120 KG!!!...ale bedzie mniej!!!DAM RADE!!!!

To jeszcze ja ....ta stronka chyba bedzie należała dzis do mnie;);) Samanta jeszcze cos dla ciebie....tu chyba sa osoby bardziej kompetentne i obeznane w temacie..poczytaj...moze cos ciekawego dla siebie znajdziesz...a potem dawaj znow do nas aby razem dzwigac"pietno"nadprogramowych kilosów:) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3231679&start=3120 Smigam robic sobie sniadanie a potem ćwiczenia

HEJ dziewczynki nie rozumiem dlaczegp zmienili mój nick chyba im sie nie podoba czy co:) Kropelko ..................wiem ..........dobrze ..............bede ćwiczyć obiecuje obiecuje obiecuje rowe już stoi w sypialni no i te ćwiczenia 8 minutowe ale miałaś ciężkie tragedie w życiu mąż brat bardzo ci współczuje ale czasami tak to sie beznadziejnie układa w życiu ważne że teraz masz dobrze prasowanie jest bardzo dobre na spalenie kalorii jak będziesz miała za mało swojego to u mnie sporo sie nazbierało moge podrzucić:) ja też uważam że te diety nie dla mnie ograniczam jedzenie czyli jem o połowe mniej niż wcześniej samanta witaj i walcz sama wiesz że jak sie chce to można sylwia widze że naprawde sie ostro pilnujesz jak znajde dłuższa chwile to wyśle ci fotki barbla u mnie też coś sie dziej z kompem pokasowały mi sie niektóre zakładki programy zdjecia wczoraj coś synek naprawiał i jakoś chodzi ale zobaczymy jak długo igor dzieki :):) aniaminko a u ciebie jak ja zaraz ruszam na kontrol do filii nie chce mi sie jak diabli bo czuje że tak łatwo mi nie pojdzie

Mania plus za rowerek...ale niech tylko nie zbiera kurzu;) dopilnuj tego:) Ano przylo mi sie troche....ale to wlasnie pomaga mi inaczej patrzec na niektore sprawy i bardzo przywiazywac sie.....widzec to czego inni nie widza...a staram sie glownie wyszukiwac pozytywów.:) Pokora to cos co towarzyszy mi juz od dawna.....lepiej sie z tym czuje:) Mania tylko na tym rowerku nie podkrecaj obciązenia....bo za bardzo wyrzażbisz sobie uda:D

Pół godzinki zaliczone teraz smigamy po bratową Moze juz dzis bedzie miala to prawko:)...choc to dopiero pierwsze podejscie. I tak podziwiam kobietke...mnie tam do tego nie ciagnie...i raczej nigdy tego prawka nie bede robila. papa

Witajcie dziewczyny, Kropelka- zawstydzasz mnie tymi cwiczeniami, tez musze sie ruszyc, Samanta- witaj, milego dnia

Cześć dziewczyny ja dzisiaj tylko na chwilę dzisiaj Dzisiaj rano zmarł mój tata ostatnio chorował miał cukrzyce był po zawale Trzy dni temu trafił do szpital lekarze wprowadzili go w śpiączkę Przynajmniej nie czuł bólu Odezwę się jak znajdę chwilę

Sylwia przyjmij moje najszczersze wyrazy współczucia.Kondolencje Ludzie ...temat smierci bardzo mnie przybija:( papa

Sylwia a to dla ciebie. Mnie to uspokajało zawsze...i nadal uspokaja...a najbardziej muzyka J.S.Bacha...KTÓRA JEST W TLE. Te 2 rodzje muzyki pieknie ze soba współgraja buziaki ci sle

Nie wkleiłam linka..przepraszam to tu http://sexysebus.wrzuta.pl/audio/akA5OeCqqoh/sweetbox_-_everything_s_gonna_be_alright

Sylwia- wyrazy wspolczucia

...się podobacie dziewczyny!!!

