Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majeczka87

W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

Polecane posty

Witaj :) Ja jestem prawie cały czas... leżę sobie pod kołdrą i już nie wytrzymuję :( a muszę jakoś te moje jajniczki wyleczyć. Później badanko i staranka na całego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem , teraz plamienie ustąpiło, więc nie wiem czy to oznaka że jutro dostanę @ sama nie wiem! To jutro Frezja zrób test i daj znać!Mocno trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja S. na pewno wszystko szybko podleczysz - zobaczysz że wszystko będzie dobrze, ściskam Cię mocno! wiecie co dziewczyny? jak tam sobie czytam no nasze forum to mi tak lżej na duszy-bo wiem że mam w was wsparcie i wierzę że niebawem wszystkie zostaniemy szczęśliwymi mamusiami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na razie czekamy na supcio wiadomości od naszych koleżanek :) Kiedyś przyjdzie nasza pora :) Mam nadzieję, że jak pójdę za dwa tygodnie do kontroli to już będzie choć trochę lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniulka8105 dobrze jest miec kogos z kim mozna porozmawiac, kto nas zrozumie..... zgadzam sie z Tobą, wszystkie bedziemy mamusiami, juz niedługo... :) aniulka8105 który cykl staranek u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pierwszy właściwe, już planowałam rok wcześniej, ale niestety ubiegły rok był dla mnie mega ciężki - moja mam ciężko chorowała i w październiku zmarła... bardzo mi jej brakuje nie umiem pogodzić się z jej śmiercią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniulka8105 bardzo mi przykro... :( rozumiem, ze nie byłas w stanie myslec o dziecku... nie martw się, uda sie zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s28
czesć kochane! widzę że pogaduchy na całego! Tak czytam wasze wypowiedzi i dołanczam sie do aniulki,że ja też cieszę się że mamy to forum, bo jest to świetne lekarswo na smutki ale i radostkami tez można sie podzielić. U mnie nic ciekawego kończy mi się okres który tym razem nieco mniej bolesny i obfity niż zwykle ale nadziejki sobie nie robę tylko niedługo ruszam z działaniami! Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj s28 moja bratnia duszo:) czy nadal twoje myśli co do mnie są pozytywne? czekam 32 dzień ale to czekanie strasznie mi się dłuuuuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s28
AniulkA I NIECH SIĘ DŁUŻY I DŁUŻY ........ TO OCZEKIWANIE AŻ DO POZYTYWNEGO TESTU, NO PRZECIEŻ MUSI NAM SIĘ PODNIEŚĆ STATYSTYKA ZACIĄŻONYCH :) NADAL TRZYMAM KCIUKI I WSPIERAM CIĘ I POZOSTAŁĘ OCZEKUJĄCE DUCHOWO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulka doskonale Cie rozumiem..moj tata odszedl ode mnie i mamy tydzien przed swietami do innej kobiety...jego nie ma-tak jakby umarl..praktycznie kontaktu z nim nie utrzymuje:( tez mi go brakuje. wdocznie tak musialo byc..a nic nie wskazywalo, ze tak bedzie. gdyby dawal jakies znaki...najgorsze jest to, iz to ja pierwsza zauwazylam ze "cos jest nie tak"...czasami mysle, czy dziecko byloby raczej u mnie na poprawe humoru...ze wreszcie byloby jakies szczescie, oderwanie od tego, co zle. wiem tez, ze dalabym sobie rade...i to pco- kiedy bede w ciazy,czy to musi byc moment "nieodpowiedni"?czy zawsze tak bedzie??rozne pytania nasuwaja sie do glowy...chcialabym byc szczesliwa, zyc w swiadomosci, ze ktos na mnie czeka,oczekuje najlepszego ode mnie..zobaczymy,co wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jak to będzie :) powoli zmykam kąpiel i spać bo jutro o 5.30 pobudka i na ten mróz znowu trzeba wychodzić brrr...aż mi zimno na samą myśl. czym się zajmujecie dziewczyny? tzn.gdzie pracujecie? bo ja w księgowości pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie saga19 ja też czekam na tego dzidziusia jak na cud jak na iskierkę szczęścia dla naszej rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam sobie Wasze komentarze..kurcze niektore zWas maja juz mezow...a kiedy u mnie to nastapi?juz nie chodzi o