jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

SUN PIJE WINO DOMOWEJ ROBOTY:D że coo, wiadomo, nie daj sie zmanipulowac. mysl racjonalnie. cytrynko, ale jak, tak bez powodu na pogotowiu? czy nie chcesz mowic tu na forum...? chlopaku ktory sie wpisales- na taką masz prawo sie fochac!!:D

no tak, ale co w sytuacji kiedy Ty pytasz o co chodzi a On milczy? czasami kilka dni? Kilka dni sprawdza czy dziewczynie zależy? I ile razy w miesiącu czy tygodniu musi to sprawdzać? jak jest taki niepewny to wypad - albo się z kimś jest i zachowuje przy tym jak dorosły człowiek albo jest się niepewnym drugiej strony i nie angażuje w związek. Andre - mówiąc bez przyczyny, mam na myśli błahostki albo sam fakt, że strzelają focha nie informując nas o przyczynie a potem się nie odzywaja kilka dni a my się zastanawiamy o co chodzi?? potem sie okazuje że w rozmowie w 30 min dało się wyjaśnić całe nieporozumienie, albo przeprosić i zażegnać kryzys - a oni sami powinni wpaść na to że wystarczy porozmawiać i sami sobie i nam zaoszczędzą trudnych chwil milczenia i olewania. Ja też chętnie wyjaśniam wszystko od ręki - On musiał się tego nauczyć i ciągle się uczy.

HAHHAH, CYTRYNOWO, ALE SIE ZGADALYSMY z tym, ze ma prwo sie fochac na ta babke:D BABSKIE myslenie:D mozna sie czasem obrazic (choc ja nie jestem fanka, bo to dziecinne wg mnie), ale ogolnie to wszystko powinno sie na biezaco zalatwiac, popieram was, bo i po co robic dziecinade? a jak mu tyle rzeczy nie pasuje, ze co chwile sie focha, to widac nie ten cytrynko mozesz mi maila napisac z namiarami na nk? jesli masz chwile teraz? albo podaj maila, ja ci swoje podam

sun - od wczoraj strasznie boli go brzuch, żadne tabletki nie pomagają do tego inne nieprzyjemnie objawy (wiadomo jakie) cała noc nie spał zasnął nad radem obudził sie po południu z bólem nie do zniesienia, pojechał na pogotowie tam dali mi 2 zastrzyki i nic nie dały. Nie poczekał na wyniki krwi osioł!! (wrrr....zaraz wyjde z siebie) nie zgodził się zeby zostać w szpitalu i wrócił do domu i zdycha. Wyrostek wykluczyli. Własnie mu pisze że ma jechac na pogotowie, ja tu zwariuje! :(

cytrynowo - no wlasnie ja sie pytam o co chodzi i zwykle udaje mi sie dowiedziec o co, ale nie da rady pogadac o tym od razu, on musi ochlonac i zwykle daje sie dopiero na drugi dzien. Nie bylo jeszcze tak zeby sie sfoszyl na kilka dni lub jaos bardzo czesto. Chyba bym tego nie wytrzymala. Tu popieram Sun - jak mu tyle rzeczy nie pasuje ze sie ciagle foszy to po co mi glowe zawraca?? Nie rozumiem takich mezczyzn :/

cytrynowo - szkoda ze nie poczekal na wyniki badania krwi i moczu. Przyczyn ostrego bolu brzucha moze byc wiele - moze miec ostre zapalenia trzustki - to laczy sie z pobytem w szpitalu, moze miec kolke nerkowa, kolke z powodu zatkania kamyczkiem przewodu zolciowego wspolnego. Moga tez to byc problemy jelitowe - zwykla tzw "grypa jelitowa". Na izbie pewnie dostal tylko cos rozkurczowego i p/bolowego. Przydalyby sie te wyniki oraz usg j.brzusznej, bez tego sie nic nie poradzi :/

ja tez nie rozumiem, a tez z takim bylam. cytrynowo- grypa zoladkowa chyba.. a mowi sie zawsze ze to baby fochy maja, a teraz to jakosfaceci tacy zniewiesciali sa..

wiem Tallah dlatego tym bardziej się denerwuje. Usg teraz o 21 i tak by mu nie zrobili dopiero jutro. Męcze go że ma jechać tam z powrotem ale On jest tak strasznie uparty :( i nie rozsądny w tych sprawach! Mnie z byle głupstwem wysyła do lekarza a sam bagatelizuje wszystko :(

"jakie te chłopy durne" cytat z lejdis, cytrynowo, po cholere sie wypisal, teraz sie meczy..

dziewczyny przy grypie zoladkowej ludzie nie traca przytomnosci z bolu :(

o kurde, no to on powinien w szpitalu zostac a nie takie hece odwalac. a on jest sam w tej chwili czy u rodzicow? wazne zeby byl z kims..

a popil sobie cos ostatnio?? Najczestsza przyczyna ostrej trzustki jest alkohol albo kamica zolciowa. Jak faktycznie go tak boli... to jelitowka to raczej nie jest, strzelam ta trzustke albo ktoras z kolek.

skoro wyrostek juz wykluczony oczywiscie :)

jest u niego kuzyn, ale nie wiem czy siedzi z nim czy poszedł spac czy co. Właśnie go męcze że ma mu kazac zawieź się na pogotowie. Zaraz tu oszaleje! I jeszcze sie upiera ze mam nie przyjezdzac ze on jak poczucie sie lepiej to po mnie przyjedzie no juz mi rece opadaja

tallah-tak w ogóle, to pragne cie powitac serdecznie w naszym gronie:D A tak poza tym chcialam spytac- jestes na medycynie?

