Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga Wawa

Ślub we wrześniu/październiku 2010

Polecane posty

Gość angela_k30
wciąga ten nasz topik oj wciąga... :) taka tu aktywność dziś panuje, że nie wiem czy wszystko ogarnę :) Loonah ja również życzę powodzenia z dzidziusiem :) U nas w domu wszyscy już by chcieli jakiegoś maluszka :) Po weselu też już mogę mieć dzidziusia :) NIe chciałabym przed bo nie wiem jak bym się czuła i mogłabym w suknie nie wejść ;) Powiem wam, że troszkę się czasem tym tematem stresuję. Mam w najbliższym otoczeniu 2 pary, które nie mogą mieć dzieci i zastanawiam się jak to u nas będzie jak zaczniemy się starać. Mam oczywiście nadzieję, że będzie dobrze, ale czas pokarze,,, Dziewczyny śliczne te księżniczkowe sukienki. takie mi się podobają , bo jak mają pełno tych koronek itp to już nie bardzo. Odnośnie bolerka, to ja mam takie na krótki rękawek. W naszym kościele jest zawsze zimno, więc może nawet takie maleńkie bolerko coś mi da :) MOja koleżanka miała na swoim weselu doczepianą kitkę i tak jakoś na bok te włoski miała zrobione i bardzo ładnie to wyglądało, także możesz spróbować, może akurat będzie fajnie :) Bardzo się cieszę, że moja wiązanka wam się podoba :) :) Brzoskwinka fajna ta wasza historia zaręczyn :) My pojechaliśmy do Poznania na weekend, kupiliśmy pierścionek(upatrzony w Szczecinie), pewnie niektórym to się nie spodoba, ale sama wybrałam pierścionek.R stwierdził, że jak mam go nosić i nie marudzić to mam wybrać. NIe było kwiatków i klękania. Po prostu w restauracji była mowa o kolejnym etapie itd i dał mi pierścionek.NIe mieliśmy imprezy zaręczynowej z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kwestii fryzury i spinki Ci niestety nie pomogę:( sama nie mam pomysłu na siebie, wiem tylko że muszą być na bok i żywy kwiat chcę mieć we włosach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate ja swoją suknię szyję i to będzie pewnie dopiero w sierpniu, także jeśli teraz uda mi się zaskoczyć, to powiem zeby większą ją uszyła żeby potem było na czym dopasować:) a jeśli teraz się nie udało, to potem brzuszka już nie będzie widac napewno, ale poproszę w razie czego o jakis zapas materiału na sukience, zawsze to można tydzień - dwa przed ślubem dopasować:)nie wiem, jakoś się nie boję tego wszystkiego, jak będzie tak będzie:) jeszcze 2 miesiące i robimy sobie przerwę w staraniach - rezerwa czasowa na moje ukończenie szkoły:) a od października lub listopada wznawiamy działania:D ja jako 21-letnia studentka niewiele mogę dziecku materialnie zapewnić, ale mój przyszły mąż pracuje na nienajgorszym stanowisku:) mamy taki trochę przerażający plan żeby zrobić sobie od razu 3 dzieci, a potem tylko patrzeć jak rosną:) a około 40tki będziemy już mieć dorosłe i nastoletnie dzieci, które pewnie dość szybko z domu wyfruną - a wtedy my będziemy mieć czas na swoją drugą młodość:) tylko na początku moze być ciężko z trójką maluchów... Nie ma co gdybać, zobaczymy jak się to wszystko potoczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Temat zaręczyn:) U nas było bez zadnych swiadków, niedziela, maj, cieplutko, wymarzona pogoda na spacerek:) więc poszliśmy:) łazilismy po łąkach, polach, słoneczko powoli zachodziło... Mielismy już wracać do domu, ja skarżyłam się na komary, że dużo i że tną;) A mój Misiek pociągnął mnie do siebie i powiedział