pomoce domowe za granicą-zwierzajmy się!!!!!!!

takich rzeczy pisać ale zdaża się wydłubywać kupkę babci z tyłka paluszkiem jak ma mega zatwardzenie :)

pisac takich rzeczy a tym bardziej ich robic...

A mnie narzekali, że za duzo wody zuzywam do mycia naczyn... Tylko ze dla nich bylo normalne, że po obiedzi ich pies wylizuje talerze i onie je tylko oplukiwali potem, a ja zawsze szorowalam pod wrzatkiem.

ciekawe co byś powiedziała , zrobiła jak jesteś sama jak palec babcia krzyczy ratunku na całą okolicę , ludzie myślą ze ją dobijam ? rodfzinę to wali ze ona ma zatwardzenia , kupa jak kamień dosłownie ? no co byś zrobiła? a slyszałam że dużo dziewczyn tak pomaga swoim podopiecznym , nie piszę tego dla sensacji czy żeby kogoś obzydzić ale takie są realia

ciekawe co byś powiedziała , zrobiła jak jesteś sama jak palec babcia krzyczy ratunku na całą okolicę , ludzie myślą ze ją dobijam ? rodfzinę to wali ze ona ma zatwardzenia , kupa jak kamień dosłownie ? no co byś zrobiła? a slyszałam że dużo dziewczyn tak pomaga swoim podopiecznym , nie piszę tego dla sensacji czy żeby kogoś obzydzić ale takie są realia

ciekawe co byś powiedziała , zrobiła jak jesteś sama jak palec babcia krzyczy ratunku na całą okolicę , ludzie myślą ze ją dobijam ? rodfzinę to wali ze ona ma zatwardzenia , kupa jak kamień dosłownie ? no co byś zrobiła? a slyszałam że dużo dziewczyn tak pomaga swoim podopiecznym , nie piszę tego dla sensacji czy żeby kogoś obzydzić ale takie są realia

ciekawe co byś powiedziała , zrobiła jak jesteś sama jak palec babcia krzyczy ratunku na całą okolicę , ludzie myślą ze ją dobijam ? rodfzinę to wali ze ona ma zatwardzenia , kupa jak kamień dosłownie ? no co byś zrobiła? a slyszałam że dużo dziewczyn tak pomaga swoim podopiecznym , nie piszę tego dla sensacji czy żeby kogoś obzydzić ale takie są realia

a nie ma lekow na zaparcia w aptece??????????????????tylko trzeba paluchem grzebac w dupie????????????????????????

Zafunduj babci czopki glicerynowe, to przypomni sobie jak to się robi normalnie ;)

Moja mama sprzata od lat w USA. Na poczatku sprzatala domki, super ludzie! Jak jej ludzie nie pasowali - to ich olewala albo wysylala kolezanke :D Po roku miala swoje ulubione domki - gdzie babeczki ja uwielbialy i dawaly mega napiwki (jedna myslala ze mamy szefowa ja na pewno oszukuje i co tydzien jej stowe napiwku zostawiala!!!!!! super kobieta, ale nadziana tak, ze dla niej to nic..). Teraz sie przeprowadzilismy i mama sprzata officy tylko. I mowi ze juz w zyciu za zadne pieniadze na domki nie pojdzie, bo teraz to przeleci mopem i zetrze kurze za lepsza kase, szybciej i sie w ogole nie orobi. :) Ale mimo wszystko domki wspomina super! Szczegolnie pania od stowkowych napiwkow hehe :) Ja jej troche pomagalam na poczatku, ale dla mnie to masakra.. nie moglam sie po tygodniu ruszyc - wiadomo - latalam jak nienormalna, szorowalam.. niewiadomo co ;) A teraz mam babcie ktora sie opiekuje, czasem musze cos posprzatac.. ale ogolnie super praca :) O ile ktos ma cierpliwosc do starszych.. Pozdrawiam kobietki, pracujcie sumiennie :) I pytanie: spotkala sie ktoras z was z kamerami porozstawianymi po katach? moja mama dokladnie wiedziala gdzie takie zasadzki czekaja...

hahahaha czopki !!!! włóż czopek w kamień !!! to jeszzce mało wiecie , tak tak praca nie polega tylko na sprzątaniu , tzreba wykonywać czasem dziwne manewry że tak to nazwę , ktoś myśli że jak się opiekujesz babcią to dasz jej papu , coś tam sprzatniesz i finito

to daj babce olej rycynowy i po sprawie ha ha ha

wloskie babki czesto maja zatwardzenie ha ha ha

nie wiem jak inne babcie ale Włoszki są to twarde orzechy do zgryzienia , jak każą dać 5 kropelek uspokajających , ty dasz 25 a ona nic , nie działa :) żadne rycyny nie pomagają , zresztą kupa u nich to priorytet , musi być o określonej porze

a jakie te dziwne manewry wykonujesz??naoisz bo mnie to ciekawi.

