Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczupła duchem

Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Polecane posty

Witajcie widzę ,że strajk w odchudzaniu na całej linii. Może jednak się zmobilizujecie, lato przed nami i sadełko wylewa się bokami. Ja muszę coś z tym zrobić dla lepszego samopoczucia. Pomyślcie, okres jarzynek i owoców najlepsza pora na odchudzanie. Szczupła trzymam paluchy za Twojego syna. Jolu powódź to straszna rzecz( jest już wspomnieniem, ale było ciężko) , bardzo Ci współczuję i również trzymam kciuki aby wszystko skończyło się tylko na strachu. Bakała , Jola , Andzia, Wieśniareczka , Cassandra no ścigamy się mówię Wam jaka jest satysfakcja i człowiek zaraz się lepiej czuje. Szczupla Ciebie zwalniam z odchudzania Tobie nie trzeba , ale jako mobilizator i rozweselacz jesteś bardzo potrzebna. Pa. Pomyślcie bo watro bierzmy przykład z Mahanki. 🌼 ;) Bo na wakacjach będzie :( :O 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mam nadzieję, że ta powódź nie wyrządziła Wam szkód. Właśnie słyszę, że znowu pada:-( Nam akurat zalanie nie grozi, bo na górce mieszkamy i z dala od rzeki. Miałam męczący weekend... dziś dochodzę do siebie... pierwszy raz od początku diety nie wypiłam dziennej dawki AS. Nie miałam na to siły:-( Choć jadłam też niewiele. Po prostu moc mnie opuściła... Wracajmy, Kobiety do diety! (coś czuję, że rymuję;-) ) Ja nawet nie wiem jak się moja sytuacja na froncie przedstawia:-( Musze jutro jakąś kieckę zmierzyć, dziś już dam sobie spokój. Ide spać! Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc MaHanka. wcielo mi posta:(. Pracuje teraz kilka km od tego miejsca. juz jest lepiej podobno,woda opada,ale nie wiadomo jak dlugo bedzie sie utrzymywal taki stan. od wczorajszego noszenia bola wszystkie miesnie.ale tro akurat plus:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny,ale tu cisza.pogoda ladna i nie chce sie nam pisac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało nas na polu walki z kilogramami. Topik zamiera. Dziewczyny meldować się , nie odpuszczać. Jolu, Mahanko, Andzia jesteście podporą tego topiku, pozdrowienia 🌼 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zamiera🌻 Witam Was w to piękne południe.👄 Może z dniem 1 czerwca poderwiemy się jeszcze raz? Wiem, że nie wszystkie zaniedbałyśmy dietę, ale brakuje tu jednak dawnego entuzjazmu. Może Agnieszka odezwie się do nas, podobało mi się jej podejście do tematu, była dobrym przykładem. Ja od paru tygodni nawet się nie ważę, jem co zechcę, piwko na porządku dziennym, przecież grilowy sezon otwarty. Dzisiaj jadę na plenerowy koncert, niczego sobie nie odmówię:p:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he... szczupla :D cwaniara, Ty sobie nie musisz az tak odmawiac jak wiekszosc z nas ;) Melduje sie na polu walki niteczko 🌻 Gdzie jestescie i co u Was? Agniesia a co z Toba, gdzie Cie wcielo juz tak dlugo? Jola, wiesniareczka, Cassandra, bakala, Andzia 🖐️ Milego weekendu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Właśnie mąż znalazł moją obrączkę. Była w kasetce na biżuterię, którą przetrząsaliśmy kilka razy:) Szok. Mówi, że teraz jestem podwójnie jego żoną:D Syn podpisał wczoraj zakres obowiązków. Sprawa oparła się aż o marszałka województwa, ale jest zgoda na utworzenie etatu dla niego. Na razie do października. Dobre i to. Od razu na samodzielne stanowisko. Teraz idziemy na imprezę plenerową, poleje się piwko, oj poleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.Widzisz szczaola-super,ze udalo sie z praca syna.bardzo sie ciesze.a i druga wiadomosc-znaleziona obraczka-tez dobra. ja tez juz ostatnio nie zapisuje wagi,bo i nie ma co. od jakiegos czasu zoladek mnie boli,wiec jak nie boli to jem,a jak nie to przymusowa dieta. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła fajnie że udało sie z ta pracą synowi więc opijaj bo jest co no i jeszcze ta obrączka sie znalazła. Czasem tak jest że sie szuka tysiąc razy w danym miejscu ale ''diabeł ogonem nakryje'':D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na koncercie M. Rodowicz byłam właśnie. Muszę przyznać, że uczciwie pracuje na swoje pieniądze. Nieważne czy Sala Kongresowa, czy szare drogi powiatu. Pełny profesjonalizm. Dużo wstawek typu: chodź na scene, kiedy powiesz- zedrę z ciebie koszulę. Tańcz. On tańczy z gołą klatą- bo od razu chciał.Ale się lansujesz:)- bo on wywija bez kompleksów obok niej. Uważaj na siebie- kiedy schodzi ze sceny - chyba napity był. A miejsce miałam na wzgórku, wszystko widziałam, tylko przede mną stała moja własna klientka z nieświeżą głową i trochę się zniesmaczyłam:o Było super, fajnie, że poszłam:) To tyle na dziś:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak jesteście, tylko Was trzeba mobilizować. Szczupla cieszę się, że syn ma pracę i obrączka się znalazła. :D Ja zmieniłam ważenie na środę razem z Mahanką, bo dziewczyna jest silna i ma wielkie sukcesy 🌼. Jeżeli są chętne możemy od jutra startować na nowo. Pozdrawiam . Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam właśnie wszystkie zaległe posty. Dziękuję Wam za dobre słowa, kiedy chwiałam się trochę, rozczarowana tym, ze nie wszystko mi się udaje. Teraz mam żniwa. Syn nie ma jeszcze umowy o pracę, ale ściągnęli go do realizacji jakiegoś przedsięwzięcia mimo to. Dzisiaj pracuje:D Dzwonił szczęśliwy, bo deszcz pada, bo nie ma czasu, bo jest fajnie. Obmyślam strategię odchudzania w czerwcu:D:D:D 1. zero %, no w piątek może być dzień dziecka. 2. zero ziemniaków, białego pieczywa, słodyczy 3. do 1200 kalorii 4. Wskazanie na nabiał i warzywa Andzia1m, powiedz co z tym AS. Czy to jest ten preparat, który rozpuszcza się w wodzie? Już jakiśczas pijesz. Napisz jak najwięcej, bo mam chęć spróbować. Agnieszko odezwij się, nie jest tak, że każdy żyje tylko własnymi problemami. Ja cały czas monitoruję topik w oczekiwaniu na Ciebie. Niteczko, czy życie już wróciło do normy? Ja mieszkam tak, że powodzie znam z TV. Mamy dwa mieszkania( męża w pobliskim mieście) ale pod tym względem luksus. Jola żołądek Cię boli:( Mnie pobolewa po lewej stronie w podżebrzu. Jeszcze nie wiem o co może chodzić, zamierzam siebie poobserwować, bo to może mieć związek z dietą. Jeżeli trzustka- odchudzi mnie sama, trochę już czytałam. Ale mam gdzieś odchudzanie przez chorobę. Też czasami unikam jedzenia, bo ćmi z chwilą gdy zacznę. Wieśniareczko, pytałaś czy cieszymy się razem z Tobą. Oczywiście, jesteś potwierdzeniem tego, że chcieć to móc, a jest nam to potrzebne:) MaHanka podoba mi się Twoje Hulaj dusza :D Ja chyba w piątki mam taki dzień:) Trzeba mieć dystans mimo wszystko. Żyje się raz:classic_cool: Baka-ła. Tak właśnie było z tą obrączką. Mąż ze dwa razy przeszukał kasetkę, ja też, ale bez wielkiej wiary: byłam pewna, że w markecie mi spadła. Cóż z jakiegoś powodu sama ją tam musiałam położyć. Teraz nie wiem, którą nosić. Ta nowa jest mniejsza, a stara prawdziwa. Teraz zgubę mam na ręce:) Cassandra! Zamilkłaś. Nie jest tak, że trzeba tracić na wadze, żeby odezwać się do nas. Ja w poniedziałek się zważę i zacznę pewnie od zera. Wracaj. Nowy miesiąc- nowe wyzwania. 