Maz uderzyl dziecko - prosze, wejdzcie.

maksymalna patologia :D :D :D

to było do ktoś tam czy ważne - o nieczytaniu bajek :)

swiety obowiazek 125 razy tlumaczy dziecku jedno i to samo az zrozumie ale nie bic !!!!!!!!!!!!!!!!! Zyje na zachodzie,pracuje w przedszkolu i to jest nie do pomyslenia.!!! Gdybym zobaczyla siniaki u takiego malucha to od razu wiem co mam robic!!My sie nie pytamy rodzicow czy to pierwszy raz i co sie stalo!!! Dzwni sie do opieki spolecznej dla dzieci i mlodziezy i oni prowadza rozmowy z rodzicami .Jak nic nie pomaga to dziecko zabieraja na jakis czas do rodziny zastepczej albo do domu dziecka. I jestem szczesliwa ze mieszkam tu a nie w Polsce. Co byscie powiedzieli jakby obcy n.p pani w przedszkolu waszem dziecku klapsa w tylek dala???? Co???????? Pytam sie??????????????? Nie pozwililibyscie na to prawda?????? a Wam wolno??????????? a jakim prawem cò??????????? Bo urodzilyscie?????? Bo splodniliscie to Wam wolno tak?????????? A ja jako przedszkolanka to musze 125 jedno i to samo dzeicku tlumaczy a Wy czemu noe mozecie??????? Ja bo zarabiam przez to na zycie to dlatego waszym zdaniem musze czy dlaczego???

do ktos tam==> no co ty, przeciez nie czytanie bajek na dobranoc za plakanie to juz przemoc psychiczna. Chyba nie powinnas byc rodzicem wiesz:D mam nadzieje, ze rozumiesz

nie ekscytuj sie tak bo popuscisz :P jak czasem klapsa dzieciak dostanie, korona mu z glowy nie spadnie. nie przesadzaj :O

to jest was==> i w wiekszosci przypadkow dzieci maja siniaki od zabawy, tu sie uderzy, tam zahaczy. Czytalam o przypadku zabrania dziecka bo nadgorliwy lekarz stwierdzil, ze dziecko jest bite bo ma kilka siniakow. I nikt nie sluchal rodzicow, ze dziecko ma uczulenie na jakis tam pokarm i jego cialo jest bardziej wrazliwe. Coz:o

wychowuje się dzieci!!!

wkurzyla sie ze przejrzelismy jej zamiar usadzenia meza przez dziecko i zwiala?

Jak moja corka miala trzy latka mieszkalam w Pl, w domu mialam kuchnie na gaz. Moja corka majac 3 latka wiedziala ze nie wolno odkrecac kurkow od gazu bo wytlumaczylam jej jakie moga byc tego konsekwencje. Jak sie czasem przez nieuwage sparzylam to mimo iz mocno nie bolalo to udawalam placz,taka moja sztuczka i corka bala sie ze zrobi sobie to samo. Takze nigdy nie brala w rece zapalniczki i nie odkrecala kurkow od gazu . Mozna dziecku wytlumaczyc obrazowo albo sztuczka to juz rodzic znajac swoje dziecko i dom powinien wiedziec jak to zrobic.Trzy letnie dziecko nie jest takie malutkie jak roczne, oczywiscie ze czesto rodzic musi podbiec do dziecka i zareagowac kiedy chce zrobic sobie krzywde, przeciez dzieci nie znaja praw fizyki i zasad rzadzacych tym swiatem.

ale autorka nie reagowała jak dzieciak próbował na ile może sobie pozwolić z ojcem. Przecież słyszała, wolała siedzieć cicho. A teraz szuka pretekstu do rozwodu.

ale do juz napisane nie dociera ze nie kazde dziecko daje sie nabrac na te sztuczki i nie kazde - w tym dziecko autorki topiku - slucha jak mu rodzic tlumaczy.

do Im so sorry for you , ja nie nazwalam dziecka bachor. Naucz sie czytac ze zrozumieniem bo widze ze niestety masz problem. Mieszkasz na zachodzie i widzisz jak codziennie matki daja klapsy dzieciom. Jesli mieszkasz w slamsach gdzie obcokrajowcy to owszem tylko tam mozesz takie rzeczy widziec. I te dzieci bite ze slamsow sa nie do zniesienia w szkole, wredne dokuczliwe dla nauczycieli. Z dobrej rodziny gdzie rodzice mieli czas aby dziecko wychowywac a nie chowac wyrastaja pelnowartosciowi obywatele a z reszty patologia. Ty widze jestes sadzac po twoim slownictwie z tej drugiej czesci.

zdziwisz sie, mieszkam w dobrej dzielnicy. A co do patologii to nie ja wyzywam tu osoby od idiotow i innych takich wiec jesli mowa o patologii to raczej o tobie. Ale tlumaczyc tobie tego nie bede bo szkoda czasu na kogos tak ograniczonego jak ty

a co do dzieci z tzw dobrych rodzin to wlasnie one najczesciej dokuczaja innym, wysmiewaja sie z nich, mobbinguja. Poczekaj az twoja corka pojdzie do szkoly

patologia, bo dziecko dostanie klapsa od ojca? Ty jesteś nienormalna.