że musi o coś mnie spytać (u mnie w głowie właczyło się światełko:)) patrzę a on czerwone serducho wyjmuje z kieszeni, bach na kolanko, otwiera pudełeczko, czerwieni się i pyta czy zostanę jego żoną, mi się gęba śmieje, ciągnę go w górę i że jasne i przytulam jak szalona, łezki się do oczu cisną:) a przyroda nieporuszona:) słoneczko zachodzi, komary tną.... O niczym nie wiedziałam:) A lepszych zaręczyn sobie nie potrafię wyobrazić.... Inna sprawa że potem z moimi rodzicami były zgrzyty... No ale w te święta wielkanocne nasi rodzice poznali się i chyba przypadli sobie do gustu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Barbinka ale myslalam o takim doczepianiu na gumce np do koka albo ajkiegos upiecia albo do kucyka sama nie wiem ale koszt to mniej niz 100zl ta Twoja fryzura niesamowita juz wczesneij zreszta pisalam bedzie do sukni pasowac jak ulal..kurcze nie wiem co wymysle z wlosami moze jakis kok ale nei przylizany tylko taki luzny...mamy wesele 26 czerwca to ide przetestowac fryzure taka z pomietych losow i a n bok dam znac jak bedzie dobra to moze cos atkiego an bok sobei zrobie ale nie wiem czy bedzie pasowac do sukni bo chyab lepsze cos spokojne niz burza lokow u mnie Magda a Twoja siostra gdzie je kupuje i za ile?:) doczepiala juz kiedys jakis jets efekt? angela_k30 a masz wiecej informacji o doczepianu wlosow ptrzez Twoja kolezanke np skad miala wlsoy gdzie kupila?:) Loonah to Ty mloda kobietka jestes prawie jak ja:) ja to bym chcaial duzo rodiznke minimu trojka dzieci:)wstrzemiezliwosc przed slubem sie przyda przynajmneij miesiac zeby za soba zateskni tak uwazam ale jescze 2 spowiediz przed slubne czekaja wiec ksiadz w tej kwestii anpewno anm wiele powie:) co do moich zareczyn to moge powiedziec ze byly niespodziewane i takie tradycyjne. moj D wrocil 6 sierpnai z anglii choc byl na 2 miesiace tylko i sciemnial mi ze autobus sie rozwalil i bedzie pozniej w domu. W tym czasie dojechal z krakowa kupil tam pierscionek zna moj gust wiec trafiony w 100%( biale zloto z 3 brylantami z kruka ale nei pierscionek sie liczy) przyjechal do domu ubral sie w garnitur pojechal taksowka do mojego taty do pracy z butelka alkoholu prosic o moja reke pozniej an przystanek autobusowy po moja mame z pracy z bukietem roz a pozniej do mnie :)nie spodziewalam sie w ogole kleczal przede mna mowil monolog pieknych slow a aj dalej nie wiedzialm ze on sie oswiadcza w takim bylam szoku oczywiscie bylo tak a potem spacer i rozmowy ajk widzimy swoja przyszlosc i an drugi dzien 7 sierpnia bukowalismy juz sale w dzien moich urodzin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate no co ty gadasz, toż ja miesiąc nie wytrzymam;) hehe:D no ja jestem rocznikowo rok od Ciebie młodsza:) póki co najmłodsza na forum:D my liczymy że 3 to max, choć widzę po mężu że wolałby poprzestać na 4, no ale w końcu to ja mam nam dzieci urodzić. Sama mam 3 rodzeństwa i wiem ze chcąc wszystkim zapewnić tego czego potzrebują trzeba się przygotować na niemałe wydatki, choć powiedziałam sobie że na dzieci nigdy pieniędzy nie będę żałować, po prostu trójkę jest łatwiej wychować, chciałabym żeby każde miało swój własny pokoik, a nie tylko kącik w pokoiku, bedą w podobnym wieku, więc lepiej im bedzie się dogadać między sobą:) okres dojrzewania będą przechodzić hurtowo i mniej więcej jednoczesnie, więc starość