KOLEZANKA - SPOTKANIE MOGEGO FACETA

pisze bo juz musze sie komus wyzalic, jesli jestem nienormalna to mi powiedzcie, bo bardzo cierpie i chyba wlasnie sie zakonczyl moj zwiazek. Otoz wybieram sie z moim facetem na swieta do rodzinnego miasta, On juz sobie zaplanowal caly czas, wszystkie wieczory ze znajomymi swoimi. Ja tez mam kolezanki, chce sie spotkac. wszystko ok. Problem jest nastepujacy, on ma jakas kolezanke ktorej nie widzialam na oczy, z ktora sie spotykal juz w wakacje, Nie tolerowalam tego bo on ma mnostwo kolzanek i juz i tak duzo musialam zaakceptowac. Chodzi o to jedna, przez ktora przeplakalam 2 m-ce. I teraz znowu, powiedzialam mu ze to jest moj warunek, kazda inna ale ona nie bo jej nie znam, nie ufam, nawet nie chce poznawac. a on mi na to ze skoro tak to sie wyprowadza. Moj 3letni partner postawil kogos wyzej niz mnie. Co mam zrobic? nigdy sie nie zgodze bo jakies prawa po takim czasie tez mam a tak jak mowie zaakceptowalam juz bardzo duzo. Poradzcie co robic