Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

masaz rewelacyjna sprawa :) u nas z tego co wiem to nie ma ale za to mamy zajecia dla maluszków na basenie i tez mam plany zapisac małą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile nie nastawiaj sie złe. Ja miałam poród wywolywany więc może dlatego mnie tak to rozwieranie bolało. Na jednych oksytocyna działa szybko na innych wolno. Na mnie ogólnie szybko. Miałam skurcze przez ok 30, 40 sekund ale ten ból był nie do zniesienia. Niektóre dziewczyny złe wspominają skurcze parte. Ja ich praktycznie nie czułam wogóle. Fakt epidural działał. Więc faza parcia trwała niecała godzinę i to z przerwa bo położna musiała iść pomoc innej kobiecie. Zostawiła nas na 20 min i kazała nie przec tylko wdychać gas. Więc miałam totalny odlot. Głową wyszła sama bez parcia nie wiem jak. Stwierdziły ze mogę tylko rodzić dzieci. Ale na żywca nie ma mowy. Morfina nic nie dała w moim przypadku i nawet epidural pierwszy raz nie działał. Dopiero za 2 godz lub 3 od pierwszej dawki podali mi druga i ten okres był masakra. Nie wiem jakbym rodziła jeśli mały by poczekał jeszcze tw 4 tyg. Chyba już nie naturalnie. Dacie radę nie ma innej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja znowu z kim bym nie rozmawiała to wszyscy mowią ze parte już nie bolą i generalnie to jest luz, zreszta każdy inaczej to wszystko przechodzi, bolec - wiadomo ze musi, no wyjścia nie ma, wszystko zalezy od tego jak jestesmy wrażliwi na ból to jest tak subiektywne odczucie że się Smile niczym nie sugeruj, bo tych rzeczy nie ma co do siebie porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HopeU GRATULACJE!!;* Smile nie przeraza sie tak i nie boj...najgosze jest to jak sie nastawisz i strachu najesz...ja tak samo...wszyscy dookola mi mowili jaki t bol i ze zobacze jak mnie wszystko bedzie rozrywac itd... Ale tak na prawde kazdy porod jest inny. Ja jestem tego zdania ze najwazniejsze jest sluchac poloznej-przynajmniej w moim przypadku tak bylo...jej wskazowki byly perfekcyjne...fakt to jest taki ze najgorsze sa te bole przy tym jak ci sie szyjka rozwiera...ja trafilam do spzitala z rozwraciem na 2 palce wiec prwie nic...ale potem to byl bollll jak rozwarcie postepowalo...tego sie nie da ukryc bo niestety ale boli czy chcemy tego czy nie....a jak juz sie czuje ze trzeba przec to mnie tak nie bolalo,tylko naraz mi tak twardnial brzuch i czulam ze musze przec a jak maluch wyskoczyl to nawet nie wiedzialam kiedy w ogole tego nie czulam.... Jak jak lezala na porodwce to krzyczalam ze ZADNYCH PORODOW NIGDY W ZYCIU,ZE UMIERAM...ZE MAJA MNIE CIAC ZE JA NATURALNIE JUZ NIE CHCE RODZIC....a one sie smialy ze mnie ze jak maja mnie ciac jak ja juz mam rozwarcie na 8 palcow heheh i ze zaraz urodze... Teraz tez sie tego boje jak wam pisalam wyzej,ale z drugiej strony potem nawet fajnie sie to wspomina....bo o bolu sie zapomina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ HopeU gratuluje:P i witam na swiecie drugiego Gabrysia:) no ladnego babelka urodzilas:P dobrze ze taka waga jak na ten tydz latwiej mu bedzie:P czekam na zdjecia:) Smile zapytaj na prostej jak daja znieczulenie bo ja nie pamietam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ HopeU i jak sobie radzicie?:) jak Gabrys? juz sie nie moge doczekac zdjeciolka:P Amerie czemu nie piszesz????