czeka mnie już spokojna:D no i zawsze to się je trochę odchowa i będzie mozna pójść do pracy ze spokojną głową, bez zmartwień typu "co będzie jak zajdę w ciążę? czy mnie potem nie wyrzucą?" rynek pracy jest niestety dla nas bezlitosny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate: znalazłam kiedyś takie stronki, przejrzyj może gdzieś coś ci przypadnie do gustu z tymi włosami, choć ja uważam nadal, że twoje włoski będą najlepsze (ja mam włosy trochę za ramiona i też się nie przejmuję ;)) http://sklep.racoon.pl/index.html?gclid=CLLUtP3Vp6ICFU0TzAodPX4BSw http://www.dobrewlosy.pl/ http://www.headstyler.pl/wlosy_syntetyczne Najlepsze są podobno włosy z naturalnego włosia (ja mam w domu z syntetyka takie długie do pasa od koleżanki bo kupiła i jej kolor nie pasował więc mi oddała ale powiem, że czesać to się źle je czesze i w ogóle sztucznie wyglądają więc jakby co to kupuj nawet do koka z naturalnego włosia taka moja mała rada ;)) Moje zaręczynki były jak pisałam w dniu matury z polaka czyli 4 maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loonah: fajnie, że już wiecie mniej więcej ile dzieci chcecie i w ogóle. Młodziutka dziewczynka z Ciebie he he :) Ja wam powiem, że jestem jedynaczką ale nierozpieszczoną (nie wszyscy tacy są, wychowałam się w dość trudnym domu, rodzice bogaci nie są), dlatego chciałabym mieć więcej dzieci bo wiem jak to jest być samemu :( chciałabym najbardziej mieć parkę: chłopca i dziewczynkę Kończę teraz licencjat na studiach i mogłabym już zajść w ciążę ale jeszcze magister przede mną i moim facetem więc troszkę wydatków nas czeka... ale jeśli coś wyjdzie... to będzie też dobrze :) damy radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Loonah u mnie dzieci tez an pierwszym miejscu i tez nie chcemy z D an nich zalowac.ja sie wychowalam w bardzo rodiznnej rodiznie ale mam tylko jedengo brata straszego i jednego kuzyna wiec rodzian malutka ale moze dlatego zrzyta ale od dziecinstwa soebei obiecywalam kiedy siedzialm sama w domu ze bede miec duzo dzieci marzy mi sie tak 7 :) ale nie realne pewnei po pierwszym ajk urodze bede mowic koniec i moj D mowi 7 stanowcze nie ale jesli maialbym mozliwosc im zapewnic wszystko to chce 7 :) barbinka13 troche czasu mam to moze cos wykombinuje ze swoich wlosow jednak zobacze co fryzjer powie ale dzikuje za linki:* ja sie tez meczez licencjatem ale wlasciwie ledwo zaczelam a obrone sobei pewnei zosatwie na po slubie bo po pierwsze nie zdaze a po drugie jelsi emigrujemy to robei przerwe... zreszta wogoel nie wiem co dalej robic ze swoim zyciem jakie studia kontynuowac,gdzie, co robic , gdzie mieszkaca najgorsze jets to ze D ma ten sam problem...ojj marna nasza przyszlosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
barbinka ile ma lat Twoj przyszly malzonek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ma 27 latek!!!! JUż stary chłop he he :D ale 6 lat razem to już długo :) W sumie mogłabym zaczekać jeszcze z rok lub dwa do ślubu ale mój S to już nie chce :) a co do stronek to nie ma za co ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate - radze isc do fryzjera, 1. dowiedziec sie czy da rade do twoich wlosow doczpic wlosy 2. fryzjerka powinna ci doradzic jaki odcien, długosc ile pasm 3. koszt na allegro waha sie ale trzeba liczyc jakies 200-300 zł 4. trzeba wiedziec jaki rodzaj