dyskotece? albo lambade? hehehe ale fajne czasy :) kiedys pisalo sie listy.. pocztowki wysylalo z wakacji a teraz wszystko zastepuje sms z pozdrowieniami z jastarni.. eh..

I jeszcze to http://www.youtube.com/watch?v=UPJODZXrtms http://www.youtube.com/watch?v=p68rj879Zyg

legnisy sie nosiło i to takie z lycrą... a widziecie po 15 latach znów to wraca do mody:-) rurki tez były kiedyś modne, teraz znów.

Ostra rzeczywiscie dyskotekowa szkoła... i jeszcze była 1 polska kretyńska piosenka w stylu O E la Ela straciłaś przyjaciela, to były dyskoteki do 19:00. Teraz o 19 to ja dopiero ide się kapać... i przygotowywać :-)

spodnie z paskami a do tego z góry na dół zapinane na zatrzaski :P no i jeden pasek gratis :P mam prośbę,moglibyście kliknąć na linka i zagłosować na nasz pokoik ;)bardzo proszę ;)

ooo,jeszcze pamiętam bandanki wiązane na szyi ;):Palbo na nadgarstku,albo takie grube podkolanówki noszone do traperów ;)

Klik :)

Ja miałam bardzo dużo legginsów jak byłam dzieckiem :P Babcia mnie nimi uszczęśliwiała :P Pamiętam takie zielone, w panterkę, koronkowe nawet miałam :P I taką różową kurtkę z tenisówkami na plecach :P Eh to były czasy :P

dziękuję za klik ;):) jeszcze takie spódniczki "lambadówki",czarna obcisła góra i rozkloszowany dół w jakimś oczoje...bnym kolorze typu seledyn ;):P

U nas swojego czasu była jeszcze moda na glany.Drogie były jak cholera.

noo,chorowałam na nie a mama mi kupiła jakieś badziewne podróbki :P ale i tak się szpanowało:P;D

Kliknięte dla imienniczki! :) Były glany, potwierdzam!

Pi i Sigma było zajebiste :-D i mądre.Dzięki Bogu jest youtube http://www.youtube.com/watch?v=ZhLd7HPMDPQ&feature=related

Miałam niebieskie martensy,nikt mnie za to nie lubił :(

Akademia Pana Kleksa;)

były tez vansy :) heheheheh

ja nie pamiętam ale mąż mi mówił że były takie bajki jak : dżeki i nuka,świetliki,fraglesy ;) do you remember?;)

i kurtki flej czy jakoś tam ;):P

tureckie swetry Boys :D walkmany, plakaty na ścianach, niemieckie katalogi z rzeczami o jakich się w Polsce nie śniło, kolorowe, brokatowe kleje, pierwsza modelina (jak ja o niej marzyłam, miała więcej kolorów niż zwykła plastelina), kucyki Pony, lalki Barbie i Cindy, uzależnienie od Kinder Niespodzianek i wielogodzinne bawienie się tymi figurkami, gra Eurobiznes

oj tak, wszystko pamietam.. zwlaszcza jajko-niespodzianke.. ja chcialalm a mam nie chciala kupic.. buuu i jaki placz byl.. a jak dostalam to radocha jak nei wiem co.. ;)

śmietankowe lody w gałkach,teraz rzadko można trafić na takie, miały niepowtarzalny smak, wata cukrowa, gumy Hubba Bubba, z których robiło się gigantyczne balony, jak pękały to zaklejały całą twarz :D 3-częściowe piórniki z wyposażeniem robienie namiotów z koców na środku pokoju, szałasy z patyków i liści w lesie, chodzenie na jeżyny, zabawy w dom z kolegami na podwórku, gotowanie z piasku, wody, liści, trocin itp. ;) małe puzzle

a gumy kulki??

pamietam takie różnokolorowe ... mogłam te gumy jesc bez przerwy :-D

o rany jak sie rozmarzyłam.... to były super czasy! Pamiętam jeszcze jak się pytało o chodzenie. heheheh chłopak wysyłał kogoś by się zapytał, dziewczyna się zgadzała ale i tak ze sobą nie rozmawiali i to było chodzenie hahahahaha

pamiętam mama kupowała nam codziennie po kinder niespodziance ...nie moge zliczyć ile tych zabawek miliśmy. Budowaliśmy domy z pudełek kartonowych, urządzane z resztek tapety itp. To było świetne można było się bawić godzinami. Jeszcze branzoletki z muliny- pamiętam koleżanka robiła prześliczne

a dyskoteki szkolne i taniec przytulaniec na pol metra os siebie? a jak sie wtedy tanczylo? heheh noga do nogi...

oj pamiętam te tanczenie ... w takiej odległości ... ale i tak się motyle w brzuchu miało :-D

ja też ogladalam idz na całosć a potem męczyłam całą rodzine :D gumami kulkami sie zajadałysmy :) były namioty wlasnie z kocy a ale z kolezanka miałysmy tez prawdziwe namioty spało sie w nic w nich w lecie w nocy,to było szaleństwo :P wszystko pamietam i tak sie zastanawiam czy dziecinstwo na wsi jest fajniesze,ja wlasnie mieszkam na wsi i tutaj spedziłam dziecinstwo chyba dzieki temu tak sie bawiłam ale czasami załuje ze nie chodziłam na kursy tanca,jezyki itp jak to dzieci z miasta,mysle ze te 20 lat temu dzieci w duzym miescie miały inne dziecinstwo. hmm?

pamiętam dyskotekę na zakończenie 8 klasy.. tańczyłam wtedy z chłopakiem, w którym byłam zakochana na zabój i zapisałam w pamiętniku, ze to naj naj najszczęśliwszy moment w moim caaaałym życiu, ach słodka naiwności..