Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyśka24

Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Polecane posty

duzo wody, herbaty bez cukru czy slodziku, herbata zielona i czerwona a z chleba nie rezygnuj tylko jedz pelnozirnisty, ziemniaki tez mozesz - ale pieczone albo gotowane bez dodatkow, ryz brazowy a makaron pelnoziarnisty wszystko jest dla ludzi :) byle z umiarem jedz male porcje ale czesciej co 2-3 godziny, nigdy nie unikaj sniadania staraj sie jesc duzo swiezych produktow, chudego miesa, bialek jajek, dobrych tluszczy - MUFA czyli wszystkich pochadzacych z pestek i orzechow (oczywiscie w umiarze wiec kilka dziennie a nie 5 garsci :p ) plus czasem tluste ryby typu makrela no jade do sklepu bede za niecala godzinke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzieki :) tak właśnie postaram się zrobić i zacznę już od jutra, dorzuce ostatni posilek o 18 i za tydzień znów się zważę. Dziś też lece świętować znany egzamin. Pozdrówka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny :) Dziś rano nie miałam czasu nic napisać, wstałam taka zmarnowana ze szok poprostu. Nigdy więcej nie zmieszam red bulla z wódką- miałam totalne załamanie wczoraj, taki atak nerwicy- dreszcze, ból gardła, sztywnienie języka, strach i ogolne rozbicie, dopiero tabletka uspokajajaca w mocniejszej dawce mi pomogła, mąż zrobił relaksujący masaż i zasnełam, było naprawdę źle. Koniec z takimi napojami na całe życie. Poza tym dziś oboje z mężem stwierdziliśmy, że mięsa nie chcemy na obiad, więc wcinamy na obiad łososia, oczywiście bez ziemniaków, a z sałatą zieloną wymieszaną z pomidorem, papryką, szczypiorem i jakimś sosem- będzie tego cała misa więc nic więcej nam nie potrzeba. Nawet mój mąż nie protestuje i chyba całkiem dobrze mu idzie z jedzeniem tych potraw- wiele z nich naprawdę polubił. Chcę wyprobować jakieś jednogarnkowe danie z ryżem dzikim mieszanym z wieloziarnistym, ale to moze jutro cos wymyslę. Day n nite pytasz czy na zdrpowym jedzonku można schudnąć- można bardzo- mi ubyło niewiele, zobacz pod moim wpisem to wszystko będzie przejrzyste, ale mój mąż odkąd nie smażymy i nie jemy mc donalda to schudł chyba 15 kg- nie głodzimy się, jemy normlnie, aż będziemy syci, czasami pozwalamy sobie na pizze, jemy chipsy ale wieloziarniste, tak jak pisały dziewczyny nie zrezygnowalismy z pieczywa, makaronu ziemniaków itd ale jemy te zdrowsze i inaczej przygotowane. JEmy dużo sałat, owoców, jogurtów, pijemy herbaty: białą i zieloną, ja pijam także zioła, soki żurawinowe lub pomrańczowe najczęściej. Poważnie wystarczy mniej smażyć- a nawet wogóle, gotować, piec, my takze grilujemy na grilu elektrycznym i masa tłuszczu się wytapia :) Wg mnie wystarczy zmienić sposób p[rzygotowywania potraw i wykluczyć pewne rzeczy, ale jeść do syta a poczujesz efekty :) Ok lece robić rybę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) jestem baaaaardzo zadowolona bo wlaśnie byłam odebrać książki kucharskie Toski Reno :D Pytałyście o urozmaicenie owsianki- właśnie trafilam na pewną opcję: 2 kubki platków owsianych, 4 łyżki masła orzechowego (migdałowego, z orzechów nerkowca-obojetne), 2 kubki mleka (wg wyboru: zwykle, ryżowe, sojowe), 2 kubki wody1, 1 łyżka cynamonu, 4 łyżki mielonych pestek lnu oraz 2 łyżeczki protein (raczej nie sa chyba potrzebne). Nie próbowałam wiec nie moge nic powiedzieć- poprostu trafilam na przepis więc podaj :) Healthy probowalam twojego przepisu: jogurt+ otręby +banan- pychotka- ja dałam jogurt grecki wymieszany w polowie z kefirem, a otręby owsiane, na wierzch posypałam granola naturalne- pychotka naprawdę- polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyska hej :) mysle, ze co do ksiazek bedziesz miec podobne odczucia do mnie - nie ma w nich nic odkryczego, nic nowego - ale za to wszystkie zasady sa zebrane razem, napisane przejrzyscie wiec ksiazeczki sa super tej z przepisami nie mam, wiec jak znajdziesz jakis fajny to sie najwyzej z nami podziel :p wodka z redbullem hmmm ladnie to tak pic jak to mawiaja w uk "on a school night" :p ja juz w czasie tygodnia nie pije hah pamietam