mocowania wybrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate- ale szczerze dobrze sie zastanow, jesl masz "tepe" wlosy pomysl o jakis nawilzaczach, kuracji nawilzajacej itp, napewno poprawi to wlosy, ostatnio dostepne sa w salonach "zastrzyki" serie odnowy bilogicznej wlosow... koszt rozny ja ostatnio wydalam za komolet do domu 80 zl i chodze na te zastrzyki 15 zł 1 na tydzien i powiem ze oplaca sie poza tym barbinka ma racje, napewno cos da sie fajnego wykombinowac z kazdych wlosowji nie masz a gwarancji ze wyjdzie tak jakbys chciala i czy bedziesz sie w tym dobrze czula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Barbinka gdzie tam stary:) choc moj w dniu slubu konczy 23:) kazdy kto sie dowiaduje ze slub bierzemy patrzy mi w brzuch ze niby z wpadki sie hajtamy w takim wieku troche to przykre, ale takie czasy:;/ keira83 duzo kasy 300 zl an jeden dzien:( ale pojde na probna i bede tam jeszcze robic kolor przed slubem to pgadam z paniami jak to widza u mnie:):) dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam o waszych zareczynach i łazka sie kreci w oku... zeby oni zawsze tacy byli... :) to ja tez szybciutko powiem - bylismy na wakacjach w egipcie, (fakt pierscionek wybralam sama tam, bo maja lepsze zloto i tansze... ) poszlismy sie przejs po plazy, morze szumialo, skora piekla (bo spalilo mnie), M narwal kwiatow wogrodzie przy hotelu i moj zadaje mi pytanie: czy ty kochanie nie bedziesz sie ze mna nudzic? a potem ukleknal i zapytal czy zostane jego zona... ehh pieknie bylo.. i tym sposobem przywiozlam sobie egipskiego narzeczonego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Dziewczyny apropo bukietu:) chcialam albo bordo roze albo jeden kwiat i wlasnei znalazlam co i co mi chodzi wiadomo ze jakos to trzeba bedzie przyozdobic itd plus butonierka a dla swiadkow inne kwiaty wymsyle chyab roze wlasnie co o tym myslicie? moich marzen:):) 1. http://www.zielonyzakatek.com/product_info.php/cPath/32_40/products_id/1312?osCsid=20bdfc2429784dfaf591ab25a2aa138a albo 2. http://www.zielonyzakatek.com/product_info.php/cPath/32_40/products_id/1298?osCsid=20bdfc2429784dfaf591ab25a2aa138a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku wy tacy mlodzi... a ja tu do 27 dobijam a moj M 31 juz skonczyl pozno sie do rzeczy zabieramy oj pozno, ale co poradzic skoro tyle na siebie czekalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate - ciekawy pomysl ja do mojej kiecki chcialabym cos bordo albo ciemny roz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Keira wow zareczyny bajkowe :) bedziesz miaal co dzieciom opowiadac :) a wlosow nei am zniszczonych ani rozdwojonych w sumei mysje co dnia bo sie przetluszczaja choc sa suche znowu ale to od rozjasnianai teraz odpoczywam od farb tylko chcialam doczepic bo sa za krotkie i w tym caly moj bol heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate cos do nawilzania wlosow polecam w takim razie, ja w zeszlym miesiacu zrezygnowalam z blond pasemek, zmienilam na braz z rudym i juz to dalo poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate moja siostra nie ma doświadczenia w doczepianiu włosów. chce to zrobić pierwszy raz. kupuje prawdziwe włosie w jakimś sklepie internetowym albo na allegro. to spory wydatek rzędu kilku setek, więc jak się nie uda fryzura to szkoda trochę będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
