Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nikusiaczek001

Panny Młode 2011 a przygotowania

Polecane posty

a podziekowac :) nam tez sie podobaja :P i rzeczywiscie tak milo na serduchu jak sie widzi swoje imie na obraczce ukochanego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
termin mamy 20 sierpnia a z ksiedzem będziemy rozmawiac, mam nadzieję że zmieścimy się w 500zł. A my za nasze obrączki daliśmy 1600zł i jestem zadowolona z tej ceny bo o mały włos kupilibyśmy u innego jubilera identyczne za 2200zl. Więc nam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nie....ale chyba powinnam się tym zająć.. moze dzis do poduszki powyliczam orientacyjnie i jutro napisze ile mi wyszło :) dobry pomysł podsunelas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam...:) 16.07.2011 :) <stopka>jestem filigranową żmiją zygzakowatą. :) </stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wczorajszych wyliczeniach wyszło mi ok 40tys, ale to ze sporym zapasem wszystko brałam wiec jestem na 90% pewna ze sie zmieścimy w tym funduszu, a jak nie to współczuję rodzicom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiczkowa
u nas wyjdzie 30tys. ;) ale w portfelu jest jeszcze troche na drobne, niespodziewane wydatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż sie oblalam kawa jak to przeczytalam ;) byc moze u mnie tez zabraknie ale narazie niech bedzie te 30 tysi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no miejmy że tak będzie ja też się o to modle :) Po ślubie chcemy sobie jakies autko kupić to każda złotówka się przyda, a tym bardziej że mój D. ma duże wymagania co do samochodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też o autku myslimy ;) ale tez domek jest do skonczenia ;) zobaczymy po weselu jak to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny szczerze mówiąc to jak na razie wolę nie liczyć :) Co prawda Nasi rodzice troszeczkę się wykosztują w tym 2011 roku :) Mój M. sam sobie płaci za wesele więc jego rodzice są zdecydowanie odciążeni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, tak przypomniało mi się :) My postanowiliśmy, że pojedziemy w podróż poślubną prawdopodobnie do Paryża - w końcu miasto zakochanych :), a Wy ??? Również gdzieś się wybieracie czy nie ?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wychodzi na to, ze my najwiecej zabulimy :P a jeszcze kredyt na mieszkanie...hmm...ale moj P. caly czas mowi zebym sie nie przejmowala kasa, bo slub bedzie taki jak sobie wymarzylam i kasa na to wszystko jest, wiec czego chciec wiecej :) a co do podrozy, to jeszcze o tym nie myslelismy...ale szczerze to nie wiem czy pojedziemy gdzies za granice, bo jakos srednio mam na to ochote, jednak wole wakacje w Polsce:) wiec pewnie wybierzemy sie gdzies tutaj tylko ze postawimy na bardziej luksusowe wakacje, jakis fajny hotel moze w Bieszczadach :) jeszcze nie wiemy dokladnie, na to jest troche czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też nie planujemy duzej wycieczki:) po prostu sami skoczymy na kilka dni w góry, żeby trochę odpocząć i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85tka
Mam pytanie: czy któraś z Was zamiast zespołu zamówiła sobie wodzireja? Słuszałyście może coś o weselach tylko z wodzirejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja dziewczyny liczuylam ze zmieszcze sie w 30 tysiacach ale tez sie przeliczylam.... i teraz mam nadzieje ze zmieszcze sie w 40 :D:D a co do wakacji... chcemy pierwsze wykonczyc sobie domek :D a potem bedzie czas na wypoczyneek :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm my tez nad podroza jeszcze sie nie zastanawialismy ;) ale pewnie gdzies pojedziemy ;) a co do wodzireja... bylam na jednym takim weselu i musze przyznac ze bylo bardzo fajnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolka86
witam, odstąpię termin sali weselnej- dom weselny jubilat w będzinie, sala bordowa na ok 90 osob, cena za osobe 160 zł, 18.06.2011r. jedyne co chce odzyskac to zaliczka w wysokosci 1000 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj...ja bylam na 3 weselach z wodzirejem...wiadomo że kazdemu podoba sie cos innego, ale jak dla mnie taka osoba to totalna porazka...po pierwsze na zadnej z tych imprez wodzirej sie nie spisal, wymyslalali na prawde glupie zabawy w ktorych nikt nie chcial brac udzialu, jeden robil jakies szoł...i najpierw przebrał się za Krawczyka i śpiewał Parostatek, a później za Żyda i śpiewał piosenke ze Skrzypka na dachu :/ moze gdyby jeszcze glos mial fajny...ale wyszla z tego totalna klapa i jak dla mnie to bylo po prostu badziewne (nawet widac bylo ze para mloda nie byla tym zachwycona):/ no i z tego wynika moje po drugie: szkoda jak dla mnie pieniedzy na cos takiego...dlatego ja nawet nie bralam pod uwage wodzireja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem Wam szczerze, że jeszcze nie byłam na weselu z wodzirejem i nawet nie wiem czy to byłby dobry pomysł, z tego co pisze mila7 to raczej nie, chyba że byłby to ktoś sprawdzony :) U nas nikogo takiego nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam na jednym weselu z wodzirejem i też uważam za kompletną porażkę. Gościu nie miał pojęcia co robi. Taka beznadzieja ze po oczepinach już sie zmyłam z wesela:/ uleczka90, mila7 Jejku dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę własnego mieszkania ! Ja będe na łasce teściów ;( a tak mi sie marzy male własne gniazdko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi a kto powiedzial ze wlasnego ???? o nie moja droga... to ze cos bede robic z domem to nie znaczy ze z moim.... bedziemy mieszkac z tesciami... bo niestety tak juz tam jest ze na najmlodszego jest przepisany dom w tym przypaku na D. i tam musimy mieszkac ... poprostu zostanie dom zaraz po slubie na nas przepisany i tyle. na szczescie dom jest duzy... co prawda parterowy ale duzo pokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a slowa "wykonczyc domek" chodzi o to ze np balkon zrobic.... chce sobie zrobic sypialnie juz nastawiona na malzenstwo a nie na kawaler .aa:D:D itp :) a nie ze swoj wlasny :) niestety. ale nie narzekam tesciowa super (narazie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe czyli nie jestem sama :D:D:D hehehe to mnie podniosłaś na duchu:) ja tez mam spoko teściów, ale zobaczymy jak to będzie po ślubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my kupujemy mieszkanie, bo wiemy ze nie mozemy mieszkac ani z moim rodzicami ani z rodzicami P. mimo ze teraz bardzo dobrze sie dogadujemy, to lepiej nie psuc tych relacji bo wiadomo ze po jakims czasie jakies zgrzyty sie pojawia. Zreszta chcemy troche prywatnosci :) a co do mieszkania, to moj P. wyklada na nie polowe z wlasnej kieszeni a druga czesc pojdzie z kredytu :) troche mi ciezko z tym ze on tyle sam daje, ale przynajmniej kredyt nie bedzie np. 200 tys, tylko 100...a to jednak robi duza roznice, bo jakos od zawszze bylam przeciwna wiazaniu sie z bankiem na tyle lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choc za te 10-15 lat i tak bedziemy musieli wrocic w rodzinne strony P. bo tesc przejdzie na emeryture i przepisze cale gospodarstwo P. A ze to jest kupa ziemi, to nie da rady pilnowac tego wszystkiego na odleglosc...i bedziemy musieli opuscic nasze mieszkanko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×