slub tylko nawet zareczyny..4 lata sie zblizaja jak jestesmy razem i nadal nic...:/ tylko dziwne ze skoro decyduje sie na dziecko to czemu z tym zwleka?moze to nie na temat co pisze..ale czasami tak mam...nie mam z kim o tym pogadac a na pewno nie z moim M.pomysli, ze sie narzucam-a nie chce...pragne zeby z jego serca wyplynal ten gest. tylko po co myslec/starac sie o dziecko?eh...:/;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja jeszcze sie ucze..takze nie pracuje, ale jeszcze nie wiem, co bedzie za te kilka miesiecy.moze przytrafi sie jakas praca-tego nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saga19 ja jestem z moim mężem 1,5 roku po ślubie, ale zanim mi się oświadczył to minęło ponad 6 lat jak byliśmy razem, powiem ci że przez pierwsze 2-3 lata czekałam na zaręczyny co przychodziły święta, walentynki czy wakacje myślałam ze mój ukochany wyskoczy z pierścionkiem ale tak nie było, i potem już przestałam o tym myśleć, nie czekałam , kochaliśmy się bardzo, zamieszkaliśmy razem, żyliśmy jak małżeństwo i w najmniej oczekiwanym momencie mi się oświadczył - pojechaliśmy w góry i w drodze na szczyt uklęknął i wyjął pierścionek a ja kompletnie zaskoczona się poprostu popłakałam...a ślub był po kilku miesiacach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy ja nie chcialabym mieszkac z nim przed slubem, a to tylko dlatego, ze nie byloby tego uroku juz PO;) zreszta u mnie w rodzinie panuje taka tradycja, ze nie mieskza sie przed slubem...i nie chodzi o stereotyp...tylko odpowiednie podejscie do takich spraw. oczywiscie nie zrozum mnie zle;) przedstawiam tylko jak to u mnie wyglada..no ja na pewno wiem, ze nie bede tyle czekac na to. nie chodzi o to, ze jestem niecierpliwa...po prostu...nie bede czekac, bo to zawsze ja czekalam i wychodzilo, iz w nieskonczonosc.dosyc z tym!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zamieszkaliśmy razem bo tak się złożyło że trafiło nam się mieszkanko do kupienia za nieduże pieniądze i dlatego się zdecydowaliśmy, chociaz powiem ci z perspektywy czasu że chyba lepiej jak ludzie mieszkają ze sobą przed ślubem bo można się wtedy lepiej poznać i sprawdzić - wiadomo nie ma tego uroku ze po ślubie taki nowy wspólny rozdział ale ja nie żałuję ze mieszkaliśmy przed ślubem - i pewnie mało romantycznie było jak w dzień ślubu obudziliśmy się obok siebie daliśmy buziaka i stwierdziliśmy że pora wstać i iść wziąć ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja nie chce nikogo brac sobie na probe..na probe mozna kupic czajnik elektryczny w sklepie i go oddac;) jasne ze sa + i - mieszkania przed slubem..mimo wszystko jestem zwolenniczka aby PO mieszkac...moj chlopak akurat ma swoje wlasnosciowe mieszkanie, mieszka sam..tylko czeka na mnie.juz mu powiedzialam, ze dopiero po slubie.zreszta nie rozwija tego tematu, bo zna moje zdanie...chociaz INACZEJ- nie mowi nic na temat slubu,zareczyn..mowi jedynie MY, mowi o NASZEJ przyszlosci, ale kwestia slubu-temat jakby zamkniety...ja narzucac na pewno sie nie bede.mam swoj honor. zalezy mi na nim bardzo, ale nie potrafie inaczej..wiele razy "przejechalam" sie na ludziach. poza tym zostaje inny temat- to jest jego mieszkanie, ja wole wspolnymi silami do czegos dochodzic/cos miec...tak to istnieje ryzyko, ze pewnego dnia spakuje mnie i karze sie wynosic;) w zyciu w koncu jest roznie i nie piszcie o zaufaniu itd- po prostu nigdy czlowieka nie zna sie do konca;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!!:) A u mnie 8 dc....i niezłe jaja!!!!!! Dosłownie....wczoraj nie wytrzymalam i poprosilam koleżankę o namiary na jej lekarza,speca od naszych problemów zaciążeniowych....i szczęście chciało że mógł mnie przyjać na 20.40 wczoraj....a więc byłam:)..uspokoił mnie z tymi moimi hormonami....progesteron wyższy niż powinien być w 3 dc a to dlatego że w 7 dc zaczęło mi się jajeczkowanie!!!!!!!!! Czujecie??????? Zawsze myślałam że mam w połowie....a na usg wyraźnie widać na jednym jajniku kilka pęcherzyków z czego jeden dominujący 