kiedys musialam sie przespac godzinke w toalecie bo jeszcze bylam pod wplywem :O na szczescie nie bylo szefostwa, wiec ja poszlam spac - na siedzaco w pozycji skoczka narciarskiego - czolem sie opieralam o drzwi hah a kolezanka mnie kryla :p przeciez jakby mnie ktokolwiek znalazl to bym wyleciala z hukiem wiec juz jestem grzeczna i pije tylko w piatek i sobote :p no uciekam po wode numer 1 teraz jem sniadanko - serek wijejski z jezynami, borowkami i bananem mmm pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE!!!! Ale czytania....witamy ---day n nite-----ja nie bede nic dodawac bo dziewczyny wszystko juz napisaly........ja dodam ze tez pije tylko wode,herbate zielona i czerwona,ja zrezygnowalam z chleba,ziemniakow,fast foodow,coli ,slodyczy,nic nie cukruje,slodzilam slodzikiem ale dziewczyny pisaly ze to chemia,wiec zrezygnowalam tez ze slodzika..............ale piszecie tez zeby nie rezygnowac z np ziemniakow,ja co prawda nie jem ziemniakow ani frytek itp,ale dzisiaj mam ogromna ochote na ziemniaki z maslanka,nie wiem ale ostatnio nachodza mnie takie dziwne smaki,i to chyba daje znak organizm ze jednak czasami tego potrzebuje.....a na sniadanko zjadlam 3 kromki wasa ze schabem wlasnej roboty,z salata,pomidorem i rzedkiewka............dziewczyny mam jeszcze pytanko____jakie macie podejscie do kawy????? bo ja przynajmniej jedna dziennie "musze" wypic,no i jeszcze jedno najlepsza dla mnie to taka parzona ......ja wiem ze jak juz pije to powinna byc rozpuszczalna ale normalnie ja czuje ze wypilam kawe ja zrobie sobie takiej porzadnej parzonej!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu mieszalam z nickiem laura :p pierwszy jest na liscie, a ja rano nie kontaktuje wiec tak bywa :p kalina wiesz, ja kawy nie pije - sam sapach mnie przyprawia o mdlosci :p mezyk tak samo, wiec nie ma w domu kawy ha ale tiramisu lubie hmmm :p :p :p i lody kawowe tez no nic wieczorem znowu wychodzimy na kolacje - tradycyjnie jak to we wtorki, dzisiaj idziemy do hiszpanskiej na tapas wiec niestety nic podchodzacego pod clean eating tam nie znajde, wszystko smazone na oleju, bialy chleb, itd itd, wiec sie postaram wybrac jak najmniej niegrzeczna opcje :p kalina te smaki to moze masz rozne przez niepalenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku ja uwielbiam tiramisu!!!! ale ty je robisz sama czy kupujesz jekies gotowe??? bo ja szczerze jadlam ciasto ,lody,ale to chyba nie to co ty piszesz ????? ciasto moja ciocia robi wlasnie tiramisu......pychaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tiramisu kupuje takie malutkie - na 1 porcje a lody tez kupuje o smaku tiramisu albo cynamonowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) wlsanie zjadlam owsianke z lyzeczka miodu i otrebami:classic_cool: Day n-chcialam Ci doradzic zebys nieczego sobie nie zabraniala,tak jak ania powiedziala wszystko jest dla ludzi,ja schudlam nie rezygnujac z niczego.Jadlam mniejsze porcje,wiecej warzyw i owocow,jogurt itd.Nie schudlam od razu ale przynajmniej trwale,jak zdarzy mi sie jakies obzarstwo to nie mam efektu jojo.Chce sie zdrowo odzywiac dla siebie,dla zdrowia-mysle ,ze taki jest wlasnie cel tego topicu a nie dla typowych odchudzaczek.Wiem,ze sukces jest mozliwy,jedynie jak sie dazy malymi kroczkami.Nie da sie od razu zrezygnowac z tego co sie do tej pory jadlo codziennie.Przede wszystkim staram sie jesc zdrowe i wartosciowe sniadanie,owsianke,jogurt z musli,mleko z musli ale czasami tez jakas jajecznica zeby moc potem patrzec na ta owsianke,uwielbiam serek wiejski,latem bedzie wiecej mozliwosci,bo bedzie mnostwo pysznych warzyw a nie naszpikowanych chemia az tak bardzo jak teraz.Pije zielona herbatke,czesto robie sobie taki koktajl,juz tu pisalam,ze z babana,jogurtu i otrebow.Nie bede sie juz rozpisywac ale odkad wprowadzilam naprawde male zmiany,pozbylam sie zaparc,czuje sie o niebo lepiej.Kiedy mam straszna ochote na slodkie to nie odmawiam sobie.Naprawde wszystko tylko w mniejszych iloscia i trzeba czesc tego co jemy zastapic innym jedzeniem.Sorry za taka litanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm......no