A moze tak troszke zmienei tzn rozszezre nasz temat moze piszmy jak dbamy o siebei przed slubem co mamy w planach robic, by czuc i wygladac w tym dniu pieknie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo dziękuję za pomoc, jestem blondynką, więc pozostanę przy kremowych kwiatach:) Keira mój też mi się oświadczył w Egipcie dwa lata temu:) Może również z tego powodu tak chętnie tam wracam...;) Angela zapomniałam Ci odpisać, pytałaś o hotel w Egipcie, zależy na czym Ci zależy, ja patrzę przede wszystkim na ładne rafy, smaczne jedzonko i duży ogród i pod tym względem polecam Tropicana Grand Azure i Shores Amphoras (tropicana lepszy pod względem hotelu, a amphoras pod względem raf) :) Kate dziękuję za opinię, mam nadzieję, że mojemu M. też się spodoba, bo sukni nie widział... Kokardę wokół kwiatów chcę w kolorze sukni:) Brzoskwinka odważna jesteś, nigdy nie myślałam o takiej sesji, ale może będzie to prezent na 30 urodziny mojego M?:) Napewno zaniemówi z wrażenia...:) Loonah trzymam kciuki:) Bądź dobrej myśli a napewno wszystko się ułoży... Mi mój M. od roku mówi o dziecku, ale on jest ode mnie pięć lat starszy, ja teraz kończę studia i chciałabym najpierw znaleźć jakąś porządna pracę, ale z drugiej strony też mi się marzy taki mały bobas:) I też nie chciałabym poprzestać na jednym dziecku, bo sama mam dwóch braci i wiem jakie to wsparcie i radość mieć rodzeństwo... Ale dziś nowych podtematów powstało...:) Mam nadzięję, że chociaż na część udało mi się odpisać...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Narzeczonek tez czasem wspomina o dziecku... jego młodszy brat koledzy w wiekszosci juz dzieci maja, do szkoly juz chodza!!! a on jeszzce nie, a ja sie boje, ze sobie nie poradze, ze nie dam rady, ze nie jestem gotowa... troche to egoistyczne, ale tyle lat bylam sama, decydowalam za siebie i o sobie, a tak trzeba bedzie nauczycsie stawiac kogos innego na 1szym miejscu, dopasowac sie do dziecka z wielka checia poczekalabym jeszcze troche z ciaza, ale czas ucieka i nie bede mlodsza i silniejsza, a co jesli beda problemy z zajsciem w ciaze, a niestety musze sie z tym liczyc... aj z rana w piatek taki temat sobie wybralam... zamiast cieszyc sie ze weekend idzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) jeśli chodzi o temat dzieci to kilka lat temu tj 3-4 obudził się we mnie instynkt i bardzo ale to bardzo chciałam mieć dziecko, ale wtedy z moim T dopiero zaczynaliśmy być ze sobą właściwie i nie był to dobry moment, choć wiedziałam od razu że jest on świetnym materiałem na ojca:) potem temat przycichł do momentu podjęcia decyzji o ślubie, wtedy obydwoje stwierdziliśmy że po ślubie zero zabezpieczeń, a jak się trafi to będzie super:) natomiast jakiś czas temu T wrócił do tematu i powiedział, że wolałby od razu nie, bo chciałby się nacieszyć mną, nami, jakiś domek itd. to ma też inne podłoże, tzn. pół roku temu T stracił pracę, dla faceta jest to spory cios gdy jego kobieta pracuje, a on nie. jednak tylko chwilę siedział w domu, teraz pracuje na czarno, robi kurs, żeby dostać lepszą pracę. ma mnóstwo planów jaki by chciał kurs skończyć, żeby mieć coś w zanadrzu gdy coś się rypnie mówiąc brzydko;) tyle że do tematu dzieci nie zmienił zdania. ja bym chciała już, mam w miarę stabilną pracę, kończę studia, póki co nie wybieram się na