A moze powinnas umyc raczki i zakonczyc te durnoty pisac. O kamerkach sama czasem myslalam ale nie spotkalam sie z tym w pracy i dobrze. Praca pod kontrola - brrr... Z ta waga to dalas popalic :D :D :D Ja tez sie waze wszedzie tam gdzie jest waga i nie zwracam uwagi czy sie domyslaja czy nie. Ale kiedys stoje sobie na wadze i czekam az wystuka wynik a tu wchodzi patron - co mialam robic? Usmiecham sie i mowie jeszcze sekunda, a on podchodzi do mnie, opiera sie na moim ramieniu i automatycznie nabija mi kilka kilo, zerka na wskaznik i mowi - nooo... ze dwa kilo trzeba zrzucic.. i poszedl. Innym razem wpada tuz przed moim wyjsciem, oblecial cale mieszkanie i z geba do mnie - no nie.. tak nie bedzie, to nie w porzadku!!! Stoje cala zbaraniala, w glowie przeglad wszystkich glupot ktore moglam zrobic, ale nic takiego mi sie nie przypomina, patrze na niego tym baranim wzrokiem a on - Wszedzie jest czysto!!! Wiecie, z tego zaskoczenia nie zmienilam wyrazu twarzy tylko od razu wypalilam - to ja zaraz zrobie BURDEL :O Myslalam, ze sie przewroci ze smiechu - ja tez. Ale to dopiero po chwili kiedy dotarlo do mnie CO powiedzialam ;)

ale jak taka osoba sprzata kazdy zakamarek to szybko mozna znalezc kamere.

starszej osoby wyproznianie to czesto jak poród. Jest to problem w domach opieki chocby.Robi sie specjalny masaz odbytu np. Lewatywa nie zawsze działa a srodki przeczyszczajace uzalezniają i organizm sie wyniszcza. Samo zycie, kazdy sie kiedys zestarzeje.

ja bynajmniej sie nie śmieję , bo to co napisałam nie do śmiechu jest , chodzi mi o wymiane doswiadczeń , co wy w takiej sytuacji robicie, bo naprzykład moja znajoma zostawia babcie samej sobie , zaaplikuje malutki glister i czeka , ale nie zawsze jak to napisałas działa , i nie zawsze jak w moim przypadku rodzina kwapi się żeby pomóc , to ja latałam po sąsiadach żeby mi pomogli , bo sie kobiecina męczyła , poruszamy tu różne tematy , to jest właśnie wpisane w tą pracę

rozumiem że dziewczyny opisują tu różne rzeczy ale czymś takim jak wypróżnianie się starszej osoby to powinien się zająć lekarz, a nie sprzątaczka. I nie wyśmiewaj innych jak ci podsuwają pomysły, bo wygląda na to że kreujesz się na wszechwiedzącą.

generalnie gdzies, juz predzej fachowa pielegniarka ale trudna ja zatrudniac tylko do tego tematu . To jest bardzo czesty problem u starych ludzi tylko sie glosno o tym nie mowi. I szkoda patrzec , jak sie staruszka meczy. No i nie mowie,ze sprztaczka, ale pomoc domowa, opiekunka. Osoba poza tym moze byc zdrowa, tylko miec malo ruchu, ze wzgledu na kondycje, wiek, wtedy klops. Dasz na przeczyszkanie, to cala posciel z glowy, bo przeciez babcia nie dobiegnie. Na ogol dziala tylko lewatywa, ale ktos ja musi zaaplikowac przeciez. Ja akurat nie bylam pomocą domowa, ale mialam ten problem z wlasna babcia, bardzo mi jej było zal, naprawde droga rzez mękę, pilegniarka mnie troche nauczyla, ale i tak trzeba zaciac zeby , wlozyc rekawice, jesli chce sie pomoc. W domach starcow ludzie umieraja z tego powodu, ze nikogo to nie wzrusza. Akurat ten temat znam.

