Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczupła duchem

Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Polecane posty

Wiesniareczko , po mirenie też miałam krwawienia . Mam taki organizm ,że nawet podczas infekcji mam takie problemy :( Niteczko , u mnie podczas @ to nawet 1 kg może być do przodu , ale to żadne pocieszenie . trudno , jutro najwyżej wpiszę tę samą wagę , dobrze że nie wyższą .🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć wszystkim po południu. zgrzeszyłam dzisiaj- zjadłam 5 pierożków z jagodami i śmietaną- nie mogłam oprzeć sie pokusie. Oprócz tego rano na śniadanie tradycyjnie jogurt + kawa. Póżniej były te nieszczęsne pierogi. Oczywiście było też dużo kawy ,bo lubię. Piszcie jak wam minął dzień , jak dietka a jak odchudzanie. Ciekawa jestem jutrzejszych waszych wyników, zresztą swojego też. U mnie to chyba szału nie będzie. -idę na kawkę- jestem jeszcze w firmie Miłego popołudnia. Piszcie kochaniutkie ps. zaczęłam ćwiczyć Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak,odnosnie mire ny-kazdy organizm jest inny,ja znosze ja dobrze,jestem zadowolona.a koszt ok.600 plus 150 chyba za zalozenie. lekarz polecil mi apteke,z 15 km pojechalam,ale 150 zl zaoszczedzilam.oplacalo sie. a co do diety.dzis,chleb z ziarnami z serkiem,potem jablko i kisiel na obiad rybke i teraz na kolacje mandasynki i kiwi. chyba jutro tez szalu nie bedzie,trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ds zjadłam owsiankę - tradycyjnie , mięso z warzywami , kromka chleba z pomidorem , jabłko i 6 cukierków czekoladowych , żeby nie one nie byłoby źle :) na szczeście wszystko do 17 więc zdażę spalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem:-) trochę czytam o mirenie, trochę podczytuję na pudelku :-) - lubię takie ploty o niczym :-) mam dziś mały grzeszek - pojechaliśmy na hot-dogi na orlen :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry kochane. piątek rano- wstałam , szlafok myk z siebie , wskakuję na wagę i ..... chyba złapałam doła. Foch na całego. Ten foch to na cały świat tylko nie na mnie oszczywiście. Moja waga wskazała dziś rano 70.5 kg!!! Ratujcie mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesniareczko glowa do góry, mnie w zeszłym tygodniu przybyło 0,5 kg. Taka sytuacja tylko mobilizuje, a może @ się zbliża. U mnie pozytywnie - 1,1 kg. Jestem zadowolona , ale jaki będzie przyszle ważenie to nie wiem. Od dzisiaj zaczynam piec i gotować na niedzielna imprezę, aż sie boję bo będą same pyszności. Pozdrawiam wszystkie odchudzaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieśniareczko , ja z tobą łacze się w bólu :D ale damy rade . W przyszłym tygodniu będzie lepiej , bo juz bez @ :) Niteczko , wielkie gratulejszyn 🌼 U mnie zaczyna sie ciężki okres - marzec urodziny syna , kwiecień - moje urodziny , imieniny ,świeta , maj - męża urodziny , córki imieniny :(:( A ja jestem słodki leon i tortom sie niue opieram :( , podejrzewam ,że wam waga będzie spadać , a mnie wprost przeciwnie :) Na razie jest dobrze - nie rosnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko u mnie też nadchodzą ciężkie miesiące, już na niedzielę mam do przygotowania imprezę urodzinową córki, za 3 tygodnie urodziny syna, w maju moje i mojej mamy. Jeszcze pomiędzy tym święta. Zapowiada się ciekawie, zobaczymy jak będzie wagowo. Teraz zmykam piec sznikersa i biszkopt na torcik owocowy. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. U mnie niestety nieciekawie. Miałam już na wadze o kilogram mniej niż teraz. Jeśli nie przestanę jeść na noc- nic z tego nie będzie. Ostatnio jadłam normalnie, może niezbyt dużo, ale bez diety. Niteczka przyjmij gratulacje- też tak chcę:) Wieśniareczka, to jest właśnie najgorsze: oczekujesz postępu, czujesz, że pracowałaś, a waga wie swoje. Nie zniechęcaj się, co tam... Agnieszka też bez zmian? To mnie najbardziej dziwi:( Masz chyba najwięcej motywacji. Widocznie to nie był nasz tydzień. Wczoraj moja mama powiedziała, że taka wąska jestem w ramionach, pytała czy schudłam może. Zaprzeczyłam, nie ma o czym gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. dzis na awdze troszke mniej niz tydzien temu.ale szalu nie ma. gratuluje wam spadku wagi. dzis buleczka z serkiem na sniadanie,na obiad salatka i warzywa na parze,potem serek homo ,a teraz jem slonecznik o ogladam majke. u mnie tez kolejne miesiace beda ciezkie. jutro urodziny chrzesniaczki,w poniedzialek urodziny brata,potem swieta,w czerwcu moje imieniny i urodziny i mojej mamy urodziny,mojego brata imieniny,potem,mamy imieniny,troche spokoju i od wrzesnia dalej a w miedzy czasie swieta, dzien matki,dzien dziecka:)oj ciezko bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wielkie gratulacje dla Niteczki - dzielna jesteś i zazdroszczę CI tych utraconych kg :-) ale szczerze się z Tobą cieszę :-) ja niestety nadal stoję w miejscu - mam doła przez to i zjadłam placki ziemniaczane ;-( obiecuję sobie, że nie zjem kolacji no i od jutra znów walka... nawet moje 0,5 kg utracone w ciągu