Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyśka24

Jak zdrowo się odżywiać i żyć- kto ze mną?

Polecane posty

Hm....Justyska,co ma rozumiec przez tu i tu ;-)..hah W takim razie odpada,ja mam mega czarne rzesy,geste,ale dopiero odkad zaczelam smarowac je na noc olejkiem rycynowym,myslalam ze moze "odpoczne" od tuszu..:-P Nic jednak zeby byc "piekna",trzeba sobie pmagac:-).. Justyska jak twoje zdrowie? Kurcze szkoda mi ciebie,ja po sobie moge powiedziec ze nie znosze miec kataru:-(....Ale mam nadzieje ze sie w koncu wyleczysz calkowice:-) Jejku ty masz lato:-D.......I na pewno opAlasz sie na tarasie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) kalina jesli masz ciemna oprawe oczu to nie ma potrzeby robic sobie henny,ja mam bardzo jasna i dopiero mnie"widac"jak sobie ja zrobie,reguluje tez brwi.Smarowalam tez dawniej olejkiem rycynowym ale potem zapominalam,musze zaczac znow jesli mowisz,ze sa efekty Na sniadanie zjadlam kromke razowca z pasta srodziemnomorska z oliwkami i mala parowke,jedna raz na jakis czas sie przemoge.Na obiad ugotuje sobie same brokuly ale w rekompensate poleje je bulka:)mniam a dla meza fasolka po bretonsku:)milego dnia buziaki aha dodam,ze wczoraj tez cwiczylam a dzis ide na aerobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dolegliwości poza oczywiście przeziębieniem to głupia nerwica!!!!! kiedys miałam dolegliwości gardłowe z nia związane, czulam jakbym miała kawałek czegoś twardego w gardle, teraz sercowe, jakby ktos na mnie siedział..... ale najbardziej jak o tym myśle...... mam nadzieję, że jakos sobie poradzę- fakt dużo myśle o przyszlości- może to mnie jakoś przeraża, no ale bez przesady...... Wczoraj bylo 28 stopni, lato..... posprzątalismy cxały balkon, rozłożylismy od nowa sztuczna trawkę, wszystko wypucowane, przyjemnie usiąść wieczorem będzie :) Pomiodorki już są małe zielone, cytryna kwitnie - bedzie super. Musi być........... Ja po śniadaniu- chleb wieloziarnisty z białym serkiem, jajkiem i pomidorem :) ps. mamy teraz między sobą 8 godz różnicy, bo zmienili nam czas w sobote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wrocilam wlasnie z aerobicu,czuje sie bosko,dzis byl porzadny wycisk,zorientowalam sie ze zjadlam dzis tylko sniadanie i te brokuly,potem nie mialam czasu,przyjechalam do domu to poszlam na aerobic,w sumie to dobrze,przeglodze sie po ostatnim obzartustwie przed okresowym:) do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:)wczoraj ladnie slonce swiecilo a dzis juz wieje:orobilismy porzadki w ogrodku i dzis tez,ale juz mniej przyjemniej bedzie przez ta pogode.Na sniadanie zjadlam 2 kromki chleba razowego i 2 jaja na miekko,0,5 l wody juz wypilam,teraz pije kolejne.Na obiad ugotowalam pyszna pieczarkowa zupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Wrzucilam w końcu trochę zaległych fotek na garnek. Dzis na obiad pojechaliśmy do ikei ... tak jakos wyszło: oboje zamówiliśmy łososia z warzywami (takimi gotowanymi ale prawie surowymi) i do tego były takie niby placki, niby kuleczki nie wiem z czego dokładnie ale smakowały jak warzywno, ziemniaczano, cos tam, pyszne, wiec najzdrowsza wersje wybralismy jaka sie dało, do tego pyszna. Jak sił nie mam i czasu to lubie odwiedzic właśnie ikea :) Teraz juz to bedzie mój ulubiony obiad z tych co tam maja do wyboru :) Poza tym zdrowie bez zmian, nadal źle.... objawy praktycznie ustepuja albo bardzo sie zmniejszaja po tabl. na uspokojenie...... więc ......jakaś deprecha... no nie ważne. Weekend planuje jakoś odpoczywać i sie relaksować, ale nie wyjeżdzamy nigdzie, chciałabym pospacerować po jakiś sklepach z wnętrzami, może plaża... nie wiem sama..... Coś co sprawi mi dużo radości. A co u WAS? Do usłyszenia i miłego weekendu. Ja dopiero sie kładę spać a już prawie 1....