Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkkkkkkarolina

PLANOWANIE WESELA 2011!! Jak wasi mężczyźni wczuwają się w rolę??

Polecane posty

Gość mamamia321
Panie orlos, powinien Pan przyjąć do wiadomości, że nie każdemu podobają się Pana prace. Są różne gusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde fajne zdjecia
jedno, co mnie odrzuca to akty slubne, niesmaczne ,trzeba byc zdrowo popieprzonym zeby cos takiego zamawiac ( ale widac zapotrzebowanie jest a nasz klient - nasz pan)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I włąśnie tacy naganiacze jak Pan Fotograf powodują, że dwa lata przed ślubem ludzie popadają w nerwicę, czy zdążą wszystko załatwić. Ludzi, wyluzujcie, na organizację ślubu wystarczy pół roku. Gdyby jeszcze salony z sukniami, zespoły, forografowie, kwiaciarnie, kosmetyczki itd zechcieli to zrozumieć... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedziałam ,że JA potrafię lepiej, ale inni fotografowie robią nieraz ładniejsze bez bawienia się PSem. Mnie pana zdjęcia się nie podobają. A skoro wystawia pan je na forum trzeba liczyć się z krytyka potencjalnych klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lauro;-) Masz 100% racji. Cała organizacja wesela zajmuje maksymalnie pół roku. Ale wszyscy związani z biznesem ślubnym powodują zbiorową histerię. Co jest in na rękę i nagania klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamia321
Miarka - dokładnie. To jest chore. a napędzają to własnie ci, którzy zarabiają na tym. Ot np. taki Pan fotograf. Jest początek stycznia 2010 roku, a Pan fotograf już "straszy", że na przyszły!!!!! rok ma praktycznie wszystkie terminy pozajmowane. Czy tak jest rzeczywiście trudno stwierdzić, ale narzeczeństwo myśli sobie, że skoro już na prawie 2 lata do przodu Pan fotograf ma zajęte terminy to my też musimy z dwuletnim wyprzedzeniem go zamówić. No i tak się biznes kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jest taki oblegany przez klientów po co tak nachalnie reklamuje się na forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamia321
:) no właśnie Ale nie, przepraszam, on się nie reklamuje. Jego reklamuje jego strona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingdomoflove
Miarka hehe dpkladnie o tym samym po myslalam. po co facet ktory na caly przyszly rok ma 6 wolnych terminow sie reklamuje na babskim forum? smieszne to jest. a co do terminow to moze w wakacje jest troche gorzej, ale w pozostalym okresie naprawde mozna sie chajtac( chyba przez ch ) kiedy sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlos
kazy wybiera co lubi, ja fotografuje jak klient chce. "Opinia jest jak d...a kazdy na swoja" szanuję wolność wyboru, odpowiadam na posty, mozna dzwonić lub nie, "reklama dzwignią handlu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkarolina
orlos a gdzie moge zobaczyc Twoja strone ? jestem na etapie poszukiwania fotografa ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orlos
Na prośbę kkkkkkarolinki podaje jeszcze raz htttp://krzysztoforlowski.bloog.pl po prawej stronie zakładka GALERIE, tam tematy sa różne a to co jest wypisane mozna zamawiac lub nie , WOLNOŚĆ WYBORU Zapraszm tez do mojego biura i studia, ZapraszaM SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkarolina
o dziekuje zaraz obejrze i sie wypowiem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkarolina
podoba mi się zdjęcie w bieliźnie i w welonie ;) ciekawe hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo /
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiecie to cicho
Ja planuje wesele w 2011 i w grudniu 09' szukałam zespołu tak ażeby miec jakąś orientacje cenowa itp. a Tu dzwoniąc do jednego z popularnych i tanszych -biorą 2700zł a grają naprawde czadowo mają rok 2011 ZAREZERWOWANY oprócz lutego i listopada..i co waszym zdaniem mam czekać na co? na oklaski?? Nic sie nie stane jak sobie zarezerwuje najważniejsze sprawy i później sobie odkładać pieniadze. A to ze ktoś planuje ślub na 2011 i sie zarecza to chyba jest jakaś decyzja poważna, nie żeby sie rozstać na 3miesiące..:/ zal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 razy M
