Kiedy przestałyście kochać się z partnerem przy dziecku?

i wiekszosc tematow na tym forum konczy sie klotniami pelnymi wyzwisk a autorka odpowiedzi nie uzyska...zenada!

Do niedawna mieszkaliśmy w maleńkim mieszkaniu ( kuchnia,łazienka, 1 pokój ). pokój dzieliliśmy z naszym 3 letnim synem. Kochaliśmy się przy nim. Późnym widczorem gdy mieliśmy pewność ze już spi ! Nigdy się nam nie obudził gdyż zachwowyaliśmy się cicho. Teraz mamy nowe mieszkanie, 2 pokoje. Urodziło się nam drugie dziecko. Póki nie przeniesiemy jej łóżeczka do pokoju brata to będziemy zmuszeni kochać się przy niej.

"Czytajac fora chociazby niemieckie poziom wypowiedzi jest nieporownywalnie wyzszy" "Nie wyobrazam sobie zeby majac dziecko moje pozycie z mezem nie istnialo." "Chcociaz majac dziecko skes juz nie jest taki sam." Czy wy ludzie pisać nie umiecie? :o

nie wierze - naprawde uprawiacie skes w obecnosci innych, chociazby dziecka?;-) tzn wiem ze sa osoby kt kreci jak sa podgladane, ale prze walsne dziecko?;-) hm... a czemu uprawiacie seks przy dziecku jesli moge spytac? alez ludzie maja fantzje ;-) ;-) ;-)

"pokój dzieliliśmy z naszym 3 letnim synem. Kochaliśmy się przy nim. Późnym widczorem gdy mieliśmy pewność ze już spi ! Nigdy się nam nie obudził gdyż zachwowyaliśmy się cicho. Teraz mamy nowe mieszkanie, 2 pokoje. Urodziło się nam drugie dziecko. Póki nie przeniesiemy jej łóżeczka do pokoju brata to będziemy zmuszeni kochać się przy niej" staram sie byc otwarta jesli chodzi o zwyczaje zachowan seksualnychh innych - ale czy Wy nie jestescie troche perwersyjni? ;-)

do gramatyka jezyka polskiego - wez ty kolezanko zastanow sie nad tym co piszesz :o Ludzie obrzucaja sie blotem, uzywaja jezyka prosto z meliny, uprawiaja seks w obecnosci malych dzieci, a twoim problemem jest poprawnosc gramatyczna :o Normalna to ty nie jestes :o

A skąd założenie, że miałabym być normalna? A co do tematu topiku, nie wypowiadam się, ponieważ nigdy nie byłam młodą matką, czy ojcem, który mieszka w jednym pokoju czy kawalerce z niemowlakiem i nie ma możliwości uprawiania nieskrępowanego seksu, więc uważam, że nie mam prawa takich ludzi oceniać. Temat jest, powiedziałabym, zbyt ciężki na rynsztokową 'dyskusję' na takim forum.

"Temat jest, powiedziałabym, zbyt ciężki na rynsztokową 'dyskusję' na takim forum" wlasnie na rynsztokowa to sie nadaje , co ludzmi powoduje zeby wlasnym dzieciom fundowac cos takiego? co za egoisci? bzykaja sie obok dziecka bo im sie chce;-) no skoro zawsze wlasny , nieskrepowany popyt stwaiaja na pierwszym miejscu to ja sie nawt wcale nie dziwie ze nie majac warunkow lokalowych dziecka sie dorobili;-)

ROR - Rozumiem, że byłeś(łaś) kiedyś w takiej sytuacji, i uprawiałeś/łaś seks raz na dwa miesiące, aż się dziecko usamodzielniło? Nie wypowiadam się, i tyle. Owszem, dobrze zapewnić dziecku dobre warunki, ale to nie znaczy,że biedni nie mają prawa mieć dzieci. Trochę wyrozumiałości.