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:)nareszcie piekna pogoda:Dzamierzam dzis ja wykorzystac,u mnie dobrze,przeszlam na diete,cwicze.Wiosna chyba dala mi kopa:) Justyska-przerabane masz z ta choroba,wez sie za siebie zeby nie miec zadnych komplikacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,wstalam dzis bardzo wczesnie ale do tej pory leze w lozku.Kawe wypilam i zaraz zrobie sobie sniadanko,mam chleb razowy i moze jajko na miekko?jeszcze nie wiem.Bylam wczoraj na zakupach,kupilam sobie klasyczny,dopasowany zakiet i okulary.Szkoda,ze dzis nie ma slonca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Kochane,nie bylo mnie troche bo "zaniemoglam"..... Od piatku ledwo zyje,goraczka,bol gardla,w sobote myslalam ze juz mi przechodzi,a tu na imprezie okolo 21 przestalam mowic:-(....tzn mowilam ale nikt mnie nie slyszal:-D..... Caly czas lezalam w lozku,dopiero teraz przyszlam zagladnac do pracy,ale dalej nie moge mowic,(lekarz zabronil),ide jutro na kontrole to zobacze co dalej...... I wiadomo ze moja zdrowa dieta poszla w odstawke,musialam pic "normalna" herbate z miodem,jesc duuuuzo rosolu tlustego,z reszta moj maz gotowal od chyba czwartku to sobie wyobrazcie jak jadlam😭.... I nie bylam pare razy na aerobiku,w tm tygodniu chyba sobie odpuszcze i zaczne znowu od poniedzialku..... Ale dzisiaj na sniadanko wypilam koktajl warzywny,2 jablka,a na obiad znowu rosol!!!! i zostalo mi duzo makaronu z rosolu brazowego to zrobie sobie z szynka i brokulami,a familia ma udka z kurczaka i kluseczki z sosem(tez ze wczoraj)..... Ciesze sie ze w koncu moge tu zagladnac i napisac,bo powiem wam ze myslalam o was caly czas i brakowalo mi was........hm chyba sie od was uzaleznilam :-)..........za duzo "was" ale co tammm... Teraz ide na "garnek":-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyska zdjecia super:-) Jedzonko slicznie wyglada,a najbardziej te desery..... Czekam az podasz przepis..... Zapomnilam dodac ze kupilam sobie dzisiaj w aptece mleko sojowe w proszku,i siemie lniane odtluszczone:-D........ Nie wiem co myslec o tym mleku,ale sprubuje,zupelnie przypadkiem sie dowoedzialam ze maja,i mysle sobie kupie:-)......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balzakm
Czy ktos z was zażywał już preparatu Chitinin Extra. i może mi coś na ten temat powiedzieć. Na razie to moja sąsiadka powiedziała że jest spoko ale nie bardzo wiem czy jej ufać ???? Faktycznie widać że zrzuciła jakieś kilogramy ale czy każdy srodek u każdego człowieka tak samo reaguję???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie pomoge.... Nawet jak dawno temu sie odchudzalam,to nie bralam zadnych wspomagaczy,po prostu ustalam sobie diete...... Natomiast moja siostra ktora miala duza nadwage,odchudzala sie pod okiem lekarza,i tez miala ustawiona tylko diete,bez wspomagaczy..... Schudla 18 kg,i tak sie trzyma do dzis:-)....... Po za tym to nie temat forum,my tu sie nie odchudzamy tylko zdrowo odzywiamy,i samo za siebie mowi ZADNEJ CHEMII!!!!!!....... