Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczupła duchem

Obmyślam strategie odchudzania w nowym roku. Po 40-tce

Polecane posty

Witam dziewczyny w nowym tygodniu . Ja niestety muszę na jakiś czas zniknąć , muszę pomóc rodzicom w opiece nad bratem , nie wiem czy bedę miała czas do was zagladać i w ogóle mysleć o diecie . Ale wy sie odchudzajcie i piszcie zebym miała co czytać jak do was wrócę ,a wrócę na pewno i na pewno będę się odchudzać :D Do cobaczenie ❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiu trzymam kciuki za braciszka i przesylam duzo pozytywnych fluidow ❤️ Czekamy na Ciebie 🌻 Pozdrowka dla Was i odzywajcie sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszko dużo sił Ci życzę, dobrze, że pomagasz rodzcom choć pewnie wymaga to od CIebie przewrócenia życia do góry nogami... podziwiam CIę i wspieram całym sercem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiu i ja przyłączam sie do dziewczyn i trzymam za ciebie i brata kciukasy i przesyłam pozytywne fluidki i życze dużo siły i wytrwałości. Trzymaj sie kochaniutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak- nie ma Agnieszki- nie ma pisania. Mam nadzieję, że chociaż odchudzanie idzie jako tako:) z tym, że na mnie nie liczcie. Tyle tylko robię w tej sprawie, że nie jem pszennego pieczywa, ziemniaków ani słodyczy( w nadmiarze:p) To wystarcza,aby nie utyć. W wekend planuję pobyczyć się trochę, a może skoczę do rodziców wytapetować przedpokój, bo to nie zmieściło się w grafiku ich zeszłorocznego remontu:) Jakie macie plany, skoro pogoda ma być taka sobie? Może podchwycę jakiś pomysł? Pytała MaHanka, pytam i ja: gdzie Niteczka? :)🖐️ 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie, ja juz sie zaczynam o nia martwic :O mam nadzieje, ze wszystko u niej dobrze. Malo tu zagladacie kolezanki ;) ale rozumiem, nie macie tego stresu co ja.... Jutro mam wazenie i ciekawa jestem jak bedzie, @ jeszcze nie dostalam. Musze powiedziec, ze powoli sie przyzwyczajam do nowego trybu zycia i zdrowszego odzywiania. Sa dni lepsze i gorsze, ale ogolnie jestem zadowolona, ze sie za siebie wzielam. Pozdrawiam wszystkie, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHAnka. Ty schudłaś dotąd 5 kilogramów, tyle waży jeden mój kot, kiedy mam go na rękach- na prawdę czuję. O tyle masz lżej:) Ważenia się nie bój, wiadomo, że 1 litr wody łapiemy kiedy @, nadrobisz w następnym. Mam to samo, więc ostatnie ważenie olewam:) Trzymaj się drabiny:D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupla z tym kotem to sie usmialam, fajne porownanie :D To przynajmniej juz kota zrzucilam :D Wiesz, jakbym ja wazyla tyle co Ty to tez bym sie na luziku odchudzala, wiec jest ok. Do idealnego wyniku, tych 55 kg, masz tylko 9 kg do zgubienia, jej... jak to niewiele w porownaniu ze mna :) Ja obliczylam sobie zaczynajac dietke, ze mam... 120 kostek masla do zrzucenia ;) Wyobrazasz sobie ta gore tluszczu??? :D Brrr... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesniareczka
