Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość Lenaaaaaaaa
juu........ tak sobie pokrzyczałam bo ja to choleryk jestem -wybucham -wielkie bum -a potem juz ok :) 2 żona -oj ojojojojojo -biedak :( pewnie coś z nim nie tak - pewnie wielkie z niego jaje _ te wybrakowane:( Aguś - :( przytulam Cię:) buziaki! Trzymaj się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
milam dzis grzecznie w diomu.. ale mnie nosi.. nie wiem co we mnie wstapilo :) no coz.. dzieki za te pokrzykiwanki.. jeszcze cos glupiego bym zrobila i co wtedy? milo ze jest ktos kto sprowadzi na ziemie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Agus co z tym łososiem? bo mam jakos dziwnie strone ustawiona i ostatnie slowo mam lososia a kolejne jednoznacznie.. i nie wiem co jest w srodku.. kogos spotkalas w sklepie??pisz z enterem bo jak w jednym ciagu to nie odczytam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo coś się ze stroną stało - mam to samo chciałam kupić łososia i prawie wpadłam na jego matkę w sklepie czyli on tez był - przywiózł ją na zakupy Jak ją zobaczyłam to uciekłam, obeszłam cały hipermarket i dopiero wróciłam po rybę, kupiłam i uciekłam do domu. Widząc ją aż brzuch mnie rozbolał, dobrze że nie widziałam jego, bo bym chyba zemdlała z bólu i tęsknoty. tętno mi wzrosło chyba trzykrotnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
o kurcze.. wspolczuje.. my na szczescie daleko od siebie mieszkamy.. w innych dzielnicach.. tyle ze ja mam swoje kolezanki niedaleko niego.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Juu- dobrze, że Lenka Cie na ziemię sprowadziła, bo mi też sie wydaje, że nie powinnas z nim iść do tego kina. Mądra z Ciebie Kobitka :) Jestem z Ciebie dumna :) Ja sobie wytłumaczyłam, że każdy ma zapisaną drugą połówkę i na pewno będziemy z tą połówką kiedy przyjdzie pora. Więc nie szukam, nie rozglądam się - jak ma być miłość to będzie, sama nas znajdzie. A dotychczasowe doświadczenia i niepowodzenia pomogą w pielęgnowaniu i docenianiu tej jedynej prawdziwej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co co z tym kuligiem dziewczyny??:P:D juu!!!! zostaw tego żonatego padalca!on pewnie szuka tylko rozrywki:O A ty nie chcesz być rozrywką prawda?!!!no!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co zrobić jak tak strasznie, ale to strasznie kusi żeby się odezwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idź na spacer i milcz:) mnie też kusi:O ale nie ma!!nie odezwe sie!!:) dzisiaj wraca Pietro:) zobaczymy co tam on wymyślił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
kochane, padalca zostawiam, do kina nie pojde :P a Pietro to wraca w walentynki w nocy, nie pamietacie?? ide na piwko.. a nuz kogos poznam :) heheheh nie no, ja to dzis jakas pierdolnieta jestem.. wazko! wylacz telefon, schowaj gleboko do szafy albo oddaj komus - pomaga :D nie bedziesz miala jak .. albo jesli masz na karte to dzwon do kolezanki i wygadaj wszystko co na koncie.. jak nie bedziesz miaal srodkow to nie zadzwonisz..;p ej a kulig to genialna mysl.. i jeszcze to grzane winko czy tam piersioweczka :))) miodzio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehehe to mi się coś znów z dniami popierdzieliło,bo byłam święcie przekonana,że dziś walentynki:D...no bo niby co za różnica kiedy są:O zostaw padalca-dobry wybór:) jest wielu fajnych facetów-przynajmniej chce w to wierzyć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to co ty nazywasz pier**lnięciem,to jest normalne rozumowanie:) w końcu jakieś przejawy normalności u nas:):P wazko ja mam nadzieje,że nie napisałaś:) a jak tam nasi panowie?żyją?:) maciek-jak tam...?coś ruszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia32
Dziewczyny dziekuje Wam za wsparcie gdy kilka dni temu tak rozpaczalam. U mnie duza zmiana moj wydzwania ze kocha przyjezdza pisze sms chce bym z nim gdzies wyjechala tylko wiecie co ja nie wiem czy jeszcze chce byc z nim jak sobie przypomne te dni rozpaczy....:( to sie boje ze pozniej bedzie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc nie podejmuj decyzji zbyt pochopnie daj sobie czas na przemyślenie:) a i jemu się nic nie stanie ,jak teraz on poczeka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisał mi że się zaczał spotykać z jedna z tych randek...i jak mam to przeżyć?Wcale nie jestem pewna czy chce zyć...zbyt słaba jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia32
