niedobry synek

Hej. Jestem mamą prawie 5-miesięcznego dzieciaczka. Jest on okropny. Płacze przez cały dzień. Nie bawią go miśki grzechotki muzyka pozytywki telewizor komputer "kosi łapki'' i inne zabawy tego typu.Nie bawi go po prostu nic.a jak sie czymś zainteresuje to góra na 3 minuty i znów jest to samo. Jakby mógł to zjadł by litr mleka,zupki serków czy czegokolwiek.A smoczek?? nie działa,odrzuca każdego możliwego smoczka.Mimo,że jest najedzony,przebrany nie chce spać.Mogę go bujać nawet 2 godziny a on i tak nie zaśnie.dodam że w inny sposób niż bujanie w wózku nie uśnie. Płacze na kolanach,w wózku,na łóżku nawet czasem na rękach. Dosłownie nie pomaga nic.Płacze,płacze,płacze i jeszcze raz płacze.Mimo,że jest zmęczony(widać po oczach i zachowaniu) nie chce spać , gdy tylko go próbuje uspać on zaczyna gaworzyć albo płakać jeszcze bardziej. A jeśli już uda się go uspać co równa się z cudem to śpi przez jakies 5 do 10 minut i jest koniec.Zaczyna się płacz i nerwy.(strasznie kopie nózkami uderza rączkami ma strasznie nerwowe ruchy nie potrafi ani sekundy być bez ruchu)Czy jest możliwe że mój synek ma ADHD?? (nikt z naszych rodzin nigdy nie cierpial na żadne takie choroby)Dodam jeszcze że to nie jest taki płacz jak innych dzieci. Emilek jak zacznie płakać to słyszy go cała dzielnica. Zawsze płacze tak jak by ktoś mu co najmniej urywał nóżki. mimo że nic się nie dzieje. Od urodzenia ma taki głos. Boje się że kiedyś jakiś sąsiad oskarży mnie o znęcanie się nad dzieckiem. Na dodatek jest to bardzo wyrośnięte dziecko wyglądające na co najmniej 8 miesięcy oraz zachowujące się niekiedy jak takie duże dziecko. Czasami noszenie pomaga ale na dłuższą metę to nie możliwe bo waży 9 kilo i noszenie dłużej takiego klocka:) jest męczące. Nie wiem co mam robić. Dodam że ja z mężem nie jesteśmy osobami które są spokojne. Staram się być jak najspokojniejsza przy dziecku bo wiem że nerwy nic nie pomogą a pogorszą sprawę. Dla waszej świadomości dziecko jest zdrowe nie ma gorączki nie ma nic. Czy ktoś z mam miał kiedyś taki problem?? Jeśli tak to doradźcie mi co można zrobić jak uspokoić mojego synka bo jak on będzie taki cały czas to ja chyba zwariuje. POMOCY!!!!

Haha.Nie narzekaj,musisz przetrwac.Ja mialam jeszcze gorzej,zreszta do dzis mam,bo syn chodzi spac nad ranem :-o

Mi się wydaje że adhd u takiego malucha nie da się stwierdzić. Może taki typ, może z tego wyrośnie a może nie.

mam nadzieje ze wyrosnie bo to jest okropna katorga nie mam chwili z mezem bo nasz synek jakby mogl to by krzyczal 24 na dobe

Hehe.Ja mialam tak samo,mowie Ci .I kto wie kiedy wyrosnie.Moj jeszcze nie wyrosl.Ja nieraz musialam nosic swojego caala noc.A urodzil sie 5 kg.I zylam.Ponoc dziecko jest nadpobudliwe do 2 lat

a może cos go boloi?? nie moze kupy zrobić?? moja kolezanka z takim płaczkiem robiła tak: codziennie zostawiła go na pare minut samego z kazdym dniem na coraz dłużej. Z dnia na dzień było lepiej bo mały się przyzwyczajał do samotności (mówię o minutach oczywiście). współczuje bo moj synek jest taki grzeczny że aż czasmi mi głupio. sorki za błedy ale jednym palcem piszę.

ojej to nie dobrze moj to chodzi spac o 1 w nocy a wstaje o 7 a ostatnio sie zdarza ze obudzi sie i do 3 trzeba go bawic bo nie spi a wstaje i tak o tej samej:(

nie nic go nie boli kupe robi normalnie nie ma goraczki ani nic

a noszenie w chuście probowałaś?

? Proponował wizytę u neurologa? Jeśli nie, to może należy go o to poprosić? Czy jak tak krzyczy, to ma zaciśnięte piąstki? A może po prostu woli być usypiany w ramionach mamy? A jeszcze jedno - może ty po prostu myslisz, że będzie tyle spał co noworodek? Im starsze dziecko, tym mniej śpi i niestety ty mamy musimy poświęcić im więcej czasu niż wcześniej.

