rozsądne odchudzanie 10-15 kg zapraszam

annecka super gratuluje :) I widzisz mimo tych grzeszkow udaje sie :) A jak tam z cwiczeniami u Ciebie? Ja bylam w sobote na silowni bo w pt nie dalam rady i ide dzisiaj :)

Witam nową koleżankę, a Wam dziewczyny gratuluję spadku wagi :)

annecka --> zmien stopke :)))) W ogole to mam pomysl zeby tak za miesiac od powstania topicu policzyc ile wszystkie schudlysmy :D Mozemy sie umowic 6 lutego ze kazda z nas napisze ile schudla przez miesiac i zrobimy wielkie sumowanie :P

a ja z ćwiczeń to tylko to hula hop tak ok 10 min, nie mogę dłużej bo te hula hop mam takie z masującymi kulkami i mnie kości bolą :(

I mam fajny cytat taki w sam raz dla naszego topicu o rozsadnym odchudzaniu bo czasem cierpliwosci nam moze zabraknac jak bedzie zastoj wagi, albo bardzo maly postep :) "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie" :)

Nie wiem czy mogę do Was się przyłączyć bo widzę że średnia wieku tutaj to dwadzieścia kilka lat a ja mam już42 alejestem już tak zdesperowana że pomyślałam że w grupie może bę dzie więcej motywacji.Potrzebuję kogoś kto mi wreszcie otworzy oczy i powie że jestem gruba.Ważę około 85kg(waga ważaca z dokładnością1,5kg) tak więc trudno mi będzie zapisywać kolejne ważenia.Zdaję sobie sprawę że w moim wieku jest już znacznie spowolniony metabolizm niż u Was ale będę próbowała razem z Wami.

Moja mama jest mniej wiecej w Twoim wieku :) I chodzi na silownie razem ze mna 3 razy w tygodniu schudla o jeden rozmiar z 42-44 do 40 i wyglada i czuje sie swietnie :) Nie tyle spadla z wagi co ujedrnila i zbila sadelko :) Cwiczy juz od lipca i ciagle sie trzyma i cieszy ją to bardzo :) diety nie stosuje w ogole je bardzo duzo slodyczy taki juz ma nalog :) i daje rade ale do cwiczen ma straszny zapal naprawde :)

no to ja wyczekuję 6 lutego :) i mam nadzieję że uda mi się osiągnąć pierwszy cel, musiałabym gubić 1 kg tygodniowo, a to nie powinno być takie trudne, dzisiaj jestem tak zmotywowana że zacznę 30min ćwiczyć każdego dnia :)

najśmieszniejsze jest to, że z moją wagą to trochę ciężko dostać fajną suknkę na imprezę i teraz właśnie szyję sobie u krawcowej, bo potrzebuję na zabawę walentynkową, ale będzie lipa jak pójdę na początku lutego do przymiarki i okaże się za duża :P

eunika a ten cytat to mogłam sobie dodać do stopki? bo tak Ci go podkradłam bez pytania :)

annecka ładna stopka :D Nie wiem co Ci doradzić co do tej krawcowej, ale chyba lepiej miec za duza sukienke a satysfakcje ze schudniecia :) A zawsze mozna troszke zwezic :)

Z tą siłownią to fajna sprawa ale jak się mieszka na wsi to nie ma się dostę pu do takich rzeczy.Pozostaje jeddynie rowerek treningowy na którym zamierzam ćwiczyć około godziny dziennie.Jak myślicie czy to wystarczy? Ajak sobie radzicie z poidjadaniem przy gotowaniu bo dla mnie to koszmar.

Z tą siłownią to fajna sprawa ale jak się mieszka na wsi to nie ma się dostę pu do takich rzeczy.Pozostaje jeddynie rowerek treningowy na którym zamierzam ćwiczyć około godziny dziennie.Jak myślicie czy to wystarczy? Ajak sobie radzicie z poidjadaniem przy gotowaniu bo dla mnie to koszmar.

slonceda myślę że na początek to wystarczy 20 min a dopiero po 2 tygodniach zwiększ bo inaczej to zakwasy dostaniesz, ja na szczęście nie gotuję obiadów więc nie mam takiego problemu, ale myślę że jak raz dziennie przy gotowaniu obiadu sobie na to pozwolisz to tragedii nie będzie ;)

a ja mieszkam na wsi i dojezdzam do silowni ok 4 km :) No i tez nie gotuje, ale wiem jakie to ciezkie :( Pracowalam w kuchni 4 miesiace i wlasnie wtedy przytylam te 8 kg :(

