Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiadro mop i sciera

pomoce domowe za granicą-zwierzajmy się!!!!!!!

Polecane posty

A co !!!! Gora koty :D :D :D Niestety moj piesio na jesieni zeszlego roku .... A przygarnelam siersciucha, bo ktos katowal a potem wyrzucil W ZIMIE - 22C - ot ludzie. Wczesniej mialam kocice, ktora przygarnelam tez w zimie i tez ktos wyrzucil z domu - a byla... slow brak. Uwielbiala jezdzic samochodem i nieraz przez diablice spoznilam sie do pracy, bo ja do samochodu a ona myk i juz siedzi na tylniej polce. No to dawaj ja pod pache, kurcgalopkiem do domciu, sruuu za drzwi i lece do samochodu a ona juz czeka.... Ja ja przez drzwi a ona wracala na parking przez okno :O . Moglam zostawic przy niej mieso kielbase - wszystko.. zarla tylko kurczaka w warzywach - z puszki. Jak nie bylo, to sie tak strasznie awanturowala i robila strajk glodowy... Kiedy na nia gwizdlam, szla jak pies przy nodze, kazalam zostac przy drzwiach sklepu - czekalaale tylko max 15min. Potem wpadala do sklepu z przerazliwym miauczeniem - kupa smiechu z nia byla. I codziennie - swiatek piatek czy iedziela, robila mi pobudke o 6tej rano :O nieraz dostala za to w skore ale nic to nie dalo... I MUSIALAM odbierac jej kociatka kiedy rodzila.. Przejechal ja samochod na drodze osiedlowej - ograniczenie predkosci do 30km... No nic.. cos tak dzis na smutno mi sie pisze.... Mar - nie martwilo ;) nie tylko ja Cie lubie :D :D :D A o moim siersciuchu i o zwierzakach lepiej nie zaczynac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a prawda...lepiej o wszelakich wsiurach nie zaczynać..bo topiku zabraknie :D :D :D :D :D Ale korci mnie by choć napisać że moja malutka psinka teraz siedzi mi na ni to nerach ni na plecach...ot tak się tuli ....bo strasznie tęskniła za mną:P Ja też za nią tęsknie :P Szkoda Twojego kotka....do kociego raju poszła przez tęczowy mostek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...dwa razy to samo ...ale to szczegół....taaa więcej browara i będzie git :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
Dobry wieczór! Fajnie tu u Was. Miałam napisać wcześniej ale tak mi zeszło z tym czytaniem od popołudnia bo troszkę już tutaj popisałyście, a ja lubię czytać hihihi. Przedstawię się: jestem Kasia, sprzątaczka na obczyźnie i razem z moimi mężczyznami też lubimy zwierzątka (al nie możemy mieć na razie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatj Kasia :P ....to nawet chomika wam nie wolno?!?! :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
a jeśli chodzi o sprzątanie to jest tak różnie. W sumie to nie mogę narzekać bo jak przeczytałam Wasze historie to masakra! Sprzątam od roku i od roku w tych samych domach. Fajni ludzie ogólnie, w jednym domu mam taką babkę (po 40) która robi dziwne rzeczy tzn raz myjąc wannę w łazience miałam wrażenie że ktoś za mną stoi ale odwracam się i nic...za chwilę to samo, patrzę i nic, po kolejnym takim wrażeniu wybiegam z łazienki zdygana a tam co? Pani domu zbiega po schodach jakby nigdy nic! Po prostu bawiła się ze mną w ciuciubabkę czy coś. A w innym znowu domu syn szefowej (ok13 lat) wiecznie dostaje jakiś krwotok z nosa albo nie wiem co bo cały jego pokój i łazienka są we krwi (zaschniętej) a ty sobie myj babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...też ma futro i nawet pchły miewa :P :P :P orzesz ...się naje......ałam jednym mocnym browarem :P :P :P hahahaahhahhhaahahahahahahhahaahhahaahahhahahahahahahaha...Wybaczcie....dzis będę truła jak muchomor :P :P :P :P :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