Witam! Sylwia-przyjmij wyrazy współczucia . Wczoraj wieczorkiem wysmarowałam jeszcze jednego posta i oczywiście wcięło go w całości.....Normalnie aż się odechciewa pisać.Gdyby nie miłe kolezanki to chyba bym odpuściła Kafe..... Samanta-witam Cię serdecznie!!! Dostałaś leki to pewnie niedługo wszystko wróci do normy.Nie daj się i walcz o siebie!!! A z tymi kilogramami pociążowymi to przesada.Znam wiele kobiet którym po ciaży zostało raptem do 5kg.Zrzuciły to w mig.Po prostu nawet w ciaży nie należy się obżerać tylko zdrowo jeść!! I już ;) Ale się wymądrzyłam :) :). Kropelko-wczoraj własnie pisałam do Ciebie o moich potyczkach z komputerem.Niestety nie jest to urządzenie które lubię najbardziej na swiecie ;( Wiedza na temat jego obsługi omija mnie szerokim łukiem,ślubnemu to już rece opadają bo skubany ma najwyraźniej talent komputerowy i wszystko umie zrobić. No cóż,ja mam inne talenty!!!:0 Sumując to nie liczcie na żadne zdjęcia czy inne cuda wianki bo ja po prostu nie potrafię tego wkleić ,przesłac czy jak się to mówi.No cóż... Moje podłe dziecię kazało sobie wczoraj kupić goferki w Lidlu,bitą śmietanę (odtłuszczoną niby),i konfiturę malinową i zeżarła trzy takie goferki.Zaraza jedna!!!! Ale się nie dałam!!!! Niestety,goferki nadal są w domu i ćwiczą moją(jakże słabą) silną wolę.... To na razie,pozdrawiam pa pa.

witam dziewczyny Sylwia, bardzo przykro z powodu smierci Twojego Taty u mnie z dieta ok, tak mysle w zasadzie podpisuje sie pod tym, co pisze Kropelka i nie mówie dieta, a rozwazniejsze jedzenie bede poźniej

Barbla takie wysylanie to nic trudnego. Metada prob i bledow do wszystkiego mozna dojśc samemu:) A ja mam sposóbna to"wcinanie" postow. Juz o tym pisalam...poprostu jak napiszecos...to zanim wysle...to zaznaczam tekst i kopiuje. Jak net zwariuje i nie posle..to ja z uporem maniaka sobie wklejam to co skopiowalam;);) Barbla....nie daj sie...wcisnij tej swojejlatorosli reszte goferkow....niech nie mysla ze sa takie dobre...bo to tylko ...fata morgana:):):) Aniaminka cos nas zaniedbujesz...dawaj nam tu jakiego elaborata...tak cudnie sie potrafisz rozpisac...a teraz prawie nic:(

hehe, Kropelko, jestem jestem dzis czytałam Twoje elaboraty ;) na razie nie mam weny, ale moze poprostu musi sie rozgrzac w domu? dzis przed 24 robie sobie wspaniała kąpiel przed 24, bo wczesniej szkoda mi czasu :D dieta ok, jak pisałam... no- jeszcze tylko wypadałoby pocwiczyc..

Dobranoc babinki:0 Spadam do wyrka,bo jutro wczesna pobudka:( wiec nie szaleje juz w necie zreszta i tak dzisiaj sie naprodukowałam. Nowa kolezanka albo znalazla coc ciekawego...albo cholerka...ja wypłoszyłam tymi "wypracowaniami":) papa

