Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KonwaliowyFacet

Czy będąc kimś głębokim można być szcześliwym?

Polecane posty

Gość Iorika
jem kupę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iorika
mmmmmmmmm Mniam, mniam. Pyszna ta kupa.... podchodzi pod pudding

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
można, jednak do oświecenia rzadko dochodzi się bez WIELKIEGO cierpienia. tylko ono pozwala pogodzić się z faktem samotności. Uciekając przed samotnością ucieka się od prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonwaIiowyFacet
Jestem nieszczesliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostwpisy
kot13=> Oświecenie to nie jest nigdy cierpienie, boska droga nie może prowadzić przez ścieżki cierpiętnika. Wszyscy tzw oświeceni są najbliżej absolutu, tak więc bliżej światła nie ciemności czyli katorgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może kawę?
Co Ci dolega? Dlaczego jesteś nieszczęśliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KonwaIiowy facet
Przeczytaj to zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autora postu : znam to, nie jesteś sam. Zawsze byłam osoba nad wyraz dojrzałą i z bardzo bogatym wnętrzem. I zawsze byłam sama. Tzn miałam znajomych, przyjaciół. Ale dla facetów byłam "zbyt trudna", "zbyt mądra i rozsądna". Aż w końcu spotkałam faceta który okazał się taki sam, z identycznym problemem. I jesteśmy szczęśliwi razem. Po prostu poczekaj, lepiej się rozejrzyj, ludzi takich jak Ty jest więcej :) głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konwaliowy marcowy
Nie jest prosto ci kolo skoro taki jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że warto byc sobą i nikogo nie udawac, bo dzisiaj tacy ludzie są bardzo doceniani w świecie obłudy i tandety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jak gleboki jestes
Jak studnia bez dna ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyslij,wypowiedz
" potrzeba równania w górę, posiadania partnera na tzw. poziomie a z drugiej strony - ulga, że nie trzeba tego robić, że lepiej się będziemy czuć w towarzystwie partnera z naszej półki. " Tak jest, chlopie musisz miec kogos ze swojej polki, podobnego sobie, inaczej bedziesz zawsze jeczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość...jedynie
A więc idę wam z pomocą. Tak, z bezinteresowną. Nie, nie należę do sekty, nie mam ukrytych zamiarów i nie byłam zaniedbana przez rodziców. Gdy kobieta mówi "Nie jestem ciebie warta"? Zamieszczam mały słownik z 'babskiego na nasze/wasze" -"Nie jestem ciebie warta" - Już cię zdradziłam i będę z nim, a nie z tobą -"Blokuję cię życiowo" - Blokujesz mnie życiowo -"Być może żyjąc przez jakiś czas osobno, inaczej na siebie spojrzymy" - Nigdy nie ułożę życia właśnie z tobą -"Nie chcę ci łamać życia" - Potrzebuję kogoś kto zaopiekuje się mną i nie będzie roztrząsał mojej przeszłości -"Chcę się spotykać z ludźmi" - Chcę poznać innego Przykro mi Konwaliowy, że zostałeś potraktowany tymi słowami... Słowami rozstania. Wiem, temat już dawno miniony ale w twoich postach widać żal do losu :< Popełniłeś błąd, z góry zakładając że nikt tutaj nie jest w stanie określić, co czujesz. Widzę tu posty wielu osób, które jedynie nieumiejętnie, jak i Ty, wyraziły intencje. Wiele osób z kolei uznało że jesteś zadufany w sobie - a uznali tak ponieważ uważają, że każdy kto przejawia cechy inne niż ich własne - ma ukryte zamiary. Więc przyganiał kocioł garnkowi. Ale tak można debatować do skończenia świata i nic z tego nie wyniknie. Nie każdy, kto nam zaprzecza, musi być daleki od zrozumienia nas. Podobnie nie każdy kto przytakuje, musi nas rozumieć. Ale może właśnie dzięki temu, co przyszło ci przeżyć, dzisiaj możesz być kim jesteś, zarażać swą siłą i pewnością. Przywracać innym radość, sens i nadzieję. Kochać i być kochanym, rozumiejąc innych i samego siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co z konwaliowym
c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie śpi smacznie :) Noc jest :) A może widząc ruch w temacie, w końcu się odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano i się odezwę. Dużo się zmieniło od tamtego czasu, dużo też zweryfikowało. Internet jest takim miejscem, w którym przy odrobinie szczęścia bądź cierpliwości można prześledzić czyjś życiorys, to jak się zmieniał, rozwijał, ewoluował... Od tamtego czasu prowadzę dość rozpoznawalny blog pod adresem konwaliowyfacet.pinger.pl, jestem współzałożycielem serwisu internetowego, a właściwie serwisu społecznościowego, który wciąż się rozwija i powiększa o kolejne podstrony. Dla zainteresowanych portal się nazywa Serwis KF, ten sam co jest wyszczególniony w opisie użytkowniczki o nazwie Luna_s20. A w kwestii głębi, no cóż, temat miał być zaczepny, a wyszedł obronny. :) Bywa i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×