tygodnia gdzieś zniknął :-( jestem na maxa zmęczona tym tygodniem i podejrzewam , że jeszcze dziś winko do mnie się uśmiechnie... imprezki rodzinne każdemu dają się we znaki :-) u mnie też maraton już od marca - a w poniedziałek nasze święto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję wszystkim , i tym które schudły i tym które stoja w miejscu. Nie załamujmy się dziewczyny. Jeszcze wszystkim pokazemy. U mnie dzisiaj dietkowo b. sopko- wkurzyłam sie . ciekawe ile mnie to wkurzenie potrzyma. Miłego wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczupła duchem-głowa do góry . masz focha na dietkę? Bierzemy się ostro. Koniec zabawy w odchudzanie. Zaczął się marzec i za chwilę wiosna a my....? ( raczej a ja..) Spojrzcie dziewczyny na moją stopkę.Ważę się codziennie. Zaglądajcie przy sobocie częściej. Ja będę dopiero wieczorek bo jadę na wieś a tam internetu jeszcze nie mam. Miłei soboty życzę wszystkim odchudzającym się U nas sypie śnieg i jest zima-mam jej dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ wieśniareczka! Focha może nie, ale dziwnie to idzie, nie to co dawniej- nie zjadłaś dwóch obiadów, a już zaciskałas pasek. U mnie śnieg leży i słońce pali tak, że czarny kot na parapecie jest rozgrzany do czerwoności:D Dzisiaj jadę poszwendać się po galeriach, bo mi się syn z roboczych ubrań wydarł. Ze dwie marynarki trzeba kupić i do nich całą resztę. Jakieś nowe perfumy mi się marzą, ale tylko powącham, zamówię potem w necie. Może na Dzień Kobiet oprócz czystych okien dostanę od męża coś pachnącego. Polecacie jakieś zapachy? Wpadnę wieczorem, teraz lecę na myjkę i w drogę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc. czesto kupuje zapachy z avon,ale moim ulubionym jest celine dion.w zeszlym roku maz mi go przywiozl z francji i sie zakochalam w tym zapachu. dzisiaj w rossmanie go wlasnie wachalam,jest piekny. a co do odchudzania,to rzeczywiscie,kiedys szlo gladko,a teraz cieeezko. czytalam wczoraj ,ze organizm sie broni,gdy mu dostarczamy malo kalorii i nie chce chudnac,tyc -to tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , wczoraj byłam na babskiej imprezce z okazji dnia kobiet . na szczęście skończyło sie na jednym piwie i sałatce greckiej . Dziś szykuję imprezkę urodzinowa dla synka :( i będą goscie , mam nadzieje ,że nie polegne . szczupła a czemu ja mam najwiekszą motywację ? :) Ja nie schudłam bo mam @ , a wtedy zawsze waze więcej :( za tydzień będzie lepiej , bo mimo wszystko mniej jem i ćwiczę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieśniareczko , ja też ważę się codziennie :D no , i dziś juz jest lepiej , ale do piatku jeszcze daleko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi się wydawało Agnieszlo, że najlepiej jesteś zmotywowana, miałaś dobre wyniki. Przygoda z wagą zburzyła ich obraz, ale parę kilo przecież poszło. Młody ubrał się jak należy, pośmiałam się, nachodziłam i w drodze powrotnej wypiłam piwko zamiast obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła , ja za każdym razem przeliczam sobie nowa wagę na starą :) zawsze wtedy mam lepszy humor :D . Wiesz zmotywowana jestem bardzo , trzymam raczej :P dietę , ale mam tak rozwalony metabolizm , ze wystarczy jeden dzień w którym nagrzeszę , nawet nie tak bardzo i mam 2 , 3 kg w górę . dlatego najbardziej zalezy mi na dobrych wymiarach i dlatego sporo ćwiczę . Waga jest ta sama , a spodnie luźniejsze , cieszę sie że choć nie tyję , a mam nadzieję ,że mój upór w końcu cos da .Od ponad dwóch miesięcy waga praktycznie nie ruszyła w dół . No ale ja sie tak łatwo nie poddaję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Agnieszko widać w każdym Twoim poście i to miałam na myśli. Nie przeliczaj, tylko wstaw sobie w stopkę te 4 kilogramy, ja tak bym zrobiła, liczą się fakty. Właśnie zjadłam pół sporej golonki, ale i tak się dziś sobie podobam, co tam...") Jedyna pociecha, że z 3 kromkami Wasy zamiast chleba.Idę parzyć herbatkę🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscie syna pozegnani . jego pokój wysprzątany :) nareszcie . powiem wam ,że taka grupka jedenastolatków , to wielkie wyzwanie :D ja nie poległam :D Jutro jeszcze impreza dla rodziny , ale też mam nadzieje ,że też będe się trzymać i do świat przerwa w imprezach , a potem jedna za drugą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wam jeszcze napisać ,że kupiłam sobie tabletki z białej morwy i zaczęłam brać , ciekawa jestem rezultatu . Na razie mnie tylko głowa boli , ale nie wiem czy moge to łączyc z tymi tabletkami . One obnizają troche cukier , a ja i tak mam niski , więc moze jednak nie powinnam ich brac . jak myslicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć .widzę że jesteście w swietnej formie i humorku. Ja właśnie wróciłam z urodzin od chrześniaka. Ię zrobić sobie herbatkę zieloną. Do jutra laseczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widze wiesniareczka,ze tez bylas na urodzinach,ja tez bylam u chtzesniaczki na urodzinkach.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×