Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Kalina-zalezy od dnia ale ostatnio jem niewiele,nawet moj A.to zauwazyl.Teraz przyjechalam do domu i zjadlam kiwi i zrobilam sobie cappucino,nie mam dzis apetytu.Jutro ide na aerobic,mam doslownie kilkanascie metrow:)wreszcie,tak to mialam 13kmide pierwszy raz tam,zobaczymy jak bedzie:)

Justyska i co smaczna byla zupa?napisz z jakiej ryby ja zrobilas?

Healthy zupe dopiero będę jadła, sobie zrobiłam do niej mieszankę: ryz dziki, brązowy, jęczmień i pszenica, a mojemu Rafciowi biały makaron. Biały, bo zostało nam jeszcze 1 opakowanie i chce sie juz pozbyć niedobrego żarełka,a mieć samo zdrowe :) Dam znać jak zjemy, narazie czekam na męża( sie spóźnia, ale myślę że to przez moje urodzinki :P sie okaże :D). Kalina o herbatce jasminowej czytałam dobre rzeczy, miałam ja kiedys kupić, ale własnie obawiałam sie smaku..... kiedys kupiłam sobie taka super liściasta zieloną zapakowaną w weoreczek włozony do bambusa :D i taka sama jest jasminowa- tylko takie 2 rodzaje są w bambusie :) Pewnie ją tez kupię na spróbowanie :) Dostalismy dziś worek cały duży- tz siatkę cytryn- prosto z drzewa :) co ja mam z tym zrobić................. lubie dodawać sok z cytryny, ale bez przesady :P konfitury nie lubię, raz robiłam i więcej nie zrobię........ myslałam o taki oczyszczającym napoju: pokroic plastry cytryn, do tego mięta świeża i zalać wodą, ale mięty właśnie nie mam....... zobaczę....... pozdrawiam :)

Justyska masz urodziny i sie nie pochwalilas??wszystkiego najlepszego kochana

Hejka dziewczyny :) Właśnie się chwilkę poćwiczyłam (skłony różne, wymachy nóg, przysiady i 2 pozycje z jogi) i będę szła pod prysznic i do spania..... upiekliśmy dziś parę muffinków z borówkami- tak urodzinowo, z mąki owsianej, ale cos z nimi nie tak, zjadłam chyba z 4 małe... w ciagu dnia wypiłam 2 wielkie jogurty własnej roboty oczywiscie :) jeden z bananem, pomarancza i brzoskwinią oraz nasionka lnu, platki owsiane i otreby owsiane.... a drugi z malinami i sokiem z cytryny bez nasionek. Kalina ja jeszcze do tych nasionek lnu- ja tez używam właśnie do jogurtów i chce używać do zup tez tak i sałatek, ale nie zawsze chce miec całe- dlatego wiem, że można mleć.....nie mam jednak w czym..... a takie zmielone są droższe.... zobaczę- może coś wykombinuje. Healthy zupe robiłam z gardłosza atlantyckiego :P słyszałam, że z dorsza jest dobra. Mi smakowała :) Uciekam spać

Hah---Justyska,naskrobie za chwilke co wiecej,ale musze ci napisac ze ja mam dzisiaj urodzinki.....:-p Jestesmy rybki....

No jestem:-D Wiec na sniadanko dzisiaj chlebek z ziarnami,serek bialy z miodem,na drugie sniadanie mam koktajl::::: -tofu,marchewka,truskawki,otreby,zarodki,siemie lniane,mleko sojowe,sok pomaranczowy- A na obiadek(rano zdazylam cos przygotowac) mam ryz brazowy,pulpety drobiowe(zmielilam piersi kurczaka) ugotuje je na rosolku,zrobie do nich sos bechamelowy,i mam 3 rodzaje salat,wymieszam z sosem balsamico..... W pracy 2 jablka,koktajl ,herbatki..... Justyska,herbatke jasminowa naprawde polecam,choc maz kupil ja dla siebie,to mu nie zasmakowala,wiesz jak to jest tyle ile ludzi,tyle opini.... Jezeli musisz na sile cos zrobic z cytrynami,to wykorzystaj je do pielegnacji cialka :-D Cytryna mozesz: -ladnie wybielic i wypielegnowac lokcie --ladnie wybielic paznokcie --mozna zrobic maske do wlosow,z olejem rycynowym i zoltkiem.. Jak sobie jeszcze cos przypomne to napisze...

Ale mam mlyn w pracy... Mezus oczywiscie musial zrobic show :-p Kwiaty,prezenty,zyczenia od pracownikow,ja wlasnie wcinam ciasto,a przedtem jadlam tort:-p Justyska,widzisz z tego wrazenia ze obchodzimy obydwie urodzinki :-D nie zlozylam ci zyczen ;;;;;; Wszystkiego najlepszego Spelnienia marzen Duuuuuuzo zdrowia Szczescia A co do dzisiejszego dnia jeszcze ,to mezus zaprosil mnie do restauracji na kolacje,wiec na dzisiejszy dzien (biorac pod uwage zjedzony juz tort i ciasto) robie sobie dzien "GRZESZNY"...