hej Sylwia trzymaj sie dziewczyno przed tobą ciężkie i bolesne dni ale musisz dać rade jesteśmy z tobą Kropelko z tym kurzem na rowerku różnie może być znając mnie mąż sie śmiał wczoraj że nie długo karze mu go wynieść do piwnicy ale na razie jeżdże a obciążenia nie podkrecam aż tak bardzo sie męczyć to nie lubie jak tam prawko bratowej:) te przykre doświadczenia to przede wszystkim nas ucza pokory ale czasami dochodze do wniosku że teraz wiecej zzłego sie dzieje niż dobrego też staram sie wyłapywać te dobre chwile ale z moim charakterkiem nie jest łatwo barbla jak tam gofry :):) a komputer jest po to by sie nas słuchał i już poproś młodych na pewno cie naucza tylko musisz chciec aniaminka jak tam kąpiel rozgrzało :) ja wczoraj po za malutkim kawałkiem lodów orzechowych( po cholerę znoszą w środku zimy takie paskudztwa) to nie zgrzeszyłam wszystko było prawidłowe i nie wiele a i jeszcze paluszków pare wsunęłam ale już skończyła sie wielka paka i spokój a jak tam dziewczyny u was ze śniegiem bo u mnie masakra nie wiem czy on już tu na zawsze nie zostanie ale jak jest pięknie u mnie dziś tylko pare godz w dokumentach to wezmę sie chyba za jakieś porządki :(

Mateczka nas "osierocila' i kto to ma teraz wszystko w ryzach trzymac.??? Pusciutko...puściutko co jest...babeczki?? J ato dzis na rano w pracy...wiec nie bylo mnie...a teraz wlaśnie pochlonelam poraz drugi miseczke zupy jarzynowej...wlasciwie to same warzywa...bo zero tluszczu..tylko przyprawy. Potem jeszcze zszamie kubek budyniu...na wodzie...z torebeczki:) Normalnie dzis to mialam prawie 6 godzinny spacer...po halach produkcyjnych.No moze troszke krocej,,,bo przerywany chwilowym siedzeniem....ale plecy to mi siadały...wiec musialam. Także dzis sobie odpuszczam jakiekolwiek ćwiczenia...no może jeszcze wycisne z siebie troszke"brzuszków" Mania brawo...za rowerek...a mezowi powiedz ze go wynisie jak juz nie bedzie ci potrzebny:) Wazne ze zaczelaś...potem to juz samo bedzie ciagnęło. Spadam troszke poodpoczywac...glowa mnie boli. spać sie chce musze sie czymś zając,bo odfrune:) papa pozdrawiam wszystkich No i pelna mobilizacja:) Właśnie Barbla,niech dzieciaczki ci dadza instrukcje jak wysylac fotki....chyba tyle dla mamuski moga zrobic?:)

Troszke sie pochwale...ale kulinarnymi zdolnosciami zupelnie nie na ten temat z gory przepraszam:):):) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21454b5dabca856a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5565045b41ffeddd.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd61775e66b27329.html

witajcie dziewczyny Kropelko ,śliczne twoje dzieła:):) czy to masa cukrowa?

Dobranoc "chudzielce" Oneńka...tak to masa cukrowa:)

Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy Ja to szybko się z tym uporam bo już kilka lat nie mieszkałam z rodzicami więc nasze kontakty były tylko telefoniczne Ale mama i mój najmłodszy brat strasznie to przeżywają Jutro jadę do mamy a w piątek będzie pogrzeb Odezwę się po powrocie Powodzenia w odchudzaniu :) I jesteście SUPER

Witam drogie Panie,mi również udało się zrzucić zbędne kilogramy które nagromadziły sie "same" :) po ciąży,ale udało mi się zrzucić,dzisiaj sama pomagam Paniom uporać się ze zbednymi kilogramami piszcie do mnie do każdej oddzwonię www.konsultacje.kasiap.mojawaga.pl doradzę i podpowiem jak zdrowo i mądrze schudnąć i zachować swoją figurę na zawsze

Witajcie dzisiaj jestem pierwsza wpadam się przywitać bo nie mogę spać Dziewczyny ze słodyczami i przekąskami to mam tak samo jak wy Dzieci swoją drogą jedzą łakocie a chłop swoja drogą Jak zamieszkałam razem z nim to wżyłam i zaczęłam jeść tak jak on ( czyli wieczorkiem jakieś orzeszki; lody itd) on jest nocnym markiem i potrafi jeść o 12 w nocy tylko teraz robi to sam Ile ja go proszę żeby przestał a ten uparciuch dalej swoje:) kropelko pytasz kto nas będzie w ryzach trzymał ? Już ci odpowiadam TY!!! Masz tyle zapału i energii że zarażasz tym innych barbla u nas też jest tak samo ja to nawet nie wiem jak się robi te minki i łapki na kafeterii a mój to zrobi wszystko przy kompie Idę się pakować do drogi myślę że jutro jak wrócę od mamy to się odezwę Zyczę miłego i dietetycznego :) Dnia dla wszystkich