Zapraszam do głosowania blog prowadzony przeze mnie i mojego Narzeczonego od początku naszej znajomości. www.3-razy-m.blog.onet.pl SMS o treści A00080 pod numer 7144 blog w konkursie: http://www.blogroku.pl/3-razy-m,gw4ln,blog.html UWAGA !!! Dochód z sms zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych ( info: http://www.blogroku.pl/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 razy M
Zapraszam do głosowania blog prowadzony przeze mnie i mojego Narzeczonego od początku naszej znajomości. www.3-razy-m.blog.onet.pl SMS o treści A00080 pod numer 7144 blog w konkursie: http://www.blogroku.pl/3-razy-m,gw4ln,blog.html UWAGA !!! Dochód z sms zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych ( info: http://www.blogroku.pl/ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam odwrotną sytuację
Mój facet załatwił prawie całą imprezę. Ja tylko wybierałam suknię ślubną. Pomagała nam jeszcze moja mama, gdyby nie ona to mój facet by został ze wszystkim zupełnie sam. Takie sytuacje zdarzają się gdy dobiorą się ze sobą ludzie którzy różnią się drastycznie między sobą osobowością, wychowaniem, wreszcie uczuciowym zaangażowaniem w związek. Ja jestem leniwa, totalnie bierna, nie mam w sobie życiowej ikry, jestem introwertykiem, stroniącym o ludzi. Mój facet totalne przeciwieństwo. Towarzyski, aktywny, zdecydowany, ale i tak sto rzeczy bym w nim zmieniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkarolina
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla_23
robcie jeszcze wiecej szumu to 3 lata do przodu bedziecie rezerwowac. w moim miescie jest kosmetyczka a wlasciwie wizazystka i do niej wydzwaniali w zeszlym roku bo chcieli idioci zamawiac terminy juz a ona wyraznie powiedziala ze na rok 2010 zamownienia sklada dopiero od poczatku 2010 roku z jednym wyjatkiem makijaz studniowkowy i tak powinni robic wszyscy to i ludzie by sie uspokoili.ale to tyczy sie nie tylko wesel. ostatnio chcialam sie troche posmazyc w solarium wiec zachodze a pani sie mnie pyta czy ja sie telefonicznie umawialam wiec ja powiedzialam nie odwrocilam sie na piecie i wsyzlam. a ubaw przez pol dnia mialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhoooooooooopppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy wesele w tym roku
załatwianiem zajmujemy się od zeszłego tygodnia(ślub w sierpniu br.). Mój wybranek z kolei wszystko analizuje, dogląda, np. wchodzimy zamówić salę, ja jestem mało wybredna, ogólnie nic nie pamiętam poza kwotą zaliczki, a on mnie wieczorem pyta, jaki kolor dekoracji do pistacjowych ścian...zdębiałam...heh, nawet nie pamiętałam koloru :P We wszystkim musimy dochodzić do kompromisu, bo każde z nas ma "swoją wizję". Tak, że mój się wczuł..chyba za bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mój chłop to się az za bardzo wczuwa :) ale to dobrze że się angażuje :)...Ja jak na razie jestem bierna,ale pół roku przed będę fixować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jeszcze próbuje
ja odpuściłam... nie chcę wesela! Chcę zachować jeszcze odrobinę zdrowego rozsądku. Mam dwa lata żyć weselem, przygotowaniami? Nie, ślub w tym roku, mały, skromny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet nawet się w role wczuwa, ale oboje jesteśmy zmęczeni or5ganizowaniem wesela. Tak sobie ostatnio pomyślałam, że fajnie by było jakby ktoś za mnie to wszystko zorganizował. W tym przypadku sprawdziła by się chyba idealnie idea konsultanta ślubnego. Myślę, że jest wiele takich osób, które chętnie powierzyłyby komuś organizowanie takiej imprezy. Coraz częściej słyszę właśnie takie opinie i w sumie nie dziwię się. W przypadku kiedy ktoś nie ma czasu, takie rozwiązanie jest dla niego zbawienne, tym bardziej, że jest mnóstwo firm, które zajmują się organizacją całego ślubu np Gustowne Wesele. Narzeczeni przedstawiają swoją wizję, a taki konsultant po prostu realizują te pomysły. Jak dla mnie byłoby to naprawdę pomocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój jest bardzo zaangażowany w przygotowania. Chyba bardziej niż ja;P Sam znalazł salę, dzwonił i pytał o kamerzyskę, zespół itp. A później razem wybieraliśmy.. Ale moze dlatego ,że idziemy na zywioł i organizujemy wesele w 4 miesiące bo stwierdziliśmy , ze nie chcemy czekać rok czy dwa a zimą jest wszysko wolne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×