"Owszem, dobrze zapewnić dziecku dobre warunki, ale to nie znaczy,że biedni nie mają prawa mieć dzieci. Trochę wyrozumiałości" nie mi decydowac kto ma prawo miec dzieci. Jesli ktos lubi takie jazdy to czemu nie? ja po prostu bylam zdzwiona bo nie slyszlam jeszcze o takim przypadku ze ludzie chca/lubia kochac sie w obecnosci wlasnych dzieci;-) ja mam byc wyrozumila?;-) a co komu po tym? wazne, zeby dziecko bylo wyrozumiale i np. wczesniej zaypialo - wtedy zostawi rodzicom wiecej czasu na stymulacje waginy mamusi ;-)

lokalowych, bo tylko jeden pokoj niestety. Ale nie decydowalismy sie na dziecko. Dziecko "z wpadki". Ale co mialam zrobic jak juz sie stalo? Oddac, bo wole sie bzykac z mezem bez dziecka spiacego u boku? To jest czesc mnie. Jak juz sie urodzilo nawet przez mysl mi nie przeszlo, ze moglabym tak postapic :(

ani nie chce ani nie lubie kochac sie w obecnosci dziecka. Ale czy to znaczy, ze mamy przestac byc malzenstwem bo na swiat przyszlo dziecko?

o boze;-) samo zycie - amyslalam ze takie historie sie juz nie zdarzaja ;-) "Ale nie decydowalismy sie na dziecko. Dziecko "z wpadki". Ale co mialam zrobic jak juz sie stalo? " - pozostaje mi tylko pogratulowac i pozazdroscic temperamentu;-) "Oddac, bo wole sie bzykac z mezem bez dziecka spiacego u boku? " nawet nie wiem jak to skomentowac. zdruzgotalas mnie calkowiecie ;/ to w sumie dobrze chyba ze zatrzymalas dziecko kosztem swoejgo zycia erotycznego, tak , chyba dobrze zrobilas - niemalze bohaterka z Ciebie;-) ty;lko plis - nie pytaj co masz zrobic - powiem tak : 'rob jak uwazasz skoro nie uwazalas jak robilas" ;-) alez ludzie maja fantazje erotyczne;/

Po prostu genialne są te wypowiedzi o tym że można nawet się bzykać z cipą i hujem nad głową dziecka i ono i tak nie będzie pamietać :D A czy wy dorośli ludzie pamiętacie chociaż co robiliście 8 lat temu w tej minucie? Co wtedy robiliście, co czuliście, czym się przejmowaliście? Pamiętacie? Dziś nie pamiętacie ale wtedy byliście przecieżświadomi, tak samo jak i świadome jest dziecko kiedy na jego oczach mamusia z tatusiem się pieprzy :)

"ani nie chce ani nie lubie kochac sie w obecnosci dziecka. Ale czy to znaczy, ze mamy przestac byc malzenstwem bo na swiat przyszlo dziecko?" - a czy to jest moj problem albo kogos z forum ;-) tak wybralas tak masz - mnie to troche zbulwersowalo (bo jestem przeciwniczka w laczanie w igraszki seksualne dzieci w jakiejkolwiek formie) ale juz sie uspokoilam ;-) ja bym sie nie zdecydowala , ale widze ze inni nie sa tak problematyczni jak ja w tej kwestii.. ale ja cenie sobie wlasny komfort

gdzie napisalam, ze nie mam zycia erotycznego? i oczywiscie jestem jedna jedyna, ktora urodzila dziecko z wpadki :P A skad wiesz -moze Twoi rodzice tez Cie nie planowali... ;)

"Po prostu genialne są te wypowiedzi o tym że można nawet się bzykać z cipą i ch*jem nad głową dziecka i ono i tak nie będzie pamietać " oh my god ;-) ;-) az tak?????????????????????????? ;-)

I pytanie zasadnicze: Czy wy byście chcieli widziec własnych rodziców uprawiajacych seks teraz? Bo oni by powiedzieli że nie widza nic w tym złego skoro i tak nie będziecie tego za jakiś czas pamietać :) Odwróćmy kota ogonem :)