i powiedz jak u wszystkiego sobie odmawiac??? i powiem ci nie warto,bo normalnie jak bysmy tak mialy wszystkie te lakocie odrzucic ,to depresja murowana.............i ciesze sie ze tu takie madre rzeczy piszecie,bo jadnak po co sie katowac jak mozna wszystko z umiarem.....i powiem ci jedno ze bardziej sie pilnuje i mobilizuje odkad tu pisze,czy wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalina-kiedys czytalam,ze pomidory sa rakotworcze,w innej gazecie,zeby jesc ich sporo bo zawieraja mnostwo beta karotenu itd.Kilka dni potem czytam,ze naukowcy udowodnili,ze jajka szkodza,w kolejnej,ze sa bomba proteinowa i zeby o nich nie zapominac.O kawie tez krazy mnostwo teorii,w kazdym badz razie ja osobiscie uwazam,ze napewno nie szkodzi Ci kubek czy nawet dwa takiej kawy,obojetnie czy parzona czy rozpuszczalna bo raz czytalam,ze taka jest zdrowsza a innym razem ze ta druga.Mozna oglupiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
healthy woman - mam dokladnie takie samo podejsci jak Ty wszystko jest dla ludzi dlatego jesli mam ochote na torcik czekoladowy to go zjem, ale odrobine a nie wielki kawalek wszystko z umiarem ja wlasnie przegladam menu knajpy do ktorej idziemy i niestety wyboru duzego nie ma jesli chodzi o zdrowsze opcje ,ale trudno sie mowi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurxze ale robicie mi smaki,,,,,,,,,,,,,hm a ja tu tylko dzisiaj z bananem i jablkiem w pracy............ale wczoraj wieczorem zgrzeszylam,tak mnie naszlo na czekolade ze nie moglam,przekopalam cala chalupe i nie znalazlam,poszlam do pokoju dzieci myslalam ze tam cos znajde i u nich tez pustki.........w koncu z braku laku nalozylam na lyzke nutelle i przez pol wieczotu sie delektowalam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn pol wieczoru z ta JEDNA lyzeczka.......nie zjadlam calej hihihihi..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do naukowcow to oni sami nie wiedza czego chca co 2-3 lata pojawia sie nowy trend, najpierw jesc warzywa i owoce, pozniej mieso, pozniej ziarna itd itd wiec ja jem wszystko ale w malych ilosciach, bez zbednego tluszczu, cukru i soli podchodze do jedzenia w ten sposob : jesli przeczytam sklad jakiegos produktu i nie wiem czym sa poszczegolnie skladniki, lub nawet nie potrafie wymowic ich naazwy - to tego nie kupuje jedzeniem jest to co jedzeniem nazwalaby moja prababcia - wiec jesli bym jej pokazala kawalek miesa to by wiedziala co to jest i potrafila to okresic, to samo no z warzywami,l owocami itd, natomiast jesli bym jej pokazala chipsy, hotdogi, jakies plauszki rybne czy cole - to by moze wiedziala, ze to jedzenie, ale nie potafila okreslic jakie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze chcialam cos Ania napomkanac do Twojego wczorajszego postu.Pisalas co jedza dzieci Twojego meza i jaki stosunek ma ich matka.Poprostu oburza mnie cos takiego jak mozna krzywdzic tak swoje dzieci.W glowie sie to nie miesci,naprawde bardzo dobrze to o Tobie swiadczy jako matce,ze probowalas im pomoc.Przypomniala mi sie taka sytuacja,do mnie do szkoly (w podstawowce jeszcze)chodzily takie dwie dziewczynki przy kosci.Na sniadanie braly do szkoly paczki a raczej kupowala im matka,najlepsze jest to,ze ona nie pracowala!Zamiast wstac rano i zrobic dzieciom kanapki,zapakowac jablko czy babana,mogla nawet wieczorem te kanapki zrobic i do lodowki,to ona wolala im kupic po 2 paczki.Bylam wtedy mala ale juz cos takiego zauwazylam i dziwilo mnie to juz jako dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah ja tak robie z maslem orzechowym - niby organiczne, sa w nim tylko orzeszki ziemne, ale sporo kalorii, wiec sobie nakladam na lyzeczke i jem 20 minut :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