Kalina duzo zdrowia i spelnienia najskrytszych marzen!!!!!!!! ja jestem z lipca;)rak Wczoraj bylam w kinie i zjadlam troszke popcornu,bylam na tym filmie polanskiego,nie poszlabym bo bojkotowalabym ale znajomi juz go wybrali,musze stwierdzic ze naprawde fajny,dawno nie ogladalam takiego filmu zeby mi sie naprawde spodobal. co do lnu to czytalam o nim od dawna i wiem jaka ma "moc" ale nie moge sie przemoc bo jak bylam mala to babcia go miala i on dla mnie smierdzial i wogole nie wyobrazalam sobie ,ze mozna go pic:(szkoda bo tyle ma wlasciwosci

Witaj healthy Dziekuje ,mam nadzieje ze kiedys te marzenia sie spelnia :-D A co do lnu,to ja mialam takie samo skojarzenia co ty,ale ja go nie pije!!!!!!! ja te ziarenka sypie doslownie wszedzie -do koktajlu -do jogurtu(nawet 2 lyzeczki) -do owsianki (tutaj sypie wlasnie jak juz jest gotowa zeby nie zrobila sie taka zelista konsystencja) -ostatnio nawet do salatki z pekinskiej wrzycilam -do chleba jak pieke (duuuuzo) I powiem ci ze rodzinka nawet nie czuje i nie wie,ze len sypie wszedzie,po prostu go nie czuc :-D Ciekawe kiedy ja pojde do kina :-o A ty pewnie juz czytalas ze dzisiaj "szaleje" ale czuje ze jutro moj zoladek bedzie cierpial :-o W dniu urodzin,mnie nachodza zawsze glebokie przemyslenia........co zrobilam,czego nie zrobilam,co moglam zrobic,co zchszanilam,co jeszcze mam zrobic,co jeszcze chce zrobic.......i wiecznie tego tak duzooooooooo,i mam jakis dol chybaaaaaaaaaaaaaaa :-( I znowu jestem o caaaaaly rok starszaaaaaaaaaaa Ach zycie.......

Ale fajnie ze jestes z lipca,mozesz dla gosci grila zrobic,i na dworze,powietrzu,nie masz brudu w domu .... Ja w sobote bede miala gosci,i pewnie do rana beda siedziec:-) A ja w kuchni od piatku bede pichcic,i znowu musze myslec co zrobic:-o

Ale dzisiaj chaotycznie pisze.............

no z tym lipcem to tez sie ciesze:)przewaznie robie grilla w urodzinki,pogoda akurat zawsze dopisuje wtedy moze sie przelamie z tym lnem i co przygotuwujesz dla gosci?mnie sie przypomnialy faszerowane pieczarki jakie jadlam na sylwestrze:)mniam,musze wziac przepis od kolezanki

A co przygotowuje.... Moje imprezki slyna z duzej ilosci przeroznych salatek,i mies,nigdy nie mam jako takich przekasek,tylko takie konkrety,z reszta to tez zalezy jaka to impreza... W kazdym razie najpierw jak goscie przyjda (o kolo 18) podaje tort (z tortem jest strasznie duzo pracy wiec zamawiam:-p) i pieke z 2 rodzaje ciast,pozniej o kolo 20 podaje kolacje,wlasnie salatki,wszystkie sa lekkie,bez majonezowe,i moja specjalnoscia jest karczek nadziewany sliwka suszona,roladki ze szpinakiem,i szaszlyki miesno-warzywne,moze jeszcze zrobie udka dla dzieci(bo lubia),i salatke zydowska (bo meska czesc lubi):-D A pozniej kolo 22,szczegolnie jak popijaja(meska czesc) to mam albo bogracz,albo krokiety z barszczem,albo bigos mysliwski,no roznie,ale sa to takie jednogarnkowe potrawy......

pysznosci,zjadlabym taki bigos mysliwski albo bogracza dawno nie jadlam,zaintrygowala mnie ta salatka zydowska,sprawdzilam na necie i wydaje mi sie pyszna. ja jestem w trakcie gotowania obiadku,znowu dorsz:)brokuly i ravioli serowe ze szpinakiem:)

Hah:-D To jest najprostsza salatka pod sloncem,ale syta i ciezka:-p Ja tyle co ziemniakow (sztuk) daje tyle samo jajek i cebuli,ale nie bardzo chce im ja zrobic poniewaz to jest salatka "sezonowa" tzn jest najlepsza latem kiedy wszystko jest "mlodziutkie":-) I ja raz daje duuuuzo koperku,a raz szczypiorku,ale ze szczypiorkiem jest lepsza....

