Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurka no

Jak mam powiedziec tesciowej i babci męża,by dały mi spokoj i pozwolily chowac

Polecane posty

Gość borysdadej
No widzisza a tak samo głupia jak ty A jednak dorosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka no
Haha..zachowanie dziecka z podstawowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble blee
"paluszki ze solą" "pizza na cieńkim spodzie" ...ktoś tu chyba cierpi na brak samokrytyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość borysdadej
Dziewcze ale tobie nikt jesc nie broni Tylko nie pouczaj innych Mówiac o czyms o czym nie nmasz zielonego pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że bardzo dobrze robisz patrząc co Twoje dziecko je, większość mam ma to w nosie, kotlet i ziemniaki na obiad i finito, trzeba dobre nawyki żywieniowe wynosić z domu, nie przejmuj się komentarzami niektórych osób, psują dyskusję tylko. Mój syn je warzywa nie marudzi,bardzo je lubi, do 3 roku życia nie wiedział co to czekolada, nie ma problemów nawet teraz od czasu do czasu skubie kinderkę jak sam poprosi i nie mam awantury:) Nie jada chipsów i nie zapija tego colą, dla dorosłego człowieka to paskudztwo a co dobiera robi z żołądkiem dziecka, nie trzeba biegać po dietetykach żeby to wiedzieć a jedynie trochę zdrowego rozsądku czasem wystarczy. Walczysz z otoczeniem, pamiętaj że to Twoje dziecko jesteś JEGO MATKĄ i nie robisz mu krzywdy chcąc żeby zdrowo rósł, postaw sprawę jasno, z własnego doświadczenia wiem że metoda zdartej płyty jest najlepsza, ew...jak chcecie żebyśmy Was odwiedzali z małym to się dostosujcie do Naszych zasad i już, coś sie nie podoba- dowidzenia. Trzeba konkretnie w takich przypadkach bo tłumaczy się tylko winny, znowu coś im wpadnie do głowy że biedne dziecko nie wie co to czekolada i nawpychają go, ja kiedyś miałam taką sytuacje i również się skończyło rozwolnieniem, tylko tu chodziło o makaron ze śmietaną bo ja sobie oczywiście wymyśliłam, że synek ma skazę białkową!!!!Zaciągnęłam jedną babcię do pediatry i dostała opieprz( delikatny oczywiście) i się skończyło. szkoda że za głupotę babci zapłacił synek. Życzę Ci powodzenia i dużo zdrówka dla Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble blee
fanko doduni a czym wg ciebie jest zdrowa żywność, bo warzywa już skrytykowałaś za brak błonnika, znasz jeszcze jakieś inne rewelacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka no
Borys..daj spokoj,przeciez to dziecko i tak nic nie zrozumie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fanka chce koniecznie bana
dostac i bedzie trzeba poprosić u niego skoro dla niej słowo że obiecuję że nie będzie wchodzić na ten dział nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka no
No wlasnie.Tylko tak sie sklada,ze warzywa maja najwiecej blonnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i niech mi ktoś wyjaśni na czym niby polega zachowanie równowagi w żywieniu się w fastfood'ach a zdrową żywnością ;p czyli tak: napchałam się starym tłuszczem (frytkami) to teraz zjem jabłko??? haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka jeszce błonnika
nie przerabiała na biologii, albo na wagarach była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakbym czytala o sobie:D Tego,ze dziecko dostalo biegunki nie puscilabym plazem.Sa granice.Bez Twojej zgody nakarmily go slodyczami.To Ty jestes matka i Ty jestes odpowiedzialna za swoje dziecko.One juz wychowaly swoje dzieci wiec niech zejda ze sceny.Niestety taka kolej rzeczy.Powiedz im.Jasno i otwarcie(ale bez krzykow,bo nazwa Cie wariatka i obruca kota ogonem i mozesz jeszcze wyjsc na te zla w oczach swojego meza np.)ze sobie zwyczajnie nie zyczysz,zeby karmily Twoje dziecko slodyczami.Ze zamiast slodyczy moga dawac wnuczkowi owoce.Bardzo smaczne,pozywne i z witaminami:D Banan zamiast czekolady i wszyscy beda szczesliwi.Lepiej nie wchodz w dyskusje,a dlaczego nie dawac tego czy tego.Nie i koniec.One i tak nie zrozumieja:)Wiem cos o tym.Moja tesciowa twierdzi,ze od zupy na kosciach rosna kosci(buahahahah),aha i jeszcze od maselka...Jak robilam zupy dziewiecimiesiecznemu swojemu dziecku to tesciowa byla zniesmaczona.Bo gotowalam osobno warzywka i osobno miesko i wywar z miesa wylewalam.No i,ze jakie to marnotrastwo wylewac ten wywar:/ A tak sie sklada,ze podczas wlasnie gotowania z tego dzisiejszego miesa wychodzi sama chemia i