jak nazwać faceta który obraża sie jak panienka??

nie moge jechac - auto moze bym i zalatwila ale to jakies 4h jazdy ode mnie do niego, ewentualnie jutro pociagiem - ale on sie oczywiscie upiera ze przyjedzie po mnie tylko ciekawe jak i kiedy wrrr! Staram sie panowac nad soba i nie wariowac - ale znam go i wiem że sprzedał mi jak najlagodniejsza wersje wydarzen co tym bardziej sprawia ze sie martwie. Tallah - podam Ci jeden przykład, mój facet miał operacje na płuco,jak tylko mogl sie wypisal i wrocil do domu,ma wielkiego psa, ktory kilka dni pozniej skoczyl na niego i rana sie otworzyła. Myślisz ze pojechla do szpirala? Nie! prawie 3 dni chodzil z otwarta rana kretyn! krwi wyciekło mu tyle ze aż miał drgawki. Wiec myslisz ze taki ktos pojedzie do szpitala bo go brzuch boli? Juz ja go znam. Choćby nie wiem jak go bolało nie pojedzie!

sun wysłałam Ci maila juz dawno kochana! jak tylko zapytałaś! aaaale - masz rację to forma manipulacji. Moj facet teraz jest na takim etapie pracowania nad sobą ze jak sie wkurzy to i tak pisze. na poczatku nie chce mowic czemu sie wkurzyl, odpowiada na smsy z dystansem ale po kilku godzinach mowi juz o co mu chodzi i wyjasniamy sytuacje.

sun6 - napisalam :) cytrynowo - no to faktycznie ciezko z takim facetem, tyle czasu z taka rana... to juz nie wiem co Ci poradzic, prawda taka ze to dorosly chlop i jak on nie bedzie chcial to nie pojdzie :/

"aaaale - masz rację to forma manipulacji. Moj facet teraz jest na takim etapie pracowania nad sobą ze jak sie wkurzy to i tak pisze. na poczatku nie chce mowic czemu sie wkurzyl, odpowiada na smsy z dystansem ale po kilku godzinach mowi juz o co mu chodzi i wyjasniamy sytuacje. " brawo:D

cytrynowo - to ja wlasnie tak mam. odpowiada z dystansem, po jakims czasie wyjasniamy sytuacje, potem jeszcze z dzien on sobie musi sam to przegryzc no i potem jest dobrze. Tylko ja jestem taka niecierpliwa ze bym chciala od razu :P

ja ide juz spac wiec zycze wszystkim dobrej nocy, zajrze rano.

dziewczynki odpisalam wam na maila, sprawdzcie cytrynowo- bardzo ladne masz imie

dzięki dziewczyny - troche sie wygadałam i troche sie uspokoiłam - mam nadzieje ze to nic powaznego :( zobaczymy rano dzieki sun - oplacało sie ciagle mu tlumaczyc i gadac o tym czasami mialam dosc bo ile mozna, ale jak mi cos lezy na sercu to musze powiedziec i juz no i sa efekty Tallah - to myślę że nie masz się czym przejmować, każdy czasem potrzebuje chwili zeby ochłonąć, możesz zaproponowac wspolne wyjscie na silownie albo basen - taki wysylek fizyczny odpreza i szybciej bedzie mu przechodzilo :) i bedziecie razem sie relaksowac.

sun6 - tez juz odpisalam :)

dzięki sun - pomyslec ze kiedys go nie znosiłam :) Tallah - pisz do nas. jak widzisz nawet na naszym watku fachowa pomoc medyczna mile widziana :D a może jeszcze jestes z poznania?

odpisalam rowniez tallah:)

ja też już będę zmykała - spróbuje zasnąć ehh... dobrej nocy wszystkim i do jutra :)

boże dziewczyny jakie wy sliczne:D normalnie piekne jestesmy hehhehe:) wyslalam wam zapro szkoda ze juz idziecie spac trzymaj sie cytrynko i dawaj znac z rana co i jak caluje

zaakceptowalam :D a teraz powaznie ide spac, milej nocy wszystkim :)

cytrynowo, wiesz, moj tata taki byl, jak tw facet. z lekarzami, z niedbaniem o swoje zdrowie. raz w stanie przedzawalowym SAM SIE ZAWIOZL DO LEKARZA, do szpitala znaczy. a jak mial drugi zawal to go nie przezyl, a mial 49 lat- tyle dalo jego lekcewazenie lekarzy. Nie zebym byla fanatyczka, bo tez nie lubie, ale czaem trzeba. sprobuj mu to przy okazji przetlumaczyc. I spij spokojnie!

ja jeszcze nie ide spac! ja piore!!!!! a ty co, nie sliczna??!