do ECHO ja nie udaję wszech wiedzącej , bynajmniej , właśnie niektorzy mnie krytykują ze jak takie coś można robić , wystarczy czopek , więc nie wystarczy ,,,,,l,, fajnie jest poruszać śmieszne tematy , ale takie trudne pojawiają się częściej , najgorsze jest to jak nie masz pojęcia co robić , zgłaszałam rodzinie a oni ruszali ramionami i koniec , lekarza nie wezwali , nie było w domu żadnych kropli na przeczyszczenie , ani czopków ani nawet zwykłej gruszki na lewatywę , tu warto też wymienić się metodami , jak pomóc osobie starzszej , cierpiącej

Witam Was dziewczynki-gospodyńki! Ja pracuję w polsce....i mam też "pod sobą" babciunie...bo tak na nią mówię. Ma 91 lat i ten sam problem co u kobitki powyżej-czyli wieczne zaparcia. Faktem jest że u mnie sytuacja jest troszkę inna bo mam wszelaką pomoc w tej kwestii ; tzn. córka tej babcinki bardzo się tym przejmuje słowem troszczy się o mamę. Czasami się zdarza że podaję czopek (bardzo rzadko); zwykle wystarcza systematyczne podawanie owoców ; szczególnie gruszki i jabłka....np.godzinę po posiłku;śniadaniu lub obiedzie. Na trawienie a tym samym na końcowy finał czasem pomaga Rapacholin....ale zdaję sobie sprawę że za granicą może być problem z zakupem tego leku . On jest delikatny więc ryzyko niekontrolowanego "wybuchu" jest znikome. Ps. ja pracuję w kraju ale czasem mam zapędy żeby wyjechać gdzieś na saksy....zmienić sobie klimaty no i pensje :-)) Ale jak tak Was czytam bezstronnie to nabieram wątpliwości. Z Waszych wszystkich opowieści najlepszym krajem wydaje się Anglia. Czy słusznie myślę? angielski znam w stopniu komunikatywnym i jeszcze lepiej rosyjski a niemieckiego nie kumaten i nienawidzen! :P Pozdrawiam! :-))

tez pracuje jako sprzataczka i czytajac wasze niektore wypowiedzi zastanawiam sie kurcze gdzie wy pracujecie? ja mam fajnych klientow sama ich sobie dobralam, nie powiem poczatki bywaly rozne ale teraz to oni sie o mnie prosza wystarczy byc elastyczna i dbac jak o swoje:) z smiesznych wpadek to pamietam jedna- klientka przygotowala mi pranie ja mialam tylko wrzucic do pralki, wiec tak zrobilam po wyciagam i jakies biale strzepki byly mysle no ladnie husteczka byla wyciagam dalej a tam pampers sie wypral:)

Kurczę ciężko macie z tymi starszymi osobami. Mi taka praca nie podobała się i to właśnie ze względu na zmienianie pieluch. Jak nie miałam pracy to spróbowałam ale zatrudniono mnie jako sprzątaczkę, a wymagano opieki nad 86letnią panią. Najgorsze były omamy tej kobiety i np wmawianie że np. ją biję! czy oblazły ją mrówki (jej wizje były uzależnione od tego co oglądała jakąś godzinę czy dwie przed, bo tv miała włączone bardzo często). Ja tego nie wytrzymałam. Jako młoda wtedy osoba czego innego szukałam niestety. Widzę, że pani z Włoch bardzo angażuje się w pracę i szkoda tej pani starszej co tak cierpi. Nie znam naturalnych sposobów.

Czy ktos bylby zaineresowany praca polegajaca na opiece przy starszym panu? W Niemczech, 1000 € miesiecznie, reszta do obgadania.

A SKAD ....podaj proszę więcej szczegółów. Prędzej wtedy ktoś się zainteresuje. A takie info jak 1000€-pan do opieki nie wiele mówi. Pozdrawiam. :P

a skad-podaj wiecej szczegolow:)Moja mama jest zainteresowana wyjazdem i opieka nad starsza osoba:) Moj mail princess_78@o2.pl Pozdrawiam:)

i jedna oferta w naszym temacie spaliła go u podstawy, eh.

Bo ludzie bywają nie poważni :-( To jest bardzo odpowiedzialna praca; i wszelkie informacje na jej temat pożądane ; np.co z noclegiem,wyżywieniem itd.itp. Już nie wspomnę że warto wspomnieć w jakim stopniu ewentualny podopieczny jest unieruchomiony-na co choruje. To są chyba najważniejsze dane. Bo nie każdy/a podejmie się opieki np. nad schizofrenikiem lub człowieka w ogóle z chorobami psychicznymi. Bywa że nawet demencja starcza jest problemem dla opiekunki. Ale wiadomo chętnego zawsze można znalezć niezależnie od stopnia choroby podopiecznego. Pozdrawiam dziewczynki :-))