hormony i cholera wie co jeszcze i to wszysko w tej zupie plywa...ciemnocie jednak kochana nie wytlumaczysz,ze to jest czarne,a nie biale:/Bo ciemnota w dupie byla i gowno widziala:D Powodzenia,bo wiem jaka to udreka bronic swoich racji kiedy wszyscy gapia sie na Ciebie z pokpiewaniem(bo co Ty tam wiesz).Rece opadaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie strasz mnie banem - mówi się trudbo.... Równowaga tzn. raz na jakis czas i nie na starym tłuszczu, sama nie moge zrobic pizzy? sama nie moge upiec frytek we frytkownicy na oleju? mogę wiec nie pieprzcie glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka no, olej je. Przecież warzywa i owoce takie niezdrowe, ani tam witamin ani błonnika ;) Karm dzieckko pizzą na cienkim spodzie i chipsami, wyrośnie takie bezmózgie dziecię jak fanka doduni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Durna Fanko Dody nie wiesz o tym ze warzywa i owoce to glowne zrodla blonnika w diecie??? Wymadrzasz sie na forum jakby ktos cie o to prosil, wielka pani dietetyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i niech mi ktoś wyjaśni na czym niby polega zachowanie równowagi w żywieniu się w fastfood'ach a zdrową żywnością ;p czyli tak: napchałam się starym tłuszczem (frytkami) to teraz zjem jabłko??? haha" no ludzie wlasnie nie rozumieja niektorzy kilku prostych i logicznych rzeczy.To,ze fanka doduni zje frytki raz w tygodniu nie musi oznaczac,ze zaraz przytyje ale niestety ten tluszcz zostanie juz w jej organizmie na zawsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjhgffhbcg
i od tego starego tłuszczu z frytek mózg już jej zjełczał doszczętnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ble ble blee
fanka tyle wie o błonniku ile wyczytała z opakowania płatków nestle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta fanka doduni
chyba se poszła zmienić pampersa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka uwazaj bo jak bedziesz
zarła frytki , to bedziesz 2x grubsza od twojego idealu ( dody) - co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszysjka
i skonczyła sie pyskówka owszme masz autorko prwo wymagac by szanowani towj zasady w kanriniu ale czy ty nie przegiasz zero słodyczy hm.... a myslisz w jogurt to taki zdrowy ? marchewki EKO Mięsko EKo ???? bo jakze sklepu to sie nie wyrózniląs i wcale jakos nie wydumałąs z tym jadłospisem jak dziecko dostanie raz na jakis czas cukiera to nic mu nie bedzie gorzej jak chowasz pod kloszem ale cóz zw aiele nie popisąłas sie też w wymienieniu co i jak je a i na wiele pytan nie odpowiedziałas bo jak słodzisz sacharoza dziecku herbate to tez ma biegunke hm... troche wymyslasz a moze ty dałąs cos i zgoniłąs na tesciowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka no
Nie slodze w ogole.Syn jak na razie pije tylko herbate jak jest chory,bo robie mu z miodem i cytryna.Wtedy kaszel mu przechodzi.A tak to nie slodze mu nic,bo po co? Ja od zawsze pije herbate bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem za za za
kurka podziwiam cie bardzo bo ja tez planuje niedlugo miec dziecko i bardzo chcialabym aby nie jadlo slodyczy w wielkich ilosciach - czyli standard u nas! szok jak widze jak mojemu chrzesniakowi laduja cukierki, rodzynki w czekoladzie, ciasta itp jak ma roczek to....szok... przeciez dziecko samo nie siegnie po to, to my dajemy zly wzor i stwarzamy ten nawyk pochlaniania slodkiego... czy ktos widzial slodkie jedzonko w sloiczkach dla bobasow??wszystko bez cukru! dlaczego?? pomyslcie logicznie:) popieram cie autorko. powiedz wprost, to twoje dziecko i twoje zasady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurka no
Ciesze sie,ze nie jestem sama.Mam nadzieje,ze wiecej mam bedzie tak samo myslec jak ja ;) Dziecku trzeba pokazac co dobre a co zle. Z tesciowa i babcia nie bedzie tak latwo.Ale jakos dam rade.Teraz do wakacji mam spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany ale ta myszka93 to wkurwiajaca pipa:D kto by pomyslal,taki pech-brzydka jak noc(czemu juz nie wrzucasz tu swoich fotek?)- i durna jak but.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
83 mialo byc;) do autorki,uwazam,ze dobrze robisz,nie pozwalaj ingerowac w zywienie tesciowej i babci. a ludziom generalnie zal za dupe sciska,ze jedza syf i nie chce im sie ruszyc tlustego tylka zeby cos zmienic to krytykują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×