Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olga Wawa

Ślub we wrześniu/październiku 2010

Polecane posty

Ale mi wyszło ostatnie zdanie;-) myślałam o jednym a zakończyłam bez sensu:-( miało być JA TO SIE MARTWIĘ SWOIM WESELEM;-) Paulina witamy wśród nas i napewno dasz radę wszystko zorganizować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jej nie potępiam, ale widziałam już wesele, gdzie ludzie głodni siedzieli i szczerze mówiąc nie widzi mi się te jej wesele. takie przeczucie mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwielbiam wesele z których wraca się glodnym :) bylam na takim za 10 tys zrobili 2 dni na prawie 170 osób, 1. nasz dojazd 300 km w jedna strone 2. dalismy do koperty 300 zł - jak sie potem okazalo reszta po 100 3. byly "odgrywki" czy cos podobnego - orkiestra grala na czesc kazdego goscia i trzeba bylo wrzucic kase do koszyka na orkiestre (i to nie bylo 5-10 zł tylko po 50) 4. wodka odbijalo mi sie jeszcze przez 2 dni - wypilam tylko 1 kieliszek, jaks rozrobiona... wrrr dostalimy butelke do domu - do dzis stoi nieotwarta 5. tort stal do konca wesela przed panstwem mlodym a goscie dostali porcje z kuchni, moze atrapa :) 6. 2 salatki na krzyz, wedliny ubywalo w tempie zastraszajacym - jedyna zjadliwa rzecz, a po salatce moj M, wyladowal w toalecie :/ 7. drugi dzien zaczal sie od zurku z wedlina z poprzedniego dnia... i w droge, zaraz po zurku, ruszylismy glodni... na szcescie w domu po 3 godzinach jazdy czekal cieplutki obiad ale weselicho bylo :) a tym ludziom którzy nie przyszli na to drugie wesele wcale sie nie dziwie, nie na tym rzecz polega zeby zrobic wesele na ktorym nie ma co jesc, pozbierac kase i miec wszystko gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero teraz przeczytalam ten temat o kosztach... prawie 600 zł to ja wydaje na urodziny jak robie dla rodziny /20 osób/ a co dopiero wesele :) ale tak tez mozna a co nie da sie?!? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze:-( mają ludzie pomysły:-( w tamtym wątku zastanowiła mnie inna rzecz. Ile dziewczyny wypada u was ciasta na osobę i ile napoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie, że się da, ale efekt opłakany... to znaczy ona będzie miała sporo rzeczy swoich, jak np. kapusta czy drób. ale przecież żeby to urosło i dojrzało to też trzeba włożyć w to jakąś kasę, więc to nie jest tak, że 600zł... Ganesh z tym rosołem masz rację, drugi raz nie powinna tego podawać... Wiesz co, doszłam teraz do wniosku, że moje przygotowania do wesela w porównaniu do Twojego to pikuś... ja mam wszystko w cenie sali weselnej. napoje, ciasta, przystawki, dania gorące, wystrój sali... kupujemy tylko alkohol. podpisałam umowę i tak naprawdę na miesiąc przed pojadę wybrać manu, kolorystykę, tydzień przed zadzwonię żeby podać dokładna liczbę gości i cały mój wkład;) jeszcze raz czy dwa pojadę żeby zobaczyć jak wyglądają przygotowania... obawiam się, że nie bę czuła, że to moje wesele, skoro przygotowań nie odczuję:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety nie mam pojęcia jak to będzie wyglądać ile czego na osobę. byłam na weselach w tej sali, którą wybrałam i nigdy niczego nie zabrakło, więc myślę, że wystarczy. po weselu Ci powiem ile czego zjedli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
hej :) Poczytałam sobie troszkę, ale nie chce mi się komentować, Ganesh my zamówiliśmy ciasto i podobno ma być 0,5 kg na osobę, w każdym razie powiedział, że przy ilości 130 osób wychodzi ponad 30 rodzai ciast!! więc nawet nie zamierzam dopytywac się jakie to będą :), pokazywał nam niektóre na zdjęcia, i cena od osoby 14 zł. DO tego tort. Magda odczujesz przygotowania zobaczysz, ja jedzenie też mam w cenie sali, strojenie(choć chcę dołozyć coś od siebie) a już się martwię, także nie ominie Cię to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
aaa i napoje, tego to nie wiem, ale słyszałam, ze ok. 3l na osobę, sok i jakiś napój gazowany, do tego woda także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam z ciekawości:) u nas 2litry napojów na osobę i 1/5 blachy ciasta na osobę plus tort(50 ciast na 250 plus torty) na wesele dwudniowe:) nie martwię się ile czego ma być i czy wystarczy bo mamy super kucharkę:) a ona wie ile czego potrzeba. Mnie równie bardzo jak wesele cieszy, ubieranie przez młodzież sali weselnej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te przeliczniki są niezłe, ale nie sprawdzają się w przypadku wesela dwudniowego. Ale wskazówki tam zawarte napewno mi pomogą jak będę myśleć ile kupic takich soków a ile takich;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda dlaczego masz taki wysoki koszt całkowity ślubu? Napisz co i ile Cię wyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ksiądz sobie sporo liczy... 300zł organista 300zł kościelny reszta dla księdza. i to napisałam cenę sprzed 3 lat. teraz może się podwyższył, ale nie wiem dokładnie bo jeszcze z nim na ten temat nie rozmawialiśmy. podobnie biorą w pobliskim mieście, ale w cenę jest wliczony ubiór kościoła. a u nas już nie:( jeszcze muszę z nim konsultować czy mogę tak czy siak ubrać kościół i on musi zezwolić. a po ceremonii kwiaty zostają w kościele jako podarunek. mało tego jednej znajomej parze powiedział, że życzy sobie jakiś prezent do kościoła, np. nowy kielich złoty... o mało z krzeseł nie pospadali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina1904
