Kiedy przestałyście kochać się z partnerem przy dziecku?

nigdzie nie napisalam ze lubie... Poza tym nie dziele ludzi na tych DOBRYCH, co planowali swoje dzieci i tych ZLYCH, co maja dzieci z wpadki. W zadnym razie nie chcialam urazic tym wiec twoich rodzicow. Czemu sie tak obruszylas :P Moi rodzice mnie tez nie planowali ;)

oczywiscie takie mamuski są święcie przekonane że ich bobo wtedy śpi w najlepsze i ani razu się nie obudzi w nocy ale jak się nie walą to narzekają na topikach że maluszek wstaje 50 razy w ciągu nocy, cóż czynić ?:O żałosne babole jesteście niektóre

No ja zawsze tak robię - czekam, aż dziecko się obudzi, bez tego nie ma dreszczyku emocji Głodnemu chleb na myśli, co? Bo ja takich chorych wizji nie mam :P Matko, a co z tymi wszystkimi dziećmi, które nie daj Boże wejdą do OSOBNEJ sypialni rodziców i zobaczą ich w czasie seksu? :o Ja bym takich zwyrodnialców do więzienia pakowała bez mrugnięcia okiem :o

No własnie jesli juz zaczepiamy o temat młodziezy dla której liczy się tylko seks i to byle gdzie i z kim to ukłony dla rodziców... Wszakże to dzieci z domu wynoszą takie nauki i spojrzenie na pewne sprawy... Jesli dziecko widziało rodziców którzy na jego oczach/uszach uprawiali seks to uznają że to dobre i dzieciak w wieku 13 lat jest w ciąży albo będzie tatusiem... A potem lament bo przeciez dziecko tak dobrze wychowali... I winni sa napewno nauczyciele, pani z warzywniaka i dziura ozonowa, tylko nie rodzice.

"Poza tym nie dziele ludzi na tych DOBRYCH, co planowali swoje dzieci i tych ZLYCH, co maja dzieci z wpadki. W zadnym razie nie chcialam urazic tym wiec twoich rodzicow. Czemu sie tak obruszylas Moi rodzice mnie tez nie planowali" ja tez nie dziele na dobry i zlych, jedni byzkaja sie bez opamietania i zaliczaja wpadki a potem, jak pokazuje zycie, bzykaja sie beztrosko dalej nawet przy dziecku - a inni cenia sobie komfort wlasny jak i swoich dzieci nie znasz moich rodzicow, nie wiesz kim sa i jakie mnie stosunki z nimi lacza, nie zabieraja tez glosu w tej dyskusji - to nie widze pwodu by omawiac ich zycia intymnego na forum gdzie pisza ludzie brykajacy przy wlasnych pociechach;-) tak wzburzylam sie ;-)

"nigdzie nie napisalam ze lubie..." - nie lubisz a jednak robisz to, hm....moze z psychologiem pogadaj...

a był przypadek gdzie w przedszkolu 4 latek zaproponował rówieśniczce by zrobiła mu loda, była chaja stulecia .... pewnie dzieciaczek włączył sobie filmy porno w domu co nie? albo z księżyca się dowiedział co to znaczy ....

wole niz w ogole nie kochac sie. Co nie znaczy, ze lubie w takich niekomfortowych warunkach. Masz trudnosci ze zrozumieniem slowa pisanego chyba ;)

"Matko, a co z tymi wszystkimi dziećmi, które nie daj Boże wejdą do OSOBNEJ sypialni rodziców i zobaczą ich w czasie seksu? Ja bym takich zwyrodnialców do więzienia pakowała bez mrugnięcia okiem " w sypialni mozna zainstalowac zamek, zeby dziecka nie naraz na taki widok;-) mimo wszystko co innego we wlasnej sypialni a co innego nad glowa dziecka ;-) jak kto lubi;-) podobala mi sie laska kt napisala ze przy drugim dziecku tez sie bzykali - rozumiem ze maja taka metode kazde ich dziecko musi zliczyc taki etap przejsciowy ;-) rozkoszne jestescie;-)

rodzicow na seksie. Mala bylam ale nie az tak. Wlazlam im do pokoju (wiec jak widac osobne pokoje tez nie do konca zdaja egzamin ;) ). Wycofalam sie grzecznie i poszlam spac. I jakos nie mam traumy. i mimo Waszych sugestii tutaj - dziewictwo stracilam pozno...

"No tak, bydło na kafe to normalka - seks to dla ciebie ch*j i c*pa? To lepiej nie miej dzieci, bo wychowasz na takie same prostactwo jak ty sama. Dziwić się potem dzisiejszej młodzieży, że wulgarna i seks kojarzy z pieprzeniem w toalecie szkolnej - jacy rodzice, takie dzieci. Widocznie twoi musieli mieć na sumieniu numerki na twoich oczach, że tak ci główkę poryło" A jak nazwać rodziców co mają w dupie swoje dziecko i liczy się dla nich jedynie seks? Jesli ktoś nie może powstrzymać swoich instynktów, zwierzecej chuci to raczej i dzieci nie nauczy niczego dobrego, jedynie to że liczy się seks nie ważne gdzie, z kim, po co i dlaczego...

"wole niz w ogole nie kochac sie. Co nie znaczy, ze lubie w takich niekomfortowych warunkach. Masz trudnosci ze zrozumieniem slowa pisanego chyba" to Ty nie rozumiesz ironii;-) bzykasz sie obok dziecka, narzekasz ze nie lubisz tego i jest niekomfortowo , ale nie masz innych warunkow. mam Ci wspolczuc czy oczekujesz ze sie dzieckiem zaopiekuja na czas Twojego seksu? ;-)

to juz jest sie tylko i wylacznie matka, tak? Koniec z wlasnym zyciem i zyciem partnera i liczy sie TYLKO dziecko. tak?