🌻 Chyba nadrobiłam tym postem wszystkie zaległości. :)🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z samego rana. Wysłałam dzisiaj syna na wycieczkę 2 dniową do Zakopanego. Mam nadzieję, że pogoda im w miarę dopisze. Na wadze odnotowuję mały spadek, zobaczymy co będzie w środę. Szczupła u mnie po powodzi już prawie nie ma śladu jeżeli chodzi o wodę. Woda szybko spływa z naszych górek i dolinek, jeżeli ma ujście to nie stoi długo. Gorzej w centralnej Polsce na równinach, tam stoi długo. Boję się jednak inwazji komarów, których zawsze w mojej okolicy jest dużo. Obawiam się ,że za miesiąc już pod wieczór nie będzie można spokojnie wyjść tak będą ciąć. Agnieszko daj jakiś znak. 🌼 Pozdrowienia. Sympatycznego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu masz rację , straszna cisza. Szczupla miała się od wczoraj odchudzać i jakoś zamilkła. Halo , halo ! U mnie dzisiaj było ważenie, odnotowałam mały sukcesik -0,8 kg. Kobitki co z Wami , by nie topik Mahanki nie było by z kim rywalizować. Odezwijcie się pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Niteczka u ciebie same sukcesy,ja jakos nie mam motywacji.jakos nie idzie mi to odchudzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dzisiaj straszna burza przeszła. Małe strumyczki sie pozamieniały w rwące rzeczki. Mąż pomagał sąsiadowi bo ich zalewało wrócił cały mokrusieńki oj będzie znowu miał z jego lumbago. Drogi są nieprzejezdne woda pod domami. Chwile nie padało a teraz znowu leje aż strach iść spać. Niewiem jak jutro będzie pojechać do pracy bo dzisiaj ledwo dotarłyśmy od lekarza z córką sytuacja niewesoła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bakała bardzo współczuję, wiem jak to jest. U nas druga fala powodzi przeszła w miarę spokojnie , tylko lokalne podtopienia. Domy pooszczędzało. Woda szybko spłynęła i poszła w Polskę. Kobietki odchudzamy się, upały się zaczynają trzeba odkrywać tłuszczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem ,że ciepło i myślicie o wakacjach, ale dajcie jakiś znak. Ja dalej się odchudzam, nie pękajcie. ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolaj31
czesc,oj,zeby tak sloneczko zadzialalo to ja bylabym chuda jak patyk :) dzis sie upocilam,ze hej .ze trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę topik bo za chwilę upadnie. Jolu tutaj przynajmniej nie ma na razie złośliwej pomarańczy, szkoda , ze dziewczyny przestały pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc niteczka.co to za cwoki tam wypisuja.taki fajny temat,a oni go niszcza i wkurzaja.reagujecie jakos na ich zaczepki,czy raczej nie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu złośliwa baba pisala pod paroma nickami i mieszała, najbardziej prześladuje te dziewczyny , które mało chudną. Pisala jako księżycowe włosy ,aż w końcu pomyliła się i na księżycowych włosach pisala jako buhaha i wszystko się wydało. Prześladowała strasznie kleoniepatrę ale czasami zastanawiam się czy to też nie buhaha. Mahanka zglaszała to do moderatora ale chyba nie ma jakiejś skutecznej reakcji. Proponuję olewać to najbardziej buhaha osłabia. Pozdrawiam. Jeszcze tam nie bylam teraz chyba jest tam gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Niteczka,faktycznie chyba olewanie bedzie najskuteczniejsze.Tylko nie wiem po co to ktos robi,glupota jakas.ale ludzie maja rozne glupie zainteresowania.pozdrawiam.cie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×