Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

Gość juu
mi sie dzis snil.. razem ze swoja nowa.. no masakra jakas, mowie Wam..zamiast jakiegos fajnego snu to sni mi sie ta pasuda jego.. pociachać sie można.. nie wiem.. ostatnio mysle o nIm.. wracaja wspomnienia.. mimo iz nie chce za duzo myslec one same wracaja.. Zuza, Nim sie nie przejmuj.. tak to jest ze sie budza z reka w nocniku, ja zreszta tez sie tak obudzilam.. dostalam solidnego kopa i teram mam.. ale dawno juz nie plakalam przez niego a to postep.. brakuje mi Go jednak.. niestety.. ;/ fakt, niebawem zmienimy temta na "jak sie trzymacie po spotkaniu, kac jest?" heheheheheheheheheeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Lenaaa a gdzie Ty sie w ogole podziewasz?? wazko co u Ciebie?? bo Ty chyba obecnie jestes w najwiekszej rozsypce.. Agus daje rade, Zuza tez.. o niebanalnej nie wspomne.. aaa i zakochana drozdzowka, jak tam sie maja sprawy?? a Panowie.. ?? Maciek Ty jak??prawda ze takie wykasnienie spraw pomaga?;eczysz sie z byłej? a moze jakas pani na oku juz jest? Pietro jak sie domyslam dobrze, on tu zawsze optymizmem kipiał :))) a reszta?? przepraszam jesli kogos pominełam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
nie pominelam :) wspomniałam o Tobie moja droga :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie daję rady... Po naszej ostatniej wymianie smsów bo zobaczeniu tego zdjęcia załamałam się kompletnie. Dlatego rzadko włączam gg, nie odpisuję na sms (przepraszam, ważka ;) ale nie tobie jenej :()Ale... wczoraj usunęłam jego numer z listy gg i usunełam nk z ulubionych stron - nie chcę znowu zobaczyć tego co wtedy, bo znowu będę matkę prosić o uspokajacze... Ja na razie mam fazę myslenia o wszystkim innym byle nie o nich... i kiepsko mi to idzie... Ale te smsy mi pomogły z jednym - powiedział po swojemu "żegnaj", a ja być może nigdy bym się na to nie odważyła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przepraszam:) faktycznie ,przeoczyłam:D właśnie tak mi się pomyśliło:P ...kurde!chyba go kocham:O no ale nic...na pewno nie usłyszy tego ode mnie;] :D jeszcze do reszty mnie nie powaliło:D oglądałyście wywiad z Otylią Jędrzejczak?? prawie się poryczałam jak mówiła, że trzeba doceniać drugiego człowieka,doceniać to ,że mamy z kim zjeść śniadanie,budzić się koło kogoś doceniać uśmiech ludzi na ulicy niby oczywiste ale usłyszane daje kopa... taaa...doceniajmy:) dlatego też od dziś doceniam M. jako człowieka:) nie faceta:D chociaż nie wiem czy to możliwe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
mam nawrot.. eh.. masakra.. wyslalam mu sms.. nie chce jednak tracic z nim kontaktu, badz co badz ju znawet nie przez wzglad na to ze moze wrocic, ale dlatego ze byl mi bliski, jest fajnym facetem.. nie chce.. i zaczyna sie jazda od poczatku.. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim skromnym zdaniem jeżeli ktoś jest wartościowym czlowiekiem ,to ten kontakt jest ważny i myśle...potrzebny nam fakt,że sama zachowuje teraz troche dystansu do M. i czekam na rozwój bądz niedorozwój sytuacji ale on jest taki uroczy;] ze nie mogę się do niego nie odzywać:P wiem...poj...ło mnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziewczyny ja też czasami myśle o swojej ex tak jak wy o panu M i ex Juu bo moja to też fajny i bliski jeszcze mi człowiek, ale to nasze myślenie nie jest czasem oszukiwaniem samego siebie? Może myślicie tak bo coś czujecie do nich? Nie wiem Juu czy kontakt z twoim ex jest dobrym rozwiązaniem, niebanalna ma troche inna sytuacje :D Ale rozumiem was dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu inna?:P bo wiecie co...ja sobie wmawiałam wiele rzezczy najpierw,że jest dobry później ,że zły ,a on po prostu jest inny niż mi się wydawało:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane (i chłopaki) u mnie słabo ale chyba najgorszy kryzys minął. Chociaż wciąz jak pomyślę o nich to sciska mnie coś w środku, bo to ja miałam być z nim na zawsze, w moich planach i marzeniach byliśmy razem...:( Aguś...pewnie , że się nie gniewam:*, myślami z Tobą jestem. juu - co do kontaktu...to ja identycznie myślałam przez tyle miesięcy - że jest mi bliski, że