Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nikusiaczek001

Panny Młode 2011 a przygotowania

Polecane posty

nikusiaczek...a widzisz u mnie mówili ze potrzebuje te pół roku, zamowilam kiecke jakos chyba w listopadzie a w styczniu na przymiarce już była gotowa. Tylko że mi akurat kilka rzeczy sie nie podobało to beda zmieniać...no ale to nie zmienia faktu ze uszyli ja w niecałe 3 miesiace To bardzo duzo zalezy od salonu i ile ma sie czasu do slubu...dwa tygodnie przed slubem mozna uszyc sukienke ktora ci sie podoba u dobrej krawcowej...wiec z tym tez nie ma co sie spinac. Ja wiem ze z wyborem sukni tez sie pospieszyłam, spokojnie mozna było to załatwic np. w maju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prinzesska27
Oj nie strasz mnie... Znalazlam salon w Kolonii gdzie podobaja mi sie chyba Wszystkie sukienki. Przez tel powiedziala mi pani ze w najgorszym wypadku przerobia mi suknie na mniejsza. Organizacja slubu na odleglosc to masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Np w moich okolicach nie ma szansy załapac się na szycie sukienki w salonie na pół roku przed weselem, wtedy to można sobie szukac gotowego modelu do wypożyczenia. Wszystko zależy od salonów, przeważnie tam gdzie jest mniej zamówień sukna powstaje szybciej. Olka a Ty jak z suknią ? Bo z tego co pisałaś też jesteś za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikusiaczek nie twierdze ze tak u Ciebie nie ma....ale ja po wizytach w kilku salonach zauwazylam ze wszystko idzie załatwić niezależnie od wybranego modelu i czasu jaki pozostał do ślubu... Jak szukałam sukienki do cywilnego to w jednym ze sklepów znalazłam bardzo podobną do tej którą Ty masz do kupienia w różnych rozmiarach do kupienia już....ale o tym już chyba pisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ten salon w którym szyje sukienkę no jednak jest jednym z najlepszych w okolicy i możliwe, że jakbym poszła do kilku takich "normalnych" salonów suknia uszyłaby się szybciej :) No ale nie mam co narzekac sama sobie wybrałam i wiedziałam ile będę czekac. Mila a ty szyłaś suknie pod wypożyczenie czy kupno, bo całkiem zapomniałam. I ile zapłacisz za nią ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam :) razem z bolerkiem i welonem (halki i rekawiczek nie bedzie) wyjdzie ok. 2300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UUU a Ja wybrałam opcje z szyciem pod wypożyczenie bo stwierdziłam, że sukienka i tak mi się już nie przyda, bolerko też będę musiała oddac i tylko zabieram welon :) Za sukienkę zapłacę ok 1600 zł. Z tego wynika, że u mnie ceny są znacznie wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na szczescie udało sie trafić na wyprzedaż :) więc sukienka była w promocji, bolerko nie....i co mnie zaskoczyło samo bolerko koronkowe z rekawem 3/4 kosztuje 300 zł :/ w ogóle te ceny sukienek są przerażające...jestem bardzo ciekawa ile wychodzi za sam materiał...te wszystkie koronki, tiule, jakieś kryształki...a ile kosztuje robocizna, a w niektórych przypadkach firma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i za wypożyczenie mojej sukienki zapłaciłabym ok. 1300...więc ceny wcale tak nie odbiegają wszystko zalezy od samego salonu...różne salony...różne ceny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, nie bedziemy sie przecież sprzeczac ktorej kiecka jest droższa i w którym salonie są wyższe ceny :P faktem jest ze ta sama kiecka mozna kupic w roznych salonach w roznych cenach...bo salony na pewno sobie sporo doliczają za poszczególne modele. Im bardziej chodliwy i pożądany tym pewnie większa cena. Nie wierze że sam materiał kosztuje załóżmy 2 tys. Choć oczywiście mogę się mylić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikusiaczek...chciałam ci przypomnieć o tym ze miałąś wysłaąc te podziekowania :) przyznaje ze z checia bym zobaczyła, bo może uda mi sie coś troche zgapić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecuje pokaże zdjęcia podziękowań jakoś w w tym tygodniu :) A co do sukienek nie chcę się sprzeczać, chciałam tylko udowodnić, ze co salon to inne ceny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie z sukienką to cyrk. Z racji tego ze mieszkam za granica nie mam czasu zeby poszukac i pochodzic za suknią. Ostatnio jak przylecialam na tydzien to 2 noce nie spalam i szlam na przymiarke i nic z niej nie pamietam. Przymierzalam rozne sukienki i mniej wiecej powiedzialam jaka chce. Teraz ona się szyje i w maju lece na jej przymiarke. Sukienke wyporzyczam bo nie widze sensu kupowac na 1 noc . I płace 550 zł za uszycie pod wyporzyczenie plus za Bolerko. Martwie się bo nie wiem kompletnie jak ona bedzie wyglądało.Mieszkam w małym miescie i nie ma wyboru salonów bo sa tylko dwa prezcietne..;.