15 mm...i teraz uwaga....a na drugim jajniku dokładnie to samo!!!!!!!!!! Mam jajeczkowanie na obu jajnikach!!...szok....w każdym razie mam teraz monitoring i w czwartek mam być u niego znowu...zobaczymy co z tego wynikło....i w poniedziałek to samo....Generalnie mam wszystko piękne jak to określił ,może być tylko problem z tą owulacją.....bo dziwne że oba naraz....no chyba że na taki cykl trafił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki 🌼 szarlotka80 chyba wiesz co to oznacza:DO ROBOTY MALEŃKA.... jak tam dziewczynki testy dajcie Nam coś znać .... u Mie dzisiaj 11 dzień cyklu,ale działam już od 5(raczej to niezaszkodzi ;-) ) przesyłam moc buziaków i uścisków na cały mroźny dzień 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zobaczymy jeszcze jak będzie to wyglądało w czwartek na monitoringu:):):)ale do roboty już się zabraliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny u mnie dziś 10-ty dzie cyklu i dziś na 21-szą mam pierwszy monitoring. czuje jajniki ale czy to juz znak że owulka się zbliża??- zobaczymy co usg pokaze :):):):) ja z moim mężem zaręczyliśmy się po miesiącu znajomości- po 5-ciu miesiącach slub cywilny a po roku kościelny- no juz i już roczek nam stuknał w grudniu :):):):) u mnie to mega szybko się wydarzyło. w poprzednim związku byłam 5 lat z czego 2 mieszkalismy razem- a wtedy sie wystko wyjaśniło jak zamieszkaliśmy ze sobą. Mi np bardzo pomogło te mieszkanie wspólne bo okazało się ze chłopak bardzo inaczej zachowuje się na codzień i nie dałabym rady stworzyc z nim rodzine oj niee. wiec oczywiście sa za i przeciw spólnemu mieszkaniu. jak tam testowanka- ma ktos dobre wiadomości ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NiCK....................Wiek.............cykl satań..........data @ Mycha7..................23.............................. ......11.01 D.Portugalczyka.......21................3............... ....11.01 NowaTu24................24..............16(2zCLO)....... .14.01 majnona.................22................4............. ......22.01 aniulka8105.............28................1............. ....ok.25.01 żabka00..................24................1............ ......28.01 kasiaaaaaaaa...........24................1.............. ....30.01 kolokokta................24................6............ .....1.02 Anja.S ...................32................24..................02. 02 Majeczka87 ............23................3...................03.02 Agaz26...................26................3............ ......03.02 wiolkcia..................27................10.......... . .....15.02 szarlotka80.............29..............2............... .....16.02 nerwusek26...............26...............1............. ......17.02 kasiulaha................25................11........... ..ok.20.02 Karolinka................24.................?........... ......? natalka1234.............?..................?............ .....? Czekajaca25............25................2.............. .......?.02 justys1818................21................3........... .......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agness19903
Witam Okres Mialam 15 stycznia byl on dosc krotki bo do 18 a zawsze mam gora 5-6 dni..w Poniedzialek 25 i 24 stycznia kochalam sie z mojim chlopakiem on doszedl w srodku chcialabym sie dowiedziec czy duze jest prawdopodobienstwo ze bede w ciazy??Bardzo chcemy miec dziecko..A ja nie wiem czy wczoraj byly dni plodne??I kiedy moge zrobic test ciazowy..Dodam ze wczoraj i dzisiaj pobolewaly Mnie jajniki..Z gory dziekuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takie pytanko...czy w ostatnie 2 dni miesiaczki mozna zajsc w ciaze...? dni plodne mam 29 stycznia a kochalam sie z moim narzeczonym 23 i 24 stycznia i on dochodzil kilka razy we mnie... czy w takim razie plemniki przezyja tak dlugo i czy to mozliwe ze moge byc w ciazy??? prosze o sensowne odpowiedzi...pytam profilaktycznie...doradzicie cos??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×