wazka ja dlatego jestem zdania ze dopiero jak ostygna emocje mozna sie kolegowac bo kazda taka wiadomosc nas zabija:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byli w kinie, napisał ze mu się spodobała i będą się spotykać... A niby tak pieniedzy nie ma:( Niewazne, umarłam. Wiem, ze to musiało się stać prędzej czy później ale byli na randce nie wiem chyba wczoraj a dzisiaj rano mi pisał że mnie kocha, to jakieś nienormalne. Tak się nie czułam chyba nawet po rozstaniu, kocham go i nienawidzę jednoczesnie:( Strasznie mi źle....nie radze sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wazka, ten Twoj facet to jakis debil... no przepraszam ze tak pisze, ale niestety z tego co piszesz innego zdania nie umie wyciagnac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dupek, wiecie co myślę - powiedział mi o niej dopiero po spotkaniu, czyli jak był pewien że się sobie spodobają...gdyby coś nie zaiskrzyło to nadal by sciemniał jaka ważna jestem. Boli cholernie. Nie spałam ani minuty ale nie odzywam sie. Nie wiem jak sobie poradzę, naprawdę...tak boli strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wazko, musisz wyjsc do ludzi.. nei mozesz siedziec w domu.. wykasuj jego nr i nie odpisuj na sms.. nie odbieraj jak dzwoni.. jesli bedziesz miaal kontakt bedzie bolalo jeszcze bardziej,,...wiem ze jest to ciezkie, ale naprawde nie ma innego lepszego wyjscia.. moze jesli calkiem odetniesz sie od niego to ten Twoj jełop sie ocknie i zobaczy kogos stracil.. tylko ja to bym mu przylozyla za ten tekst "kocham Cie ale jak siostre" no przeciez noz w kieszeni sie otwoera.. co za dupek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ocknie się, ma już nowa...:( nie sądziłam że to będzie aż tak bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny przepraszam, że zaśmiecam, ale nie radzę sobie w obecnej sytuacji, po prostu czuję się tak źle, do tego taka beznadziejna... Nie moge powstrzymać łez, wiec taka zapłakana tez nigdzie nie wyjdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
zaśmiecasz?? nie zartuj nawet.. poczytaj mnie od 1 strony.. to jest dopiero zasmiecanie.. heh 133strony moich smutkow i lamentow.. wiem jak boli.. teraz przechodze dokladnie to samo.. i dzis niestety tez sobie poplakalam.. coz zrobic.. niestety musimy sie przyzwyczaic do tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wazkaaa - A moze tylko tak ci mówi? W każdym razie powiem ci coś z własnego doświadczenia - przeżyjesz to. A jak już to przeżyjesz to nic cię nie zagnie. Mi mój eks rok temu powiedział że ma już inną. Spotykał się z nią i dzwonił do mnie mimo to. Draństwo, można by rzec, ale ja łaknęłam chociaż takiego kontaktu. Jestem masochistką... Ale to jest najgorsze co może się zdarzyć. I nie wiem czy taka myśl cię pocieszy, mnie pocieszała - żeby odbić się od dna trzeba je najpierw osiągnąć. To jest właśnie to dno dla kobiety - teraz będzie już tylko lepiej. Ściskam cię mocno. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór:) cały dzień na uczelni:O padam na pysk:O a co u Was? juu...jak tam? maciek...i jak?żyjesz jeszcze? M.powoli oddala się z mojego życia...a ja nie wiem,czy cieszyć się ,czy płakać?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedzial mi to Agus,ale ja wiedziałam o tym...dodał ją na grono i ...no nie napiszę tu więcej by nie wyjść na załosną ale gdybyś chciała do mnie napisać to będzie super aaa_wazka@o2.pl Jestem strzępkiem nerwow,nie spalam w ogóle i ani na sekundę nie przestałąm o nim myśleć...nie jestem pewna czy przeżyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza1583
Ważko dzisiaj chyba nawet taki dzień, że człowiekowi smutno :( Ja wstałam z dołkiem mimo, że nie chcę z nim być, ale wystarcza samo to, że są Walentynki a ja siedzę sama w domu :( A u Ciebie sytuacja jest jeszcze gorsza, bo chciałabyś być z ex :( Musimy przeżyć jakoś :( Trzymamy się jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×