Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

marzenka jeszcze raz GRATULACJE 🌻 no jak do tej pory to twój kacper byl najcięższy z naszych topikowych bobasków. Poród trochę straszny ale najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skończyło i ze mały jest już z wami. Uczcie się siebie i odzywaj się do nas jak znajdziesz chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87..........23................14.................. ..........ok. 18.09. sisetka...............29.................5............... ...............30.09 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię amerie9....................36...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................33..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................30..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................21.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................17..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................14.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 zaczelismy 17 tydzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Marzenka jeszcze raz gratuluję ! Kacperek jest słodki 🌻 a ten uśmiech.... Z tego co piszesz to poród niefajny, ale najwazniejsze że maluszek zdrowy. Przyznam, że wzruszyłam się jak przeczytałam fragment o K (zwalam to na ciążę, bo ostatnio wiadomości nie mogę obejrzeć i się nie poryczeć, taka ciepła klucha się zrobiłam :O ) Odzywaj się jak najczęściej ! Banmon w planach jest jeszcze piesek ( ale też trochę inny, tak jak zając) trzymający w pyszczku baloniki z literkami tworzącymi imię Kluski. Ale jeszcze się zobaczy. Sisetka przykro mi że się tym razem nie udało, może spróbujesz z testami owulacyjnymi? Teraz spadam jakiś obiadek zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mam nadzieję że się nam Ola pochwalisz swoją twórczością bo fajna jest :) mi się najbardziej kacperek podoba na tym srodkowym zdjęciu jak lezy na boczku i się uśmiecha, w ogóle taki bardzo pogodny się wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon to już niedługo poznacie płeć i zaczną się kopniaczki :) A z tym usg to nie dziwię się że się wkurzyłaś, niby 4 dni różnicy, ale w tej sytuacji to prawie wieczność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie trochę się wkurzyłam głównie na siebie, że tak długo zwlekałam z tym telefonem :o ale ale myślałam, że jeszcze bedzie ok bo nigdy z takim wyprzedzeniem nie trzeba było się zapisywac, być może dr ma urlop bo pamietam ze w zeszłym roku właśnie we wrzesniu miał urlop.... 4 dni niby nie duzo ale wiecie jak jest, no i chodzilo tez trochę o to że zwolnienie mam do 14 ale jak dostarczę pare dni później to chyba się nic nie stanie.... Smile dowiedziałam się, że w Kielcach sklepy z ubraniami dla ciężarnych są w Puchatku, Tęczy i na sienkiewicza jest sklep mamabella czy jakoś tak, w którejś z bram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej Banmon to juz 17 tydzien:) ale ten czas szybko leci,pamietam jak dopiero co nie wierzylam jak zobaczylam 2 krechy a teraz jeszcze troche i tez bede miala juz swoja corcie na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez przyłączam sie do życzeń - gratulacje Marzenka!!! a co do pytania, po clo pecherzyki mi rosna ale nie pękają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej dziewczyny dopiero do domu weszłam..cały dzień w trasie coś tam zalatwialiśmy...A to to a to tamto i zeszło:/ Jeszcze druga spowiedz przed chwilą,na szczescie w katedrze zawsze ktoś jest i wyspowiada.. Stres jakis tam jest..wiadomo..Nawet ostatnio to tylko to mi sie sni po nocach i nie wiem czy ten stres czy ciąża ale za bardzo spac nie moge i co chwile sie budze...Juz bym chciała miec to wszystko za soba... Banmon mamy w planach przeprowadzkę w