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja właśnie będę zajadała się żurkiem, ostatnio dosyć dużo łososiem sie objadałam heh :) W sobote wypilam sobie czerwonego wina wytrawnego i smiesznie to zabrzmi ale w niedziele czulam się bardzo dobrze.... tzn mowa o moich ostatnich dolegliwościach, dziś lekko coś tam czuję, ale to nie to co było wcześniej. Dziewczyny mam pytanie- robiłyście sobie kiedykolwiek detoks? chciałabym oczyścić swoj organizm, ale to chyba raczej w kwietniu- tylko nie wiem czy bym potrafiła- raczej wątpiliwe, znalazłam 4 najciekawsze narazie......podoba mi sie nawet oczyszczanie wg Mai Błaszczyszyn, ale tak jak mówię nigdy czegos takiego nie robiłam, chyba nie dotrwałabym do końca. Nie chciałabym też schudnąć...... mam 106 funtów- dzisiaj sie ważyłam właśnie....chce poprostu oczyscic organizm. Ale to zobaczymy po świętach,.... narazie czytam, porownuję i się zastanawiam :) A Healthy tez wlasnie kupilam sobie w sobote żakiecik, ale taki z krótkim rekawkiem szary, do tego spodnica i spodnie, tylko w skladzie jest pol na pol len i bawelna i troche mnący- nie wiem czy nie lepiej wymienic i kupic inny.... Zapomnialam chyba wspomniec ze od czasu zmiany odzywiania jeszcze jak w tamtym roku rzucalam najpierw Mc Donalda itd..... nosze inny rozmiar, zamiar 3 to teraz 1, niektore rzeczy starsze odstaja, a na piersiach nic sie nie trzyma :P.... a jak u WAS? aaaa nie wiem jaki to odpowiednik rozmiarowy do polskiego... Pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:-) Ale za oknem piekna pogoda,wczoraj wypralam i pochowalam wszystkie kurtki i plaszcze zimowe,kozaczki,i mam nadzieje ze poleza do nastepnej zimy dluuuugo:-) Justyska co do oczyszczania......nigdy nie stosowalam,ale przyznam ze jestem zdziwiona,zawsze mi sie wydawalo ze glodowka,detoks polega na glodzeniu sie przez pare dni,a tu czytam o diecie Mai Błaszczyszyn i jestem pozytywnie zdziwiona..... Nie wiem co o tym myslec,po pierwsze ja sie chyba do tego nie nadaje,moze wytrzymalabym ze 2 dni ale wiecej nie,lubie jesc,a bez kawki i herbaty nie przetrzymalabym dnia,pewnie jakby z jakis powodow musiala przejsc ta diete to bym dala rade ale jak nie musze......... Znam przypadek gdzie dziewczyna tez przechodzila taki detoks,ale musiala przerwac bo saslabla...... Druga sprawa 600kl to bardzo malo,na pewno schudniesz,i pozniej tez nie mozesz od razu do tego co jadlas teraz....mysle ze pewnie jest to dobry pomysl,ale jak ja bym sie zdecydowala to wolalabym byc pod kontrola lekarza...... Inna strona to twoje klopoty ze zdrowiem:-(...mysle ze powinnas porozmawiac o tym z lekarzem...moze powiecie ze przesadzam ale pamietajmy ze zdrowie jest najwazniejsze,i czasami jednym potknieciem zawalasz je na cale zycie... Oczywscie jesli juz sie zdecydujesz to pisz na biezaca jak i co..........no i co "naprawilas":-).....