Ceść dziewuszki czy u was jest tak pięknie za oknem jak u mnie po prostu bajecznie i takie piekne słońce świeci a śniegu masa Sylwia trzymaj się Kropelko czy mam rozumieć że to twoje dzieła ja bym nigdy tak nie potrafiła dziewczyno powinnaś firmę cukiernicza założyć i zbijać kase po prostu tort prześliczny To miałaś ciężki dzień w pracy współczuje oneńka :) ja wczoraj pod każdym wzgledem ok czyli jedzonko mało i prawidłowo rowerek zaliczony dom wybłyszczony i jeszcze spacer długi zaliczony mam nadzieje że dziś bedzie podobnie tak przynajmniej planuje ale czesto moje plany daja w łeb miłego dnia dziewuszki :):)

Dzekuje kobitki za mile slowa. Sylwia...ja sie nie nadaje do "trzymania w ryzach" Zeby to robic musialabym sama nie popelniac błedow...ale ile moge...tyle bede mobilizowala...czymkolwiek. Mania ja czasami robie na zamowienie,ale zeby cos rozkrecic.to nie dla mnie...ja taka "dupa" jestem.Myslalam o czyms powazniejszym...wesela...ale moje miasto za male zeby wariowac...a i jeszcze trzeba by bylo kogos do"towarzystwa" zanależc:) Sylwia jak potem znajde czas to ci napisze jak robic te znaczki...choc wystarczy ze wbijesz w Googlach...emotikonki to ci wyskoczy [ kwiatek ]-nawiasy bez spacji [ usta ] [ love ] [ czesc ]

Samanta...a ty kobietko gdzie sie podziałas....tyle rad...a ciebie nie widac???!! Sylwia trzymaj sie kobietko jutro...to najcięzszy dzień:( Sylwiu...tu jeszcze cos dla ciebie http://www.forum.o2.pl/emotikony.php Barbla jak u ciebie?..cos tez sie schowalas:( Aniaminka????hop...hop Mania ja juz tez mam zaliczony spacerek...i 15 minutek cwiczen dzis choc zle spalam...to po pracay jakos bylam bardziej rześka niz wczoraj:) A bratowa niestety nie zdala....zaliczyla na szczescie testy...choc to jedno ma z głowy. Teraz i tak chyba zly czas na jazde..te ulice sa straszne po tych opadach sniegu. A jak u pań???jak tam zdrowe i mądre jedzenie?? jak ćwiczonka... rygor trzeba narzucić:):):)

A co tu takie pustki co z wami dziewczyny Kropelko oj to chyba nie prawda że dupa jesteś z twoich wypowiedzi i zdjec wyłania mi sie obraz energicznej kobietki czasami trzeba zaryzykować ja wiem sama po sobie nigdy nie myślałam że moje życie zawodowe potoczy sie mi w taki sposób zjmuje sie sprzedażą w typowo męskich dziedzinachi na przykład w elektronice jestem zielona ale wyuczyłam sie udawać że sie znam :) mam kuzynke taką 24 lata i ona piecze na różne imprezy i też mieszka w małym miasteczku ma malutkie dzieci ale praktycznie do końca roku ma już zamówienia oczywiście piecze przepyszne ciasta i jedni polecaja ja drugim ja też potrafie coś tam upiec ale żeby to lubieć to tak sobie WOLE ZJADAĆ :):):) ALE DZIŚ BYŁA PIĘKNA POGODA teraz oczywiście mróz ale w dzień bajecznie Kropelko a może jakiś przepis tu wrzucisz na walentynki bo mój mąż uwielbia ciasto to dla niego super prezent pa pa