ten weekend..Nie dało rady wczesniej tego poprzewozić...Na spokojnie sie przeprowadzimy..a internet tam jest wiec bede pisać:) Noc poślubna bedzie jednak jeszcze tutaj;) Jutro od rana znów stres..fryzjer,malowanie...Ok. 13 juz musimy wyjechać z Kielc,bo do Kościoła mamy kawałek drogi..Mam nadzieje,że po 16 juz bede bez nerwów:) Aż sie dziwie,że maly nie kopie bo mu tyle nerwów dostarczam,że az strach.. Ale na usg pieknie sie ruszał wiec mam nadzieje ze na dniach poczuje go mocniej:) Mógłby mamusi prezent ślubny zrobić jutro:D Dziewczyny odezwe sie jak juz bedzie po wszystkim..pewnie w piątek,wiec trzymajcie mocno kciuki żeby wszystko poszło gładko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wieczór ;) Marzenka gratuluje raz jeszcze , Kacperek słodki :) Amarie teraz czekamy na Ciebie :p Skończyliście już remont? Smile wszystkiego najlepszego z okazji ślubu i dużo szczęścia Wam życzę 🌼 jeszcze troche i będzie po stresie :) Ola musze przyznać że ciężka decyzja z wyborem porodówki :o a rysunki na ścianie bomba! Banmon niedługo pewnie zaczniesz czuć ruchy Bąbla :) Sisetka na pękanie pęcherzyków są specjalne zastrzyki :) wiem bo moja kumpela tak miała i dzięki temu teraz jest w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile mam nadzieję że jeszcze zdążysz to przeczytać ;) Powodzenia, połamania nóg i co tam jeszcze... Nie stresuj się i pięknie się uśmiechaj, na pewno będzie świetnie i jeszcze długo będziesz z rozrzewnieniem wspominać ten dzień :) Trzymam jutro kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Smile- pociechy z męża, gromadki dzieci i czego tylko sobie życzysz :D Marzenka- gratuluję po raz drugi, muszę sobie założyć to konto na nk bo nie mogę zobaczyc Kacperka... Ola- ja bym sie chyba zdecydowała na ten szpital gdzie na miejscu są lekarze....A rysunek super, ja bym nawet chmurki nie umiała narysować hehe Sisetka- wszystkiego najlepszego! :) Ja chora jestem, ale biorę aspirynkę i może jakoś przejdzie... Pogoda cudna, a ja sama w domu, ale wzięło mnie na większe porządki więc muszę wykorzystać tę moją energię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile wszystkiego dobrego na tej nowej drodze zycia :) duzo miłości i spokoju ducha 🌻 Sisetka czyli jak ładnie rosna to teraz pregnyl i powinny pieknie peknąć, więc trzymam kciuki u nas dzis pogoda całkiem ładna więc na pewno Smile podpasowała, w sam raz na ślub :) my dzis idziemy do dewelopera zapytac się o mieszkania no i musze wam powiedziec, że pierwszy raz w zyciu robię grochową i kurde nie wiem co z tego wyjdzie ..... najwyzej na mieście wyladujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ale tu dzisiaj ruch ;) fiu fiu.... Marzena życzę szybkiego powrotu do zdrowia :) Banmon jak wizyta u developera? No i jak grochówka? A ja zaraz zmykam do sklepu, w ogóle jakoś niespecjalnie się dzisiaj czuję, chyba ciśnienie spadło. Albo to pierwszy dzień jesieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem dziewczyny pregnyl juz mam kupiony, 3 ampułki, w nastepnym cyklu sprobujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena powrotu do zdrowia życze :) Smile jak sie udał ślub nasza młoda szczęśliwa mężatko? 🌼 My niedawno wstaliśmy, pogoda suuuper więc zaraz wybywamy z domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ u nas też pogoda świetna :) a mi się dziś sniło, że Amerie urodziła synka!!! :) ale to chyba jednak za wczesnie.... może mama do niej przyjechała bo Amerie chyba cos na ten temat mowiła.... Hope a ty już chyba po wycieczce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jakoś poszło;) Wszystko tak jak miało być,wiec ok;) Mam nadzieje,ze po ślubie sie nic nie zmieni jak to każdy nas straszył:) W kosciele mnie troche stres złapal a potem to juz luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile