Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga Wawa

Ślub we wrześniu/październiku 2010

Polecane posty

Gość ?????
Boże dziewczyny,wybaczcie ale muszę się wtrącić- Kate 1988, dziecko czy ty cierpisz na dysgrafię, twoich postów nie da się czytać,doszło do tego że je po prostu omijam, wróć ty lepiej dzieciaku do szkoły a nie chcesz się bawić w dorosłe życie.Poczytuję wasz wątek, bo moja siostra też wychodzi za mąż, ale to co wy tu wyczyniacie chwilami jest aż niesmaczne, medale dla świadków, podziękowania na drewnianej desce,aż się słabo robi. od trzech dni z siorką czytamy i przy żadnej komedii się tak nie uśmiałam, totalny brak klasy i dystansu do samej siebie- dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate - a może zamiast ciasta po obiedzie podać tort? bedzie ciasto i tort z głowy, tam gdzie robie wesele mowili ze coraz czesciej sie tak praktykuje. Kiderka, a może praca w wawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina.S.
Właśnie możesz poszukac nowej pracy, ale w wawie, tak żebyś miała dobry dojazd busem do stolicy. W stolicy znajdziesz więcej propozycji pracy, może to jest własnie rozwiązanie idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
proszę proszę... znalazło się guru... wszechestetyczne, wszechwiedzące, wszechidealne... a może to właśnie Tobie ??? brakuje dystansu do siebie i innych. wesele nie jest po to by było idealne, super estetyczne... to jest zabawa. a ortografii dysgrafii dysleksji nie radzę się czepiać - życzę Twojej siostrze udanego wesela... powtarzam wesela, a nie eleganckiej, wystylizowanej...stypy. pozdrowienia dla wszystkich "tandeciar" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po ch... ja w ogóle reaguje na kogoś takiego upps przepraszam za brak klasy i elegancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate 1988
Nie mama ani dysgrafii ani niczego innego. Wszystko pisze tak szybko i na starym komputerze, bo laptop w naprawie. Przepraszam dziewczyny faktycznie można ciężko się odczytać z niektórych postów poprawie się:):) a tymczasem działajamy dalej w organizacji naszych i tak beznadziejnych wesel ;) pozdrawiam Was i piszcze jak u Was jak nasze 4 wrzesniowe? ktore ida pierwsze do odstrzału(szczęśliwego) :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
keira, włącz na luz, nie reaguj bo nie warto;) czytają tylko, bo same nie reprezentuje sobą NIC i widocznie nie mają o czym pisać:P weekend=> ciąg dalszy zapraszania gości....już mi się nie chce klepać z kółko tej samej śpiewki podczas zapraszania. Paulina, jak twoje przygotowania, mamy ślub w ten sam dzień i jestem ciekawa jak daleko w tyle jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie dałam się ponieść... goście mojego M już zaproszeni. 4 już odmówiło - z powodów rodzinnych. teraz kolej na moich... i tu się zacznie pielgrzymka :) garnitur kupiliśmy - sam wybrał ciemny :) ajuż się bałam, że będzie sie upierał przy jaśniejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina.S.
Mamy sale, obrączki, ciasta, suknie ślubną, orkiestre, fotografa zaklepany termin u fryzjera i kosmetyczki (juz jestem po próbnych hehe), pierwsze spotkanie w kościele na naukach przedmałżeńskich już za nami, na kolejne jesteśmy umówieni i zostanie jeszcze tylko jedno. Zaraz jade zawieść zapowiedzi do swojego kościoła i odebrac jeszcze kilka papierków z usc. Trzeba jeszcze kupić garnitur i alkohol. Wieczór panieński zaplanowany na 2 października, kawalerski również. Trzeba jeszcze spotkac sie z orkiestra i ustalić wszystko jak to bedzie wygladało w dniu ślubu oraz spotkać sie z fotografem i umówić na sesje zdjęciową w poniedziałek, po ślubie. Więc w sumie jakoś dużo nie zostało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Keira pochwal się gdzie i jaki kupiliście garnitur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukałam pracy w Warszawie, owszem ale...niestety ciężko teraz o pracę w mojej branży :( A jednak wolałabym robić to co lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemny stalowoszary standardowy garnitur, 3 czesciowy. dokupilismy do tego ozdobną kamizelke pod kolor sukienki, krawatnik, koszule, spinki, buty i skarpetki... 