Zaczelam prace niedawno :) I dziekuje, bede sobie Was poczytywac bo mam nadzieje ze moj facet coraz mniej mi bedzie fochow odstawial... Ale to i tak milo miec wiecej znajomych :)

cytrynowo nie denerwuj sie. zadzwon do niego i spytaj uparciucha, czy na pewno kuzyn w razie czego bedzie sluzyl pomoca, czy go tam zawiezie bo sie martwisz. nie panikuj, moze po tym co mu dali na pogotowiu juz mu powoli mija- w koncu gdyby bylo cos powazniejszego to by go nie wypuscili do domu a wyniki moze odebrac jutro

sun6 dobrze prawi :) Tez mysle ze by go nie wypuscili, na pewno ktos mu zbadal brzuch palpacyjnie, gdyby bylo bardzo zle to lekarz by sie upieral przy zostawieniu go. No chyba ze z faceta twojego taki uparciuch ze podpisal papierek ze nie zostaje na wlasna odpowiedzialnosc, malo osob tak co prawda robi ale zdarza sie. Niech podskoczy jutro po wyniki i jak bedzie cos nie tak niech skoczy to lek rodzinnego, on zdecyduje czy bedzie potrzebna porada specjalisty czy nie :)

sun - z pogotowia wrocil o 21 wiec gdyby mialo zaczac dzialac to co mu dali to juz by dzialalo a objawy nie ustaly i ciagle go boli. On nigdzie nie chce jechac. wypil piwo w czwartek (4), i boli go od wczoraj wieczora, żadne przeciwbólowe nie działają. Proponowali mu tylko żeby został na obserwacji i to co mu dali nie działa wcale.

a wymiotowal lub go mdli? Niech poczeka do rana i jak mu sie nie polepszy to niech sie przejedzie jeszcze raz na izbe. Po co sie meczyc.

­­­­­­­­­­­ pogrubione czcionka

wymiotowal i w nocy i teraz tez

cytrynowo, dziekuje za cieple slowa wobec mego psa. a jak masz daleko do tw chorego faceta? masz auto? moze jednak powinnas postawic na swoim i pojechac, by go wesprzec? moze on tylko tak gada, zebys nie przyjezdzala, bez racjonalnych argumentow, a chcialby mimo wsz? wracajac do fochow - wiecie co, a mnie sie wydaje, ze foch nie jest jakas tam cecha charakteru (piszecie: co to sie stalo, teraz faceci sie fochaja), ale najzwyczajniej w swiecie NARZEDZIEM MANIPULACJI. Doskonale swiadomej. I niczym wiecej. Koniec kropka. Bo zauwazcie, ze wsz ci faceci co sie fochaja osiagaja, co chca, wy sie przejmujecie, szukacie wytlumaczenia, pozwalacie na siebie wplywac w ten sposob, ustepujecie (nooo, sun i ja juz nie! i wierzcie, ze to ulga). idac tym tropem andrew nie ma zadnego focha, tylko sie zwyczajnie odsunal , i slusznie, od dziewczyny, ktora nim nie jest zainteresowana no i ma do tego prawo. co tu sie fochac. Tyle, ze nie miala odwagi tego otwarcie powiedziec z jakiegos powodu. szkoda, ale to nie zaden foch, nie? tallah, ja sie zgadzam z cytrynowo, ze jesli jedynym problemem tw faceta jest krotki foch to wsz do obgadania razem, wsz sie da omowic. Moze nawet bym tego fochem nie nazywala, skoro potem szybko sie dogadujecie, raczej moze "wzieciem oddechu" - takie chwilowe (byle nie za czesto) uspokojenie umyslu przed racjonalna rozmowa. Fochy, o jakich my tu piszemy to nie zwyczajna mina, ktora przechodzi, mysle, ze my mowimy o FORMIE MANIPULACJI. Tak?

wydaje mi sie ze albo sie czyms zatrul albo grypa zoladkowa. cytrynko nie denerwuj sie, jesli rano bedzie gorzej to pojedzie tam:) nic sie nie martw bedzie ok podasz mi na maila te swoje namiary? tallah dlugo jestes z tym swoim? skad jestes?

Ostry bol brzucha, wymioty plus alkohol to mi jednak pasuje na ta trzustke, ale z daleka bez zbadania go to ja sobie moge gdybac. Ale dziwne ze skoro go tak boli to on nie chce jechac na izbe... Zwykle ludzie pedem przyjezdzaja :)

moze jednak go nie boli az tak bardzo i faktycznie sie zatrul... bo uwierz, gdyby tak bolalo to sam by z checia pojechal po cos lepszego na bol :)

ja moge podac co nieco o sobie ale nie na publicznym forum, sparzylam sie juz kiedys

a ogolnie historie milosne to mialam zakrecone i fascynujace :D

aaaale-"a mnie sie wydaje, ze foch nie jest jakas tam cecha charakteru (piszecie: co to sie stalo, teraz faceci sie fochaja), ale najzwyczajniej w swiecie NARZEDZIEM MANIPULACJI. Doskonale swiadomej." MASZ CALKOWITA I SWIETA RACJE JAK ZAWSZE NASZ ANIELE:d MI TEZ dobrze ze juz z takim nie jestem. masz racje w sumie, nie jest to opcja typu, ze faci niewiescieją, tylko po protu taki typ faceta. hmmm, co do fochów- na poczatku moze byc lajtowo, moga wystapic raz na jakis czas, a pozniej... uwazajcie dziewczyny tallah-nie odp mi, skad jestes i czy znasz sie na medycynie tak dobrze:D CYTRYNKA tez mi nie podowiedziala, ale zrozumiale, bo jest zdenerwowana Aaaaaleeee-a ty masz nasza klase? podasz mi namiary na maila?

tallah no to dawaj na maila do mnie, zebysmy wszystkie mialy ze soba staly kontakt:) sun6_26@o2.pl