jest dla mnie ważny, fajny, inteligentny, że nie ma co zrywać kontaktu i było wszystko nawet dobrze dopóki on nie poznał dziewczyny. Teraz wiem, że to do niej pisze na dobranoc a nie do mnie (pisał jeszcze przez jakiś czas suche smsy ale odrazu widać było róznicę...) Boli...bardzo...może dlatego że wciaz go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no inna bo to nie ex :P Ja chyba już nie bede szukał kontaktu ze swoja ex, no chyba że zmienie zdanie heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie:D ni to były,ni obecny ni przyszły:D nie wiadomo:P ja myślę,że jest dla mnie ważnym człowiekiem a czy będzie ważnym facetem...czas pokaże jedno jest pewne uwielbiam z nim rozmawiać i poprawia mi humor a czego się nie robi dla zdrowia psychicznego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z ex'em sie ostatnio upiłam:D oczywiście ja więcej :D a ile się przy tym nagadałam haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
wazko, niby masz racje akle u nas jest taka roznica ze ja jestem swiadoma ze on ma kogos. nie wiem chyba nie licze na powrot ale chce miec z nim kontakt bo wiem ze ja jestem dla niegio wazna tak samo jak on dla mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też jestem świadoma ale jednak się boję...też mi mówił że jestem ważna ale wiadomo że priorytety się zmieniają, że teraz ona będzie najważniejsza...nie będzie Ci przykro jeśli się okaże że nie ma już tyle czasu dla Ciebie co kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
ale my i tak sie nie spotykamy.. czasem zadzwoni i pogadamy.. wiesz ja mam wrazenie ze jednak inaczej juz na to patrze.. wiesz, licze ze poznam kogos i wtedy bedzie mi obojetne czy ma czas czy nie. zreszta teraz tez sie nad tym nie zastanawiam.. po prostu narazie dobrze sie bawie. swoja drog amam wrazenie ze jestem silniejsza.. kiedys taka bylam.. jedno mnie zdziwilo.. zapytal mnie czy mamy z powrotem do wykorzystania mieszkanie sluzbowe w KRK.. nei wiem po co mu to bylo.. no i jeszcze ten nieszczesny kredyt, trzeba bedzie i tak sie spotkac by go przepisac.. wiec jeszcze laczy nas kredyt heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No skoro jesteś silniejsza to co innego, ja jestem zbyt słaba, jeszcze jakby mi powiedział, że idzie z nią do kina i co mu polecam, albo co jej kupić na dzień kobiet to chyba w ogóle bym umarła...może jak kogos poznam będzie inaczej, może jak minie jeszcze więcej czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
dokladnie, jak kogos poznasz bedziesz inaczej na to patrzyła.. bo bedzie obok Ciebie ktos bliski.. tak jak u niego.. i moze on wtedy kuzwa zrozumie.. eh Ci faceci to mnie słabia czasami.. ja tez juz bym chciała poznac jakiegos WOLNEGO kolesia.. a wokol sami zonaci albo zajeci.. kiepsko to widze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juu trafi się ktoś w końcu :) dobrze że moja teraz sama jest bo jakoś lżej mi ze nikogo nie ma, egoistyczne to jest ale co zrobić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najdziwniejsze jest to, że jak byłam z nim to kręciło się w okół mnie kilku facetów, albo ktos mnie podrywał czy chciał się umówić...a teraz pustka:) Nie wiem czy wtedy jakoś promieniowałam szczęsciem i przyciągałam, ale teraz nie ma nikogo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
hehehe dobre.. kurcze jak to jest własnie.. kochana, a ja mam wrazenie ze odzylam troche.. wiesz, jesetm sama, trzeba jakos sie zaprezentowac :) kochane nie wszystko stracone.. pojdziemy na podryw wiecie kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietro22sz
HEJ A co tutaj sie dzieje:-0 usmiechy na buziach i do przodu jedziemy dalej...Wlasnie wrocilem z uczelni humorek bardzo pozytywny jest widze ze u was roznie z tym bywa:-) Wszedlem na demotywatory a tu demot typu Pokazywalem jej ze ja Kocham az przestala to widziec.Ciekawe i daje do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Pietro, pusc tego demotywtorka tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
ale tu cisza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w kinie an Kołysance ale jakoś mnie nie rozbawiła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×