1200 PLN, niestety na więcej nie mogliśmy sobie pozwolić. wszystko kupilismy w 1 sklepie z garniturami w Tychach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się jakz ironią odpisujecie dziewczyny na zaczepki złośliwych pomarańczy:) My wczoraj dużo spraw załatwiliśmy. Obrączki odebrane:) kwiaty wszystko zamówione, kamerzysta też. Nadal nie kupiliśmy garniturów. Ale koszule i krawaty już są zamówione;) a po garnitury jedziemy do producenta niedaleko nas. Dużo zakupów już zrobiliśmy, reszta przywiozą firmy na miejsce. Niezły ubaw miałam w kwiaciarni. Mi jak się coś nie podoba to mówię wprost. Babki mało zawału nie dostały, jak mówiłam co chce,a czego absolutnie sobie nie życzę. A one ciągle " ale proszę pani to jest teraz modne, tak się robi itd" ubaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znając życie znów ktoś na mnie naskoczy, że jeszcze tyle mi zostało do ogarnięcia do ślubu:P T ma wszystko poza butami i bielizną Ja nie mam biżuterii, szukam kolczyków z perłami, żeby pasowały do tej bransolety: http://dlaewy.pl/Picture.aspx?src=a3c3f39d42d94964b624d0ddf0ef0700.jpg miałam już upatrzone kolczyki, ale zmieniłam zdanie, dobrze, że nie kupiłam jeszcze;) suknia się szyje, 24 odbiór. pod koniec września też mamy do odbioru obrączek; papierkowe sprawy załatwione, jeszcze jedna spowiedź i spisanie świadków, a propos ktoś wie czy trzeba ich przyprowadzić do księdza przed ślubem, jeśli tak to ile wcześniej, czy wystarczy przynieść ich dowody??? kwestia uzgodnienia z drugą parą młodą dekoracji kościoła no i współfinansowanie tej dekoracji zakup ognistej wody i pozostałych alkoholi zaproszenie pozostałych gości, chyba wyrobimy się w dwa najbliższe weekendy wybór menu i dekoracji sali weselnej, ale to na miesiąc przed dogadanie godziny błogosławieństwa no i uzgodnienie godziny przyjazdu zespołu pod mój dom (wiem, wiejski zwyczaj:P ) no i fotografa, kamerzysty oraz kierowcy samochodu do ślubu. zorganizowanie stołu wiejskiego pozostawiam rodzicom, oni wiedzą co tam chcą i co trzeba;) oprócz tego zapraszania reszta wydaje mi się czystą kosmetyką, nie powinno być problemów. a i jeszcze wypróbowanie make upu, pierwszy 2 września (dobór kolorystyki) a drugi 11 września (sprawdzę czy będzie się trzymał całą noc na weselu koleżanki;) ) 11 też próbna fryzura, też umówiona. powiedzcie mi jeszcze o której się umawiacie w ten dzień do kosmetyczki i fryzjerki, bo mam wątpliwości co do swoich umówionych godzin... przypomniało mi się jeszcze, że muszę zakupić materiał i balony do dekoracji bramy i wejścia do domu:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda - z tego co wiem to swiadkow trzeba podac kilka tyg przed slubem. np jak bedziecie oddawac kartke z podpisanymi zapowiedziami od twojego narzeczonego z parafii. a z dowodami waszymi i swiadow ida oni sami tuz przed msza slubna /20 minut przed/ tak bynajmniej jest u nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki keira:) właśnie T odebrał zaświadczenie od swojego księdza i musimy pójść do mojego księdza, to się wypytam jak to jest;) a poza tym zapytam co z dekoracji jest w kościele, bo mam sprzeczne informacje. jedni mówią, że na wyposażeniu kościoła są białe satynowe pokrowce na krzesła, a inni że trzeba je sobie samemu załatwić... znów pomyśli sobie, że przyszła ta nachalna baba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i pomalutku kupujemy sprzęt AGD do kuchni:):):) mamy już pralkę (owszem, nie jest to grat kuchenny, ale u nas musi stać w kuchni, wyjścia nie ma:P ) i kuchenkę mikrofalową, zawsze coś;) świetnie jest razem wybierać coś do swojego nowego wspólnego gniazdka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny jak tam sytuacja z przygotowaniami u PM z 18 września? Co wam jeszcze zostało? Mam nadzieję, że jak się teraz u nas wypada, to na wesele będzie ładna pogoda. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej dziewczęta. angela: u mnie jakoś wszystko do przodu. 18 już niedługo:) Brakuje nam tylko alkoholu no i .... mojej sukni (2 września przymiarka :) ) Ludzie już dzwonią i .... przeważnie odmawiają :( smutno mi trochę z tego powodu... Z 200 osób zrobiło się 100... no cóż, tak bywa... Poza tym wszystko już załatwione i ustalone Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu u mnie jest odwrotnie.... Raczej każdy potwierdza przybycie i mówią, że już nie mogą się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim ostatnim poście wyraz " znowu" jest niepotrzebny. Nie wiem o czym myślałam jak pisałam to zdanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbinka u mnie też sporo osób odpadło. Na początku się smuciłam, a teraz pogodziłam się z tym. Chociaż będą wszyscy swobodnie siedzieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
o jej dziewczyny mi się wydaje że nikt maks. 10 osób mi odmówi, ale jak tak was czytam to mam wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karaluk