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor:) ale sie ciesze z wiosny,bylam dzis na rowerze,krotko ale czulam jak uda mi pracowaly,wieczorem na aeronicu,wiec aktywnosci dzis mi nie brakowalo.Z jedzieniem tez fantastycznie,na obiad zrobilam sobie warzywa na patelnie a mezowi kluski.Jutro jesli bedzie ladna pododa to pobiegam:) co do detoksu to nie wiem sama,jest duzo przeciwnikow jak i zwolennikow.Uwazam,ze taka przeprowadzona z glowa,czyli poprzedzajace 2 tyg."czystego jedzenia"potem jakis sokow czy wywarow ok,ale taka wodna to mysle,ze nie.Skad organizm ma czerpac witaminy potrzebne mu do "pracy".Najlepiej miec wtedy wolne lub urlop.Mysle,ze nam to nie jest potrzebne,Tobie justyska napewno:)przeciez fantastycznie sie odzywiasz.Ja nie pale(czasem przyznaje:p),rzadko pije alkohol,nie zazywam innych uzywek,mysle ze az tak zanieszczyszczona nie jestem:)chociaz 3 dni na jakis sokach naturalnych byloby ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie jao oczyszczaniu myślałam już dawno dawnooooo temu..... ale nigdy w życiu sie za to nie wzięłam. Oczyszczanie wg Mai Błaszczyszyn mi się spodobało, ale z czytania, ciężko siebie widzę w praktyce :P Z tego co piszą to: 10-dniowa dieta OWOCOWO-WARZYWNA Mai Błaszczyszyn - wygładzi cerę i przyspieszy przemianę materii. I ten 2 punkt mi się pdoba najbardziej. Poza tym nie chodzi mi Healthy o glodówke na sokach :) Tego bym nawet 1 dzień nie wytrzymała. W tej co wyszukałam je się najpierw tylko owoce, później wprowadza sie warzyw a później jeszcze nabiał... po tym trzeba zasosować diete 1000 kcal i ten punkt tez mi właśnie nie pasuje także. Jak czytałam, ile w nas tych odpadów może zalegać to szczene mialam prawie na podłodze..... kilka kg!!! Plusem jest też lepsze przyswajanie witamin , większa odporność......same plusy. Podobno mając zapchane jelita, malo co się przyswaja, możemy sobie zdrowo żyć, a wcale rezultatów nie widać. Ciekawe, ale narazie sie za to nie zabieram. Ja mam ciągle problemy z przemiana materi, ciągle choruję, przeziębienie za przeziębieniem mimo zdrowego trybu żtcia- nie widzę zmiany! A tak poza tym dzis na obiad ryba i sałatka z cukini surowej :) Mam pełny brzuch. W dzień jadłam kanapki z chleba razowego z schabem i pomidorem oraz jablko. Teraz uciekam do sklepu. Pogoda jest śliczna, nie jest za gorąco, nie jest zimno. Do usłyszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Justyska w sumie to masz racje,tez mam 2 punkt na uwadze,potem poczytam o tym i chcialabym sprobowac ale czas mi nie sprzyja teraz,szkoda ze nie zaczelam wczesniej,siedzialam w domu a teraz znow wracam za ganice i przez pierwsze dni znowu bedzie zamota,kawa odpada w takim razie a podczas podrozy zawsze pijemy kawe:(kurde dobre by to bylo,czyje ze moje biedne jelita az sie o to prosza tymczasem jestem po sniadaniu,jajecznica +2 kromki chleba razowego.Pozniej jesli zdaze wszystko zrobic co mam zaplanowane ide pobiegac🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.... Ale teraz tutaj zrobilo sie cicho,skromniutko....... Healthy,ty widze jak ja myslalas ze detoks to glodowka na wodzie lub wywarach:-)....Co do wolnego na ten czas to masz chyba racje,w pracy trudno o przestrzeganie wszystkiego,czasami akurat w danej chwili kiedy powinnam np zjesc obiad to nie moge....no i ogolnie to troche zajmujace.... A co do twojego pomyslu,to wczoraj rozmawialam z tesciowa(jest lekarzem),i ona mowi ze owszem jest to bardzo dobry pomysl,ale pod specjalistyczna kontrola,tzn.....kazdy indywidualnie ma ustalone meni,poniewaz wszystko zalezy od osoby: Czy to kobieta czy meszczyzna ile ma lat stan zdrowia praca i w ogole tryb calodzienny kazdego Wtedy ustala sie dla takiej osoby kazdy dzien,co