Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Psedłonim_

Szukam odpowiedniego kandydata na narzeczonego dla Luśki.

Polecane posty

Gość A psik...
Jestem nazad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psedło mogłabym ale wolę, żebyś troche pogłówkował to ci naprawdę dobrze zrobi :P nie będziesz miał czasu na głupoty:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Sęk w tym, że nie żeglowałem już kilka lat z rzędu. Więc unoszenie na falach należy traktować wyłącznie w kategoriach alegorycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
A czar Krainy jest niezaprzeczalny, Szukanie. Odbierałem kiedyś lekcje angielskiego u pewnego Nowozelandczyka, który do Alensztata przyciągnął się za narzeczoną. Pojechali kiedyś na jeziora. Wrócił z zachwytem w oczach. A trzeba Ci wiedzieć, że przedtem objechał skrupulatnie pół świata i nie jedno jego oczy widziały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Tacy sami Zadanie jest proste,bo ja już wiem kto do Lusi z kafe pasuje" Bardzo proste zadanie, ja też wiem, że Cream. no moze przesadziłąm, wiec niech będzie, ze BNB :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
A kto to taki BNB?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tacy sami
Lusia Cream jest moją miłością życia:P Do Ciebie pasuje Oferma(jego miałam na myśli) nie nudziło by Ci się z Nim poniewaz na wszystkim się zna jak nikt inny,kawy byś nie piła(sama rozmowa z nim podnosi ciśnienie)zna się na wychowywaniu dzieci,\ itd itp:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Przecież cały czas to robię. Jestem optymistą nie tylko za siebie, ale także za Ciebie, Luśka. :) Swoją drogą, jest taka pewna mądrość francuska z dawniejszych czasów. :) Ludzie, którzy prą do małżeństwa, przypominają wojsko, które za wszelką cenę chce dostać się do twierdzy. Ci zaś, którzy już małżeństwem się nacieszyli, przypominają oblężonych w twierdzy żołnierzy, którzy nie mieliby nic przeciwko jak najszybszemu jej opuszczeniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Tacy sami, nie to co ja. Dyskusje ze mną działają jak najlepszy środek nasenny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Istotnie, bardziej ekonomiczna, ale mniej zdobna w odniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tacy sami
A Psik Ty ślicznie piszesz lubię Cię czytać,działasz na moją wyobraźnie,chciałabym zwiedzić wszystkie te msc które opisywałeś. nie jesteś nudny po prostu ja gustuje w skrzywionych psychicznie--:O Luśka czyli czytam Ci w myślach--bój się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Oj, Tacy sami, chyba się nie da. Luśka mym świadkiem, ile "topików" tylko za czasów naszej znajomości założyłem. Ze wstydem przyznam, że sam nie wiem ile, ponieważ na drugi dzień zapominam, że coś założyłem, więc zakładam nowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tacy sami
Zakładaj ile chcesz topików--nie które byly zabawne:D ja sie zakochałam w ścieżce dzwiękowej z filmu''anioły i demony''taka mroczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A psik...
Tyle tylko, Luśka, że to nie jest żaden kanon. :-) To są wariacje ostinatowe. :) Wykonanie nieco archaiczne. Tak się teraz tego nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wykonanie nieco archaiczne. Tak się teraz tego nie gra." Whatever. albo w sumie - to jak się gra? (mam co prawda inne zmartwienia, ale jeszcze będę symulować miłą, bo może akurat przyszły narzeczony przeczyta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×