Owszem, ktoś miał taki problem ;) Kup chustę tkaną do wiązania, zawiąż dzieciaka na sobie i problem minie. Serio. Tylko uprzedzam że jak taki "trudny" typ, to do chusty też trzeba stopniowo przez kilka dni przyzwyczajać, bo się będzie wydzierać :P :P A potem to już z górki - zamiast wózka czy rąk, myk do chusty i dziecko spokojniutkie jak myszka pod miotłą, szczęśliwe i pośpi dłużej.

dokładnie chusta!!

ale on w dzien prawie w cale nie spi moze godzinke 2 w dzien i to tyle a jak probuje go uspac to zaczyna gadac a mam taki plecaczek co sie nosi w tym dziecko ale on tego wrecz nienawidzi

a moze to jest spowodowane tym ze tak szybko sie rozwija Emilek gdy sie go bierze staje juz na nozki w chodziku juz chodzi??

do lekarza! taki CAŁODZIENNY krzyk nie jest normalny! To że nie ma gorączki to nie znaczy że nic mu nie dolega.

kup w aptce zel do smarowania zebow bobodent . nie zawsze dziasla musza byc czerwone i spuchniete jak wychodza zeby . moja corka nigdy nie miala czerwonych i spuchnietych dziasel jak jej wychodzily zeby - tylko marudzila ze 2 tyg. i wiercila sie w nocy a jak nie moze spac to moze podaj srodek przeciwbolowy - dziecko bez powodu nie placze

5 miesieczne dziecko nie powinno chodzic w chodziku. zrobisz mu krzywde. rozumiem ze to chwila wytchnienia dla ciebie. idz do lekarza, byc moze to jest spowodowane zwiekszonym napieciem nerwowym a wtedy potrzebna jest wizyta u neurologa i rehabilitacja. im wczesniej tym lepiej. wiec nie zwlekaj i idz do lekarza dla dobra dziecka.

albo wprowadzilas jakies nowe pokarmy i dziecko ma bolesci brzucha . dla swietego spokoju poprosilabym pediatre o skierowanie na badanie ogolne krwi i moczu . ale i tak stawiam na 100 % ze zeby wychodza - niektore dzieci okropnie to znosza

niedobry synek beeee dziadzia lepszy

i dodam ze moja corcia zaczela tez marudzic w dzien i w nocy jak wlasnie miala 5 miesiecy , jak skonczyla 6 miesiecy miala na dole 2 jedynki

Nie zawsze takie cos musi konczyc sie choroba.Ja tez szukalam roznych przyczyn.Lekarze zawsze omijajaco traktuja takie cos.Ja jak poszlam do swojego pediatry pol roku temu to najpierw zapytal o podstawowe rzeczy: Czy zabki moze bola,czy moze zatwardzenie itp.Ale u mnie bylo wszystko w porzadku a syn przed rokiem mial pelne uzębienie. Skierowal na badania neurologiczne i bylo ok. Taka jego natura. Teraz szukam u siebie w miescie kliniki leczenia bezsennosci u dzieci.Syn naprawde malo spi.Bo nawet kilka godzin na dobe.

taka nadpobudliwość i drażliwość to oznaka słabego układu nerwowego też zauważyłam zależność: spokojni, zrównoważeni rodzice=niemowlak aniołek rodzice nerwowi=dzieciak koszmar podobno duży wpływ na to jakie jest dziecko jest to jaka była Mama w ciąży, jeśli spokojna, zrównoważona, takie będzie dziecko, jeśli nerwowa i histeryczna....no cóż

dlaczego kazdy tu wmawia autorce ze dziecko ma problemu neurologiczne ? dlaczego zadna osoba nie powiedziala ze to moga byc wlasnie zeby ?

bajki piszesz. lepiej zbadac dziecko i miec pewnosc niz wierzyc w zabobony ze mama byla nerwowa... co ci szkodzi isc do lekarza?

No wlasnie podobno-ja w ciazy chodzilam baardzo rozluzowana,niczym sie nie martwilam,nie stresowalam(nawet porodem) i moj straszny histeryk. To tylko takie glupie gadanie. Moja kolezanka chodzila w ciazy bardzo nerwowa(ma meza wariata,nawet ja bil)) itp a syna ma aniolka.

a twoje dziecko tak placze od urodzenia czy od jakiegos czasu?

tak napisałam bo to właśnie zaobserwowałam, pracowałam jako opiekunka do dzieci więc miałam do czynienia z różnymi niemowlakami i różnymi rodzinami

ja wiem tylko ze ja bym poszla do lekarza. kto wie jaka jest przyczyna. trzeba eliminowac kazda mozliwosc az dojdzie sie do powodu placzu dziecka. a lekarz, badania moga w tym pomoc.

przedluzacze ??::D :D :D :D

a nie mozesz go zamknac w drugim pokoju i niech sobie placze -maly terrorysta :o ps nie mam dzieci, tak tylko pytam wiec prosze sie nie oburzac ;)