jeszcze raz GRATULACJIE dla Młodej Pary 🌻 a co to niby ma się zmienić ;) zmiany to dopiero nastapią jak się maluszek pojawi. W takim razie teraz czekamy na jakąś foteczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia 🌻 Czekamy na fotki. Oj zmieni się , zmieni już w lutym :D Banmon i co z mieszkankiem? A jak grochówka? Amerie odezwij się wreszcie! A ja zaczynam pakować tą nieszczęsną torbę :O i mam problem z ciuszkami dla Kluski, nie mam pojęcia co zabrać... STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87..........23................14.................. ..........ok. 18.09. sisetka...............29.................5............... ...............30.09 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię amerie9....................36...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................34..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................30..............ok.2.12.2010 ...Lenka(?) Smile........................21.............ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon.....................17..............ok.08.03.2011. . ................. HopeU.......................14.............ok.07.03.2011. .. .................. MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ 55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 Kiedyś czytałam że ok 4-5% ciąż kończy się w terminie, a znacząca większość jest przenoszona. A z naszej tabelki tylko 1 jest przenoszona, reszta dziewczyn urodziła przed czasem. Ciekawe dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie też patrzyłam na ta tabelkę i doszłam do wniosku że chyba predzej sie urodzi przed terminem.... gdzies kiedys czytałam że do szpitala dla małej wystarczy po 3 komplety z dwóch rozmiarów najlepiej 3 rozm. 56 i 3 rozm. 61..... najlepiej jakby się Goga wypowiedziała do dewelopera w kocu nie pojechalismy bo się tak wkurzyłam na M że powiedziałam ze może sobie sam jechac jak chce..... nadal jestem obrażona ale dzisiaj juz idziemy..... no a grochówka dobra wyszła :) szczescie poczatkujacego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam za zyczenia🌻 A dziecko swoją drogą wiadomo,że zmienia życie..Mi chodzilo o nasze wzajemne relacje:) Mam nadzieje,że sie nie zmienia. Pokaże Wam studyjne zdjecia jak bedzie taka możliwość,ze dostaniemy tez na plycie.. Bo takie inne mam,ale prawie na kazdym zdjeciu jest ktoś jeszcze a nie tylko my.. Ja też sie spotykam z ciążami ktore koncza sie przed terminem,wiec Ola pakuj sie,pakuj;) Banmon prosze mi sie nie obrażać na M! ;) I napisz jakie mieszkanka Wam zaoferowali:) Przeprowadzke planujemy na weekend a co z tego wyniknie zobaczymy:) Umowe mamy od 1. ale raczej uda sie wczesniej przenieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniało mi sie jak wczoraj (w nocy poślubnej!!:D) R. stwierdził,że biust mam dwa razy większy!! Ciekawe gdzie:):) 4kg sa juz na plusie.. Strasznie duzo wg mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wszedzie pisze,że juz powinnam czuc wyrazne ruchy a ja nic ostatnio nie czuje..Jakby nie wizyta u gina to juz bym panikowała...Ale moze to dlatego,że caly czas z usg mi wychodzi że maly jest tydzień młodszy...np jak byłam w 20. tyg to mały miał 19. i tak od samego poczatku..Ciekawe dlaczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :-D Jestem już wyladowalismy dziś o 6 rano jedziemy do domu dopiero. Po pierwsze Wielkie Gratulacje dla Marzenki 🌻 niech malutki zdrowo rośnie i daje rodzicom sama radość :) Smile Wszystkiego Naj na nowej "drodze" :) Szczerze myślałam ze czeka mnie czytanie 10 stron a tu tylko 5 :) Banmon super ze krwiaka nie ma teraz tylko będzie lepiej, i nie martw sie dobre samopoczucie ci się należy po przejściach w 1 trymestrze :) Musiałabym pisać dużo o miejscu w którym byłam, było cudownie. Plaża