podyplomowe. ale nie naciskam, chcę żeby dojrzał do tej decyzji, choć wydawało mi się, że powinien być dojrzały, bo ma 27 lat, ja zaś 24;) jeśli chodzi o to co zamierzam robić, żeby o siebie zadbać na ten Wielki Dzień to póki co odwiedzam masę lekarzy, postanowiłam zadbać o swoje zdrowie;) chodzę do dentysty, póki co leczę ząbki, ale poważnie myślę nad wybielaniem. no i zamierzam odwiedzić parę razy kosmetyczkę, żeby zadbała o twarz i ciało:) planuję też schudnąć, ale idzie mi to opornie raczej, kocham pieczywo i już!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Magdo... tez myslalam o wybielaniu, ale zrezygnowalam, po pierwsze koszt, po drugie o wybielaniu mozna zapomniec o kawie, herbacie, marchewce, burakach, wszystkich produktach ktore maja soki lub sa barwione swoja droga wymiana plomb tez mnie czeka, kosmetyczka jak tylko wroci z macierzynskiego musi mnie wziasc w obroty a dieta... hahaha wytrzymalam 3 tygodnie, stwierdzilam, ze nie bede sie katowac i zmieniac siebie zeby wygladac jak nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie zdecyduję się na wybielanie to wymiana plomb, usunięcie osadu i kamienia na pewno;) ja sobie już chyba odpuściłam odchudzanie, nie umiem. w sumie T widzi kogo bierze za żonę, po co się zmieniać żeby mnie biedak nie poznał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myślałam o wybielaniu, ale poczytałam, że aby mieć tak białe zęby jak "gwiazdy" trzeba pozakładać nakładki na zęby, które są bardzo frogie, natomiast takie zwykłe wybielanie nie wybieli nam naturalnego koloru, ściągnie tylko wieloletni;) osad z wszelkich produktów i nie ma gwarancji, że zęby będą śnieżnobiałe... Moja koleżanka stosowała białą perłę przez 2 miesiące i ma dużo jaśniejsze ząbki, więc też w nią zainwestowałam i w lipcu chcę zacząć stosować, tylko ja nie piję kawy, czarnej herbaty i nie palę papierosów w przeciwieństwie do niej więc nie wiem czy będzie u mnie taki efekt... Poza tym biorę sylice (suplement diety na skórę, włosy i paznokcie). Przyjmowałam zimą i paznokcie stały się znacznie mocniejsze, jednak teraz często zapominam i biorę co 2-3 dzień:( Poza tym postanowiłam się więcej ruszać, o diecie też myślałam, ale nie takiej odchudzającej (bo w takiej udało mi się wytrzymać max miesiąc -mam taką silną wolę:p ). Ale staram się jeść bardziej zdrowo, więcej ważyw i owoców, robię sałatki, pieczywo też raczej wybieram z dodatkiem mąki razowej, chociaż uwielbiam białe świeże bułeczki;) I staram się myśleć o tym co jem, np jak zjem po śniadaniu pączka to po obiedzie już wybieram owoce, a wcześniej to jadłam po śniadaniu pączka, później czekoladę, a po kolacji do filmu miskę pop cornu i piwo:p Albo np wczoraj byłam w KFC na dużym zestawie, ale na kolacje zjadłam już tylko sałątkę... Nie głodzę się, najadam do syta, tylko bardziej racjonanie, do tego staram się dwa razy w tyg chodzić na basen lub jeździć na rowerku stacjonarnym (czasem raz w tyg:p ) i powiem wam że schudłam 3 kg, bez wyrzeczeń:) Jeszcze chciałabym dwa do ślubu, ale jak pojade na 2tygodniowe wczasy to obawiam się że wszystko weźmie w łeb...:( I na rzie chyba tylko tyle robię dla siebie... A jeszcze kupiłam masażer na cellulit i przed snem się masuję, ale to bardziej z myślą o wyjściu na plażę, bo w sukni i tak nóg nie będzie widać...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×