Mania...mowisz...i masz Pieczemy biszkopt Kazdy ma swój sprwdzony przepis wiec nie bede opisywala..co ..i ...jak. A ja pieke tak duża blacha 8 jaj ubić bialak na sztywno,dodac 1,5 szkl.cukru.Mieszac az cukier sie rozpusci i masa bedzie sztywna...dodać żółtka. Na koniec wsypać 1,5 szkl.maki przesianej przez sitko...mieszac delikatnie łyżka. Ja jeszcze dodaje odrobine octu..wtedy jest pulchne i wilgotniejsze. Masa jogurtowo-smietanowa 0,5 l smietany 30% lub 36% kubek jogurtu naturalnego 5 łyżeczek żelatyny....namaczamy w 1/4 szklanki wody,a potem rozpuszczamy w goracej kąpieli. Smietane ubijamy na sztywno z dodatkiem 2 cukrów waniliowych i 4-6 lyżkami cukru. do ubitej smietany dodajemu jogurt.Miksujemy..na koniec dodajemy rozpuszczona żelatyne i dokladnie mieszamy. Taka mas przekladamy przekrojony biszkopt. Ja najchetniej posypuje mase płatkami migdalowymi. Dal urozmaicenia mozna posmarowac pierwsza czesc biszkoptu..masa toffi...lub gotowa konfiturą wisniową "łowicz"(taka chyba najbardziej odpowiednia) wtedy wyłożyc mase....znów biszkopt i na górze masa. Smacznego:) Mania ja mam co jakis czas zamowienia...ale szczerze mowiąc w domu nie mam warunków na takie pieczenie. Najwiecej ciast ile robilam...to chyba 8 szt...w okresie komunijnym W tym roku juz moja koleznka z pracy sie pisze na moje wypieki...plus tort. Mam troszke akcesoriów...i zamierzam jeszcze troszke zamowić w necie...bo takich cudeniek w sklepie sie nie dostanie Zrobilam kolacyjke moim ..dwum chlopakom...pachnie jak cholerka co za udreka... Dobrz ze ten starszy i corka...jak wroca to sobie juz sami dogodza kulinarnie....za pózno na jedzenie...ale to mlodzież:) Dorota....kolezaneczko...ciebie tez wcięlo...hop...hop Jutro ma 2 zmiane. Rano troszke czasu poswiece na ćwiczonka i upieke mezowi ciasto do pracy. Jutro jest ostatni dzien...wiec niech poczestuje kolegow:) Mania ty chyba jednak podrzucilas mi swoje pranie:P...jakos duzo tego mam i nie moge sie za to zabrac:)

Witam! Piszę tego posta drugi raz!!!!Nawet wysłać nie zdążyłam i już go wcięło,zaraz mnie szlag trafi!!!! Dziewczyny-goferki zeżarło dziecię w całości razem z konfiturą malinową i śmietaną.Zażądała następnych ale jej powiedziałam że głupia jest i cukrzycy dostanie jak tyle słodkiego będzie wpierniczac.Zresztą ja robię zakupy ja wybieram towar....Hehehe. Kropelko-Twoje dekoracje cudowne.Ja późno nauczyłam się piec ciasta,wychodzą pyszne,ale dekoracje to na poziomie bardzo podstawowym..To nic,przecież to dla nas! A nie zdanym egzaminem bratowej to się tak nie przejmujcie w domu.Niestety teraz trzy albo cztery egzaminy to norma.Wiem ,to kosztowne..... Pogoda żeczywiście bajeczna dzisiaj była,aż chciało sie wyjść na dwór.Zastanawiałam sie czy nie iśc z pracy nogami do domu,w sumie mam około trzech kilometrów..Przez pola,cicho i pięknie. No ale napatoczył sie autobus i leń we mnie zwyciężył i pojechał autobusem.Latem to sobie na rowerze jadę.Szybko i bez korków :) W związku z brakiem spaceru to poćwiczyłam znowu w domku. A na obiad było:jarzyny gotowane(mrożonka),kotlet z kurczaka bez panierki smażony na bez tłuszczu. Kolacja:pomarańcza. To pa.Pozdrawiam..;)