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej to na prawdę bardzo korzystna cena !!! Pozazdrościc! Olka mam nadzieje, że sukienka Ci się spodoba i będziesz zadowolona :) Ale na prawdę za taką cenę, jaką napisałaś opłaca się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co salon to inne ceny, w mojej małej miejscowości rodzinnej są dwa salony, kiecki wg mnie koszmarne a ceny że szok, bo brak konkurencji itd, w W-wie kupiałm kieckę z promocji za 1750 bo jakaś panna uszyła i nie odebrała jej, a jej koszt gdybym chciała, aby na mnie szyli to 3500, tak więc miałam farta, pod wypożyczenie za 2100. A tak sprzedam na allegro albo na strychu znajdzie jakis kąt. Dodatków nadal nie mam, bo jakoś nie mam czasu się rozejrzeć, albo nie chce mi się. A dziś całkiem przez przypadek mój kupił sobie butki, wracaliśmy od ortodony i mieliśmy czas do pociągu to wstapiliśmy do galerii i znalazł na wystawie swoje wymarzone. A już od grudnia szukał i szukał, ale zawsze coś mu nie pasiło. Lubię takie przypadki;) Podziwiam Was Olka i princeska, że aż z zagranicy organizujecie ślub, ja organizuję tylko 240km od miejsca gdzie teraz mieszkam, i jest horror, bywam tam raz na jakiś czas i to tylko w weekendy, a wtedy za dużo się nie załatwi, tak więc przyznam, że strasznie wykorzystuję swoją przyjaciółkę, na szczęście ona daje się, za co za każdym razem ogromnie jej dziękuję. Ona wszystko załatwia, bez niej nie dałabym rady, mimo iż miałam rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypsilon18
My bierzemy ślub w sierpniu :) Przygotowania idą pełną parą, głównie dlatego, że nie chcemy się obudzić z ręką w nocniku. Myślę, że te najważniejsze sprawy typu kościół, sala, fotograf, kamera, dekoracje kościoła i sali, zespół, suknia, garnitur - to już mamy pozałatwiane :) Zostały tylko detale :) Mam 21 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a mnie właściwie od kilku dni nurtuje jedna sprawa i Wy mi zostałyście aby coś doradzic. A więc chodzi o mojego świadka/świadkową. Zazwyczaj do tej roli wybiera się kogoś bliskiego np rodzeństwo. Ja mam jednego brata który nie dawno skończył dopiero 18 lat. Moja mama uważa, że to właśnie jego powinnam wziąśc na świadka i tak samo uważa mój narzeczony. Ja jednak bardzo się waham ponieważ z bratem często się nie dogadujemy tzn często mnie denerwuję i jakoś tak wydaje mi się, że nie wykazuje zdolności organizatorskich. No ale każdy mówi, że to w końcu mój brat.. Nie wiem jak to określic ale wydaje mi się, że on po prostu jest za młody i nie "dojrzał" do bycia świadkiem( tylko komputer w głowie i siłownia). Mam za to koleżankę/przyjaciółkę, czasem też są między nami zgrzyty ale dobrze się rozumiemy - ona często interesuję się moim weselem itp, no i to jest kobieta- zawsze wspomoże lepiej Pannę Młodą. Nie wiem co mam robic - to takie głupstwo, a jednak mi sprawia problem. Najbardziej denerwuje mnie to, że mama i M. uważają, że mimo wszystko świadkiem powinien byc mój brat, bo w końcu mam tylko jednego.... Proszę poradźcie coś !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka :)
Ja mam 3 siostry ale 2 sastarsze i męzatki a mlodsza jest za młoda wiec wybralismy mojego M. siostrę i jej chłopaka uwazam że jako para są idealni i bardzo pomocni :) A myślę że ty powinnaś wybrac jak ci serducho mówi bo z tymi mlodymi chlopakami to róznie bywa bo jak ci brat wywinie numer typu napije się albo coś.... nie moge oceniac bo nie znam ale sama powinnaś wiedziec . Ale u mnie w rodzinie był przypadek gdzie kuzynki mąz na siłe wziął siostre bo rdzina nalegała a ona się tak napiła ze przed 12 juz na bosaka i zygzakiem chodziła to było dobre heheh Ja jestem pewna ze mi taki numer nie wywinął :) A co do sukni tez mi się w tym moim salonie nie podobają takie są wszystkie na jedno kopyto No ale już sobie aż tak nie wkręcam najwazniejsze żebym była szczesliwa i żadna suknia mi w tym dniu chummoru nie popsuje :) No a z tą cena faktycznie korzystnie. Nam duzo rodzice