Rok 2010 - damy radę D

Ola trudno utrzymać takie coś w tajemnicy ;)

wyniki już odebrałam w piatek w sumie nie ma o czym pisać, te co odebrałam to w normie poza prolaktyną która jest dwa razy ponad normę, według tego mam hiperprolaktynemie ale dziewczyny z bocka mówią żeby się nie martwić bo dr nawet na to nie zwrócił uwagi a dziewczyna miała prawie dwadzieścia razy taką jak ja ;) więc to nie przeszkadza jeśli podejdziemy do techniki wspomaganego rozrodu a jak to wpływa na naturalne starania to nie wiem, ale w ogóle się tym nie przejmuję, ja się już psychicznie nastawiam na wspomagany rozród a nie na naturalny

jakie pustki :o ja od dzis sama zostałam, M wraca dopiero w poniedziałek w czwartek planuję jechac do mamy i posiedzę u niej do niedzieli

Banmon masz racje,jedz,najgorzej samemu siedzieć... U mnie nic nowego,tez wiekszośc czasu jestem sama bo R ma za miesiąc otwarcie kolejnego sklepu i cały czas jest zabiegany.Wpada tylko na obiad i znowu jedzie..Nie jest tragicznie bo od 18 zawsze juz jest w mieszkaniu ale to i tak długo..Czasem sobie wychodze na miasto,bo pogoda ładna i szkoda mi tak siedzieć. A papierkowa robota to mnie juz wkurza:/ Wiecie co?Tylko sie proszę nie śmiać:] hehehe ja nie moge sama z siebie;) Zrobiłam test,oczywiście nie rano,na prawie tydzień przed @:) i liczyłam na cud:D Wręcz sie trochę załamałam z powodu jednej kreski:):) Ja oszaleje nie długo,na prawde...

Ola fajnie ze juz wróciliście,uważaj na siebie Goga ja tez nie cierpie remontów ale za to jaki pozniej efekt:)Moja siostra ze swoim chłopakiem ostatnio tez zmeniali kolor sypialni. Jeszcze nie widziałam efektu ale połączyli podobno karmazynową czerwień z jakimś żółtym tropikalnym. Musi to chyba niezle dawać po oczach:) Marzenka urządzaj się ale ostrożnie Agnes co dziś u Ciebie?

Nasz topic umiera...:(

Wiosna idzie a ja się obzeram slodyczami...ide se czerwoną herbatę zrobić:D

Smile mój M też zazwyczaj koło 18 wraca i tak dzień w dzień a teraz jeszce ten wyjazd, wczoraj powiedział że w poniedziałek wraca a we wtorek na cały dzień musi jechać prezesem bo jakieś wystapienie ma dać :o a ja pierdolca za przeproszeniem dostaje Smile, Smile co cię podkusiło z tym testem? to nawet betka by chyba nie dała rady tak wcześnie cos pokazać a co dopiero sikaniec ;) właśnie spojrzałam w tabelkę i razem z Marzeną87 jesteś najbliżej terminu @...... Beacik chyba nas już opuściła na dobre...... A ja powinnam iść na jakis aerobik tylko nei wiem gdzie się zapisać.... jakbym wykupiła karnet z góry na miesiąc to nie miałabym już żadnej wymówki-chyba powinnam tak zrobić ;) Smile u fryzjera już byłaś?

Przechodziłam dzisiaj obok fryzjera i nie weszłam...Kurcze boję sie:/ Mam ochote coś zmienic a nie moge sie przemóc,ale postanowiłam ze do świąt pójde na pewno. Nie wiem co mnie podkusiło..teraz przeklinam bo tylko kase wydałam nie potrzebnie:/No jak juz sie wariuje na tym punkcie to juz na calej linii..ehh Chciałam za szybko wiedzieć czy sie udalo czy nie,bo tez planuje iść sie gdzieś poruszać..myslalam o jakimś fitnesie czy silowni..no nie wiem. A jak sie okaże że może sie udalo to nie wiem czy powinnam narażać sie na wzmożony wysiłek fizyczny..

ciąża to nie choroba,ale po poronieniu straaasznie bym się bała i bede wtedy dmuchać na zimne... Muszę zrzucić jakieś 3 kilo ale bez ruchu nie dam rady.Za duzo jem ostatnio:/ I jescze teraz te świeta jak pomysle to mi nie dobrze i musze szybko coś dzialać:) A mnie to zawsze wszystko idzie w boki i brzuch..mogłoby iść w biust...to jest nie sprawiedliwe:D

doskonale cię rozumiem z tym wysiłkiem fizycznym i obawą o ewentualną ciążę...... miałam to samo, ale teraz już mam zlewkę na to konkretną i poważnie chcę sie poruszać i zrzucic parę kilo :) z testem stanowczo za wcześnie ;) jak już cię tak kusiło mogłaś na betkę iść choć pewnie mogloby być za wcześnie.... na jagiellońskiej w lab diagnostyki robią padanie do 12 a po godzinie 15 już są wyniki ;)

mi właśnie też idzie w brzuch co mnie doprowadza do szaleństwa bo podobno kobietom idzie w biodra a facetom w brzuch więc ja jestem jakimś ewenementem, chociaż może bioderka też mi się lekko poszerzyły.... ;) ale brzuch to okropnie :o