pójdzie rano po wyniki i do lekarza - uff chociaż tyle udało mi się wynegocjować. Zobaczymy co powie lekarz. aaaale - staram się mu tłumaczyć to wszystko, ale na niego trzeba wyciągnąć ciężką artylerie bo byle argumenty to jak grochem o ścianę. Na szczęscie mam kilka sprawdzonych ;) ja też chce was zobaczyć! no jak to tak!

przeciez napisalam "normalnie piekne jestesmy hehhehe" wiec ja tez hehhehe:D A ty prac lubisz, wiec nie narzekaj;) gadac jeszcze mozemy ja sie spac nie wybieram

no to dobrze, ze pojdzie po wyniki, uparty chlop:D AAAAle gdzie sie podziewasz, zakopalas sie w tej stercie prania? szczerze mowiac wyobrazalam sobie ciebie zupelnie inACZej:D

jestem jestem! Tak, a jak sobie wyobrazalas, sun? jak to napisalas uswiadomilam sobie, ze ja was w ogole sobie nie wyobrazalam i ze wasze zdjecie (tw sun i cortiny) natychmiast przylgnelo mi do waszych imion! poczekaj, cytrynowo wysle ci na maila moj profil to nie bedziesz pokrzywdzona i tez zobaczysz. Tylko przeraza mnie, ze ja od was jestem tyle starsza! A wy juz teraz takie madre jestescie, ja bylam ciele straszliwe te iles lat temu!

ALE CYTRYNOWO NIE MA NK, TO NAWET JAK WYSLESZ, TO NIE ZOBACZY CHYBA:( OJ TAM, ZARAZ ZE MADRE. ja sobie ciebie wyobrazalam jako taka przy kosci dobra duszyczke z okragle buzia. co robic, stereotypy sa zakorzenione u czlowieka, no i to myslenie na skroty:D

hah ale fajnie, ze mi to napisalas!!!!! ze mnie sobie tak wyobrazalas! uchachalam sie- a gdybys zobaczyla jak piekna jest cortina, nie wiem, czy sie z nia zgadalas, ale ona ma klasyczna urode, b. regularne rysy twarzy. nie doczytalam, ze cytrynowo nie ma nk. oj. no nic, jak sie odezwie, to jakos sie zgadamy. ide rozwieszac pranie!

ok, idz:D JA IDE spac. z cortina musze sie umowic zeby mi zdjecie wyslala laski, musimy sobie kiedys zrobic wspolny zjazd jakis:) dobranoc

no pomysl nie jest glupi!!!! dobranoc!

cytrynowo, poslalam ci maila z fot w mojej sukience!!!!! tej do ktorej schudlam!

dziewczyny! dzis waga pokazala 60 kg! czyli dokladnie o te 5 mniej, co chcialam! I............ w moja piekna suknie wchodze bez najmniejszych problemow! cytrynowo, widzialas ja na zdjeciu - jest cudem!!!!!!!!! Hurrrraaaaaaaaaaa!!!!

aaaaale jesteś bardzo ładną dziewczyną!! wcale się nie dziwie że Twój men oszalał na Twoim punkcie a włoszki szaleją z zazdrości o Ciebie :D i o jakim Ty wieku mówisz kochana? Po tych fotach to dałabym Ci max 28 lat!! Ja też was sobie nie wyobrażałam :)

sun to jak wyobrazasz sobie mnie? az jestem ciekawa :> :D

grrr zaczęłam myśleć o nim... zastanawiać się co teraz robi.. powinien byc w domu, a na gadu go nie widac, więc zaczęlam myslec.. wymyslac rozne scenariusze, że może się z kimś zacząl spotykac (ostatnio mi wyznal że umowil sie z jakas laska z neta, ale odwolal spotkanie - szybki jest, nie ma co.... ). jestem zła na siebie :/ i na niego tez. chociaz nie wiem za co. teraz może robic co chce. a mimo to jestem zazdrosna.. a tak właściwie to ile wy macie lat dziewczyny? a raczej kobiety, bo jestescie pewnie wszystkie starsze ode mnie i normalnie mowilabym do was per Pani ;) to nie znaczy że jestescie stare! raczej ze mnie jeszcze gówniara :P

że cooo - tak świetnie sobie radzisz musisz wytrwać! Niech On sobie robi co chce! musisz sie trzymac swojego! Kochana głowę daje że po waszej rozmowie ostatniej poczuł się urazony i teraz będzie robił tak żeby się zastanawiała co sie dzieje itd. nie daj sobą manipulować! wyrzuć go z gg jesli dasz radę..możesz na jakiejś kartce zapisać sobie jego numer, ale jeśli jestes juz na to gotowa to nie zwlekaj. Pierwszy krok juz zrobiłaś trzeba robić następne...a po kilku takich kroczkach stwierdzisz że juz o nim nie myślisz..Przez święta było łatwiej bo nie miałaś gg, byłaś zajęta i nie myślałaś teraz musisz zrobić tak samo. Dzielna bądź!!