dziecko tak slucha rodzica jaki ma autorytet. Niekonstekwentni rodzice maja problemyz dziecmi. Dla tego chlopca to byla zabawa ale trzeba miec troche inteligencji emocjonalanej aby to zrozumiec. Napisalam o tym wczesniej.

corka mojej kolezanki chodzi do katolickiej szkoly. I wlasnie takie panienki z dobrych rodzin zgotowaly jej pieklo. Dziewczynka bala sie isc na zajecia, wracala zaplakana. I nikt sie nie spodziewal, ze to wlasnie te pannice z porzadnych domow robily takie rzeczy.No ale ty i tak wiesz lepiej.

bo przeciez za granica mieszka odbiło jej, mania wielkosci a sloma z butów wychodzi za granicą to siedzi i kible myje u kogos

napisalam wyraznie ze dobry dom jest tam gdzie rodzice maja czas dla dzieci,nie sa egoistami itp. Jesli dzieci robia krzywde innym dzieciom, sa chamskie, wywyzszaja sie to nie pochodza wcale z dobrego domu.

no i wlasnie z takich domow pochodzily owe panny. Dwa razy ci tlumaczyc nie bede

zapominasz o tym, ze w pewnym wieku autorytet rodzicow maleje na rzecz rowiesnikow. I to ze twoja coreczka jest teraz jak aniolek nie oznacza, ze za kilka lat bedzie tak samo

SZKODA ŻE WSZYSCY MAJĄ DOSTĘP DO FORUM BO CO NIEKTÓRYCH POZIOM WYPOWIADANIA SIĘ JEST RÓWNY ŻAŁOSNY, POTRAFIĄ TYLKO OBRAŻAĆ I PRZEKLINAĆ!!!jAK KTOŚ JUZ SŁUSZNIE ZAUWAŻYŁ NIEKTÓRZY NIE POTRAFIĄ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM!!! AGRESYWNI EGOIŚCI!!!

Z DOBRYCH DOMÓW TZN. Z JAKICH TAM GDZIE JEST DOSTATEK? DOBRY DOM TO TAKI W KTÓRYM RODZINA NAWET GDY ŻYJE SKROMNIE POTRAFI PRZEKAZAĆ SWOIM POCIECHOM NAJWAŻNIEJSZE WARTOŚCI, SZANUJE SIE RODZICÓW I RODZICE SZNUJĄ SWOJE DZIECI.

oliwka nie krzycz. I nie musisz tlumaczyc co to dobry dom kazdy to wie.

NIE NA TEMAT, tematem bylo szukanie haka na męża

tak tylko jesli rodzic krytykuje swoje dziecko nie dajac mu alternatywy w postaci wyboru, takie dziecko zamyka sie w sobiei kiedy przychodzi wiek dojrzewania, kontakt rodzic dziecko praktycznie nie istnieje. Wtedy dominujaca role przejmuje wplyw grup zewnetrznych, kolezanek kolegow. Moja corka przychodzi do domu i mi mowi,wiesz mamo przykro mi ja w szkole nie jestem cool. Rozmawiam z nia i jest tak ze cool dzieci to takie co dokuczaja innym i sa niemili dla nauczycieli. Mojej corce tez dokuczaja ale powiedzialam jej aby zastosowala pewien trik. A wiec jesli jej dokuczaja to niech spyta czy chcialby aby ona tak sie w stosunku do niego jej zachowala. Albo lubia sie przechwalac ze cos maja czego ona nie ma majac wewnetrzna satysfakcje. Powiedzialam aby powiedziala ze sie bardzo cieszy ze ona jest szczesliwa ze to ma. Jest to rowniez sposob na moja corke w kwesti zazdrosci, tlumacze jej ze ona ma tez rozne inne rzeczy co inni nie maja a wiec powinna sie cieszczyc, a kolerzance bedzie milo jesli powie ze sie cieszy. Te dwa sposoby rozwiazaly problemy w szkole dzieci sa dla niej mile nie dokuczaja mimo ,iz nie jest cool. A corka nadal pozostala ulubienica swojej wychowawczyni.

daje Tobie racje, ja tuz tez sie wypowiadalam jako przedszkolanka z zachodu. "Juz napisan" wiesz co mysle??To syzyfowa praca tu sie dalej na ten temat wypowiadac bo ci ludzie nie rozumieja. Tylko dlatego bo ktos zyje na zachodzie to od razu kible myje i sie wywyzsza. Tak oczywiscie. tylko wpusc takiego na zachod to dopiero bedzie lecial na te kibly zeby tylko pare centow zarobic. Jako przedszkolanka mam wyksztalcenie zachodnie nie polskie. Tylko tak pisze zanim kotos na jakis glupi pomysl wpadnie. Iam sorry for you. Co dla Ciebie jest "dobra dzielnica" to dla kogos innego slamsy. Co dla Ciebie "dobry dom" dla kogos innego patologia. Tutaj bija dzieci tylko nieuki i margines spoleczny.Taka jest prawda.

to nie ja ocenialam pochodzenie tychze dziewczyn tylko szkola.

zdziwilybyscie cie ile takich dobrych porzadnych rodzin maltretuje swoje dzieci tylko one tego po sobie nie pokazuja. Nawet na zachodzie