Witajcie dziewczynki:) Już się nie mogę doczekać 6 lutego, na naszą prezentację wyników. Marzę o tym aby zobaczyć na swojej wadze liczbę 62:), ale zobaczymy:) Każdy sukces, nawet drobny mnie ucieszy:) Slonceda witamy gorąco:) Ja kiedyś ważyłam ponad 90 kilogramów a teraz ważę 64, więc uwierz wszystko jest do zrobienia. Jesteśmy razem, wspieramy się, opisujemy podknięcia i sukcesy a to najważniejsza motywacja:) Z gotowowaniem to też mam mały problem. Co prawda mieszkam tylko z babcią i nie gotuję wytwornych dań, ale sporządzam normalne obiadki. Staram się tylko zawsze wybrać dla siebie mniej tuczącą wersję, nawet jeśli jest to zupka, to owszem tak, ale dla mnie bez śmietanki:) Mam cos takiego, że zawsze mi się bardziej chce jeść jak mi ktoś coś przyrządzi:) A jak sama stoję za garami to jakoś mi odchodzi apetyt, bo tyle się człowiek nastoi przy kuchni i tak żal jakoś jeść;))))))))))))) Niezły ze mnie głupol, nie?:)) Buziaki!

Przykro mi że nie będę mogła się z Wami podzielić sukcesami bo jeszcze ich nie mam ale za tydzień to kto wie:)

Dopiero teraz doczytałam że ogłoszenie wyników odchudzania to dopiero6 lutego więc mam nadzieję że też się będę już mogła troszkę pochwalić.Teraz zajadam jogurt naturalny z musli a mój mąż parówkę na ciepło:).Zaraz idę na rowerek na razie 20 minut.Zapomniałam dodać że mój cel to 70kg ale czy się uda? Wierzę w to.

Na pewno nam wszystkim sie uda jesli tylko bedziemy wytrwale i bedziemy sie dopingowac nawzajem. Ja sobie nawet sprawy nie zdawalam ze pisanie na forum pomaga dopoki nie sprobowalam :) A ogolnie wyniki przedstawiamy co tydzien w poniedzialki, ale kazdy robi jak mu pasuje :) 6 lutego mozna wlasnie zrobic takie podsumowanie fajne :) bo miesiac to juz jednak kawalek czasu :) Zobaczycie damy rade! :D

Cześć dziewczyny. Jak dobrze trafić na topik gdzie jak na razie jest miło i sympatycznie i przede wszystkim wagowo podobnie :) Zatem nazywam się Ania, mam do zrzutu jakieś 20 kg i powoli się rozpędzam. Plan? Dieta Mniej Zrę + Ćwiczenia :)

cześć dziewczyny, dołączam do waszego topiku, bo jesteśmy prawie w tym samym wieku a po 2 mam takie same plany jak wy czyli schudnąć.... parę słów o mnie: mam na imię Natalia i mam 22 lata, wzrostu mam 165cm i ważę 75 kg, a chciałabym chociaż 65kg-marzenia ;) moim największym problemem jest brzuch, mam strasznie galeretkowaty i (trochę to śmieszne i krępujące) ale strasznie się "trzęsie" jak idę-wiecie co mam na myśli, muszę się tego pozbyć, wiem jak bardzo pomaga pisanie na forum, bo już pisałam w zeszłym roku tylko w temacie śluby i wesela, gdy przygotowywałam się do własnego ślubu. Jeśli chodzi o odchudzanie: to zamierzam zrezygnować z białego pieczywa, słodyczy i innych grzeszków. jem pieczywo chrupkie Wasa-pomarańczowe opakowanie i powiem wam,że nie dawno jadłam przez ok 1,5 tyg i były efekty ale oczywiście powróciłam do dawnych nawyków

ale mam nadzieję,że teraz dam radę... co do ćwiczeń- też mam taki pas-jak jedna z dziewczyn wspomniała wyżej, ale efektów tam po nim nie było:( mam też twister ale leży w szafie-muszę go wyciągnąć i zacząć ćw ponoć dobry na boczki.... zobaczymy posiadam płytkę z ćw cindy crawford czytałam opinie że są efekty jak się regularnie ćwiczy:o trzeba wziąć się w garść i zmotywować próbowałam już różnych tabletek bio cla, olimp therm line II i adepisina i efektów zero a jak odstawiałam to jadłam jeszcze więcej... teraz dieta MŻ i ćwiczonka w lutym chce wybrać się do dietetyka, moja koleżanka była, i powiem wam że efekty wspaniałe, jadła wszystko a chudła nie samowicie a co najważniejsze to utrzymuje wagę i robię to też dla siebie, mimo,że mój mąż mnie kocha taką jaka jestem, nie robię tego dla niego ale dla siebie,aby lepiej czuć się z swoim ciałem... :*:*:*:*:*:*:*

zaczerniłam nicka, bo podszywom mówię NIE!!!!