hahahahahaha to nie tyle chodzi o to że nam ktoś zabrania ale wiesz jak to jest za granicą np jak jedziemy do domu na 3 tyg albo na święta to co z takim zwierzątkiem? Mój brat ma kota i wiem jaki to jest obowiązek gdy zwierze zachoruje (odpukać) czy trzeba właśnie wyjechać i tak dalej...Ale już mamy zaplanowane że jak wrócimy do Pl to duuuużżżży piesek będzie i 2 koty no i może jeszcze rybki hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
wybaczamy :) szkoda że ja nie lubię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....ale chomika zawsze i wszędzie można zabrać ze sobą...we w kieszeni :P :P :P :P hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahaahahahahahaahahahhaahahhaahahhaahahahhahahahhaahahahahahahahaahahahaahhaahahahhahahahahahahaahahahahahahahaahahhaahahahahaaha hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahaahahahahahaahahahhaahahhaahahhaahahahhahahahhaahahahahahahahaahahahaahhaahahahhahahahahahahaahahahahahahahaahahhaahahahahaaha hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahaahahahahahaahahahhaahahhaahahhaahahahhahahahhaahahahahahahahaahahahaahhaahahahhahahahahahahaahahahahahahahaahahhaahahahahaaha hahahahahahahahahahahhahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahaahahahahahaahahahhaahahhaahahhaahahahhahahahhaahahahahahahahaahahahaahhaahahahhahahahahahahaahahahahahahahaahahhaahahahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
śpi dobrze !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wczoraj spac nie mogly :) .Ja mam kotka,podruzuje ze mna 11 godzin jak jezdzimy do domku,klade ja na kolankach albo kolo siebie i spi. I nawet siku zrobi w drodze w miseczke :) moja kocchana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 arr.
No co Wy tak póżno wczoraj!? Myślałam,że zamykam liste a one o 23.00 powchodziły. Mar78 i kasia_a_24 Was tez lubie! Nie obrażajcie się. I powiem Wam jaki mam sposób na Francuzów-którzy mają hyzia na punkcie swojego języka:otóż ciągle mnie poprawiali ,nawet jak wymawiałam prawidłowo. Wpadłam na pomysł,że zagadam po angielsku! To ty się gimnastykuj-nie ja.I od tej pory zawsze tak robie jak mam przed sobą zarozumialca.Miłej niedzieli-wpadne tu jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 arr male sprostowanie jak napisalam ze jestem poczatkujaca mialam na mysli ze dopiero mam jedno sprzatanie za soba.Wiem ze z tego sa dobre pieniadze wiec zamierzam brnąć dalej :) Jeszcze 3 dni i do domku huraaaaa :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 arr male sprostowanie :) Napisalam ze ejstem poczatkujaca bo mam dopiero jedno sprzatanie za soba i za wiele nie moge do tego tematu dodac ale lubie czytac wpisy wasze.wiem ze sa dobre pieniadze z tego i zamierzam brnąć dalej :) jeszcze 3 dni i do domuu hura huura :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zalozylam ten topic---
czesc ewcia.jak tam samopoczucie????bo pare dni temu dziewczyny zdolowaly cie na dobre.rozmawialas z facetem?????przynajmniej niech ci pomoze w nauce jezyka.moj facet to mnie pytal z czasownikow i slowek.doslownie bylo jak na szkolnym pytaniu.a jak mowilam zle to sie bardzo irytowal.dlatego czasowniki pojelam w ekspresowym tempie.justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek Dziewczynki! No tak...przyznaję się bez bicia;wczoraj sobie pofolgowałam :P Ale dziś będę grzeczna bo mnie główka boli heheheheheheheheh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mar