Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiadro mop i sciera

pomoce domowe za granicą-zwierzajmy się!!!!!!!

Polecane posty

Tralalalalala......Bo taki był cel tego tekstu :P :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 arr.
No ja akurat mam wyższe i naprawde niczego sie nie wstydzę!Od dzis ignorujmy takie wpisy.Taki palant nie wie,że czasami kobieta musi pomóc meżczyżnie lub zarobić na operacje męża lub po prostu spłacic długi.Aha-albo na waciki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 arr.
Gdzie jestescie? mam doła! co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakopac. Nie ma innej rady ani wyjscia. Nawet awaryjnego. Jak nie masz pomysla, to kup sobie jakiescos na slodko - tiramisu, lody - najlepiej cos z czekolada ;) a dupsko niech rosnie, co tam do lata jeszcze troche :D :D :D Nie daj sie ;) Teraz znikam, bom glodna i z sytymi mi nie po drodze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...skoro ktoś ma doła....a więc proszę bardzo :P Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne?Teraz biegiem podasz mi kapcie, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz!! Potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto? - Zakład pogrzebowy skurwysynu! Po nocy poślubnej żona mówi do męża: - Teraz to ja będę chodziła do barów z kolegami, piła piwo, non-stop balowała, a ty zaczniesz gotować obiady, prać, prasować i zajmować się całym domem! A jak nie, to nie chcę cię więcej widzieć na oczy! ...I nie widziała go -jeden dzień, -drugi dzień, -trzeci dzień, -a po czwartym opuchlizna zeszła. Jaka jest definicja odważnego mężczyzny? To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi perfumami, i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek, a potem mówi: - Ty jesteś następna, grubasku... ....już lepiej 5 arr ? :P :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 arr.
Baaardzo Wam dziękuję! Chyba pogoda mnie dobiła,dzisiaj juz ide sobie.Ale jutro.........widze Was w komplecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
hahahahaha ale się uśmiałam! Zaraz przeczytam mężowi może się mu humorek poprawi bo jakiś dziś nie swój. Ewcia życzę szerokiej drogi i wygodnych foteli (dla kotka też). Moja pierwsza i ostatnia podróż samochodem do domu (w wakacje) trwała prawie 30 godz. więc cię rozumiem. A najfajniejsze jest to że mam od jutra 5 dni llllllllaaaaaaaabbbbbbyyyyyyy i w związku z tym śpię aż się wyśpię! i Wam też życzę miłych snów. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziekuje zeby nie zapeszac.Kotek to cala droge przespi tylko jak sie zatrzymamy to lokcia wychyli :) a nawet biore mu piasek do samochodu w miseczce i siku sobie zrobi.Moja inteligentna :) A przypomnialo mi sie jakie ona mi chrzciny zrobila pierwszej nocy jak tu spalam:) Budze sie rano i odkrywam koldre a tu dwie gąbki do mycia garow.Myslalam ze lunatykowalam bo wiem ze potrafie.Ale chlopak mi powiedzial ze to ona lubi sie tym bawic :) Juz wstalam bo taka podjarana jestem ze szoook :) Ta droga najgorsza,wiem.U mnie siostra z anglii jezdzi to dwa razy jak ja ma swojej drogi. W domu bede zadziej tutaj zagladala bo moja burza (komputer :) ) ledwo zipie.Ale jesli tu wroce to napewno nadrobiee :) Jak zwykle moich bagazy najwiecej echhh te baby bo przeciez wszystko moze sie przydac hehe Trzymajcie sie cieplutko kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
samochodem fajnie bo możesz zabrać co chcesz i ile chcesz :) :) :) nie ma żadnych limitów bagażów. No to papa i mokrego Dyngusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 arr.
Trzymaj sie Ewcia! Trzymajcie sie wszystkie.Ja nie jade na Swieta ale już dzis życze Wam wszystkim SMACZNEGO JAJKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Wam ,drogie Panie życzę.... Mazurków dwie tony, jajek jak balony, kiełbasy wędzonej, dużo chrzanu do niej, słońca wiosennego, uśmiechu promiennego, wesołego zająca co śmieje się bez końca, szczerbatego barana, co beczy od rana oraz mokrego ubrania w dzień polewania!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar 5arr. - Dzieki dziewczyny za zyczenia 🌼 Ja nie mam tak powalajacych ;) jak Mar, wiec tradycyjnie Smacznego jajka :D I trzymajcie sie cieplutko i slonecznie i do popisania po swietach Ewcia chyba jeszcze jedzie - bida :D Szerokiej drogi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możliwe -Ewcia
Hej dziewczynki wpadłam wam życzyć wesołych Świat oraz mokrego Ponieddziałku. Droga siako tako minela.Teraz w domku ale wczoraj i dzis tak rajzowałąm że aż zakwasów w nogach dostałam :) Zaraz do fryzjerka na poprawe humoru.Wydać ciezko zarobione pieniadze :P a no i w dniu wyjazdu dostalam podwyzke w tej robocie co dorabiam z 5 euro na piec i pol :P kokosy nie ale dobre i to bo euro slabo stoi :) jutro na dysko juz nie moge sie doczekac za wasze zdrowko tez chlupne :) Jeszcze raz Wesołych i spokojnych Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo!!! Już po świętach!!! Koniec laby!!! :P :P :P ...uprzejmie informuję moje szanowne koleżanki że dziś pozbyłam się ponad pół metrowych włosów!!!! Alle fajowo na głowie :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ho :) ja od wczoraj juz na starych smieciach :) to mowisz mar ze z pół kilo Ci spadło po świetach :) mi na szczescie nie przybylo,musialam trzymac fason:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