a ja mam 30 kostek masła do zgubienia. też strasznie duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mahanka, kota zrzuciłaś:) Ale spadł na cztery łapy:D? Wiesz, ja nawet do tych 55 kilogramów nie będę dążyła. To taka moja studencka waga, Widzę, ze te 4 zgubić mi wystarczy:) Wrócę do rozmiaru 38-40 i dosyć. Wieśniareczka, zaraz jadę do Lidla, specjalnie rzucę okiem na masło, bo nie wiem jak tyle kostek wygląda.:) Ale udany dzień dzisiaj miałam, syn dostał świetną pracę:) W pięknym stylu zrealizował nasz wspólny plan, dawno to sobie wymyśliliśmy. Mam ostatnio sporo powodów do picia szampana:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się po długiej przerwie, byłam pozbawiona internetu. Zmieniałam operatora. Neostrada wyłączyła mi lącza 1 dzień wcześniej i nie zdążyłam napisać Wam, że jakiś czas mnie nie będzie. Przecztałam co się działo przez te kilka dni jak mnie nie było i gratuluję wszystkim co pozytywne, a tym co negatywne wspólczuje. Jestem obecnie w czasie @ i 1 kg do przodu, ale ostanie dni nie można zaliczyć do dietetycznych. Mam nadzieję, że skutecznie mnie zmobilizujecie ,tu liczę szczególnie na MaHankę. Pozdrowionka, brakowało mi tej babskiej gadaniny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny chwilowo nie mam czasu na pisanie, ale moze wieczorkiem go znajde. Niteczko ciesze sie, ze juz jestes i ze wszystko ok u Ciebie. Pozdrawiam wszystkie i trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieśniareczka, w tej sytuacji ciesz sie, ze zjadłas parę fajnych rzeczy i masz to z głowy przez kilka najbliższych dni:) Jakąś herbatkę sobie zrób, ja mam Figurę. Ja jutro cały dzień poza domem, zamelduję się wieczorem. Trzymajcie się i piszcie, żeby Agnieszka miała do czego wrócić.🖐️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorem. Jestem zmęczona dzisiaj dużo haftowalam i szyłam. Mam też jakiś ból żołądka i nie mam apetytu, chyba jakiś wirus. Wagowo będzie jutro dość mało sympatycznie. Pozdrawiam Was serdecznie. Piszcie. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radości to dzisiaj nie ma 70 dkg na plus, ale jak jadło się kolacyjki wieczorem to nie ma się czemu dziwić. Zaczynam ponownie walkę z kilogramami bo kwiecień to można powiedzieć czas zmarnowany w odchudzaniu. :( 😭 Nie ma co plakać trzeba się wziąść za siebie.Lato zbliża się wielkimi krokami. Pozdrawiam Was serdecznie :) 🌼 . Acha do pierwszego celu zobaczyć 6 z przodu , dzieli mnie 30 kostek masla licząc ,że każda ma 200 g. Tak nam zmniejszyli te kostki bo kiedyś miały 250 g i wtedy to by były 24 kostki. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym maslem to ja liczylam wlasnie takie kostki po 250 g... nawet wole sobie nie wyobrazac, ile by tego bylo po 200 g :O :D Niteczka kwiecien juz od jutra za nami i teraz nowa mobilizacja. Ja nadal czekam na @ na razie cisza. Z dietka jakos leci, wczoraj bylo troche bogaciej, bo ponoc trzeba od czasu do czasu podkrecic metabolizm, wiec nie zaluje. Raz na 5 dni podjem sobie wiecej a tak to bez wyskokow. Mam nadzieje ;) Trzymajcie sie dzielnie, u mnie lato juz cala geba, nie ma co odkladac :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaHanka, w tym podkręcaniu metabolizmu coś jest. Jak po dniu grzechów człowiek dokręci sobie śrubę- widać to od razu na wadze. Dzisiaj jadłam w knajpie: flaczki i jedna kromka chleba. U teściowej sama kawa, u córki męża poprosiłam o wodę:) A teraz będę podkręcać metabolizm, bo w maju mam zamiar jednak zaliczyć jakiś sukces. Byłam dziś w białych spodniach i stwierdziłam, że mogłyby leżeć lepiej. Ale teściowa córki, która widziała mnie dawno, powiedziała, że schudłam. Tak pewnie tylko palnęła.:) Jeszcze się dzisiaj trochę narobię, a potem zmykam na imprezę zakrapianą:D Jeśli chcę te kilogramy(to waga kota mojego służbowego) posłać do diabła- to będzie 20 kostek masła. Też sporo...Ale by