healthy wiesz to o czym pisalam to jest normalna sprawa w UK a szczegolnie na polnocnym wschodzie - gdzie mieszkam na szczescie dzieciaki sa szczuplutkie - corka teraz 14letnia jest wysoka i szczuplutka, bo zmienila sposob jedzenia, a maly stworek niestety nadal je smieci ale jest aktywny wiec jest chudziutki tu dawanie dzieciom do szkoly na lunch chipsow, coli, czekoladek to norma np kolezanka w pracy ostatnio stwierdzila, ze musi dziecku wiecej owocow dawac - wiec mu do szkoly oprocz kanapki z szynka, paczki chipsow, 2 marsow i paczki zelek bedzie do picia zamiast coli dawac .....fante - bo zawiera sok owocowy no zalamac sie mozna ja namietnie ogladam programy o grubasach - uwielbiam ich wymowki, ze to geny itd,owszem geny robia swoje, ale jesli im obliczaja, ze ludzie jedza po 6 tys kcal dziennie - i to 6000 z frytek, kebabow, chipsow. coli itd to chyba nie sa to geny - chyba, ze geny odpowiedzialne za brak myslenia Ropucha tez zmuszam do ogladania takich programow ze zmna, juz chipsow nie jada, wczoraj grzecznie po kolacji sobie zazyczyl owoce hah, wiec siedzial i wsuwal winogrona czerwone :) no lece po herbatke bo zimnoooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahha od razu mi lepiej......co do dzieci to niestety prawda,powiem wam jak u mnie kiedys corka zaprosila kolezanki do siebie na noc,ja zrobilam salatki,piers z grila,byly paluszki,ciasteczka upieklam bez tluszczu z pestkami duni,otrebami,i to wszystko jadla moja corka tylko jak sie pozniej okazalo .....no wiec ja ja pytam dlaczego a ona na to ze nie bylo chipsow i coli to one nic innego nie chcialy....no wiec na sniadanie mysle sobie zrobie im moze jakies kanapki bo moja corka je platki np,a kolezanki ze dziekuja ,bo mama kupuje jednej kawalki pizzy z biedronki i one to jedza na sniadanie,a druga sie pyta czy nie mam hamburgera czasem tez takiego z biedronki..............katastrofa,ja do corki mowie ze mogla mi powiedziec to bym juz kupila te swinstwa dla nich a ona ,ze ich poinformowala ze u nas nie ma takiego jedzenia i ona nie bedzie specjalnie dla nich kupowala ,chciala pokazac im jak to ja fajna mama(tak powiedziala) umie zdrowe potrawy przyzadzic.......boze ale bylam dumna z niej!!!!!!!!!! troche glupio mi bylo bo kolezanki poszly glodne do domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...........ja do szkoly daje dzieciom mala grahamke pelnoziarnista,jablko,woda albo kubusia...i to im wystarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalina to gartuluje cory - widac madra z niej dziewczynka jest :) niestety dzieciom smakuje te swinstwa i im ciezko wytlumaczyc, wiec ja wychodze z zalozenia, ze po prostu takich rzeczy nie kupuje pamietam jak dzieciaki jak zostawaly u nas na noc to chcialy chipsy, wiec 2-3 razy im sie powiedzialo, ze nie ma bo juz takiego jedzenia nie kupuje, to przestaly pytac i zaczely jesc normalne rzeczy dla malego kupujemy czasem jakies zelki - bo po prostu jest do nich przyzwyczajony i w sumie jak mu nie dajemy to mysli, ze jest to jakas kara nie ma sensu sie klocic skoro maly zostaje u nas raz na miesiac albo nawet rzadziej - kiedys bywal co weekend, ale przestal - po pierwsze jest nieprawdopodobnie przywizany do mamy - w negatywnym znaczeniu - ma 8 lat a ryczy co rano jak idzie do szkoly, uzywal smoczka do 5 roku zycia - na co mama jego mowila, ze nie szkodzi, wiec jak jest u nas to za nia teskni (wg mnie jest robienie z dziecka emocjonalnej kaleki) plus nie ma zadnych kolegow w naszej okolicy bo wszystko albo malutkie dzieci albo nastolatki,a u mamy ma obok siebie pol klasy ze szkoly - no ale jak sie pogoda poprawi to znowu zacznie przychodzic :) wyciagac nas na basen haha no nic juz na ten temat nie pisze bo sie zaczynam denerwowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogladnelam filmik..............nawet tego nie komentuje..............poogladam sobie jeszcze te podobne. KATASTROFA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja jestem fanka takich filmow o grubasach,i tak jak ty ania_0307 kiedys sila zmuszalam rodzinke do ogadania ze mna a teraz one sami znajduja rozne programy i mnie wolaja...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwielbiam te problamy,ostatnio byl swietny na BBC lifestyle,uwielbiam wszystkie jestes tym co jesz,na zone club tez kiedys byly takie fajne odcinki,mobilizuja takie programy i daja do myslenia,chyba zrobie sobie kawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×