i woda niesamowite, wkleje wam zdjęcie , natomiast życie na Kubie jest jakby 60 lat wstecz, komunizm, reżim, bieda i ludzie żyjący w skrajnych warunkach ale z uśmiechem na twarzy. Dla przykładu : zarobki ok 60$ miesięcznie przetrwanie tylko dzięki kombinowaniu, gorzej niż za PRLu w Polsce. Nie mogą stamtąd wyjechać bo ich nie stać, a jeśli gdziekolwiek wyjadą i nie wrócą po 3 mcach to po powrocie 25lat więzienia albo lepiej nie wracać i nigdy nie zobaczą rodzin. Tak w skrócie o kraju Fidela. Ale warto było wiadomo w hotelu wszystko w standardach ale życie poza- istne cofnięcie w czasie i przestrzeni :) Teraz o dzidzi: Na początku 15 tyg poczułam pierwsze smyranie trzymając rękę na brzuchu w pozycji lezacej :) takie stukanie w brzuchu a teraz już czuję normalne ruchy, dziś np cała drogę powrotną w samolocie dzidzia szalała zmieniała pozycję :) więc mam chyba bardzo aktywne dziecko :) może dlatego ze aktywnie spędzałam czas dużo chodzenia itd Uczucie cudowne i pierwszy raz poczułam na Kubie :) to jest moja największą pamiątka :) Zaliczylam też pierwsza zwrotne na wakacjach, poparzenie słoneczne na własne życzenie bo zdzieralam sobie skórę po pierwszym opalaniu i te miejsca drugi raz opalone kosztowały mnie pecherzami i bólem do dziś nie zagojone :( Raz też miałam brązowe uplawy przestraszylam sie jak cholera ale na drugi dzień przeszło i dzidzia szaleje :) I najważniejsze : jeden kubańczyk który przygrywał na kolacji, swoją drogą salsa wszechobecna muzyka na żywo wszędzie i salsa :)... Więc ten pan zawołał mnie i pyta czy jestem w ciąży, popatrzył i mówi ze będzie ninia po hiszpańsku dziewczynka. Wziął dłoń i powiedział ze nie ma innej opcji :) zrobił mi jakieś czary mary ochronę i ninia ma być jak nic :) mojemu mężowi też z ręki powiedział prawdę. Ale sie rozpisałam ehhhh Cała resztę pozdrawiam ola, amerie następna w kolejce do rozpakowania :) marzena, agnes, Goga, asiak, siestka, Malutka Jadę teraz spać bo jestem wykończona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :-D Jestem już wyladowalismy dziś o 6 rano jedziemy do domu dopiero. Po pierwsze Wielkie Gratulacje dla Marzenki 🌻 niech malutki zdrowo rośnie i daje rodzicom sama radość :) Smile Wszystkiego Naj na nowej "drodze" :) Szczerze myślałam ze czeka mnie czytanie 10 stron a tu tylko 5 :) Banmon super ze krwiaka nie ma teraz tylko będzie lepiej, i nie martw sie dobre samopoczucie ci się należy po przejściach w 1 trymestrze :) Musiałabym pisać dużo o miejscu w którym byłam, było cudownie. Plaża i woda niesamowite, wkleje wam zdjęcie , natomiast życie na Kubie jest jakby 60 lat wstecz, komunizm, reżim, bieda i ludzie żyjący w skrajnych warunkach ale z uśmiechem na twarzy. Dla przykładu : zarobki ok 60$ miesięcznie przetrwanie tylko dzięki kombinowaniu, gorzej niż za PRLu w Polsce. Nie mogą stamtąd wyjechać bo ich nie stać, a jeśli gdziekolwiek wyjadą i nie wrócą po 3 mcach to po powrocie 25lat więzienia albo lepiej nie wracać i nigdy nie zobaczą rodzin. Tak w skrócie o kraju Fidela. Ale warto było wiadomo w hotelu wszystko w standardach ale życie poza- istne cofnięcie w czasie i przestrzeni :) Teraz o dzidzi: Na początku 15 tyg poczułam pierwsze smyranie trzymając rękę na brzuchu w pozycji lezacej :) takie stukanie w brzuchu a teraz już czuję normalne ruchy, dziś np cała drogę powrotną w samolocie dzidzia szalała zmieniała pozycję :) więc mam chyba bardzo aktywne dziecko :) może dlatego ze aktywnie spędzałam czas dużo chodzenia itd Uczucie cudowne i pierwszy raz poczułam na Kubie :) to jest moja największą pamiątka :) Zaliczylam też pierwsza zwrotne na wakacjach, poparzenie słoneczne na własne życzenie bo zdzieralam sobie skórę po pierwszym opalaniu i te miejsca drugi raz opalone kosztowały mnie pecherzami i bólem do dziś nie zagojone :( Raz też