ROR---> Nie wiem, Ty to napisales/as... htrhrh---> Moi rodzice mieli mieszkanie swoje ;)

No widzisz, jak dla kogoś to problem, to niech nie ma dzieci i po sprawie :P "Po prostu genialne są te wypowiedzi o tym że można nawet się bzykać z cipą i ch*jem nad głową dziecka i ono i tak nie będzie pamietać" No tak, bydło na kafe to normalka - seks to dla ciebie chuj i cipa? To lepiej nie miej dzieci, bo wychowasz na takie same prostactwo jak ty sama. Dziwić się potem dzisiejszej młodzieży, że wulgarna i seks kojarzy z pieprzeniem w toalecie szkolnej - jacy rodzice, takie dzieci. Widocznie twoi musieli mieć na sumieniu numerki na twoich oczach, że tak ci główkę poryło :P

No i co z tego że mieli mieszkanie swoje? Wpada się do rodziców/oni do was wpadają, zdejmują portki i kopuluja na waszych oczach i nik sie nie gorszy. Przeciez i tak szybko zapomnicie o tym :D Dziecko przeciez zapomina, normalna sprawa :D

"gdzie napisalam, ze nie mam zycia erotycznego?" alez ja wcale nie nie uwazam ze Ty nie masz zycia erotycznego - ja sadze ze masz nawet bardziej wyuzdane niz ja ;-) "i oczywiscie jestem jedna jedyna, ktora urodzila dziecko z wpadki A skad wiesz -moze Twoi rodzice tez Cie nie planowali..." jedyna pewnie nie jestes - tylko co to zmienia? juz Ci lepiej jak poruszylas kwestie moich rodzicow?;-) osoba taka zaspokajana jak Ty naprawde powinna byc bardziej wyluzowana;-) jak dla mnie to mozesz sie bzykac nawet na krawedzie kolyski wlasnego dziecka ;-) co kto lubi;-)

jak sie uda nam pozbyc dziecka to wtedy korzystamy ;)

takie wszystkie madre - dziekowac bogu moi rodzice zanim im sie dzieci zachcialo zapewnili im odpowiednie warunki mieszkaniowe a nie gniezdzili sie z dziecmi w jednym pokoju :) nie kazdy to patologia myslaca dupa :D

"Widocznie twoi musieli mieć na sumieniu numerki na twoich oczach, że tak ci główkę poryło " zal mi sie tych dzieci zrobilo jakos ;/

"Wpada się do rodziców/oni do was wpadają, zdejmują portki i kopuluja na waszych oczach i nik sie nie gorszy. Przeciez i tak szybko zapomnicie o tym Dziecko przeciez zapomina, normalna sprawa" nic dodac nic ujac ;-)

no wlasnie ROR, te wszystkie mamuski raz bronia dzieci takich a zaraz potem je wyzywaja ze sa poryte :D toz hipokryzja :D

"dziekowac bogu moi rodzice zanim im sie dzieci zachcialo zapewnili im odpowiednie warunki mieszkaniowe a nie gniezdzili sie z dziecmi w jednym pokoju" - kazdy robi jak lubi, widocznie te pary opisywane tutaj sa bardziej...hm... "rodzinne" i wspolnota sie dla nich liczy;-) a rawcajac do pytanie autorki watku - ja mysle ze tak do 6 roku zycia dziecka to jest oki, potem juz nie bo dziecko pojdzie do szkoly i zapyta kolegow i sie okaze ze to nie jest takie powszechne co ogladalo przez 6 lat zycia miedzy rodzicami;-)

dzieci :O słuchanie stękanie przy waleniu fuujj potem się dziwić że dzieciaki wyrastają na jakie wyrastają. .....

gzi sie na oczach dziecka ktore podobno (niestety ale fakty mowia co innego) kocha