Hallo Mysha i Nataszka :) Mam na imię tak jak Mysha i tyle lat co Nataszka :) Fajnie że dołączyłyście, ja tak jak eunika uważam że pisanie tutaj bardzo pomaga, nigdy wcześniej nie brałam udziału w takim forum, ale postanowiłam że będę tutaj przyznawała się do najmniejszych grzeszków jak na spowiedzi :D Dziewczyny zróbcie sobie stopki ile ważycie i jaki jest wasz cel :) Dzisiejszy dzień był trochę ciężki, jestem przed okresem i od obiadu mam okropną ochotę na coś słodkiego :( Tak jak dziewczyny postanowiłam raz w tygodniu pozwolić sobie na coś słodkiego, i wypadło na dzisiejszy dzień, na kolację zjadłam 2 naleśniki z powidłami śliwkowymi ;) niestety mój apetyt nie został zaspokojony :(

ok stopkę zrobię byłam się przed chwilą zważyć, o zgrozo 79 kg ;o;o;o;o;o przytyłam 4 kg, ale mogłam się tego spodziewać, skoro jadłam za 2-óch :o;o;o;o;o;o;o;o;o;o jaka jestem wkurzona na siebie,masakra

zrobione :D :D :D :D

Hej dziewczyny.Mój wczorajszy plan żywieniowy wykonany jazda na rowerku też.Około 20 nadszedł napad głodu ale go zwyciężyłam.Może któraś życzliwa podpowie mi jak się robi stopkę bo wstyd przyznać ale nie jestem strasznie biegła w obsłudze komputera.Mogłabym się spytać domowników ale na razie nie wiedzą o moich postanowieniach.Jak wcześniej pr óbowałam się odchudzać i komuś o tym się chwaliłam to nic z tego nie wychodziło.Teraz robię to dyskretnie ale postaram się wytrwale.

Dzień dobry :) Witam nasze nowe odchudzaczki, fajnie- dużo nas się robi :) Jeśli chodzi o wsparcie z forum- to w 2007 roku chudłam na forum , wspierałyśmy się z dziewczynami, wymieniałyśmy opiniami na temat kremów ujędrniających itp :) Schudłam wtedy ok. 8 kg. a zaczynałam od 63. Waga się utrzymywała dość długo. Teraz jest mnie zdecydowanie więcej, więc i oczekiwania mam większe, choć szczerze powiem, ze z 8 kg byłabym już mego zadowolona :) bo prawdopodobnie zeszłabym poniżej 60 kg :) Slonceda pytałaś o gotowanie- ja gotuje często dwa dania (dla mnie i dla mięsożercy), próbuję oczywiście, bo jak przyprawić bez próbowania- szczególnie gdy nigdy nie korzysta się z gotowych przepisów typu- szklanka wody trzy łyżki soli itd :P A jeśli chodzi o podjadanie to najczęściej podjadam podczas przygotowywania składników na obiad np. krojenia , ale z reguły są to warzywa, ewentualnie kawałek kiełbaski ( surowego mięsa nie jadam :P) Poza tym wiem, ze nie zrezygnuję z obiadów na całe życie więc jem prawie tak jak wcześniej.Podczas odchudzania 2007 wyrobiłam sobie zdrowe nawyki które zostały mi do dziś np- nie zagęszczam sosów mąką ( no, chyba, że już naprawdę nie mam czym , a czasu mało- czyli raz na pół roku :]), nie piję słodkich napojów gazowanych, rzadko soki, podstawa to woda . a diabeł tkwi w szczegółach jak to mówią :P

Slonceda- dopiero zauwazylam Twoje pytanie o stopke. Na gorze strony masz "Moje konto" wchodzisz, logujesz się i tam masz preferencje, kilka słów o sobie i stopka. Swoją drogą ja też zrobiłam , choć nie lubię stopek, ale co tam- łatwiej będzie orientować się w naszych wagach :)

Witajcie dziewczynki:) Witamy serdecznie nowe koleżanki:) Ja zaraz też zmienię stopkę, faktycznie to dobry pomysł aby umieszczać tam informacje o postępach:) Fajnie jest czytać, że dużo z Nas stosuje dietę MŻ + ćwiczenia, to chyba najlepszy pomysł:) Buziaki na cały dzień!