"a był przypadek gdzie w przedszkolu 4 latek zaproponował rówieśniczce by zrobiła mu loda, była chaja stulecia" po prosyu boskie ;-)

jakbys nie zuwazyla to jest forum. Nie licze na nic. Po prostu pisze, celem zabicia wolnego czasu w pracy :P

"A jak nazwać rodziców co mają w dupie swoje dziecko i liczy się dla nich jedynie seks? Jesli ktoś nie może powstrzymać swoich instynktów, zwierzecej chuci to raczej i dzieci nie nauczy niczego dobrego" zgadzam sie ;-)

Nie no, pewnie że najlepiej przez kolejne 18 lat nie kochać się już w ogóle, a potem wykopać dziecko na studia i nadrabiać (albo spławiać kochanka :D ). To będzie dużo zdrowsze i dla związku, i dla całej rodziny w ogóle. I co wyście się tak uparły na to "pieprzenie" się nad głową dziecka? Ze skrajności w skrajność, bo tak najłatwiej? Dziecinne bardzo, ale jak się rozmawia z dziećmi to czego innego oczekiwać?

"to juz jest sie tylko i wylacznie matka, tak? Koniec z wlasnym zyciem i zyciem partnera i liczy sie TYLKO dziecko. tak?" kazdy ma wolny wybor ;-) mozesz postawic na partnera i jego uciechy cielesne nawet kosztem ogladajacego Was dziecka ;-)

"a był przypadek gdzie w przedszkolu 4 latek zaproponował rówieśniczce by zrobiła mu loda, była chaja stulecia" Na pewno mama robiła tatusiowi tuż nad łóżeczkiem, dbając by dziecko widziało wszystkie szczegóły :D

"jakbys nie zuwazyla to jest forum. Nie licze na nic. Po prostu pisze, celem zabicia wolnego czasu w pracy" widze ze jestes uczciwa i "zorganizowana' w kazdej dziedzinie zyvia - nie tylko seks przy dziecku - to jeszce w parcay masz wolny czas i zabijasz go piszac na forum ;-) no comments ;-)

Nigdy. Dzieci mają swoją strefę sypialnianą.

dobrze, ze Ty jestes swieta :D Inni moga grzeszyc dzieki temu ;)

"I co wyście się tak uparły na to "pieprzenie" się nad głową dziecka? Ze skrajności w skrajność, bo tak najłatwiej? Dziecinne bardzo, ale jak się rozmawia z dziećmi to czego innego oczekiwać?" jedna z pan napisala ze zstawia dziecko fotelem ;-) Ty za to jestes nader dojrzala - i jako dojrzala osoba masz instynky seksualny kt czasem bywa ciezki do opoanowania;-) spro pan tutaj napisalo ze bzyka sie obok dziecka - mi to nie przeszkazda jeno szalenie mnie zdziwilo ;-)

"dobrze, ze Ty jestes swieta Inni moga grzeszyc dzieki temu " nie uznaje slowa swieta bo nie wiem co ono znaczy natomiast temprament oraz fantazje seksualne mam nieco skromniejsze od Twoich czego Ci wczesniej juz gratulowalam;-)

A oko cie nie boli? ;)

Ale wy bzdury gadacie.Jakby seks to była jakas zbordnia... :/ Po prostu nie rozumiem niektórych wypowiadających sie tu. Wyrazic wlasne zdanie OK,ale obrazac od szmat,dziwek itp itd jest raczej nie na miejscu. Seks to normalna rzecz,wiadomo,ze kazdy tego potrzebuje i nikt nie robi nic na złosc dziecku. Przeciez jak spi,mozna spokojnie sie kochac.A nawet jak wejdzie to wytłumaczyc to co widziało. Boże faktycznie nieraz az wstydzic sie mozna,ze jest sie polakiem... :/ Połowa z was,którzy tak obrażają,moge sie załozyc sama usypia dziecko i idzie sie kochac... Matko co za nietolerancyjny kraj :/

A my co mamy zrobic? Mamy córkę 10-letnią (ma swój pokój) i syna 3-letniego (jego tapczanik stoi w naszej sypialni póki co),bo oprócz tych dwóch zamknietych pokoi mamy otwart salon połączony z kuchnią? Gdzie wg was powinnismy sie kochac? :D ;-) a)w łazience zakluczeni? b.) w kuchni na szafkach? c. w sypialni na podłodze gdy mały spi ? d) rano w pustej sypialni gdy córka juz w szkole,a mały bawi sie w salonie? Nie trudzcie sie,bo dobre odpowiedzi to a,b,c,d i pewnie do konca alfabetu by sie znalazł tez:) Kochamy sie bardzo,a z odpowiedzi powyzej wynika ,że nasz seks powinien byc juz w zaniku,bo w kazdej chwili któres z dzieci moze sie obudzic i nas...."nakryc". Wesołych Swiat!!!!!

dzidzia*** pozdrawiam

z mojej wypowiedzi nie wynika ze seks powinien zanikac... :/ Chyba zle cos doczytałas,bo pisałam wrecz odwrotnie;) Ale równiez pozdrawiam :D

Dzidzia ja Cie pozdrowiłam jako jedną z nielicznych normalnych......:(