A ja dopiero za pol godz moge wyskoczy cos zjesc:-(

ja juz po obiedzie,zdj wrzucilam:)

Hm,,,smakowicie wyglada ta rybka:-) A ravioli sama zrobilas? czy kupilas gotowe? Ja tez po obiedzie,jeszcze z godz musze posiedziec i do domku:-) Mam dzisiaj swietny dzien,bo jest nieziemsko cieplo, swieci slonce,ptaszki cwierkaja,po prostu dzisiaj naprawde poczulam wiosne :-D

A jak ostatnio mialam doł,to wchodzilam na garnek do justyski i ogladalam jej zdjecia i nie wiezylam ze moze byc tak bajecznie na swiecie:-D A u nas jak w filmach Sherloca Holmsa:-( szaro,brudno,mgliscie,mokro....

Kalina dzięki za życzenia :) Ja też życzę Ci dużo zdrówka i spełnienia marzeń oraz wszsytkiego najlepszego :) Ja miałam robić urodziny w zeszłą sobotę, ale jakoś sie rozmysliłam i nie robię chyba urodzin wcale :P nie wiem- zobaczę.......Myśle, że zamiast robić urodziny to jakiś wyjazd sobie zorganizujemy niedługo :) Mój mąż tez ryba i w marcu ma urodziny :D Więc zobaczymy. Kalina, ale Ty strasznie dużo jedzonka przygotowujesz, od 18 zdążą spróbować wszystkiego?????????? Kurcze lepiej miec własnie ur w lato i robic grile, ogniska, imprezy na zewnatrz, jakis wyjazd, a teraz........ i jeszcze post. Ja zjadlam jeszcze dziś pancakesy owsiane z sosem jablkowym, do pracy mam kanapke z serem białym i jogurt truskawkowy z otrebami pszennymi, lnem, sokiem z pomaranczy.... :) Na obiad jeszcze dziś zupa rybna :) Uciekam dziewczyny- do później

No justyska tego juz za wiele!!!!!!!!!!!!!!!!! Moj maz tez z marca!!!!!!!!! Tylko on jest baran!!!!!!!!!!!

Ale fantastycznie sie zlozylo :-) Popatrz w takich momentach czlowiek widzi jaki swiat jest maly:-) No a co do postu to mnie zagielas:-( Ale ja na czas mojej imprezki(jakze waznej) dostaje od naszego proboszcza dyspenze :-D Piszesz ze duzo jedzenia.....moze...ale u mas meszczyzni,podobni do mojego m potrafia tyle zjesc ze glowa boli,ale wez pod uwage to ze ,siedzimy do poznej nocy,jak sie pije alkohol to tez sie ma apetyt wiekszy,no i u mnie bedzie 35 osob:-D

Normalnie,siedze i sie smieje,jak to sie zlozylo,mowie to mojemu teraz bo siedzi kolo mnie ,a on niemozliwe :-) Jeszcze jak napiszesz ze jestescie z jednego rocznika to na mur musimy sie kiedys spotkac.....:-D

to robisz prawdziwe przyjecie jak 35 osob!!!gdzie tyle gosci pomiescisz?

ravioli kupne ale prawdziwe wloskie:)

zmiksowalam sobie wlasnie pomarancze z kiwi,dodalam otreby oczywiscie,pyszne

dziewczyny wejdzcie sobie na garnek agus73,kurde jakie ona ma tam kopytka!!!najlepsze jest to ze powiedzialabym mamie i jutro moglaby takie zrobic z mila chcecia,szkoda ze nie moge ich bezkarnie jesc

Ja to nick powinnam teraz zmienic na justyśka25, albo zalozyc nowy z data ur :P U nas lato..... normalnie lato, cos im sie nigdy pogoda nie sprawdza... choć kiedys tam padało w nocy... ja jeszcze chce chwile brzydkiego i ponurego, ale bez przesady, bo jak zacznie grzac na maxa to juz nie przestanie do października ..... ale ja już będę wtedy w Polsce :P bede marzla razem z Wami :P Wrzuciłam nasionka lnu do blendera,........ i udało się :D zmiksowały się na proszek- super, juz dzis uzylam je do zupy rybnej :) A więc moge kupowac tylko cale :) Nie mam pomyslu na jutrzejszy obiad ,,,,, przez 2 dni mielismy ta zupe rybna czyli 3 w jednym- zupa, ryba, ryże..... na jutro przydaloby sie cos na odmiane, ani zupy, ani ryby ani ryzu :P tylko coooooo.... Mam jeszcze zamiar zrobic za chwile sos jablkowy swój- kupilismy jabłka, dodam troszke wody, soku z cytryny, odrobine poslodze syropem z agawy i dam cynamon- zobaczymy. Buziaki i do jutra :)

Dziewczyny :) a raczej Healthy :) założyłam na garnku fotoforum- tak troche bardziej pod nas :) nazywa się "zdrowejedzonko" pod kazdym zdjeciem jest opcja "+fotoforum" jakby cos ja bede tam dodawala zdrowe przepisy :) tzn fotki :) Może ktos cos tam wrzuci ciekawgo- zdrowego i nam sie pomysłów wiecej nazbiera :) Ok ja do spania :) Wam miłego dnia i weekendu!!!