i ile powinna jesc......... Jeszcze dodala,ze miala kolezanke,ktora tez robila sobie detoks,i wedlug badan nie mogla jesc warzyw absolutnie surowych,tylko gotowane na parze...i jeszcze dziwniejsze,nie mogla jesc jablek....w jej przypadku surowki odpadaly,i przyznacie ze to niecodzienne,teraz kiedy surowa zywnosc tak przoduje... I taka dieta powinna trwac nie dluzej jak tydzien...... No ale znacie to tylu ilu lekarzy i specjalistow tyle opini:-) Ogolnie detoks jest bardzo wskazany....i nie ma znaczenia jak piszesz healthy ze ktos je zdrowo,nie pali,ja tez jem zdrowo(staram sie:-p),nie pale,nie jem fast fodow,i co z tego?......moze mamy mniej do "wyzucenia" ale mamy,kazdy ma,niestety...... Z innej beczki...od wczoraj mam przeokropny wstret do wszystkiego co jadlam,nie moge patrzec na siemie lniane platki otreby maslanki jogurty jablka herbate czerwona... Nie wiem co sie dzieje,ale na prawde niedobrze mi sie robi jak tylko na to spojrze.........czy to minie?....macie jakies teorie?....jakies rady?.....pomozcie,bo wczoraj na kolacje myslalam ze zwariuje jak nie zjem parówki z chlebem i ketchupem..😭...a nie znosze parowek i ketchupu..😭 Na sniadanie "musialam" zjesc biala duza bulke z surowa poledwica,mowie wam nie wiem co sie dzieje......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalina-doskonale wiem co to jest detoks,ale jak to nazwac inaczej jak nie glodowka,napisalam ze takie z sokami i wywarami popieram ale sama woda z cytryna np nie.Wiem,ze i tak wszyscy mamy toksyny w organizmie bo sa one w kazdej zywnosci,w powietrzu. Ale jestem wykonczona,sprzatam caly dom ale jest cudownie,okna pootwierane,posciel sie wietrzy na dworze,okna pootwierane,podlogi umyte,czuc ta swierzosc.Na to bieganie chyba sie dzis nie wyrobie bo przed wyjazdem mam mnostwo spraw i jak zwykle zwlekalam do ostatniej chwili.Na obiad mam karczek i nnie wiem co z nim zrobic:(Nie chce zeby sie zmarnowal wiec musze go wykorzystac,moze na grilu upieke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj,oj ale sie "unioslas" healthy....nie chcialam cie urazic,jezeli to tak zabrzmialo to przepraszam......... Mnie detoks (do wczoraj),kojarzyl sie tylko z glodowka na wodzie......nigdy sie tym nie interesowalam,ogladalam kiedys program z Ewa Drzyzga,i tam wlasnie goscie raz na jakis robili sobie oczyszczanie,i przez np tydzien nic nie jedli tylko pili wode......dlatego takie bylo moje wyobrazenie....... Jak justyska napisala o swoim pomysle to troche sie "douczylam":-p......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam swoj post jeszcze raz i nie dopatrzylam sie zadnego"uniesienia",mniejsza o to...:) wrocilam ze spaceru,przypomnialo mi sie ze wszystkie adidasy wypralam wczoraj a sznurowek nie,poszlam na szybki spacer.Wrocilam bardzo umeczona,naprawde nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojego pierwszego wpisu dzisiaj.... mialo byc----a co do twojego pomysly Justyska,to wczoraj....... Zmykam do domu,wypilam teraz kawe parzona i jakos sie zle czuje po niej,dalej jestem slaba,ale chyba z dnia na dzien jest coraz lepiej......na kolacje a raczej obiadokolacje robie pierogi,dzieciaczki nalegaly..... A tak z innej beczki szukam mocnego nawilzacza na dzien do twarzy,nie wiem co kupic,rozne opinie sa w necie,chcialabym cos aptecznego,avene,vichy,bioderma...nie wiem,mam dylemat,moze