było, gdyby tak 59,9 zobaczyć na wadze:) Moje ważenie nie wypadło jakoś tragicznie, tydzień temu było to samo, Gratuluję Wam nawet małych sukcesów. W maju pokażemy na co nas stać. Żebym tak to olewatorstwo umiała w sobie stłumić...:o :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lanistwo zakradło sie tutaj. Do pisania kobitki bo nas skasują. Mam ciągle szczere checi do odchudzania jednak wykonanie jakoś szwankuje. Muszę się mocno ale to mocno zabrać za siebie. U mnie dzisiaj ciepło ale deszczowo, może do popołudnia coś się zmieni. Pozdrawiam Was serdecznie trzymajcie się i piszcie. Pa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Niteczko. U mnie tak sobie: pogoda deszczowa, a odchudzanie na boku, wciąż mi wystarcza, że nie objadam się, tylko odżywiam w granicach rozsądku. Jednak w moim przypadku i to dobre- zwykle grzeszyłam siedząc wiecej w domu:) Trzymajcie sie wszystkie i posznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.!! Czy mogę do Was dołączyć? Co prawda mam jeszcze trochę do 40-tki, ale czuję się niestety na duuuuużo wiecej:-( Przyznaję,że nie chciało mi się czytać wszystkich wpisów(tylko z pierwszych i ostatniej strony), ale podobają mi się Wasze klimaty:-) Też potrzebuję takiego wsparcia. Walczę teraz z jakimś 10-15 kg nadwagi, które mi "niespodziewanie" narosło przez ostatnie 2 lata!!! Groza! Nie mam za sobą porodów, ani innych tego trypu usprawiedliwień.... Tylko lenistwo i siedzący tryb życia... No i może lekka depresja po zakończonym związku:-( ale postanowiłam, że dość użalania się nad sobą!!! Pora wziąć się w garść! Od trzech dni piję aqua slim i ograniczam jedzenie, głównie pieczywo. Co prawda, dziś sobie pozwoliłam na piwo ze względu na tzw. majówkę, trudno. Zamierzam schudnąć te parę kilo, ale tak żeby nie było efektu jojo. Wyciągnęłam rower, ruszam się. Chcę normalnie żyć a nie głodzić się dla krótkotrwałego efektu. Przeszłam już nie jedną dietę i wiem co mi pomaga a co szkodzi. Wzrost 165 waga 75 (chyba, bo waga mało precyzyjna) cel 65 marzenie 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ładnie się wstrzeliłaś Andzia1m: cel, marzenie. Zapraszamy bardzo serdecznie. Zawsze miło, jak przychodzi nowa osoba ze swoimi pomysłami. Zobaczysz jak jutro będziesz powitana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.!! Czy mogę do Was dołączyć? Co prawda mam jeszcze trochę do 40-tki, ale czuję się niestety na duuuuużo wiecej:-( Przyznaję,że nie chciało mi się czytać wszystkich wpisów(tylko z pierwszych i ostatniej strony), ale podobają mi się Wasze klimaty:-) Też potrzebuję takiego wsparcia. Walczę teraz z jakimś 10-15 kg nadwagi, które mi "niespodziewanie" narosło przez ostatnie 2 lata!!! Groza! Nie mam za sobą porodów, ani innych tego trypu usprawiedliwień.... Tylko lenistwo i siedzący tryb życia... No i może lekka depresja po zakończonym związku:-( ale postanowiłam, że dość użalania się nad sobą!!! Pora wziąć się w garść! Od trzech dni piję aqua slim i ograniczam jedzenie, głównie pieczywo. Co prawda, dziś sobie pozwoliłam na piwo ze względu na tzw. majówkę, trudno. Zamierzam schudnąć te parę kilo, ale tak żeby nie było efektu jojo. Wyciągnęłam rower, ruszam się. Chcę normalnie żyć a nie głodzić się dla krótkotrwałego efektu. Przeszłam już nie jedną dietę i wiem co mi pomaga a co szkodzi. Wzrost 165 waga 75 (chyba, bo waga mało precyzyjna) cel 65 marzenie 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×