witam, mam slub 9 pazdziernika i dolaczam do forum makijaz robie sama, zaproszenia tez robilam sama i album cos w stylu fotoksiazki tez zrobie sama , no i paznokcie tez sama, fryzjerke mam , a odmowi nam duzo a najgorsze ze rodzina narzeczonego niby nie odmawia (nie odzywa sie w ogole) wiec nie wiada..a na koniec nie przychodzi... eh i jak tu z takimi?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa PM
karaluk, witamy ;) Nie przejmuj się, u Nas miało być najpierw 135 osób, póżniej co do czego lista się powiększyła do 150 osób, a będzie 90 osób ( razem z Nami, rodzicami, 5 osobowym zespołem, kamerzystą i fotografem) a tak samych gości 77. Niestety, cóż poradzić. Współczuję dziewczynom - 4 wrzesień ma być deszczowy :(, miejmy nadzieję, że w soboty żadna kropla nie spadnie. Tymczasem spoglądam z obawą w niebo i prognozę na 11 września, której jeszcze nie ma, ale to już tylko 2 tygodnie. Kochane czy wiecie może jak zachowują się suknie tiulowe? Gdzieś na necie znalazłam, że szybko się " psują" i często zdarza się, że nie mogą wytrwać do całego wesela... Mam suknię tiulową i nie wiem co sobie myśleć? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zastanawiam się nad delikatnym tatuażem z fajną czcionką, chodzi o datę Naszego ślubu z P, może ktoś mi zarzuci, że to jest śmieszne bądź żałosne i że nigdy nie można być nikogo ani niczego pewnego. Tak od m-ca nurtuje mnie czy zrealizować swój pomysł, taki delikatny na lędźwiach aby był widoczny tylko dla mnie i Mojego P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh dziewczyny, jak ten czas leci. U nas zaczeła sie jazda na maxa, matki wymyslaja menu...po co my orkiestre zamawialismy skoro goscie nic nie beda robic tylko wpiepszac, tanczyc juz nie bedzie czasu !!! Nastepny swietny pomysł to lampiony...(jak ktos ma sale nad rzeka to jeszcze jestem w stanie to zrozumiec ale my mamy mały ogrod kolo sali i droge !!) bedziemy puszczac lampiony bo to takie romantyczne ( w pizsssdu !!!) nie wytrzymałam , nawzucałąm im ze jak to bedzie ich wesele niech sobie nawet lataja balonami, u nas szopek nie bedzie !! no kurde jak w japońskim filmie !! na koncu popełnie sepuku :-/ jak beda lampiony mnie na pewno nie bedzie i wyszłam !! Jesssu myslałąm ze skocze do nich , jeszcze mój J pojechał na 3 dni do Czech na rajd Barum i poparcia zero. Druga mama wymysliła ze bedzie "wiejski stół" matko max elegancki lokal i wiejski stół z wyrobami, ogorami i pasztetami!! szlak mnie trafił drugi raz..jeszcze kury i indyki niech wpuszcza na sale a przed brama niech krowa zaparkuje , ludzie ja tego nie wytrzymam !! Poszłam z mama zamawiac tort, mowie jej ze chce biały skromny bez udziwnien w dekoracji tylko żywe bordowe róże. Mama spazmy ze powinnam miec bogatszy..jasne kareta i figurka młodej pary niezbedne. Otworzyłam album ztortami, na tej stronie co sie otwarł wybrałam ten. Foch jak cholera. Na naszym weselu brakuje tylko klauna ktory bedzie zonglował talerzami !!! jestem a skraju histerii !!! Dzis mój panienski nt którego nic nie wiem....wiem o ktorej mam sie stawic i ze mamy byc poprzebierane za diablów...reszta owiana straszna tajemnica:D Jak bede w stanie jutro opisze szczególy. Buziaki Dziewczyny i duzo siły Wam zycze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwinka, głowa do góry, będzie dobrze :) Mamy przeżywają i chcą, żeby było wszystko super. Ale to ty jesteś PM, to Twój dzień, więc ostatnie zdanie powinno należeć do Ciebie. Co do stołu wiejskiego, to u nas też będzie. Sala jest elegancka i nie uważam tego za wiochę. No ale każdy ma swoje zdanie :) Ja wybierać ciasta jadę w środę, tort już wybrany. W końcu moja twarz doszła do siebie po oczyszczaniu i mikrodermabrazji :) Zastanawia mnie ta pogoda. U nas jest okropna ostatnio, ale żyję nadzieją, że wrzesień będzie piękny (tak słyszałam). Najważniejsze, to żeby nie padało , bo upału też bym nie chciała. Brzoskwinka, daj znać jak Twój panieński :) Mój będzie 11go i też jest owiany tajemnicą :) wrześniowa PM niestety nie mam pojęcia jak to jest z tiulowymi sukniami, ale może dziewczyny pomogą? Jeśli chodzi o tatuaż to czemu nie? Jeśli ci się to podoba, tatuaż będzie mały to zaszalej :) Zawsze możesz to kiedyś usunąć jak ci się nie będzie już podobać. Dziewczyny muszę się zabrać za usadzanie gości i chyba umrę, bo będą problemy :/ Do Wielkiego Dnia zostało 21 dni i dziś jak sobie to uświadomiłam, to rozbolał mnei brzuch z nerwów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzoskwianka damy radę:) to już tylko 3tygodnie. Naprawdę musisz się trochę wyluzować bo Cię stres zje do ślubu:-( a mamami się nie przejmuj. Szkoda, że z tortem nie postawiłas na swoim:( Twój byłby mega elegancki. U mnie w domu też każdy lekko poddenerwowany chodzi tym wszystkim i o kłótnie nie trudno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×