wy macie jakies sprawdzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci Kalina niestety nie doradze w sprawie kremu, kazdemu pasuje cos innego. W tej chwili używam Loreala z wit e nawilzajacy mocno bo przez zime jak sie grzeje mam zwykle mocne problemy z przesuszeniem skóry- taki sobie.... nie znalazlam jeszcze tego swojego najlepszego :) A co do tego, że masz ochotę na niezdrowe- pozwól sobie! jak ja tak mam to bez przesady, jak mi sie chce to zjem. Mój mąż wpadl wczoraj na pomysł, że na KOLACJE chce zjesc kielbacheee w bułce ale ze zdrowymi dodatkami.... no i sobie zrobil- nawet mi 1 :P i zjadlam bułę, do środka kiełbaska przypieczona, zielona sałata, pomidory, dużo kielków cebulki, ketchup i musztarda- nie robie sobie z tego powodu wyrzutów, choć nie czulam sie po tym dobrzeeee. Poza tym dziś na śniadanie mam taki chlebuś, który za mną od dawna chodził- na słodkawo z żurawinami i borówkami w środku do tego samo masełko. Do pracy też to plus jabłko, herbatka ze skrzypu. Do później dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jednak sie przeliczyłam. Mąż nie zrobil mi słodkiej kanapeczki do pracy , a chleb razowy z zielona sałatą, pomidorem i rzodkiewką..... Teraz robię liście buraków na oliwie z oliwek i drobiowe bez tłuszczu- ciekawe co z tego wyjdzie, dostaliśmy niedawno sporo buraczków i podobno takie są dobre te liście, trzeba spróbować. A dzisiaj nowa dostawa cytryn i limonek :) 2 dni wcieram już żel antycellulitowy, Oriflame, ale znając życie zaraz mi się znudzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:-) Justyska co do kremu....ja mam skore mieszana,nawet moge smialo napisac ze tlusta,stosuje kremy,peelingi,maseczki,na noc czasami robie sobie kuracje oczyszczajace.......w wtorek bylam na badaniach i mila pani mowi ze mam na maksa odwodniona twarz:-)............i mam duzy problem poniewaz kosmetyki nawilzajace,do skor odwodnionych,sa przewaznie do cer suchych i bardzo suchych:-).....no i mam dylemat.... Dzisiaj dzien zaczal sie bardzo fajnie,mialam wiecej czasu i zrobilam rodzince placki z platkami owsianymi i bananem,do pracy herbatka zielona,winogron czerwony,drożdżowka:-p.....na obiadek zmielilam szynkowke,zrobie klopsiki,ziemniaczki,buraczki,2 rodzaje salaty zielonej....a na kolacje dzieciaczki chca jajecznice ze szczypiorkiem,wiec chyba im zrobie....... Healthy,pamietasz ty chyba tez masz to serum na cellulit co ja......jak u ciebie z "efektami":-p......ja smaruje codziennie,i moj maz wczoraj mowi co zrobilam z udami i posladkami:-p.......powiedzial ze mam slore jak pupcia niemowlaka.........i jak facet widzi takie rzeczy,to na pewno dziala... Pogoda dalej przepiekna...chorobsko juz ode mnie odchodzi,jestem jeszcze tylko lekko oslabiona....... Milego dnia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,u mnie normalnie wiosna:-)..cieplutko,i sloneczko grzeje:-)... Ja po obiadku,teraz popijam kawe zbozowa,niedlugo do domu,dzisiaj jeszcze nic nie robie(czytaj sprzatanie:-)..)....jestem troche oslabiona jeszcze,ale mysle od jutra juz bedzie git:-).... Pozdrawiam........