Smile a ty miałaś zabieg czy sama poroniłaś? sorki że pytam ale zapomniałam a tak sobie ostatnimi dniami myślę, że z dwojga złego już lepiej mieć samoistne oczyszczenie a nie zabieg bo przez zabieg mogą być problemy później :o

Banmon ja doskonale wiem ze za wczesnie było na test...Takie male odbicie:D Widać ze nie udalo mi sie wyluzować...I non stop o tym myślę. Dzieki za info o becie,może sie przyda:) No ja tez MUSZĘ coś ze soba zrobić,ciągle planuje i na tym sie kończy niestety. Myśle ze szybciej bym sie zebrała gdyby nie ciągłe rozmyslanie czy mogę czy nie mogę...

o tak, to ciągłe rozmyślanie jest najgorsze :o mi już przeszło :) bo wiem, że nic z tego nie będzie, w tym cyklu nie robie też testów owulacyjnych bo szkoda mi, poczekam na wyniki HSG i może wtedy zacznę robić.....

Nie miałam zabiegu.Szczęście w nieszczęściu. Ja też na brzuch narzekam najbardziej...o celulicie nie wspominając,ale to tylko albo aż na udach:/

Ja wiem że to w niczym nie pomaga,takei rozmyślanie ale ja nie umiem inaczej..Starałam sie nie myśleć juz nie raz ale nic z tego. Poczekaj na wyniki,masz racje.Widze ze Ty sobie jakoś z tym radzić.Podobno najważnieszy jest spokój...

no to takie szczęście w nieszczęściu ale na prawdę uważam że brak zabiegu to lepsze rozwiązanie ..... ja musze się poruszać troche i schudnąć bo 30 maja lecimy na ten ślub i muszę jakoś wyglądać ;) chyba będę musiała jeszcze raz fryzjerkę odwiedzić ;)

miało być radzisz:)

cześć dziewczyny :) Widze że Beacik ma na dzisiaj termin @ ale coś się nie odzywa :o czyżby faktycznie nas opuściła na dobre... Smile ale falstart zrobiłaś z tym testem! Wiadomo że to jeszcze za wcześnie ;) troszke cierpliwości ;) Banmon rozumie Cię bo też nie lubie sama zostawać na dłużej :o ale zobaczysz jak szybko zleci i bedziecie razem

Oj do maja to dasz radę,na pewno:) I fryzjer tez juz bedzie konieczny:) Fajnie macie:)

radzić to może sobie z całą sytuacją słabo radzę bo często ryczę jak sobie o czym pomyślę albo coś zobaczę lub przypomnę, ale już się nie nastawiam na ciąże bo wiem, że nic z tego nie wyjdzie więc dlatego już nie robię sobie nadziei żadnej Smile a może byś sobie tempkę pomierzyła od jutra rana, to na prawdę dobra sprawa....

ale złość i rozgoryczenie nadal we mnie mocno drzemią :o no do maja to bym dała radę zrzucić parę kilo ale musiałabym teraz coś zacząć robić :o

Goga no przesadziłam :D Zdarza się:) Ale przynajmniej humor mi się poprawił:) Z własnej głupoty:D Pamiętam że na jakimś forum o staraniach,nie pamietam gdzie bo sie nigdzie nie udzielam tylko tutaj ale czasem czytam Beacik pisala że zaprzestaje staran,tzn w tabelce było jako PRZERWA.Więc pewnie miała jakiś powód do tego..

Banmon ale ja mam tylko cyfrowy termometr,nie wiem czy takim mozna...Rtęciowy teraz ciężko dostać.

podobno te rtęciowe jednak lepsze ale chyba cyfrowym też można, poczytaj na necie... mi się udało kupić rtęciowy akurat ostatni został(tak pani pwoiedziała) w naszej osiedlowej aptece, myślę, że jakbyś przeszła się do paru aptek to byś jakiś znalazła.....

a może na necie można kupić rtęciowy? Goga a ty gdzie zwiałaś?

Spróbuje jutro rano z ta temp, bo teraz to chyba nie bedzie wiarygodne. Raczej rano sie powinno,przed wstaniem z łóżka.

rano, termometr sobie połóż tak na wyciągnięcie ręki, i dobrze jest chociaż 3 godzinki przed pomiarem smacznie spać ;) niby najlepiej pomiar zrobić do 7,30 ..... jak porobisz przez parę dni to zobaczysz jak tempka się ładnie utrzymuje ;) ale najlepiej mierzyć o stałej porze i w stałym miejscy (pochwa, usta, odbyt ;) )

to przynajmniej nic nie kosztuje;)