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisza przy niedzieli.... ja ostatnio chodze strasznie podminowana, wszystko mnie drazni. Hope fajnie ze juz rozpakowana jestes :) pewnie niedługo do domu zjedziecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam jeszcze w niedziele ;) właśnie skończyłam bigos robić :) mówię Wam pyyycha! Hope Wy już w domku? Jak sie ma Gabryś? Grzeczny? ;) Smile nie denerwuj sie bo dasz rade i juz niedługo bedziesz wspominac swój poród ;) sama sie przekonasz że cały ten bój sie szybko zapomina i zostają wspomnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope GRATULACJE!!! To cudownie, że Gabryś jest już z Wami :) A wagę i długość ma całkiem przyzwoitą jak na malucha urodzonego w 35tc. Asia urodziła się w terminie a była tylko trochę dłuższa i cięższa (2850g i 49cm) :) I to całkowita prawda, że o bólu się zapomina :) Ten mały szkrab sprawia, że ten cały ból znika :) Smile nie stresuj się, Hope miała wywoływany i oxy sprawia, że boli dużo bardziej, głowa do góry będzie dobrze :) Banmon zaraz tez Twoja kolej :) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam poniedziałkowo :) mój M jak wrócił z ostatniego wyjazdu to stwierdził ze chyba mi brzuchol opada.... no i stercze przed lustrem codziennie i chyba rzeczywiscie cos w tym jest bo powoli odzyskuje płaska skóre pod biustem ale jeszcze na krótkim odcinku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Banmon czyli malutka też sie już szykuje do opuszczenia brzuchola ;) jak humor dzisiaj? lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jakoś lepiej, wczoraj od rana zła jak osa chodziłam :) ciekawa jestem czy dotrzyma do terminu cc czy będzie sie wcześniej pchała na świat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee pisałam wczesniej dwa razy i sie nie pojawiło nic:/ Ja tez zla jestem...a raczej zdenerwowana tym czekaniem...W czwartek bede miala wywoływanie o ile sie nie zacznie wczesniej..poprostu koszmar...po nocach nie spie:( To czekanie jest okropne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope a Ciebie nacieli,bo nie pamietam czy pisalaś? Jejuu ale Ci zazdroszcze... I w ogole wszystkim kobietom na swiecie które juz są PO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon czyli brzuszek Ci sie fizjologicznie opuszcza,bo to podobno ok 3-4 tyg przed terminem... A jakby sie cos zaczelo dziać to od razu Cie szykuja do cc? Chyba tak,bo przecież malutka jest odwrócona inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sobote rozmawialam z bratową, jak rodziła pierwsze dziecko to mial ponad 4 kg i ani jej nie nacieli ani nie pękła, to trzeba byc stworzonym do porodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Weekend zleciał i od nowa to samo... Byle do wiosny, a tu ochłodzenie znowu zapowiadają Ja dzisiaj się obudziłam o 5 i koniec spania, w końcu koło ósmej się jeszcze trochę przespałam, ale taka rozbita się czuję i w ogóle jakbym kaca miała dzisiaj się czuję :P Banmon a na kiedy masz termin cesarki, bo zapomniałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym zaczeła rodzic przed terminem to wtedy od razu cięcie będzie tak mi gin powiedział, że nie ma nerwów, zdążą :)Mała jest nadal tyłkiem do dołu bo to czuję więc jak na razie nic się nie zmieniło. Brzuch to na razie mi sie aż tak bardzo nie obnizył - może to tylko nasza wyobraźnia :D Moja kolezanka jak już mówiłam miała wywoływany poród bo odeszły jej wody a akcji zadnej nie było i nie wspomina tego jako koszmaru ani czegoś nieprzyjemnego, najwazniejsze dla niej to to że urodziła zdrowego smyka a o ból tak jak wszyscy piszą się raczej zapomina. Gdyby było tak traumatycznie i tragicznie to by nie decydowała się na drugie dziecko (a decyzje podjęła świadomie ;) ) 4 m-ce po porodzie była w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nei wiem na kiedy, następna wizyta 23 lutego i wtedy będziemy sie umawiac (chyba że wcześniej zacznę rodzić ) gin wspominał cos o 28 lutego ale to raczej takie mało konkretne gadki były