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewuchy:p ja korzystam z pieknej pogody,bylam dzis na rowerku,jestem na diecie,ogolnie mam wene przez ta wiosne:)nie mam apetytu na tluste i ciezkie dania,wrecz przeciwnie chce mi sie juz nowalijek,jogurcikow itd Kalina-jakis czas temu nie moglam doslownie patrzec ani myslec o jedzeniu dokladnie takim co wymienilas....jogurtu z musli i otrebami nie,na koktajle zbieralo mi sie nie powiem na co...poprostu tak juz jest i trzeba sobie pozwolic na to,na co ma sie ochote:) Co do kremu,to ostatnio mam strasznie sucha skore i zgadnij jaki krem mi najbardziej pasuje?zwykly NIVEA!!!wczesniej uzywalam z iwostina nawilzajacego z wyciagiem z pestek winogrona.Potrzebuje teraz poltustego kremu ale wszystkie poltluste sa intensywnie liftingujace,dzis uzywalam probki jakiegos z lancoma i tez mi nie pasuje mimo ze cene pewnie ma hoho.. A serum na celulitis niestety przestalam uzywac:(jest intensywnie chladzacy a ja zmarzluch ostatnio jestem:(ale skoro takie efekty to od dzis bede sie systematycznie smarowac:) nauczylam sie tez pic duzo wody i wypijam teraz dziennie min.2l,mam duzo wiecej ruchu,obym wyskoczyla zadowolona w bikini w tym roku:D pozdrawiam buziaki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że wiosna na całego :) sprzatania, zabiegi, diety :) a ja wlasnie jem na kolacje kanapke z chałeczki z żurawinami z maslem i dżemem truskawkowym :) pychaaaaaa bardzo źle sie dzisiaj czułam, myślalam, że za chwilę wyląduje w szpitalu taki miałam ścisk w klatce piersiowej, jutro lub poniedziałek planuję lekarza.....chyba że niespodziewanie znajde sie u niego wcześniej niż myśle..... juz się nastawiłam na nerwice i wierzyłam, że mija, ale po dzisiejszym czuję, że to jednak cos poważniejszego i nie przejdzie samo... nie wierze w tych lekarzy, ale co zrobic.....ekg sieprzyda. Healthy ja dokladnie tez dlatego nienawidzę używać żeli antycellulitowych, ten z oriflamu po wtarciu tak mnie mrozi, że jestem cala w dreszczach i stoje przy grzałce dopóki nie przejdą. Ale skóra super. Kiedys używałam nivea ale wolę ten. Tylko to wcieranie - nie chce mi się. Ide odpoczywać, jeszcze relaksacyjny masażyk (dobrze, że mąż ze mna wytrzymuje i robi mi go codziennie :P dopóki nie zasne :D ). Weekend zapowiada się na odpoczynku. Nawet na zakupy nie chce mi sie przejechać, nie mam juz jabłek ani bananów no i warzywa się jakies przydadzą świeżutkie :) A u na chyba pogoda podobna do waszej, u nas tak do 20 stopni dochodzi, na szczescie tylko tydzien byl taki ciepły narazie :) teraz jest super pogoda :) Ciepło i zawsze słonecznie, upałów nie lubię..... Ok miłego dnia ..... ja do lożka. www.garnek.pl/dzastus wzrost: 158cm waga: 1.12.2009r -----> 50 kg (110 lb) 17.12.2009r -----> 48 kg (106,2 lb) 06.01.2010r -----> 49 kg (108 lb) 16.01.2010r -----> 48,5 kg (107 lb) 01.02.2010r -----> waga bez zmian 21.02.2010r -----> 47,5 kg (104,5 lb) 25.02.2010r -----> 48 kg (106 lb) 05.03.2010r -----> 49 kg (108 lb) za dużo sobie ostatnio pozwalam i ciągle tyle- nie waże się...... 22. 03.2010r. ----> 48 kg (106 lb)- wiosennie- zważyłam się www.garnek.pl/dzastus wzrost: 158cm waga: 1.12.2009r -----> 50 kg (110 lb) 17.12.2009r -----> 48 kg (106,2 lb) 06.01.2010r -----> 49 kg (108 lb) 16.01.2010r -----> 48,5 kg (107 lb) 01.02.2010r -----> waga bez zmian 21.02.2010r -----> 47,5 kg (104,5 lb) 25.02.2010r -----> 48 kg (106 lb) 05.03.2010r -----> 49 kg (108 lb) za dużo sobie ostatnio pozwalam i ciągle tyle- nie waże się...... 22. 03.2010r. ----> 48 kg (106 lb)- wiosennie- zważyłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×