Mam nadzieje że ze wszystkim zdąże. A dziewczyny jaki macie grawer na obrączkach? Bo my zdecydowaliśmy sie na date poznania. Stwierdziliśmy że za 50 lat bedziemy pamietać kiedy wzieliśmy ślub, wystarczy popatrzeć na film z wesela hehe czy na zdjęcia na których pewnie bedzie data :P, ale kiedy sie poznaliśmy to już ciężko bedzie sobie przypomniec :D A tak to wystarczy zerknąć na obrączke, hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
my mamy Daję Ci siebie 30.10.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chcę mieć imię swojego męża i datę ślubu na obrączce. tak klasycznie. być może dlatego, że ślub traktujemy jako wielką zmianę w naszym życiu, zamieszkamy wreszcie razem, zmiana nazwiska, wspólne decyzje itd. to jest początek nowego rozdziału w naszym życiu i będzie opatrzony datą naszego ślubu:) u nas w kwestii poznania się i chwilą kiedy zaczęliśmy być ze sobą to było o tyle zabawnie, że on nigdy mnie nie poprosił żebyśmy byli ze sobą, tak jakoś samo wyszło;) potem umowni ustaliliśmy jakoś datę, żeby móc obchodzić rocznicę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maibe to mamy ślub w ten sam dzień, musimy sie po wszystkim zgadać jak nam to wszystko wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja Wam powiem dziewczynki, że u mnie jest podobnie jak u Magdy. O wszystko martwić się będzie mój szef, ponieważ pracuję w tej sali, w której organizujemy wesele :) Mój wkład jest dość niewielki, zapłaciłam, umowę wstępną podpisałam i na razie tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbinka, bo to te same strony;) a powiedz mi jaki jest koszt ślubu u Ciebie, bo się z deka załamałam, że u wszystkich jest taniej niż u mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda ten ksiądz to jakiś nawiedzony:-( kościelny 300zł za godzinę pracy:-( jakby mi ksiądz powiedział, że życzy sobie dodatkowo prezent do Kościoła to odrazu dzwoniła albo pisała do biskupa. Tak drogo bierze i jeszcze mu mało? U nas nie ma obowiązku zostawiania dekoracji w Kościele, ale i tak młodzi zostawiają bukiety na ołtarzu a resztę zabierają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh wiem wiem Madziu ;) Powiem Ci, że się bałam jak pierwszy raz poszliśmy do księdza zaklepać termin i od razu zapytałam ile to będzie kosztowało więc wygląda to tak: ksiądz- 400 zł organista- 200 zł siostry które stroją kwiatkami ołtarz (a będzie nas od 15 do 18 godziny aż cztery śluby) wyniesie nas po niecałe 100 zł Ja powiem Ci szczerze,że się zastanawiałam nad innym kościołem ale mój S mnie namówił i poszliśmy do mojej parafii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
Keira no to oby pogoda nam dopisała, u nas jest 300 ksiądz, 150 organista, 200 strojenie (jeśli jest malo par, parafia sama doklada resztę). Wiem, że u mnie są kościoły gdzie księżą biorą po 500 zł!, znajomi brali tam ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie moja mama by mnie powiesiła gdybym powiedziała, że nie chcę ślubu w swoim kościele, bo wszystkie sakramenty w nim miałam udzielane, moi rodzice i dziadkowie z obojga stron brali w nim swoje śluby itd.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie zgłaszali sprzeciwów :) heh :D Ale w końcu wyszło jak wyszło Też bałam się, że mi ksiądz krzyknie 800 złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maibe - powoli dopuszczam do mysli ze moze sie spi... pogoda, ale do konca bede wierzyc ze bedzie ladnie. a jaka masz sukienke? jakies bolerko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda zapraszam do siebie - emocje, rozrywka, stresik, adrenalina nie ma czasu na przysypianie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maibe
sukienkę pokazywałam juz wcześniej, ale nie będę Cie prosiła żebyś czytała to wszytko i się wracała ;) http://www.suknie-polsanta.pl/pokaz.php?suknie=354 Co do bolerka na pewno będę jakieś miała 30 czerwca dobieram do sukni dodatki, więc coś pomyślę, na pewno żadnego futra nie wezme!, choćby było na minusie ;), mam nadzieję, że będzie ciepło w zeszłym roku było :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×