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdziłam w kalendarzu i jeśli rzeczywiście 28 będzie cc to równo za 3 tyg :) muszę się zacząć ogarniac z tym wszystkim bo na razie pakowac mi się wcale nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,ze jakos to byc musi...poprostu strach jest przed nieznanym... pobolewa mnie brzuch jak na @ i tyle..wczoraj wieczorem nawet mocnej,ale wszystko przeszło... Pozostaje tylko czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może cos się samo ruszy.... przy tym drugim dziecku moja znajoma miała skurcze od 5 rano ale nie przybierały na sile ani długosci tylko takie pobolewania o 9 rano jej przeszło całkowicie i praktycznie do późnego popołudnia spokój, ale przez ten czas jej bąbel się jakos mało ruszał no i sie wystraszyła i pojechała do położnej okazało się że te skurcze to już jej się rozwarcie robiło, wieczorem samo się znowu zaczęło i nad ranem urodziła drugie dziecko ;) a brzdąc się słabiej ruszał bo ponoc to norma wtedy. Więc Smile czasami niby sie nie spodziewasz bo nic się nei dzieje a tu proszę nagle wszystko ruszy z kopyta ;) mam nadzieję ze twój Maluszek wyjdzie sam z siebie i zachetny nie będzie potrzebował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze jeden przykład, moja znajoma (pierworodka) była u gina na wizycie, gdziec tak popołudniu godziny nie pamietam i gin jej powiedział ze jeszcze troszkę pochodzi i umówił ise z nia na ktg za jakieś dwa czy tam trzy dni, ta zmartwiona wróciuła do domu bo już miała dosyć tego 'słodkiego ciężaru' i około godziny 1-2 w nocy zaczęły jej się skurcze :D na drugi dzien miała dziecko po drugiej stronie brzuszka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Jesteśmy jeszcze w szpitalu. Ale mam dość bo na sali są teraz 4 osoby, jedna chrapie jak czołg dziś dziecko jej sie zanosiło w nocy a ona nic w końcu wstałam o ja obudzilam. Druga przywieźli w środku nocy i też coś sapir przez sen. Jedno za drugim dzieckiem płacze. Mój jest ogólnie spokojny śpi dużo bo jest malutki teraz mi śpi na brzuchu. Nie lubi sie ubierać i myć pupy. Wczoraj złapał trochę pierś i ssal 10 min a dziś mi zaczynają twardniec i boleć ale je dalej z butli. Już nie wiem co robić. Jedna dziewczyna dziś o 6 urodziła i już idzie do domu. Właśnie sobie otworzyła napój energetyczny i widzę że karmi piersią. Super. Smile nacieli mnie ale jakos nie boli tylko drugi dzień wzięłam paracetamol. Naciecia nie czułam wogóle. Nie mam czasu się wietrzyc ze tak powiem bo ciągle tu ktoś łazi. Śpię po 3 godz od piątku. Smile dasz radę. Ja też sie bałam i dałam radę. Zaraz spróbuje odciągnąć trochę mleka dali mi pompę elektryczną. Poród boli ale da sie przeżyć. Po tym bólu będzie najpiękniejszy moment w życiu. Gabryś jest taki słodki, płacze tak delikatnie i słodko, mały kurczaczek, robi minki i puszcza banki. Na forum napewno nie wstawię zdjęcia bo cenie sobie prywatność. Najpierw muszę mieć kompa w domu o coś wymysle. Staram sie czytac ale wiecie teraz jest ważniejszy osobnik. Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope pewnie niedługo będziecie już w domku i będzie lepiej :) zdrówka dla Was 🌼 Smile może te pobolewania to znak że coś się zaczyna dzieć...oby, bo widze jak sie stresujesz 🌼 My właśnie wróciliśmy ze spacerku :) pogoda u mnie spoko, słońce świeci i tylko troche wieje ale ogólnie ciepło i fajnie sie chodzi :) teraz wcinamy z małym drożdżówke ;)tak jakoś mnie dzisiaj naszło na słodkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sale 4 osobowe to standard :) Hope a wiesz już kiedy was wypuszczą ? przez to że gabryś wczesniaczek to musza was dłużej potrzymac ale niedługo pewnei pojedziecie do domu, może jak mały nauczy się ssać pierś, dobrze że pokarm ci juz idzie :) Mały pewnie tez niedługo załapie o co chodzi i pokocha cycusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×