święta i po świętach... trzeba się za dietką rozglądnąć bo jakoś tak ciężko się zrobiło a tu piękne słońce za oknem, kobitki brzuchy pokazują a ja? Chociaż mąż mi mówi że jak wpadnę w trans sprzątania to może troszkę bez diety spadnę? pożyjemy zobaczymy, na początek idę Ewcia twoim tokiem czyli zero słodyczy i może coli. Nie mam dużo za dużo jakieś 5-6 kg. Do lata zdążę. Wczoraj mieliśmy z mężem 5 rocznicę ślubu :) A u was co tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eNKejowe k00restwo
w życiu najlepiej się wiedzie nieukom! mimo, że pieniędzy nie mają czy wykształcenia to za młodu wybawili się za wszystkie czasy! zaległości nadrobią w internecie jak i bibliotece czy zamawiając książki specjalistyczne z Internetu! VIVAT nieuctwo! wiwat zabawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
no nie mogę, ja się tu rozkładam na temat diet itd, wchodzę na onet a tu taka tragedia... ale mi wstyd... Coś strasznego, w życiu niczego nie można się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.No dzisiaj taka informacja ze szok .Mi to az sie wierzyc nie chce tak jakos dziwnie.Mimo ze nie interesuje sie polityka,szkoda ludzi.Tragedia tyle ludzi zginelo Co do diety radze po 17 nie jesc i bedzie dobrze ja tak przynajmiej robilam i czasem do poludnia pozwolilam sobie na jakis mniejszy slodycz i widze ze brzuch plasciutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje szanowne koleżanki.... ...owszem...tragedia się stała....ale żyć trzeba nadal. czas się nie zatrzymał. ziemia nie przestała krążyć wokół ziemi. Ja też nie jestem fanką polityki ale szanuję ofiary katastrofy....niech Im ziemia lekką będzie. Amen. A tak już w innym temacie...wczoraj byłam na konsultacji w Opolu i powiedziano mi że mój zabieg odbędzie się w pierwszej połowie maja! :D ...i znowu czekanie na telefon :O brrrr :O A co tam u was kobitki słychać....od świąt właściwie nie wiele pogadałyśmy/popisałyśmy :P Ściskam Was :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tak zagladam codziennie no ale co tu pisac jak taka cisza :) Mar do maja juz coraz blizej wazne ze masz juz jakis termin.Moze w koncu sie uda a tego Ci zycze.Kasia jak tam odchudzanko bo ja ostatnio zaniedbuje i to bardzo U mnie w zasadzie to caly czas kluczowe szukanie pracy.Ta babja na sprzatanie pewnie mnie juz nnie wezmie :P wiec szukam nawet pracy przy zbiorze truskawek czy jagod no musze cos znalezc musze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_a_24
hej, no moja dieta jest na etapie "zacznę od jutra". Trafia mnie bo każde spodnie mnie gniotą jak cholera, w sklepach dostaje szału bo zewsząd mi się wylewa jak już coś zmierzę, ale jak trzeba jeść to kasia pierwsza do stołu :( i gdzie ta moja silna wola???????????? Z tym sprzątaniem to też już nie mam siły. Dziś rano budzik dzwoni i dzwoni a kiedy w końcu się obudziłam to przeczytałam sms że babka mnie dzisiaj nie potrzebuje bo ma czysto w domu :( wczoraj wieczór tego nie wiedziała czy co? Fajnie Ewcia ze masz możliwość znalezienia sobie pracy sezonowej :) Chociaż nie wiem czy sprzątanie nie lepsze bo przynajmniej w cieple i nie pada na głowę. Najważniejsze jest szukanie, bo robota sama z nieba nie spadnie. Mnie też to czeka bo chcę zmienić sobie jeden dom na inny. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia_.... ...z tym twoim samozaparciem do nic nie żarcia to tak jak u mnie ...hihihihihihihihihihi :P Z tym że mój problem polega na ubóstwianiu łakoci :O ....co z tego że codziennie funduję sobie min.godzinny marsz po polach z pieskiem (jeśli nie pada) ; jak po powrocie słodkiemu się oprzeć nie mogę :P ...i nic tylko wper**lam ciuciu hihihihihihihihi :P teraz też...mam pod bokiem wafelki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cóż to dziewczyny się dzieje ?! Tak jesteście zapracowane że nie macie czasu nic popisać?! :P :P :P Pozdrawiam :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ciekawe historie opowiadacie. ja tylko raz pracowałam za granicą i wspominam to całkiem mile. Praca nie byłą ciężko-sprzątałam dom( taki raczej mały), gotowałam obiad i cerowałam ubrania. Prasowanie też od czasu do czasu się zdarzało,ale w sumie niezbyt często. Pani u której pracowałam lubiła to robić sama( nie wiem dlaczego-ja tego nie znoszę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppaaauuulllaaa26
A ja pracuje we włoszech....u jednej rodziny,6xw tygodniu po 4 godziny...małżenstwo i blizniaki....które zaraziły mnie jakims chorubskiem i leze teraz w domku....i czytam wasz topik....fajny jest.....pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabalBLAbla
super się Was czyta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aassdl
fajnie sie czytalo bo topik upadl na dzien dzisiejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×