wczoraj to Ci wesolo bylo i to chyba bardzo :P ale sie usmialam hehe Justynka jakos leci powolutku narazie o niczym nie mysle aby do srody i do domku na troche.Musze sie podladowac .Chcialabym miec chociaz ten jeden domek,bym miala juz ta wprawe ale bede dopiero wiedziala w tym tygodniu co teraz bedzie.CO do uczenia w sumie sciagnelam sobie super program profesor klaus (polecam wam jesli ktos sie tez uczy,ma duzo tematow w sobie,mozna prowadzic swoj notatnik w nim,zapisywac slowka ktorych sie nie umie i do tego sam pyta,albo po niemiecku albo po polsku).Takze to samo jak chlopak by mnie pytal a wiec ja wole jakos sama usiasc i przecwiczyc.Jedynie co to godziny musi mi potlumaczy bo to czarna magia dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny fajne historyjki do poczytania ja pracowałam w u.k. - w rodzinie pakistańskiej, jednak moim koszmarem była rodzina polska, w kraju pOczątkowo się ucieszyłam, z powodu stawki dość wysokiej że praca u nich na pół etatu mnie by urządziła:) Do sprzątania był dom i warsztat W domu pełen luks- 350m kw. willa jak tralala złoto, kiczowate meble rzezbione,basenik- no poprostu wszystko Praca z narzędziami wysokiej klasy, dobre detergenty- nie trzeba się męczyć. Ale... Ale cała chata wyparkietowana takimi panelami z połyskiem, na których widać każdą smugę... No i moje podstawowe zadanie to polerować 350 mkw.podłogi, po której stąpa ma Pani Tipsiara... A ona stawała tylko od okna do okna, i wyginała się jak kot żeby zobaczyć po jakim kątem widać smugę... iNNYM RAZEM KROCZYŁA za mną ze szmatą i głośno wzdychając nanosiła ostentacyjnie poprawki kiedy indziej dziecku zgubiła się komórka- stary numer- którą odnalezli w końcu w samochodzie... wiecie same jaka była atmosfera, pomimo że byłam niewinna to presja itd... I zamknęli mnie kiedyś na kilka godzin, bo sobie zapomnieli... aLE do czego zmierzam... warsztat: trzypiętrowa hala gdzie piłuje się metal- opiłków po kostki warstwa\ brud, kurz, maszyny, opiłki... i woda w wiadrze, miotła na kiju i szmata do zawijania- jak salowa w szkole spróbowałam bo jestem twarda- zrobiłam co moje i podziękowałam. przez dwa tygodnie smarkałam kurzem i wdychanym metalem tak mi to dało w kość że przekwalifikowałam się skutecznie, i już nawet w miejscu pracy nie sprzątam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
hej dziewczyny, Mar78 widzę że już wstałaś i jak humorek dzisiaj? :) Big girl wiem co czułaś, też mam podobną sytuację bo właściciele jednego domu w którym sprzątam też mają jakąś produkcję i raz w miesiącu sprzątam im biura w tej firmie a że biura od hali oddzielają tylko drzwi to wiadomo że jest tam jak na hali tzn 2 cm pyłu na podłodze, biurkach i żaluzjach. Gdy byłam tam pierwszy raz to myślałam że wyjdę z siebie, a teraz już wiem że tego pyłu nie da się po prostu umyć. Sprzątam z wierzchu, podłogę myję ze 4 razy a i tak zawsze są bardzo zadowoleni :) Ewcia gratuluję zapału do nauki. Ja też się muszę ostro wziąć ale jakoś tak zawsze gdy mam zamiar się pouczyć to okazuje się że jest masa rzeczy do zrobienia i nauka schodzi na koniec aż zwyczajnie brakuje czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