pomagają bo sami to nic bysmy nie zalatwili tymbardziej że nic nnie mozna zalatwić przez internet... hehe Buziaki dziewuszki ja uciekam spac bo już na oczy patrzec nie moge papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Fajnie,że znów piszecie systematycznie, Wczoraj byliśmy załatwić formalności w USC, zaśwadczenia do odbioru za tydzień, no i jestesmy po ostatnim spotkaniu w poradni małżeńskiej. Musze poukladać wszystkie dokumenty i umówić sie na spisanie tego protokołu. Co do sukni zgadzam się , ceny sa straszne ja kupiłam swoją za 2000 zł, ale połowe dołożył mi mój narzeczony (powiedział że skoro tak mi się podoba to mam sobie kupić) nikusiaczek, chyba lepie gdybyś miała świadkową- jaką kuzynkę albo przyjaciólkę napewno bedzie bardziej pomocna niż brat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy wyborze swiadkowej kierowałam się tym, żeby miec u boku kogoś kto będzie mnie mocno wspierał chcby uśmiechem :) Dlatego wybrałam przyjaciołke...bo wiem, że co by sie nie działo (czyli jak bardzo bym nie panikowała) to ona mnie uśmiechem uspokoi i zabierze ode mnie zasmarkane chusteczki :P....no i wiem też ze jest bardzo zorganizowana osoba i ze bedzie czuwac nad sprawami o ktore ja poprosze i o niczym nie zapomni :) Zreszta już od dawna wiedziałam ze gdybym brała ślub to właśnie ją chciałabym miec przy boku...oprócz męża :D Nikusiaczek, nie kieruj sie tym co mowi rodzina...skoro uważasz ze Twoj brat srednio sie sprawdzi w roli swiadka to wybierz kogos innego...to Twoj wybór, a nie narzeczonego czy rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pytanie z innej beczki wybralyscie muzyke na podkład płyty?? I piosenke na podziękowanie dla rodziców???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten spam to pewnie frustracja jakiejś starej panny heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie widziałam się z fotografem i kamerzysta (2 w 1) od podpisania umowy...czyli z roku już bedzie :P moze zadzwonie do niego ze 2 miesiace przed slubem zeby dogadac jakies szczegoły, póki co jest jeszcze na to dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze do kamerzysty zadzwonie zapytac czy moze przyjechac na chwile na tł'uczenie butelek ... fajnie by bylo miec cos z tego nagrane :) A co do podziekowan dla rodziców to mam kilka fajnych piosenek http://www.youtube.com/watch?v=QfNRUNBRQ4I (cudownych rodziców mam ) http://www.youtube.com/watch?v=GfVkuQg1uLo (rodzicielska miłosc) http://www.youtube.com/watch?v=hicG9cTdN6M (walc dla rodziców) http://www.youtube.com/watch?v=U9Zsh7dGhW8 http://www.youtube.com/watch?v=tUCwtgDleow (kochani rodzice) Może coś wybierzecie :) Co wam si ę podoba najbardziej?? Tylko musicie posłychać całosc moze melodie nie są rewelacyjne ale to ma być dla rodziców im powinno się podobać ale mają piekny tekst bo Urszuli to juz taka oklepana troszke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI osobiscie podoba się walc dla rodziców i Rodzicielska miłosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka ja już myślałam i myślałam nad piosenką dla rodziców i wszystkie wydawały mi się takie strasznie 'oklepane' i wyobraź sobie wysłałaś śliczną piosenkę- nigdy jej jeszcze nie słyszałam. To jest 4 link który wysłałaś - piękna piosenka... Od razu weszłam na stronę tego zespołu i słucham oryginalnej wersji ;D A co do tego świadkowania to nadal nie wiem co zrobic ;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ypsilon18
Wiecie co ja też się tak głowiłam nad piosenką dla rodziców, a "Cudownych rodziców mam" to chyba na co drugim weselu leci.. I znalazłam przypadkiem na youtube piosenkę napisaną przez weselny zespół Jack - Podziękowania dla rodziców :) Wg mnie przepiękna :) Ale kurcze troszkę u mnie nie pasuje, bo na moim weselu będzie tylko moja mama, tata nie będzie mógł przyjechać.. I teraz jestem w kropce, czy wybrać tak tylko od siebie jakąś piosenkę tylko dla mamy (bo w sumie Ona organizuje mi całe wesele, pomaga w wybieraniu każdego detalu, ja tylko płacę) a tata nie uczestniczy w przygotowaniach wcale, nawet nie wiem czy na ślub przyjedzie.. No i teraz nie wiem, czy znaleźć jakąś piękną piosenkę tylko dla mamy, bo to w sumie tylko jej należą się podziękowania, czy pomimo wszystko dla obojga rodziców.. Jak Wy byście zrobiły na moim miejscu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×