miałam brązowe uplawy przestraszylam sie jak cholera ale na drugi dzień przeszło i dzidzia szaleje :) I najważniejsze : jeden kubańczyk który przygrywał na kolacji, swoją drogą salsa wszechobecna muzyka na żywo wszędzie i salsa :)... Więc ten pan zawołał mnie i pyta czy jestem w ciąży, popatrzył i mówi ze będzie ninia po hiszpańsku dziewczynka. Wziął dłoń i powiedział ze nie ma innej opcji :) zrobił mi jakieś czary mary ochronę i ninia ma być jak nic :) mojemu mężowi też z ręki powiedział prawdę. Ale sie rozpisałam ehhhh Cała resztę pozdrawiam ola, amerie następna w kolejce do rozpakowania :) marzena, agnes, Goga, asiak, siestka, Malutka Jadę teraz spać bo jestem wykończona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :-D Jestem już wyladowalismy dziś o 6 rano jedziemy do domu dopiero. Po pierwsze Wielkie Gratulacje dla Marzenki 🌻 niech malutki zdrowo rośnie i daje rodzicom sama radość :) Smile Wszystkiego Naj na nowej "drodze" :) Szczerze myślałam ze czeka mnie czytanie 10 stron a tu tylko 5 :) Banmon super ze krwiaka nie ma teraz tylko będzie lepiej, i nie martw sie dobre samopoczucie ci się należy po przejściach w 1 trymestrze :) Musiałabym pisać dużo o miejscu w którym byłam, było cudownie. Plaża i woda niesamowite, wkleje wam zdjęcie , natomiast życie na Kubie jest jakby 60 lat wstecz, komunizm, reżim, bieda i ludzie żyjący w skrajnych warunkach ale z uśmiechem na twarzy. Dla przykładu : zarobki ok 60$ miesięcznie przetrwanie tylko dzięki kombinowaniu, gorzej niż za PRLu w Polsce. Nie mogą stamtąd wyjechać bo ich nie stać, a jeśli gdziekolwiek wyjadą i nie wrócą po 3 mcach to po powrocie 25lat więzienia albo lepiej nie wracać i nigdy nie zobaczą rodzin. Tak w skrócie o kraju Fidela. Ale warto było wiadomo w hotelu wszystko w standardach ale życie poza- istne cofnięcie w czasie i przestrzeni :) Teraz o dzidzi: Na początku 15 tyg poczułam pierwsze smyranie trzymając rękę na brzuchu w pozycji lezacej :) takie stukanie w brzuchu a teraz już czuję normalne ruchy, dziś np cała drogę powrotną w samolocie dzidzia szalała zmieniała pozycję :) więc mam chyba bardzo aktywne dziecko :) może dlatego ze aktywnie spędzałam czas dużo chodzenia itd Uczucie cudowne i pierwszy raz poczułam na Kubie :) to jest moja największą pamiątka :) Zaliczylam też pierwsza zwrotne na wakacjach, poparzenie słoneczne na własne życzenie bo zdzieralam sobie skórę po pierwszym opalaniu i te miejsca drugi raz opalone kosztowały mnie pecherzami i bólem do dziś nie zagojone :( Raz też miałam brązowe uplawy przestraszylam sie jak cholera ale na drugi dzień przeszło i dzidzia szaleje :) I najważniejsze : jeden kubańczyk który przygrywał na kolacji, swoją drogą salsa wszechobecna muzyka na żywo wszędzie i salsa :)... Więc ten pan zawołał mnie i pyta czy jestem w ciąży, popatrzył i mówi ze będzie ninia po hiszpańsku dziewczynka. Wziął dłoń i powiedział ze nie ma innej opcji :) zrobił mi jakieś czary mary ochronę i ninia ma być jak nic :) mojemu mężowi też z ręki powiedział prawdę. Ale sie rozpisałam ehhhh Cała resztę pozdrawiam ola, amerie następna w kolejce do rozpakowania :) marzena, agnes, Goga, asiak, siestka, Malutka Jadę teraz spać bo jestem wykończona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope, to wspaniale że wakacje sie udały :) i rzeczywiscie pierwsze ruchy na Kubie to super pamiątka po wakacjach, teraz szykujcie sie na dziewczynkę :D Ja dalej chora, ale juz troche lepiej, kaszel mnie bardzo męczy, często mam problem z oskrzelami, ale nie chce iść do lekarza, poczekam jeszcze, może przejdzie po lekach bez recepty, zreszta nie chce sie szpikować tabletkami bo gdyby sie udało...Ech Ja dzisiaj znowu pilnuję dzieci "szwagierki", no ale co zrobić ;) Pozdrawiam, miłego weekendu 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×