Ewcia widzę że waga idzie w dół! Gratulejszyn! Jakaś dietka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam miałam pistolet na sprzężone powietrze, jednak po prostu nie chciałam świadczyć pracy na rzecz ludzi którzy uważają że sprzątaczka to inny gatunek człowieka- sprzątałam też normalnie - biura w teamie, i system pracy i poziom komfortu bez porónania w ogóle chodzi mi po głowie żeby taką firmę z teamem sprzątającym tutaj założyć, w polsce na śląsku. Jak myśleicie, jest rynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziękuję za troskę :D Dobry humorek....zaraz zrobię się na bóstwo i wywlekę się na miasto :D :D :D ..w końcu niedziela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn odchudzam sie 29 dzien :) na poczatku zero slodyczy zero kalorycznych potraw.ograniczenie wszystkiego i duuzo ruchu,cwiczen oraz ostatni posilek o 17. Zwykle jadlam normalne sniadanie, obiad pol tego co zawsze i na kolacje jogurt.Niestety juz z jakies 10 dni z powodu zlych nastroi troche zaniedbalam echh zero cwiczen,no ale nie jem po 17 i jakis slodycz tylko rano z 2 razy na tydzien .Jakos spada waga :) mam nadzieje aby tak dalej no ale swieta przed nami :) wiec bedzie ciezko :) jakiego jezyka sie uczyc??Na poczatku mialam zapal do nauki az w nocy sie uczylam a teraz co prawda juz coraz mniej,potrzebna mi tylko wprawa i odwaga w gadaniu bo nie raz wiem jak powiedziec a sie wstydze ze zle powiem . naprawde polecam tego profesora. Co prawda nie wiem jakie on ma jezyki w sobie ale wedlug mnie jest najlepszym programem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha przypomnialao mi>mowilam wam ze dorabiam.Sortuje ziemniaki,odzucam nie dobre a potem musze je przewazyc,Jest jeszcze z nami praktykant i czasami musze sama z nim zostac.Raz do niego mowie swoim super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha przypomnialao mi sie.mowilam wam ze dorabiam.Sortuje ziemniaki,odzucam nie dobre a potem musze je przewazyc,Jest jeszcze z nami praktykant i czasami musze sama z nim zostac.Raz do niego mowie swoim super niemieckim zeby wyzucil z taczki kartofle ale oczywiscie pomylilo mi sie i powiedzialam wyzuc traktor :) a ze on nie jest bardzo kumaty szedl tam gdzie stoja traktory heh nie wiem co on sobie myslal moze i naprawde szedl wyzucic traktor ale jak hehe no ale w koncu sie zawrocil i ja jeszcze gadam no gdzie idziesz przeciez tam stoi ""traktor" a on chyba zjazyl bo pokazalam na ta nieszczesna taczke i mnie sie zapytal ale ja tez dopiero zajazylam ze zle powiedzialam :) Do tej pory sie smieja ze mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze humorki dopisuja :D Big - sa szanse na taka firme. Dzialaja juz w Polsce, gdzies nawet mialam link do strony w ktorej radza, jak sie do tego zabrac. Nawet czytalam o zapotrzebowaniu na sprzatanie... samochodow. Serio - samochod przeznaczony do sprzedazay wypucowany na blysk nabiera na wartosci ;) Ale warto o tym pomyslec - sprzatanie domow, firm, biur. Z tymi panelami to Ci wspolczuje, ja mam chalupe w ktorej w kuchni sa takie plytki, ze zebys nie wiem jak myla, to sa smugi. Ale teraz sie wycwanilam - pp trochu pln wylewam do kibelka, zeby bylo widac, ze uzywam a podloge myje czysta ale goraca woda - i nie ma smug :D Pracowalam u Hinduski, w sumie nie byla zla ale niestety przechodzila klimakterium :O Dostala manii czystosci. Wyobrazacie sobie, ze potrafila do mnie zadzwonic o 21szej z pretensjami, ze nie starlam kurzu z rur pod szafka w lazience? A w szafach w srodku (tam mi nie pozwalala zagladac ale raz prosila zebym poszukala scierek do kuchni, wiec otwieram ta szafe a tam... ludzie.... doslownie biale wieszaki z kurzu, polki, rowniez ciuchy, ktorych nie uzywali... a mnie wypominala kurz na rurach pod szafka :O Bawcie sie wesolo - Mar ale mialas wczoraj jazde :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×